Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

erwina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez erwina

  1. Dziekuję wam bardzo za dobre słowa i za dobre mysli i życzenia i kciuki!!! Jesteście naprawdę kochane!!! To naprawdę cudowne uczucie kiedy się wie, że jest ktoś taki jak wy, kto mnie wsopiera i myśli :) Dziś czuję się trochę lepiej, mam więc nadzieje że za kilka dni te dokuczliwości miną i nie będę się stresowała. Muszę jeszcze tylko wyleczyć jakoś to gardło, tzn ta nadżerkę, która mi sie zrobiła. Nie wiem jeszcze jak tego dokonać, jesli znacie jakieś \"babcine\" \"domowe\" sposoby będę wdzięczna za podzielenie się wiedzą. Chodzi właśnie o taką rankę w gardle a w zasadzie przy ujściu do żołądka. Popytam oczywiście w aptece, ale nie wiem czy to coś da, no i czy dopcham się do okienka w miarę normalnych warunkach, bo kolejki sa tak straszne w aptekach że chyba sobie nawet nie wyobrażacie. Poza tym nie chciałabym tabletek tylko coś takiego nie wiem, do picia do ssania. W robocie powoli zaczynam wychodzić na prostą tfu tfu1!! O ile dziś nie zarzucą mnie kolejnymi niespodziankami to w przyszłaym tygodniu powinno być już w miarę normalnie. Wczoraj za to miałam dzień świra i kompletną zadymę, ale za to il;e roboty odwaliłam! Byle do przodu! Majmac szczerze ci współczuję, że synek sie rozchorował, szkoda... Ucałuj go ode mnie i życz dużo zdrówka. Wiosenne porządki nie zaswzkodz ą, a może nawet nam wcześniejszą wiosnę przyniosą??? Takie czary i gusła ;) Także bierz się Majmac i sprowadzaj wiosnę!!! Mam już dosyć tej paskudnej zimy! To zmykam do roboty, mozno was ściskam!
  2. A ja dziś nie śpię od 4 rano, dopadł mnie straszliwy ból ogólnie brzucha i spać się nie dało, co gorsze jeszcze nie minął, a ja już w pracy. Pojecia nie mam co za cholerstwo Padnę dziś koło południa jak betka. Poza tym znowu mam taki wysyp roboty, że nie mogę w ogóle z niczym nadążyć, nie wiem jak wyjdę na prostą... w zasadzie to ciężką pracą i potem czoła, ale jak na dziś czarno to widzę. To pozdrawiam was serdecznie, zabieram się za to całe badziewie, a lekko z powodu dolegliwości to mi nie jest... Wrrr... co za świat, oby przeszło jak najszybciej!
  3. Mam niejsane podejrzenia, że wielki brat kafe tą naszą kawę wypija ;) Ważne że druga stoi i czeka. Niestety musi właśnie poczekać, bo za chwilkę lecę w kolejkę na zrobienie wyników i musze być na czczo. Paskudnie zaczynac dzień bez łyka czegokolwiek, a tak mi sie pić chce, że chyba zwariuję!!! Al;e skoro mogłam przetrzymac prawie cały dzień do badania w zeszłym tygodniu, to chyba teraz te dwie trzy godziny wytrzymam. Ale jest mi ciężko jak cholera. Momirko ja tryzmam kciuki za twoje rozstanie z nałogiem!!! Oj i to bardzo! Może w końcu i ja się skuszę? Ujmę yto inaczej, ja wciąż sie staram, tylko starania nie przynosza efektów :O ot mój problem. A teraz spadam zająć kolejkę.
  4. Heheh, jak to niewiele trzeba do szczęścia :D wystarczy sprawny kibelek ;) macie te przeżycia! U mnie też czasem tak bywało więc rozumiem stresy i kłopoty z tym związane. Zwłaszcza jak miałam w domu remont i nie miałam kibelka... Widzisz Serenity jak masz fajnie? Mogłas sobie w luksusie pomieszkać u rodziców! :) No ja jestem zasypana robotą po uszy, i pomysleć że nie było mnie zaledwie 3 dni... Cieszę się, że Nesebyr przypadł wam do gustu :) Szkoda tylko że nie pojedziemy tam grupą, oj ale byłoby wesoło!!!!!!!!!!!!!! Nawet upodobania plażowe mamy podobne :) hehe czyli blisko do morza, wykapac się i w nogi! :D Wciąż pojąć nie mogę jak ludziska są w stanie wytrzyamć na plaqży całymi dniami bleh...:O No nic wracam do roboty, musze jakoś nadgonić zaległości zwłaszcza że terminy mnie ścigają - niestety. To pa!
  5. No to mnie pamięć nieźle zawodzi bo nie zatrybiłam Amirko o co chodzi??/ :D Wczesne stadium sklerozy heh Serenity prawie mnie dogoniłaś w tasmowcu ;) ale dziś was nie zamęczę i będzie krótko. Witam to po pierwsze, a po drugie spadam brykać po necie w poszukiwaniu wczasów. Z reguły do końca stycznia są zniżki i chciałabym się zmieścić. Jak nie wyjdzie to trudno, jakoś się to wszystko poukłada. Sczerze mówąc to czekałam na wynik badania bo już sama nie wiedziałam co w końcu ze mną. Poza tym chyba czeka mnie jakaś ważna rozmowa....podczas pogaduszek z P dzwonił do mnie \"ktoś\".. nie oddzwaniam bo w sumie to jego interes zapewne, ale patrząc po nazwisku chyba będzie jakaś \"jazda\", tzn będzie cos ode mnie chciał i obawiam sie że nie będzie to proste.. może nie zadzwoni??? cholewcia... To miłego dzionka wam życzę i zmykam szukać tyc wczasów.
  6. No i jeszcze kawa dla wszystkich! (_)>(_)>(_)>(_)>(_)> Może nie zniknie? Może niewidzialna dłoń kafe już kawę wypiła ? :D
  7. Hej!!!!! Już się odzywam i piszę. Przepraszam, że nie wcześniej, ale tak mi było cudnie z michem, że wręcz byłam przekonana, że napisałam posta, a jednak nie,co uświadomiła mi Momirka dzwoniąc wieczorkiem. Dziękuje wam za troskę i za pamięć. No więc samo badanie jest okropne, okrpnie okropne!!!!! Nie chciałabym przechodzić tego raz jeszcze, chyba że znowu w jakieś ostateczności... bleh! Wynik w miarę oki, tzn nie jest bardzo źle. Nie jest też za dobrze, będę musiała dalej szukać przyczyny. Póki co mam leki, nie wolno się objadać zwłaszcza na noc, no i mam się nie stresować i nie denerwować. To ostatnie sprawi mi największą trudność, bo nie wiem jak tego dokonać :O:O. Tak więc jestem zadowolona :):) a to dletego, że to nic gorszego!! Ot cała ja ;) A z tym mam nadzieje jakoś sobie poradzić. Z michem czas płynął cudownie, ciszę się że miałam zwolnionko :) Gardło mam jeszcze trochę ściachane po tej rurze, ale to też minie. Jeszcze tylko we wtorek zrobię wyniki, bo mam za mało białych krwinek - to też nieciekawy sygnał. Ale może teraz będzie już w porządku. A po wtorku zaczynam brać leki więc chyba jakos opanuję ten bałagan ;) JUż niebawem wszystko wróci do jako takiej normy :) Amirko, ja cię bardzo proszę nie obrażaj się, bo ja przeczytałam wszystkie zaległe posty i żadnej złośliwości się nie doszukałam... Momirka cię przeprosiła, więc myślę że już jest ci lepiej. Chciałabym żebyś pamiętała, że tak to już jest, że mówiący najczęściej nie ma na myśli kompletnie nic złego, a adresat odbiera słowa osobiście i do siebie i widzi w nich coś innego. Czasem wystarczy \"gorszy\" dzień albo zupełnie nie wiadomo co i już widzimy w słowach coś czego nie było tak naprawdę. Amirko naprawdę myslę, że wszystko zostało wyjaśnione i jeślipoczułas się urażona to szczere przeprosiny niechcącego spowodowania złego samopocucia powinny cię przekonać. Myślę że Momirka naprawdę nic złego nie miałą na myśli, znam ją już trochę i wierzę jej. Poza tym zawsze biore poprawkę na to, że odbiór osobisty nie zawsze jest tożsamy z przekazem. Kochana uśmiech na buźkę :) Momirko ty też prosze się nie gniewaj i bądź z nami, sama rozumiesz że czasem tak bywa, że odbiór jest niespodziewanie inny. :) A z innej beczki to zazdroszczę ci tych ferii!!!! I to jak bardzo... Mój michu też za chwilkę zacznie wolne, ale on akurat będzie pracował w tym czasie, tzn. w domu, ale jednak nie będziemy się w tym czasie widzieć. POza tym, podczas tych wakacji będziesz już mężatką!!!!! Pierwsze takie wakacje!!!! Mam nadzieję, że twoje szczęście dostanie jednak urlop na miesiąc miodowy!! Może już pochodzi koło tego żeby sobie zapewnić ten wolny czas??? No i życzę wam żebyście wyjechali w jakieś piękne miejsce, do którego będziecie mogli z chęcią wracać i myslami i w inne rocznice :) Majmac co to za węglowodany??!?!?! Przecież miałaś trzymać formę i nawet całkiem fajnie szła ci dietka? No dobra już nie będę cię opiórkiwać (piękne słowo heheh) przecież sama wiesz co najlepsze ;) Ja też od świąt nie stronię od jedzenia, a nawet wcinałam w totalnym nadmiarze, co oczywiście przyczyniło się do moich dolegliwości.. Majmac gratuluję pięknego wychowania synka!!!! BYłam pewna że dziedzicząc gen \"łazikowania\" \"wesołości\" i \"duszy towarzystwa\" (po mamusi rzecz jasna) będzie przebojowy!!! NIe moglo być przecież inaczej! :) Myślę, że dzięki temu będzie mu w życiu łatwiej! Jeszcze troszkę i będziesz dwójkę wysyłać na kolonie i obozy a sami we dwoje brykniecie sobie na wczasy, choćby nawet w domu :) Serenity oby ten twój stażysta wreszcie znalazł inne miejsce niż twoje kolanka, bo bardzo tu brakuje twojego humoru i radości i drobnych złośliwości przecież tak zabawnych :D Ja wracam do pracy w poniedziałek nie wiem wprawdzie co tam czeka na mnie po kilkudniowej nieobecności, ale mam zamiar jakos dać sobie z tym wszystkim radę :) A teraz moje drogie idę odpoczywać, jakieś drobne zakupy zrobię, a potem kanapkowanie, pranie, i troszkę diablo :D I jeszcze raz przepraszam, że się wczoraj nie odezwałam. Momirko dziękuję za telefon!!
  8. No Amrko bardzo bardzo sie cieszę!!!!!! Mam nadzieje że do poniedziałku zameldujemy się w komplecie :) Ja mam l4 i prawie cały czas z michem spędzam. Dziś idę na gastroskopię, mam nie jesć 6 godzin, ani nawet nie pić, a ponieważ dopiero wstałam to aż do 16 nic nie mogę do ust włożyć.... Nie wiem jak to wytrzymam :O To wszystko i tak pikuś bo najważnieszy będzie wynik tego badania. No to zmykam kochane, idęwtulić się na ciepłe nóżki do mężusia :D
  9. I obiecana kawa, nie to żeby mi wczorajsza nie samkowała ;) To na zachetę (_)>(_)>(_)>(_)> i lecę!!!
  10. a tu taki sobie post przed wyjściem, a już na nowej stronie postawię ta kawę, ,może ktoś sie skusi :)
  11. No Serenity jak się wzięła za to macanie po kolanie, to ślad po niej zaginął ;) Piję kawę i spadam na chwilkę do doktorka po skierowania na badania na szczepienie na żółtaczkę.. trochę to śmiesznie brzmi ale dokładnie tak jest. :D Dzisiaj wtule się też w mego micha co mnie cieszy niebywale. Robotą jestem zasypana totalnie, wczasów szukam nadal i jestem co nieco skołowana. Jutro chyba moją choinkę rozbiorę i posadzę w ogrodzie przy bloku.. szkoda mi sie z nią rozstawać, jest taka piękna, romantyczna i słodka.. zresztą same wiecie już najlepiej jak kocham te święta a choinka jest nieodzwonie z nimi związana. W tym roku chyba nie będę ubierała u siebie, wstępnie planuję urlop dłuższy i wyjazd do rodziców z moim czworonogiem. To oczywiście odległa przyszłość :D no ale ja to ja, musze mieć zaplanowane z odpowiednim wyprzedzeniem :D Prosze w czwartek trzymać za mnie kciuki!!!! Nie zapominajcie, że muszę przeżyć, nie udusić sie i jeszcze mieć w miarę pozytywne prognozy, bo że jest oki to nie jest możliwe, więc niech przynajniej będzie mocno optymistycznie!!! A teraz zmykam szybko kawę łyknąć i spadam po te skierownako na badanko. pa
  12. Hej! :) Majmac zaglądałam wczoraj ale jakoś weny twórczej mi brakowało. Co do WOŚP to nie byłam, jakoś mam kiepskie samopoczucie.. w tym tygodniu ruszam ostro na badania, postaram sie też porobić inne trapiące mnie rzeczy tzn wyniki. We wtorek na szczęście przyjedzie michu, także będzi mi z pewnością raźniej :) Ograniczam też palenie szykując się do rozstania z nałogiem. Póki co zmiejszyłam ilość o połowę, myślę że to duży krok!!! Poza tym nadal poszukuję miejsca na urlop, jedno takie już chyba upatrzyłam, ale musze telefonicznie poczynić kilka ustaleń. Przede wszystkim o termin, bo ja chcę w tym roku pojecać konkretnie na trzy tygodnie, a nie na dwa. To warunek podstawowy. Także siedzę obolała z moim czymś w gardle (ble) popijam kawę co nie jest wskazane ale chyba nieodzowne w poniedziałkowy zwłaszcza poranek. Mój kolega z pokoju nawija prawie stale, ale jest bardzo sympatyczny, właśnie ja klepię a on nawija :D W porównaniu do lasek to jest cudowny. Ogólnie narzekać nie mogę, jest sympatyczny, nie ma głupich gadek, no i jest wesoło!!! :D:D Także jestem zadowolona. Oby tylko jeszcze ze zdrowiem bnyło oki, to już będzie całkiem, całkiem przyjemnie. :) Majmac jak twoja starsza pociecha?? Był już telefon do mamy czy trzyma się dzielnie? To brykam tymczasem do pracy, wpadnę później
  13. Witam ! :) Momirko dzięki za kawę!!! Może nie powinnam w mym stanie żołądkowo refluksowym, ale bez kawy chyba nie otwarłabym ślipek w ogóle... Chęci do pracy nie mam dziś żanych, amło że drugi tydzień męczy mnie to paskudztwo, to jeszcze @ zawitała... no istne szaleństwo. Ale jak wiecie dziś jest piatek, więc dobry humor z rana mnie nie opuszcza mimo nieszczęść. Majmac ty to jesteś nie do zdarcia! Nie dość że zabiegana, zalatana to jeszcze znajdujesz czas na aerobik, ba, czas ty masz siłę dziewczyno!!!! :D A jak twój brat? W ogóle to twoja rodzina ma jakiegoś pecha jeśli chodzi o te złamania.. ja też trzyamm kciuki za to, żeby u ciebie się to zakończyło szczęśliwie, szybko i raz na zawsze!
  14. Ech... a ja się właśnie zarejestrowałam do lekarza na gastroskopię... już mi ręce opadają... czy musi mnie tak ciągle coś trapić i prześladować?!?!? Niestety czekac się dłużej nie da, bo mnie boli i piecze i stoi w gardle.. oj jaka hjestem zła! To pomarudziłam, a teraz wraz z dolegliwościami wracam do normolności ;) czyli żyć jakoś trza. Seerenity jak słyszę molestujesz młoda kadrę :D No niech sie tylko mężuś dowie... ja tam mu nie powiem ;) Momirko całuje cię mocno! Majmac ciebie też tulę z sił całych. i niestety musze spadać!!
  15. HAHAHAHA :D:D Majmac normalnie zgadłaś!!!!!!!!!!!! Rano brykałam po biurach :D My to się jednak wszystkie znamy jak te łyse konie ;) Potem niestety nie mog lam wpaść, bo zasypała mnie robota. Nawet tak szczerze mówiąc nie siedziałam u siebie... Teraz mam chwilową przerwę na kawę, złapanie oddechu i powrót do zap.. Przynajmniej dzień mi szybko leci. Nawet nie zauważyłam kiedy zrobbiła sie prawie 13!! To chyba jedyny i poważny plus. Amirko nie bądź taka i daj znać, przecież rozmyślamy i zamarwtiamy się! Nie możesz nas tak zostawiać w niepewności!! Miej litość nad nami!! W każdym bądź razie nadal trzymam kciki żeby wszystko zaczęło sie w twoim życiu układać i wkraczać na nowe łagodne drogi otoczone zielenią!!! Z całego serca życze ci wsztystkiego dobrego. I pamiętaj że ciągle czekam na sygnał żeby do ciebie zadzwonić... normalnie...ech... no i gdzie ta \"gaduła:\" \"rozklachana\"?!?! A lańsko dostaniesz je sli sobie pojechałaś na wczasy a nawet słówkiem nie pisnęłaś co i jak. Majmac mnie cieszy przede wszystkim to, że zaczęłaś odreagowywać ten paskudny stres związany z praca i istniejącą tam sytuacją, a poza tym jak ci w miare pasuje, to narzekaj ile wlezie!!! Przecież komu miałabyś sie wyżalić jak nie nam?? :) Buziam cię mocno! Momirko zakochana i zapracowana! Musze koniecznie pogadać z twoim J. i mu powiedzieć że jeśli kiedykolwiek przestaniesz być obrzydliwie szczęśliwa to spiorę mu osobiście cztery litery ;) Tak trzymaj!!! Cieszę sie że zaglądaSZ i skrobniesz czasem co u ciebie. Oby w cieplejszych dniach udało nam się znowu spotkać :) Serenity jak widzę, to koniec remontu u ciebie jest widoczny!!!! Kurcze zazdroszczę ci trochę teraz tego meblowania, tej nowości i inności w domu. Ja kocham to wrażenie i chyba to właśnie pcha mnie ciągle ku remontom i przemeblowaniom! :D Co do diablo to wciągnęło mnie niesamowicie heheh ostanio nawet miałam jakieś sny, ze gdzies ginę marnie jako barbarzyńca katrupiona przez strzelające piorubnami niewidoczne cholerstwo :D:D Ale to chwilowy szał, choć jak długo potrwa ta chwila to nie wiem... A tak poza tym to II jest naprawdę fajna :) Kończy się mój czas wolny więc kończę... Po południu będę biegać po bankach, pocztach itp instytucjach. Wolałabym drzemkę, ale cóż, pewne sprawy nie poczekają aż sie wyśpię, a szkoda. To pa!!!!!!!!!!
  16. Czuje ciepełko na dworze i jakby jakieś przebłyski wiosny w myślach heh a na dokładkę lekkie drapanie w gardle. Nie powiem, odrobina wolnego to by mi się przydała ;) ale żeby tak zaraz cierpieć? Może rozejdzie sie po kościach. Piję kawę i po ra tysięczny w zyciu rozmyślam nad rzuceniem palenia. Niemalże mi się udało, ale chodząc do pracy nie jest to takie proste. Znowu więc walczę z sobą, biję się z myślami i kombinuję. Wczoraj niestety nie odespałam zmęczenia za grosz, a co goresze jeszcze sobie nieźle dołożyłam. Nie chciałam kłaść się po południu żeby położyc się wcześniej, ale oczywiście okazało się że o 21 grają mój serial ulubiony czyli brzydulę Betty... no i odczekałam, obejrzałam a potem mycie. zanim wyszłam z łazienki zaczęły sie zagadki kryminalne, więc obejrzałam :D I tym sposobem dziś padnę na psyk zwyczajnie i po prostu... Po południu raczej się nie drzemnę bo przychodzi facet od kaloryferów i kobieta od ubezpieczenia mieszkania. Nie ma to jak wszystko w styczniu załatwiać, pomysłaowa jestem ;) Dobra nie smędzę już, łykam kawę i heja do pracy!
  17. No to Majmac odczuwasz mój problem na głowie :D:D Miejmy nadzieję więc, że czas minie przyjemnie a włosy sprawią nam niepsodziankę i odrosną szybciej niż zwykle! Poza tym widzę, że jednak wymiękasz totalnie... tzn że się twoje pokłady energiii i cierpliwości wyczerpują.. Dbaj o siebie Majmac! Żyje się tylko raz, więc niech będzie przyjemnie. Trzymam przysłowiowe kciuki! Jakoś się dobudziłam z lekka bo rtobota dopadła mnie w nadmiarze i wyjścia nie było, ale teraz czuje znowu totalny spadek energii wszelkiej. Obym dziś spokojnie zasnęła w pieleszach.... Nie wem w sumie co mnie tak nosiło dzisiaj... To miłego popołudnia!
  18. Heeejjjj..... [ziewa potwornie...] walcze z sennością, normalnie oczy ledwie odklejam, wciąż mi się zamykają.. Co za dzień. Nie mogłam w nocy zasnąć, leżałam, wstawałam, znowu leżałam, znowu wstawałam i tak do drugiej w nocy.. a rano istna porażka. Nie wiem jak się doczołgam do wieczora :O:O Momirko no może nie wyglądam najgorzej, ale niestety źle i to doprowadza mnie do pasji. Poza tym w kilku miejscach dla mnie strategicznych zostałam obcięta za krótko i paskudnie to wygląda z boku i z tyłu, jedynie na przód da się jako tako popatrzyć. Tak więc musze uzbroić sie w cierpliwość i poczekac aż mi odrosną. Poza tym doszłam do wniosku że kupię sobie degażówki (mam nadzieję, że byka nie strzeliłam) i sama będę sobie podcinac to co chcę i co mi odpowiada, a reszta niech sobie spokojnie odrasta.. Mam nadzieję, że ten eksperyment mi się uda :) I dzięki za zakończenie tej stronki :) może następne przyniosą dobre wiesci i ogólną radochę wszystkim. Fajnie, że tak sobie możesz teraz mieszkać na dwa domy :) Zaczynasz z pewnością odczuwac ulgę nie mieszkania pod jednym dachem z rodzicami ;) Fajna sprawa, jeno te wszystkie rachunki brr.. gdyby tylko ktoś je opłacał :D Amirko trzymam kochana nadal za ciebie kciuki, jak tylko zechcesz pogadać, to daj prosze znać. Cxzekam na wieści w twojej sprawie, zresztą pewnie nie tylko ja czekam. Majmac a co z twoim miejscem pracy? nadal siedzisz tak paskudnie? czy udało ci sie wywalczyć swoje dawne wygodne miejsce? Serenity dawaj tu wieści remontowe na tapetę!! Kiedy się wprowadzasz w swoje śliczne mieszkanko?
  19. Kawa dla chętnych ;) (nie lubię wytyków) (_)>(_)>(_)> i kubek herbaty dla Amirki (__)>
  20. No to jeszcze kilka kwiatków, żeby wywołac jakąś ładną słoneczną pogodę i jakieś ocieplenie na dłużej............
  21. A ta strona jakoś się ciągnie niebywale i zaczyna mnie już denerwować. Może juro się jej pozbędziemy wreszcie??? Na wszelki wypadek dopisuję jeszcze jednego posta , a co ;) Jakos ta 13 w końcówce chyba nam nie służy.
  22. Hej! :) Znowu spadło ciśnienie a ja się czuję jak kupa... nie wiem czego ale paskudnie :O Oj nie odpowiada mi klimat naszego kraju, dłgo zimno, częste deszcze i niskie ciśnienie :O paskudztwo!!!! Dziewczyny niestety nie zakupiłam niczego ciekawego, tak w ogóle, to raczej nie za bardzo chodziłam po wyprzedażach. Poszłam tylko wczoraj na taki wielki rynek z ciuchami,no ale przecież było tak zimno, że nawet nie miałam chęci niczego mierzyć. Zmarzłam jak głupia iuciekłam do domu. W domu posprzątała, poprałam, troszkę się kimnęłam i tyle. Nawet nie za bardzo chciało mi się zadbać o siebie, czyli się totalnie wypielęgnować. Tak więc week minął jakoś tak nijak. Dzisiaj zrobię jeszcze jedno pranie, może maseczkę na włosy? Tak, na to chyba się porwę... Donoszę też uprzejmie, że byłam u fryzjera i jestem zrozpaczona tym co mam na głowie :O Teraz muszę czekać aż wlosy mi odrosną, pocięła je w miejscach, które powinny być długie i wygląda to strasznie. Kolor też jej nie wyszedł... Kurde że też tego nie zauważyłam w salonie! Rozniosłabym ją na strzępy! No ale wtedy ona ułożyła i przez dwa dni wyglądało to ok. Dopiero jak je umyłam to zauważyłam ten totalny szrot jaki mam na głowie. Wyglądam paskudnie!!!!!!!!! Teraz trzeba uzbroić się w cierpliwość i poczekać aż odrosną. Chyba to mnie właśnie zniechęciło do pójcia na łowy. Chciałam dużo zmienić ale ta fryzura... grrrrr... Amirko cieszę się kochana że jest ci lepiej!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam nadzieję, że smska dostałaś i jak rozumiem nie chciałaś pogadać... Jakby co to czekam na sygnał!!!!!!! NIe zapominaj!!!! Trzymaj się dzielnie!!!! Mocno wierzę w to że będzie dobrze!!! Majmac bido zwolnij troszkę ten bieg życiowy, bo zaczniesz gromami z oczu sypać skoro juz widać te przebłyski :D Oczywiście to tak z przymróżeniem oka piszę,;) Swoją drogą tolekarz był ???? W ramach początku nowego roku proponuję jakieś miłe postanowienia noworoczne typu o 22 leżę włóżku? ;) Trzymam kciuki za ciebie!!!! Momirko czerwiec to bardzo miła data:) Ma to magiczne \"r\". Ja wprawdzie dowiedziałam się o takim przesądzie po fakcie, czyli po ślubie, ale ponoć to ma jakieśznaczenie., W każdym bądź razie zupełnie przez przypadek nasz miesiąc ma też \"R\" bo jesteśmy z sierpnia. Fajnie ci i masz rację że chcesz sie nacieszyć swoim stanem narzeczeństwa :) A teraz spadam zobaczyć co z tym praniem i takie ta drobiazgi porobię ;) Życzę wam miłej uroczej rodzinnej i ciepłej niedzieli!!!!
  23. Serenity i jak te meble???????????? zadowolona? :)
  24. Kochana Amirko!! Cokolwiek się dzieje w twoim zyciu pamiętaj, że z naszej strony możesz liczyć na wsparcie, choćby na dobre słowo jeśli inaczej się nie da... trzymaj się kochana dzielnie! Życie to najcenniejszy dar! I jeszcze jedno, nie będę dzwonić bo prosisz o spokój, jeśli jednak chciałabyś pogadać do słuchawki to daj jakikolwiek znak, a napewno oddzwonię!!!! Trzymaj się!
×