erwina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez erwina
-
Majmac tule cię mocno i strasznie mi cię szkoda. Cholewcia każdy ma zapieprz w pracy ale do tego tak głupi i wredny szef to już totalne dno... Strasznie ci współczuję i popieram w pyskówkach, też pewnie nie dałabym rady wytrzymać. Mam nadzieję, że poszukiwania lepszej pracy są na dobrej drodze, a to będzie najlepsza zemsta dla tej mendy, jak jej rzucisz w twarz wypowiedzeniem i trzaśniesz drzwiami!! Trzyamj się,!!!
-
Świsnęłam kubeczek czem prędzej i już łapczywie łykam kawę ;)
-
Poranne uściski! Kawy nie podam :P a taki kaprys ;) Za wcześnie wstałam, a jak jestem spiąca to i marudna (kapryśna). Zapomniałam parasolki więc mam nadzieję, że jednak ne będzie padał deszcz, zwłaszcza że mam mnóstwo załatwiania na mieście :O Śpioszki przecierać oczka :) Serenity jest usprawiedliwiona, wiem co to znaczy jak dopadnie nadmiar pracy.. trzymaj się dzielnie!!! Majmac w twoją stronę pracusiu tez ślę ukłony, bo qiem że i ciebie dopada \"kongo\" :D Martwię się jednak nadal o Momirkę.... Aniołku na ciebie można liczyć jak sądzę :) A ja tak sobie w wolnej chwili powpadam i pozaglądam czy ktoś coś skrobnie, żeby zobaczyć co tam słychac w waszych światach :) U mnie chyba za wiele się nie zmieniło, typowe też rozterki co do weekendu. Wuiem że powinnam odwiedzić rodziców, a tak bardzo mi się nie chce, bo mogłabym to albo tamto... ech, trudne to wszystko... Naprawdę żałuję bardzo że nie mieszkają bliżej..
-
Momirko a co u ciebie?? ZagląDAŁAM PRZEZ weekend na skypa ale nie zastałam cię widzialnej. Jak masz ochotę pogadać to daj jakoś znać :)
-
A ja siedzę i kwitnę i spiewam i głupieje ;) hehehe Mówiłam wam że zabrałam sie za porządki w szafach? Nawet całkiem nieźle mi idzie, już nie dużo zostało do poskładania i przekładania. Nareszcie będę miała ładnie w szafach. Część rzeczy jak zwykle przyszykowałam do wydania.
-
Serenity czy ty żyjesz?? Zamachaj chociaż łapka żebym się nie martwiła o ciebie.
-
Ojejku dziewczyny co za świat... Trzyamajcie sie wzystkie dzielnie, mocno was w spieram. Ja od jutra mam jazdę na nowo, mam jednak wrażenie że powoli wychodze na prostą Pogoda jest paskudna, pranie mi się kisi.. wczoraj popralam bo miałam wrażenie że jest w miarę ładnie i słonecznie, a jak tylko powiesiłam ciuszki to oczywiście się rozpadał deszcz i tak sobie leje do dziś, a powietrze jest koszmarnie wilgotne. Piję kawę a potem zastanawiam sie co z tym dniem robić dalej.. Caluje was mocno
-
Hej Aniołku! Śliczna kawkę zaparzyłaś:) A jak jest ciepło to zawsze na topikach jest posucha, normalka. Ważne że wciąż pamiętamy o sobie. Ja od rana biegałam po sklepach, bo jak pracuję to nie mam az tyle czasu, popołudnia są za krotkie. Kupiłam sobie śliczną torebkę, taką kremową, i klapki upolowałam, takie japonko-klapki, czyli japonki ale z paskiem jak w klapkach. Jutro zaś lecę znowu na sklepy, obejrzę nową galerię. Przeżywam kryzys osobowościowy i musze kompletnie zmienić styl, bo źle się czuję w dotychczasowych rzeczach które zalegają w szafie. Nie wiem czy to nie efekt \"starzenia\" się. W każdym bądx razie załamana jestem ubieramniem się. Panicznie potrzebuję kupić ciuszki. A teraz zmykam gotować, bo ziemniaczki dochodzą, czas rzucić mięsko na patalnie. A z głodu to mi się już w głowie kręci. Jeszcze tylko chcwilka i zjem :) Całusy dla wszystkich!!!
-
Oj wyglądam dziś naprawdę koszmarnie :O Fotki nawet nie pstryknę, nie ma mowy, żeby po takim dniu zostawiać ślady, chcę tylko odpękac i śmignąć do domciu! Ale dziękuję wam za słowa pocieszenia. Amirki maluszek jest bardzo biedny i dosyć mocno cierpi, w najbliższych dniach wyjasni się wszystko. Miejmy nafdzieję że wszystko skończy sie dobrze. Ale nie jest to ciężki stan w takim potocznym rozumieniu - NA SZCZĘŚCIE!!!!!!!! Seerenity zazeroszczę ci bardzo tego że możesz sobie dzisiaj wyjśc wcześniej. A @ dokucza mi straszliwie. ostatnio nie robiłam sobie przerwy, bo nie chciałam mieć na wyjeździe do siostry. Poza tym policzyłam też tak żeby nie miec na wyjeździe na wczasy i pasowało nie robić przerwy. A teraz po dwóch miesiącach oj ciężko. Może też już zapomniałam o urokachn kobiecości...
-
A tak w ogóle to kawa dla wszystkich :) (_)>(_)>(_)>(_)>(_)>
-
No Serenity czekałam az napiszesz a tu cisza! Tak więc postanowiłam ja się odezwać, bo znowu ruszam ostro do walki, następne urocze kwiatki na mnie czekają :( Chciałam wam jeszcze powiedzieć, że dzwoniłam do Amirki. Pozdrawia was wszystkie serdecznie i nie będzie jej w najbliższych dniach. Najmłodsza jej pociecha miała mały wypadek rowerowy i jest w szpitalu... A ja dziś miałam ochotę zatłuc budzik Majmac niestety nie udało mi się położyć tak wczesnie jak planowałam. Ostatecznie wylądowałam w wyrku prawie o 23... To taka złośliwość, że jak coś zaplanuję, a zwłaszcza odpoczynek, to wtedy dopadają mnie nieprzewidziane zajęcia. A czję się dziś koszmarnie także psychicznie, bo nie dość że dostałam @, włosy koszmarnie mi padły i wyglądam jak oszołom, to jeszcze źle sie pomalowałam, i mam paskudne ciuchy!!!! Najchetniej schowałabym się gdzies w ciemnym kącie.. Musze jakoś przetrzymac ten dzionek.
-
Aniołku a może trzeba dać szansę się poznać tzn poznać kogoś. Ja tam wolę nie wyciągac pochopnych wniosków i zawsze każdemu daję szansę pokazania tego kim jest naprawdę, i nie oceniam go po \"szacie\" i tym na kogo wygląda wobec reszty świata. Gdybym tak oceniała najprawdopodobniej nigdsy nie odnalazłabym swojego \"nienormalnego\" męża... Najzupełniej w świecie minęłabym gdzies moje szczęście sądząc po pozorach i komunio opinis... A jednak pozwoliłam sobie na wyciągniecie ręki na przełamanie barier i poznanie tego faceta. I całe szczęście, bo jest cudny :)
-
No to przejżałam konto, zdjęć nie mogę otworzyć więc sobie nie zobaczyłam :( może z domowego zobaczę??? Momirko kawały przednie, pośmiałam się do łez :D:D Ale nie znalazłam mailika z tekstem??? Jeśli chcesz pogadać na skype to możemy sie jakoś umówić, dzisiaj odpada, jutro nie wiem, a może w wekendzik? Co ty na to?
-
Hahaha Serenity przypomniałaś mi pchanie wagonu Mało ze śmiechu z krzesła nie spadłam :D Majmac zdjęcia w najbliższym możliwym czasie obejrzę i to z wielką chęcia :) Niech ktoś włączy czasowstrzymywacz... :O
-
Serenity jeszcze dwa pościory i twoja nowa strona :D Obiecałam zostawić ten zasłużony zaszczt dla ciebie więc znikam i wsadzam nos w papierzyska. Jejku jak ten czas dzisiaj mnie goni niesamowicie....
-
No widze że Serenity przywołał towarzystow do porządku, i nawet Amirka wreszcie okiem rzuciła na nasze osóbki ;) Momirko witaj w klubie zdolnych inaczej :D A na oglądanie maili to nie mam czasu niestety, zamiast skrzynki wole naskrobac do was jak mam chwilkę. Do skrzynki ostatnio zagladałm jakoś około początku maja przed wyjazdem...
-
Hej złośnico :) Zerkam a jestem pod bramką, nie mam siły a muszę.. co za koszmar! Następna stronka obiecuję że będzie twoja ;)
-
Jeszcze tylko nowa stronkę zacznę, żeby było co zapełniać ;)
-
Hehehe alez jesteś skromna ;) A teraz juz serio się wyganiam, jestem w pełni przyszykowana więc do dzieła!
-
Jeszcze tylko buziaki
-
A teraz juz serio spadam do roboty... musze bo nie wyjdę dopóki nie skończę, a na zakupy musze iść bo stwierdziłam w szafce brak niezbędnych kosmetyków comiesięcznych.. same przyjemności w tym tygodniu..
-
Aaa, to taki, to oczywiście że widziałam go niejednokrotnie na ogródku u rodziców :D Ale moja kuchnia nie a okna, więc nie wiem czy to byłoby dobre miejsce. A ten słoik to musiałabym jakiś mniejszy mieć.. Przemyslę to jeszcze w takim razie. Ale serdecznie ci dziękuję za rady!!!
-
Serenity sorki, ale bardzo mnie dzisaj rozbawiają twoje przygody :) Po prostu sobie je wyobrażam i normalnie micha mi się cieszy od ucha do ucha :D Nie obraź sie tylko! Chyba obydwie pod tym względem jesteśmy bardzo podobne ;)
-
Dzieki Serenity, ale ten przerosniety koper pozostanie dla mnie zagadką. Poza tym chyba jednak nie dam rady tego zrobić bo nie mam balkonu, a to pewnie kipi... No nic to w takim razie sobie kupię pare sztuk..
-
To jest to co lubię najbardziej w przepisach: \"tak na oko\", \"tak do smaku\", \"do miękkości\" "mniej więcej" itp... :O:O