erwina

Aaa, no tak, trzeba mieć jeszcze telefon :D:D Nie wiem jak ty sobie radzisz bez niego. To takie potrzebne! W każdej chwili możesz zadzwonić gdzie chcesz, do kogo chcesz i w ogóle. teraz mogłabyś byścić smska do męża a tak będziesz czekać aż do popołudnia i jeszcze trzeba będzie jakoś rozmowe zagaić. Ja już sobie nie wyobrażam życia bez telefonu przy sobie. czuję się zresztą bezpieczniejsza. Gdziekolwiek bym nie była zawsze mogę zadzwonić po pomoc, czy taksówkę, czy powiadomić kogoś że coś tam..

Aniołku czyżbyś mieszkała na ostatnim piętrze?

Dopiero teraz jednak idę spać :D Jutro znowu będzie sie włóczyć mój niewyspany cień. Pa

Później napewno mnie nie będzie spadam się szykować do roboty i do łóżka ;) Dobranoc, do jutra!

Taaa... moja droga do domu hmmm... wiatr uniemożliwiał rozłożenie parasolki więc gdybym miała ze sobą szampon do włosów miałabym załatwioną kąpiel Wróciłam mokra do ostatniej nitki.. Totalnie kompletnie mokra!! Przebrałam się właśnie, piję herbatkę i lecę do wanny się rozgrzać, a potem umyję włosy.. Co do kurnika, to nadal nie zainstalowałam programu, ale taraz poprosze mężulka. To bardzo dobry pomysł Amirko, mogłybyśmy sobie pogiercować :D Tak więc po powrocie pisze się na małe co nieco :D

Dzieki Serenity, to ja wychodzę :O:O Ło matko, ale wali...

Sbat a jakże i do tego z deszczem i piorunami :D

Aniołku a ja ci radzę żebyś zostawiła takie dłuższe kosmyki na twarz i z tyłu takie widoczne do końca szyi, a góra pocieniowana. Sama wiem po sobie, że wtedy twarz jest taka fajniejsza. Na zupełnie krótką fryzurkę moga sobie pozwolić tylko osoby o bardzo bardzo delikatnych rysach twarzy i takich małych sprytnych buźkach. Twoja tez jest ładna buźka, ale i tak upieram się przy swoim. Ja jak się opitoliłam na krótko bez kosmyków to czułam sie fatalnie... Nie mam odwagi wyjść na zewnątrz :O:O

Ja mam parasol, ale obawiam się, że nic mi nie pomoże....

Amirko to znak że ta niewidzialnaq nić istnieje :D Po mnie łaziło i wlazło na ciebie !!

To wygląda jak oberwanie chmury :O Nic nie widać tylko deszcz, huk i błyski, ale wali.... Ratunku!!!! Własnie wali gradem...........

Ja już zmykam, a musze wam powiedzieć że jest burza!!!!!!!!!!!! Ja pierdziu, ale wali... ło matko jak ja dojdę do domu :O:O Bojam sie!!!!

No to jest ktoś jeszcze :) Ami_rko a ty się pięknie staraj o tego bobaska :) Choć z drugiej strony jak zaciążycie to o zlocie już w ogóle można będzie zapomnieć na kilka lat. Pocięłam sobie dzisija papierem dwa palce... cudnie poobklejana pojadę. Najgorszy będzie kciuk, bo rozcięłam go dokładnie na środku opuszka, więc będzie sie ciągle babrał i otwierał.

Hehehe teraz pewnie ja zostanę sama na polu bitwy piszą c monologi;) Majmac witaj, fajnie że jesteś, że dałas znak życia i nie musimy się o ciebie martwić. Prze..ane masz z ta robotą! Nie zapominaj o poszukiwaniu fajniejszej oferty, może wreszcie skończą się te tragiczne tyrady i zapier.. Aniołku ja też ci radzę postrzępioną i podniesioną, bo gdzies mnie pominęłaś, ale ja uważam że nie możesz mieć całkiem krótkiej fryzurki, musisz mieć zostawione włoski z tyłu dłuższe i na bokach tak lekko kosmyklami opadające na twarz :) A podniesioną górę. Uważam że tak pasowałoby do ciebie najlepiej. A kolorek może taki jak ja mam? :D To byłaby zmiana!!!! Ami_rko to ja poczekam na tą fotkę, byle nie za długo!! Słysze że zaczynasz nowa inną dietkę? Dosyć masz saszetek?? Może to i lepiej, bo jakaś odmiana z pewnością się przyda.

O! I śpioszek się pojawił!!! Serenity ma rację, jesteś nadopiekuńcza i zduś to w zarodku zanim ci dzievci wydorośleją bo możesz stać się kiedyś strasznie upierd... im strasze dzieci tym więcej potrzebują wolności, więc zaciskaj zęby i bądź dzielna. Aniołku co do twojej fryzurki to juz się wypowiadałam kilka razy. Według mnie ładnie by ci było w takuch postrzępionych półdługich, mniej więcej linki do takich fryzur ci podałam. Ami_rko a ty się nie ociągaj tylko puszczaj fotki w różu :D Tylko obiecujesz i obiecujesz. (tak mawiają dzieci ;)

I jak sądzę nadal mieścisz się w tych 7 minutach, to chyba mały pic ;)

To jest dokładnie to, pooglądaj sobie dokładnie tą ich stronę. Są tam prawie wszystkie kraje, są tez opinie ludzi którzy skorzystali, więc wygląda na to, że nnie jest yto oszustwo. Ale też z tego co mnie pamięć nie myli przyjmują gości z eurorest dopiero wtedy, kiedy mają wolne miejsca, czyli moga to byc tzw gorsze terminy. Musisz poczytac bo dokładnie to już nie pamiętam. Zreszta 50zł nie jest aż takim majatkiem, możesz zaryzykować. No mi się nie udało z tego skorzystać. Ale to z mojej winy

Serenity to jest to co chyba ja wzięłam ze dwa lata temu, ale ostatecznie nie skorzystałam z tego. Faktycznie wybór jest duży, ale trzeba dzwonić i się umawiac czy termin jest wolny itp. Jakoś tak wyszło że nie miałam urlopu, dobrze się zastanów czy skorzystasz z tegow ciągu roku

Jestem, tylko coś tam musiała naszkrabać. Cieszę się że ci się podoba. Za chwilkę sprawdze skrzynki to zobaczę twoje nowe fryzurki. Teraz już będę sie zaczerniała :D Mi też się podoba, ale wiesz jaki to szok w lustrze? Już dziś jest ok ale pierwsze dwa dni to było totalnym zaskoczeniem.

No i prosze o komentarz co do fryzu :D

Aż jestem ciekawa co to za dietka. Nie to żeby mi była potrzebna ale tak z ciekawości :) Zdjęcie poszło na firmówkę, do Amirki tez wysłałm przy okazji ale na stary adres, bo tam tylko taki miałam.

Serenity zdjęcie jest, ale właśnie sprawdziłam i na interii w ogóle nie mam adresu do ciebie wpisanego. Wskocze więc na stara i wyslę.

Hej Seernity! Oczywiście fotkę puszczę, jeśli mam w wiadomościach zapisanych to za chwilkę, a jak nie to po południu. Z tymi ciuchami to jest tak, że po prostu czuję się strasznie źle w takich ciuszkach i stąd moje cholerne obawy. Gratuluję ci utraconych kilosków!!! Oby do przodu! Ja tez ciągle ćwiczę, choć przyznaj.ę bez bicia, że wczoraj nie dałam jednak rady.] Majmac w najlepsze skacze niby kozica po górskich stokach :D Serenity z wysyłaniem do ciebie maili mam straszny kłopot bo nigdy nie wiem na jaki puścić adres.. Momirko a jeśli chodzi o ciebie to ciągle wyświetlasz mi sie po d starym adresem i nowego nie mam nadal. Nie rozumiem zupełnie dlaczego tak sie dzieje.

Nic nie znalazłm, ale przecież mogłam coś przeoczyć :O Teraz na samą myśl ciągle coś po mnie łazi :O help!!!

No nawet fajnie, chociaż zacznam mieć uzasadnione obawy co do tego, czy zupełenie bez przejmowania się ubiorę ten zestaw. Jakoś przed lustrem się prezentuje, no ale nie czuję sie najlepiej tak wystrojona :O I stąd moje obawy... Nic innego już chyba nie wymyślę, więc decyzja poniekąd zapadła. Szkoda że musi się odbyć taka impreza, a jeszcze gorzej że wymaga sie takich szopek z ubiorem. Czy nie najważniejsze jest samo \"bycie\"?? No ale nie mogę dac ciała, bo wiem że szwagier przejął sie tak bardzo, że kupił sobie nowy garnitur na ta okazję, mimo że wcale w gajerklach nie chodzi.