erwina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez erwina
-
Jejku! Witam was ciepło i serdecznie po malutkiej przerwie spowodowanej pobytem siostry. Tak jak myślałam po prostu nie było kiedy zajrzeć do was. Siostra przyjeżdża raz na pół roku z reguły bo mieszka za granicą, dlatego tak bardzo byłam zajęta. Następna wizyta planowana jest na wakacje. Tez trochę spędzę z nimi czasu, dojadę nad morze. Ogólnie byłam zabiegana i zapracowana. Tak, tak... odwiedziłyśmy naszego wspólnego znajomego - człowiek dusza, zawsze pomocny i przyjazny. Okazało sie, że właśnie remontuje mieszkanie więc tym razem postanowiłyśmy my pomóc i całą sobotę spędziłyśmy na ostrym poremontowym sprzątaniu... Potem razem z nim udałyśmy się do jeszcze jednej znajomej, bo miała dla nas wszystkich zrobić kolację. Takie były pyszności, że aż mnie solidnie skręcało!! No a ja bidulka urobiona i wygłodniała musiałam poprzestać na chlebku razowym :( To był koszmar patrzyć jak sie objadają... W sumie powoli zacznę juz jadac normalnie, ale takie ostre i czosnkowe potrawy to na pocątkek byłby kiepski pomysł. Ale za to atmosfera była przemiła, kupa śmiechu i wspomnień. Wróciłyśmy po 1 w nocy, a tu jeszcze gadu gadu.... A z samego rana pobudka, bo przychodzi fryzjer!! Byłyśmy po prostu ledwie żywe i całe obolałe od szorowania i sprzątania. Z fryzjerem zeszło nam prawie do 14.. Mamy obydwie śliczny blond hehehe i nowe pocieniowane fryzurki ;). Jestem zadowolona, ale obawiam się nieco odrostów. Mi włosy rosną bardzo szybko w zasadzie, a kolor mimio, że robiony na foliowe pasemka wyszedł prawie na całej głowie. Chyba wygląda to tak jakbym pofarbowała całe. Czyli wszystko wyjdzie w przysłowiowym praniu :) Potem poleciałyśmy jeść bo w domu ani kawałka zakupów, potem kilka sklepów, znowu znajomy i tak się zrobiła późna niedzielna noc. Wyobraźcie więc sobie jaka dzisiaj siedzę zmęczona.... padam dosłownie, a nawet nie chcę mysleć co będzie koło południa, bo wtedy zawsze mam największe kryzysy.. Troszke nieładnie tak zacząć od siebie, ale jakoś tak mi sie w głowie poukładało. Oczywiście przeczytałam wszystko co napisałyście. Strasznie mi przykro, że aż tyle nieszczęść was nawiedzało. Jakie to szczęście, że wszystko w zasadzie skończyło się dobrze. Ami_rko z autkiem naprawdę macie jakiegoś pecha, ale masz rację, auto nie jest w tym wszytskim istotne. Choć przyznaje, że łzy mi w oczach stają na myśl tego zwierzątka... tak strasznie mi go szkoda, co za nieszczęście.... :( Dlaczego wokół takich dróg nie postawią cholernych siatek\\?!?!?! Pojąć nie moge dlaczego tak sie dzieje... Przecież wystarczyłoby ogrodzić te lasy przy drogach, to i człowiek byłby bezpieczniejszy i zwierzęta... starsznie mnie ta opowieść zasmuciła... Ale bardzo sie cieszę, że z mężem wszystko w pozrądku!!! Majmac mam nadzieję, że solidnie obsztorcowałas brata???? I tak dostał nauczkę od losu, ale ja to nieźle bym go skrzyczała, oczywiście po odpowiednim nacieszeniu się, że nic mu sie nie stało. Majmac trzymaj fason i nie daj sie kusić słodyczom!!! Wiem, że łatwo mi sie mówi, zwłaszcza że sama ulegam wciąż pokusom fajczenia, ale Ami_ra daje taki przykład że ho ho. Po prostu jej wyniki wskazują, że warto sie nieco pomęczyć. I według mnie schudła naprawdę w szybkim czasie :) Dzisiaj może wpadniesz wieczorkiem więc zostawim dla ciebie buziaka a cały dzień będę cię wspierać dobrymi i ciepłymi myślami. Powodzenia :) Aniołku mam nadzieję, że to miejsce w tym ośrodku znajdzie się szybciej niż sie spodziewacie i wszystko powoli zacznie sie dobrze układać. Bardzo mocno cię przytulam do serca trzymaj się dzielnie! Dobrze że w takie dni możesz liczyć na wsparcie swojego przyjaciela. Oczywiście na nas tez możesz liczyć, ale taki co przytuli i pocieszy na żywo a w dodatku taki ukochany jest niezastąpiony. Jeśli chciałabyś o tym pogadac niekoniecznie to formum to jestem otwarta :) W ogóle przy okazji chciałam powiedzieć, że jak najbardziej podoba mi się pomyśł Momirki, żebyśmy sie poznały lepiej czy o pewnych rzeczach pisały mailami. Jestem jak najbardziej za. Nie mam takiego maila nie prywatnego, więc nie chcę go podawac na forum, a druga sprawa polega na tym, że soatatnio mam z tą skrzynką kłopoty. Dajcie mi kilka dni to otworzę nowy adres :) I wtedy dam wam wszystkim. Momirko, ceny mieszkań niestety są teraz makabryczne! Ja mam niewielkie m2, niecałe 40 metrów. Też marzy mi się większe, ale przy tych cenach to nie wiem kiedy sie zdecyduję. Po prostu trochę szkoda mi płacenia rat, jeśli moge je przeznaczyć na podróże czy inne zbytki przyjemne. Nie wiem jak drogie są mieszkania tam u ciebie, ale Wrocław to kosmos po prostu... Mam nadzieję, że trafisz na jakiąś rozsądną ofertę :) Inanko teraz juz rozumiem, że jesteś pod dobrą kontrolą i przebadana ;). Trochę kosztowne jest to co cię czeka, nawet bardzo.. Mam nadzieję i bardzo mocno ci tego życzę, by pierwsze podejście było w pełni udane, a wy szczęśliwi i radośni. Nawet chyba nie wiesz jak bardzo ci tego życzę!! Tak mocno mocno!!! Miłego dnia wam życzę i oczywiście w miarę możliwości jeszcze dziś pozaglądam. Jestem już w pracy na prostej więc i czas płynie normalniej i bez zbędnego stresu. Chyba że nieoczekiwana lawina zajęć wpłynie na moje spokojne poniedziałkowre jeziorko i nastanie sztorm na oceanie... Buziaki!
-
No to się prawie obrobiłam :) Teraz biegiem po zakupy, a potem weekendzik z siostrą. Buziaki dla zapracowanych i uczących się!
-
Inanko prl z obciążeniem robi się tak: najpierw pobierasz krew do badania, potem łykasz tabletkę o nazwie metoclopramid i po godzinie ponownie pobierasz krew do badania. A potem pobierasz po następnej godzinie raz jeszcze krew do badania. Wtedy powstaje obraz tego jak rośnie prl i jaki jest jej rzeczywisty wynik we krwi. Takie badanie może określić prawidłowe parametry. Wiem, bo rozmawiałam z dziewczynami i np wiele z nich przy normalnym badaniu miało prl w normie, a dopiero po obciążeniu okazało się, że miały o wiele za wysoki poziom. Poza tym prl nie zawsze jest wynikiem \"stresu\" czasem bywa objawem głębszych zaburzeń, u niektórych okazywało się nawet, że był to jakiś gruczolak przysadki czy też innego organu. Nie chciałabym cie wprowadzić w błąd, dlatego pisze że chyba. Z mojej strony moge jedynie cię zachęcać do zrobienia takiego badania, zamiast zwykłego. Będziesz miałą wtedy pewność z tym co się dzieje. Tyle na ten temat wiem :) I jeszcze z badań mogę ci powiedzieć, że jak ja robiłam badania hormonalne, to wyniki mi wyszły wszystkie w normie,, czyli w tych oznaczeniach podanych w laboratorium, ale okazało się, że nie to jest istone żeby były wszystkie w normach, tylko by między poszczególnymi wartościami zachodziły prawidłowości. I tu właśnie ja miałam problem. Najważniejszy jest stosunek LH/FSH. To możesz sama sobie sprawdzić. Jak podzielisz wynik LH/FSH to powstała liczba nie powinna przekraczać 2. Do dwóch jest ok, ale powyżej dwóch zaczynają sie problemy. Życzę ci z całego serca, żeby twoje wyniki były po prostu rewelacyjne!!!! Wiem jakie to ważne!
-
No a gdzie ten mój rumianek?! ;) Witam was porannie, coś dzisiaj ja jestem nieźle zabiegana. Ami_ro i Majmac nawet nie pytam was o te wszystkie produkty, także nie miejcie mi za złe, że nie włączam sie do dyskusji :D Doszłam do wniosku, że musze trochę przytyć. Najgorsze jest to, że chciałam sobie kupić ze dwie pary spodni, ale musze poczekać, bo potem będą za małe. Dzisiaj oprócz natłoku w pracy, przyjeżdża do mnie siostra więc może mnie tu być mało, ale z przyjemnością poczytam o czym pisałyście. W miare możliwości będę też zaglądać. Inanko mam nadzieję, że prl robiłaś z obciążeniem. Pisze o tym, bo wiem, że często lekarze poprzestają na zwykłym badaniu, a naprawdę ważne jest zrobienie tego badania z obciążeniem. Z tego co pamiętam wiele kobiet wściekło się, bo na podstawowym wyniku wychodziło ok, i tak sie starały i starały a dopiero później okazaywało się, że prl była przyczyną niepowodzeń. Pozdrawiam was serdecznie. Trzymajcie sie wszystkie dzielnie i wesoło :) Ech, buziaki dla was!!!!!!
-
Chyba wszystkejesteśmy padnięte przez tą pogode deszczową. Ale dziewczyny do wiosny i pięknych dni coraz bliżej!!! I to mnie strasznie cieszy!!!! Jestem tak strasznie śpiąca że lecę z nóg, ale jutro przecież ostatnia tak wczesna pobudka przed weekendem, więc dzisiaj pooglądam serial. Oglądacie też 4400??? W zasadzie to az tak mnie nie wkręcił ale oglądam. Więc mówię wam juz dobranoc, potem w piżamce obejżę serial i do łóżeczka!!! Do jutra :)
-
Tyśka jak miło, że wpadłas do nas :) Ta, aura lubi mnie robić w \"bambuko\", jak poszłam dzisiaj w letnim płszczyku to zrobiło sie zimno i zmarzłam okropnie. Chyba wskocze do wanny żeby się rozgrzać. I tak włosy trzeba dzisiaj umyć. Miłego popołudnia ! Momiro zazdroszczę ci strasznie że udało ci sie rzycić ten nałóg. Ja jakoś nie mogę się zebrać :O
-
heheh Ami_rko a to sę zawzięłaś ostro!!! No jak juz śmiało w stroju na plażę chcesz wylegnąć ;) Coś czuję, że dochowasz wszelkich warunków diety i będziesz super laseczką - tak właśnie! Nawet jestem tego pewna! Majamac ty też dasz radę! Zaskoczysz swego małżonka nieziemsko!! Aniołku kolorowych snów! Nie odpuściłam fryzjerowi, zadzwoniłam i będzie w niedzielę :D Strasznie mi zależało, bo w przyszłym tygodniu mój małżonek ma urodziny i zaprosił mnie w ładne miejsce, wiec nie moge wystąpić jako wypłosz :O
-
O dzisiaj Majmac znalazła tez czas :) Witam cię ciepło! Wiesz? Mi sie wydaje, że to naprawdę jest możliwe żeby tyle schudnąć. Po prostu Ami_ra jest tego żywym przykładem. Bardzo podziwiam ja za to, że tak mocno sie zaparła, że znalazła w sobie tyle siły. Ja też jej szukam, i jakoś wciąż znaleźć nie mogę. Żeby tak wewnętrznie się zmobilizować. Oczywiście ja nie w temacie diety, w innym zupełnie nałogu. Z jedenj strony chcę, z drugiej sie waham, wciąż brak mi tej wewnętrznej siły żeby sobie powiedzieć dość!!! Jak wam mija dzionek? U mnie zrobiło sie niestety paskudnie pochmurno i pada nawet deszcz, a ja dziś wybrałam sie w takim białym cieniutkim płaszczyku letnim :O Zawsze na bakier z pogodą. Wczoraj sie zagotowałam a dziś zmarznę. Fryzjer będzie o 17 a ja nie wiem co mam zrobić :O Zazdroszczę wam że możecie sobie dziś pojeśc ciasteczek i innych łakoci. Ja nie mogę nic słodkiego :O ten paskudnik jeszcze boli, ale na szczęście naprawdę coraz mniej!!!! :) Aż żyć sie chce!!!! Tylko śpiąca jestem strasznie :D:D Chyba jestem największym ze wszystkich śpiochem....;)
-
Witam :) Momirko dziękuję za rumianek! Jeszcze gorący i pachnący, choć przyznaję, że wolałabym kawę... ale poczekam jeszcze. Ja również składam wam najlepsze życzonka z okazji naszego święta. Słuchajcie jestem strasznie przestraszona, bo dzisiaj przychodzi do mnie fryzjer :O Z jednej strony i chcę i musze podciąć bo wyglądam już nieziemsko, a z drugiej brak mi pomysłu :O:O Co ja zrobię ?!?!?! Mam nadzieję, że będzie dobrze i proszę trzymajcie za mnie kciuki. Momirko jak głowa? Ja też miewam bóle głowy, czasem migrenowe, więc wiem coi to znaczy, obyś dziś nie musiała sie z tym zmagać! A teraz do pracy nastał czas. :) Wpadnę póxniej. Momirko myślę, że jeśli nie jesteś na jakiejś ścisłej diecie, to śmiało możesz sobie pozwolić na jakieś ciacho :) smacznego! Dla wszystkich mam również kwiatki
-
Ami_rko ale to już jutro, serio serio idę spać Dobranoc!!!!!! Miejcie najpiękniejsze i spokojne sny!
-
O przepraszam Ami_rko trzy wielbicielki wygody :D Sorki, zdeklarowałas się póxniej niz wysłałam posta, więc musiałam poprawki nanieść ;) No jak widzisz nie moge dojść do łózka :D
-
No to mamy dwie wielbicielki szpilek i diwe wielbicielki wygody :D Nie ukrywam, że na cudzych nogach podobają mi się szpilki, ale ja sobie totalnie nie radzę. Poza tym mój wzrost plus szpilki...wyobraźcie sobie :D Męża mam niewiele wyższego i jak zakładałam takie jedne, których już nie mam zreszta toi byłam wyższa :D Taka tyka :D I proszę niespodziewanie udało nam sie wpaść i porozmawiac bez uwmawiania się ;) Ami_rko mój mąż dla mnie nie był pierwszy, więc tez co nieco z kilkoma panami się namęczyłam. Ale to takie cudowne co piszesz :)
-
:D:D:D I znowu czarodziejsko post mi wskoczył ;) Jutro padnę ale co tam!!! Aniołku pojęcia nie mam jak sobie radzisz w szpilkach???? Ja po prostu umieram jak je założę.. Dla mnie to wyczyn godny podziwu!!!! Czyli jednak ten tusz nie za bardzo.... Dziewczyny doradźcie proszę! Za kilka dni będę musiała kupić bo ten już zaczyna brzydko wyglądać.
-
Oto niespodziewanie pojawił się czarodziejsko post Momirki :) Panowie ex faktycznie potrafia nieźle w życiu namieszać, albo przynajmniej starają sie to zrobić. Cieszę się w takim razie, że udało ci się z tego wyjść obronna ręką. Z butami mam zawsze problem, bo stopy mam chude, ale rozmiar 40... Tym razem jednak mam na wiosnę buty. Nie są super wygodne, ale talk jak ty Momirko musze do pracy miec takowe ładniejsze... I tak odstaję z modą w pracy, ale przynajmniej mniej więcej musze się starać, więc kłopot twój znam od podszewki. Kupiłam w sumie trzy pary na obcasach, a takich damskich butów jest niestety najwięcej i uważam to za absolutna porażkę i koszmar nad koszmary. Po trzech godzinach nie moge juz chodzić, obolałe nogi odmawiaja posłyszeństwa... Nie rozumiem jak można w czymś takim chodzić... dla mnie to szok. Teraz na wiosnę kupiłam sobie wprawdzue na obcasie, ale jedne mają taki gruby obcas, no taki normalny, szeroki i niewysoki. Nie wiem jak to opisać - nic na szpilce. A te drugie, o których pisałam niedawno, to owszem stukają, ale mają cos takiego małego na dwa cm.. tez nie wiem jak to nazwać. Do pracy sie nadają. Ech, człowiek to ma jednak strasznie, nie dość że z rana trzeba się zrywac do pracy, to jeszcze ubierac się nie tak jak lubi i męczyć stopy. Ale nie mam zamiaru dorównywac w tej modzie, po prostu zachowac kompromis :) Powoli zaczyna mi to wychodzic :D
-
No to jeszcze ząbki i można zameldować się w sypialni ;) Ja nie wiem Majmac jak ty to robisz????? Ja już jestem tak śpiąca że ledwie się trzymam. Chyba ta świadomośc porannego budzika tak na mnie działa motywująco hehehe.. Aniołku kończy mi się tusz do rzęś, przypomnij mi jaki dokładnie polecasz?? Wy dziewczyny też jeśli możecie to napiszcie jaki jest najlepszy według was, będę miałą wybór :) I jeszcze jedno pytanie kosmetyczne, jakich używacie podkładów w kremie? Ja ostatnio miałam z AA, ale chciałabym cos bardziej trwałego. Za wszelkie rady z góry dziękuję! A teraz juz serio zmykam, obudził się we mnie śpioch :D:D
-
Jestem :) Najpierw tulam Aniołka mocno!!!! I jeszcze mocniej!!! Może był nezbyt dojrzałym mężczyzną i po prostu poczuł się urazony, więc teraz unosi się dumą i świruje??? Nie ma co wyciągać pochopnych wniosków co do pozostałej ludzkości, choć faktycznie ostrożność jest zalecana. Uśmiechnij się i nie przejmuj się nim, podejrzewam, że jak dorośnie i dotrze do niego jak sie zachowywał, to będzie mu niezmiernie głupio ;) Ami_rko perfumy przytaszczyłam, są fajne i wszystko gra :) Brawa za watrwalość!!!!! Zmykam do spania tzn. wanna itp czynności :D, Majmac ciesze się, że odezwałaś się na gg ale rozmawiałąmz siostrą :) Następnym razem z pewnością porozmawiamy. :)
-
Ja niestety nadal w płaszczu bo rano jest zimno, a potem będzie mi oczywiście za gorąco.. Ja siedzę po ciemnej stronie \"mocy\" :D więc słoneczka mam mało, ale widzę jego odblaski na drzewach :)
-
A i zapomniałam chyba napisać o pogaduszkach. Coś mi się wydaje, że wpiatek nie dam rady. Przyjeżdża do mnie siostra i pewnie cały piątek przegadamy a co w sobotę to nie wiem. Myślę, że jeszcze uda nam się nie raz dogadać i pogadać ;)
-
Witam porannie :) Aniele to prawda czuje się tą wiosnę z każdym dniem coraz bardziej!!! Aż się we mnie cos takiego radosnego dzieje :D A co do twoich ćwiczeń i barku mobilizacji to ja odnosze cały czas wrażenie, że jestes w tym niesamowicie zdyscyplinowana i pilna :) Dokładnie odwrotnie niż ty sama o sobie sądzisz, wręcz to ja sie zastanawiam jak ty to robisz, że wciąż masz chęć i czas na ćwiczenia a ja tych moich czterech liter nie mogę zmobilizować! Momirko, masz bardzo fajne poczucie humoru i chyba jesteś niezwykle interesującą i wesołą kobietą, więc myślę, że znajdziesz tą swoją wymarzoną drugą połowę. Mam nadzieję, że będziemy to razem przeżywać ;) Jeśli chodzi o twoje pytanie, to ja mam dokłądnie tak jak ty, po prostu wciąż brak mi snu, jestem zmęczona i jak Aniołek słusznie zauważyła (ciężko sie to odmienia hehehe) podam strasznie wcześnie. Na dłuższe posiedzenia pozwalam sobie w zasadzie tylko jak mam wolne. W tygodniu podam często o 20, a o 21 myję ząbki i zasypiam. Wyjątkowo siedze dłużej, a następnego dnia zaliczam totalny zgon. Mało tego, bardzo często jest tak, że zasypiam w dzień po powrocie z pracy. Np wczoraj tak mało zdążyłam zrobić, bo najzwyczajniej w świecie ukołysała mnie kanapa i wstałam godzinę później.... W tej kwestii rozumiem cie doskonale i całkowicie!!! Majmac, szkoda że nie wpadłam na kafe później, ale z drugiej strony tak późno to ja rady nie daję ;) Jak ty sobie z dwójką dzieci radzisz i z taką małą ilością snu... dla mnie to jest coś absolutnie niezrozumiałego i godnego podziwu!! Dietka z pewnością pójdzie ci dobrze, jestem tego pewna i mocno zaciskam za to kciuki. Najważniejsze jak wiesz jest nastawienie psychiczne, a u ciebie zaczyna być widać jego dobre oznaki - nie tknęłaś kolacji :) A tak w ogóle to wczoraj faktycznie poszłam spać koło 22 dopiero, ale to dlatego, że wisiałam na telefonie z siostrą. I tak gadu gadu a czas sobie zleciał. Dlatego nawet nie wpadłam życzyć wam dobrej nocki. Po zakończeniu rozmowy pognałam jak szalona prosto do wyrka ;) Ami_rko ja też czekam juz strasznie na tą paczkę, a bo tak sie ciesze jak dziecko, a poza tym znajoma już mnie wczoraj męczyła. Tak więc dziś rozpakuję te cudeńka i będę psikać i się cieszyć :) Inanka nasza tez ostatnio zapracowana, mój małżonek ma zupełnie podobnie, wciąż tylko te papiery i papiery i popołudnia zapracowane ;) Mam nadzieję, że twoje wyniki będą śliczne i najlepsze jakie tylko być mogą!! Tyśka wpadnij do nas się pośmiać i wyrzucić smutki żeby wiosnę powitac radośnie :) A tymczasem zmykam do tej pracy..
-
Cieszę się Ami_rko że nie spadłaś razem z tym karniszem :) Widzę, że ostro porządkujesz, ja miałam to w planach, ale zdołałam jedynie pomyć gary i jako tako ogarnąć, wykapać się i prawie siódma!!! Jestem przerazona upływem czasu. A tu jeszcze te moje sliczne włosy trzeba umyć ;) Dałam dzisiaj popis jesli chodzi o ich wygląd. heheh najadłam sie wstydu... Ale za chwilkę będą przynajmniej czyste, bo ułożenie jak zawsze będzie małym kłopotem. Ale już w czwartek fryzjer :) Ciekawa jestem co wyjdzie. Ostatnio mnie mocno opitolił, ale teraz nie dam się! Tylko lekko!!! Rumianek zaczyna mi powoli wychodzić uszami :O Aniołku to faktycznie masz wagę dobra do wzrostu :) Majmac trzymam kciuki za twje powodzenie w dietkowaniu!!!! Ami_rka na pewno cię wesprze! Jestem bardzo ciekawa rezultatów jakie osiągniesz:) Koniecznie nas informuj, tak jak Ami_ra. Lecę myć włosy, albo nie, najpierw ten rumianek póki ciepły :O
-
Hej ! Wróciłam cała i prawie zdrowa ;) No bo co tu dużo kryć, wątroba i trzustka są ok, więc na 100% to helikobakter i wrzody, nie wiadomo jeszcze tylko jak bardzo dużo. Ale przecież wyleczę to paskudztwo, potrzeba tylko czasu :) Prawda? Bo gorszych myśli nawet nie dopuszczam do siebie :) Tyśka cieszę się, że dałas znak życia. Śmiało możesz się tu wyżalić, wypłakać i wysmutasić ;) Będziemy tulić i pocieszać!!! Pozbierasz się, nie martw się. Wiosna nas wszystki podniesie i uskrzydli :) Zajęcia mam nadzieję że nadrobisz. Ja nie lubiłam opuszczać zajęć bo mało że trzeba było zaliczać, to jeszcze szkoda mi było tych miłych chwil. Bo fajnie było na studiach :) Ja przynajmniej bardzo miło to wspominam, mimo że nauki miałam od groma i ciut ciut i wszyscy wpadali w popłoch, zwłaszcza przed sesją ;) Głowa do góry!!! Momirko, mi tez niestey się to zdarza, zwłaszcza wtedy jak nie zapiszę, taka złośliwośc kafe. Z reguły staram się w każdym przypadku zaznaczyć to co napisałam i wcisnąć ctr + c. Jak zeżre to potem wklejam ;) A jak się zagapie no to cóż trzeba pisac od nowa :D:D Ami_rko awizo było w skrzynce :D:D Ale się cieszę, jutro juz będę miała u siebie te cudeńka. Na pewno to paczka bo podana jest waga. A teraz lecę pozmywac gary, bo nazbierało się sporo tego. Obiad miałam paskudny... ryz na mleku... potem pochrupię sucharów... ło matko... a tak mi się marzy coś smacznego! To buziaki!!!
-
O to mi się otwarło: http://teledyski.onet.pl/10172,854459,teledyski.html dlatego pisałam, że się ubawiłam, ale jak ja to zrobiłam to pojęcia nie mam...
-
Momiro! Ale numer! Jak pierwszy raz odpaliłam linka którego wkleiłaś, to poakazał mi się teledysk zespołu Bracia, z takim bajkowym stworkiem, a jak odpaliłam teraz to zupełnie co innego... co ja namieszałam??? :O
-
No to Aniołek mnie dziś nie zawiódł, stoi i czeka pyszna pachnąca kawa, miło choć pomyślec i powąchac jej aromat :) z picia chwilowo nici :O Zaparzę sobie rumianku. Rzeczywiście jest z każdym dniem coraz ładniej i czuje się już tą nadchodżacą wielkimi krokami wiosnę. Mam nadzieję, że wykaraskam sie dzięki temu z wszelkich problemów które mnie trapią od lutego. Jak mnie dopadło to już na całego. Jak dotychczas to jakby dwa nieszczęścia, trochę się obawiam, bo mawiają, że nieszczęścia chodzą trójkami ;) Aż sie boję pomysleć co jeszcze mnie czeka :O Tfu, tfu! Trzeba pozaklinać może się odczepi paskudztwo ;) Momiro przyzwyczaisz się do nicka w końcu ;) Jesli chodzi o włosy to jestem pełna podziwu dla ciebie, że tak bardzo sie zaparłaś. Ja też kiedyś miałąm piękne długie a jak raz ścięłam tak klapa :O zawsze fryzjer. Tym razem też już zbieram sie do podcięcia. Nie będę robiła jakiejś szałowej fryzury krótkiej, ale chciałam trochę końce podciąć bo włosy nigdy nie rosna równo i zaczęłam wyglądać jeszcze dziwaczniej. Poza tym słyszałam, że jak końce są takie zdrowsze, yto włosom lepeij sie rośnie. Może za jakiś czas skusze sie na ten ryż i hulanie. Chwilowo żołądke skutecznie odstrasza mnie od podejmowania większości czynności. Amir_ko to nam sie faktycznie zakręciłas :D:D w pierwszej chwili po prostu zbaraniałam ;) Ale dieta idzie ci rewelacyjnie!! To naprawdę świetny wynik, jak na tak krótki czas :) Oczywiście będziemy cię wspierać i jeśli tylko będziesz miała chęć się pożalić to wal śmiało! Przytulimy do piersi ;) Momirko ten teledysk faktycznie fajny, uśmiałam sie z samego rana, poprawił mi humor. Dzięki, że nam podesłałaś linka. Naprawdę świetny teledysk :D A teraz musze lecieć do pracy, więc tymczasem
-
Inanko to w sumie dobrze wyglądasz, chyba masz wagę taką w sam raz :) Aniołku a my pytałysmy ciebie o to hulanie buuu... napisz nam jutro jak ty to robisz i co za ryż tam wsypać. Udziel wskazówek, może faktycznie jeszcze poćwiczę. a teraz dobranoc wszystkim paniom :) Słodkich snów!!