Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aniołekjg

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witajcie Dziewczyny! Mam już Basieńkę ze sobą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Urodziła się 27.08. Ważyła 3450g i miała 53cm. Tak bardzo bałam się cesarki ale jest to do przeżycia.Może teraz trochę ciągnie i boli , ale to nic.WARTO BYłO. Niestety teraz nie będę mieć dostępu do internetu więc nie będę tak często Was odwiedzać ale trzymam za wszystkie kciuki. Teraz czas będę poświęcać Basi. Trzymajcie się kochane. Od czasu do czasu zajrzę Buziaki dla Was wszystkich
  2. Witajcie Dziewczyny! Mam już Basieńkę ze sobą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Urodziła się 27.08. Ważyła 3450g i miała 53cm. Tak bardzo bałam się cesarki ale jest to do przeżycia.Może teraz trochę ciągnie i boli , ale to nic.WARTO BYłO. Niestety teraz nie będę mieć dostępu do internetu więc nie będę tak często Was odwiedzać ale trzymam za wszystkie kciuki. Teraz czas będę poświęcać Basi. Trzymajcie się kochane. Od czasu do czasu zajrzę Buziaki dla Was wszystkich
  3. Konwalio a co u Ciebie? Miałyśmy podobny termin. Szykujesz się już czy jeszcze pochodzisz? Mnie wszyscy mówią , że przenoszę bo brzuszek mam jeszcze wysoko.
  4. Cześć Dziewczyny! Wy Kochane to chyba fabrykę z postami założyłyście ;-D. A jeszcze niedawno biadoliłyśmy, że topik umiera!!!!!!;-). Super!!!!!! Chyba jednak nie nadążę z czytaniem Was. Shiva, dzięki za pamięć . Jeszcze nie pękłam, choć już bym chciała. 2 tyg temu biadoliłam, że będzie cesarka a po ostatnim badaniu okazało się , ze może jednak obejdzie się bez. Już nie panikuję. Będzie co ma być. W zeszłym tyg. Baśka ważyła niecałe 3kg (2900 i coś tam). Stopień dojrzałości łożyska prawie III. I dlatego dostałam aspirynę raz na dobę 1/4 tabletki. Dla zwiększenia przepływu naczyń łożyskowych. Iteraz czekam....... Skurcze brzuszka miewam, ale oczywiście nieregularne. Nawet się wysypiam. Choć 2 dni temu się przestraszyła. bo obudziłam sie w nocy z powodu wilgoci między nogami i myslałam, że to już a niestety nie . Popuściłam:-( co mi się nigdy nie zdarzało. Właśnie jutro idę do gina i zobaczymy co mi powie. Bo na telefony do niego to chyba zbankrutuję:-( A teraz serdeczne życzenia dla wszystkich , które w ostatnim czasie miały rocznice ślubu. Gratulacje i życzonka abyście się zawsze kochali jak w dniu ślubu . Dla To-tylko-ja, Zielonego talerzyka i Małagochy. Irysek ja kupiłam maść Bephaten. Vanilam - trzymaj się kobieto. Ja też panikowałam, jak dowiedziałam sie o cesarce. To chyba normalne. Ale rozmowy z mamą i przyjaciółkami mnie uspokoiły. A teraz się okazało, że może wcale jej nie będzie. Więc głowa do góry. W razie czego to jest plus.Nie czujesz bólu.Pozdrawiam Cię gorąco Mysza 3
  5. Cześć Dziewczyny :-) Peppetti bardzo Ci współczuję tego bólu. Daj znać jak się skontaktujesz z lekarzem. Irysku wszystkiego najlepszego, samych, radości, uśmiechu i szczęśliwego, bezbolesnego rozwiązania a potem już tylko zadowolenia z kochanej pociechy z okazji rocznicy ślubu. katusia prosiłaś o prosty przepis na ciasto. No to prosisz i masz: 1 kostka Kasi ;-) lub Maryny 2 szklanki cukru 1 cukier waniliowy 6 całych jaj 2 szklanki mąki 2 łyżeczki proszku do pieczenia 6-7 kwaśnych jabłek dla lubiących zapach waniliowy lub inny(ale niekoniecznie) Miksujesz margarynę , dodajesz cukier i cukier waniliowy.Nadal miksując wbijasz po jednym jajku nie przerywająć mieszania. Na koniec dodajesz mąkę i proszek do pieczenia i ew. zapach. Wylewasz ciasto na blachę i stawiasz w nim w rządkach obrane i pokrojone w 8-emki jabłka "na sztorc". Teraz pozostaje Ci to piec jakieś 45-55 min. SMACZNEGO. Ja właśnie wczoraj wieczorem upiekłam a dziś już nie ma 3/4 blachy :-P. Można ciasto posypać cukrem pudrem. A my dziś z mężulkiem wybieramy się na grilla z okazji 3 rocznicy ślubu siostry mojego męża. Słyszałam, że będzie niezła wyżerka;-). Chyba nie dam długo sie prosić i porzucę robotę w diabły i pójdę świetować . A co! Miłego weekendu WRZEŚNIÓWECZKI
  6. Buziaki dla wszystkich forumowiczek i tych "starych" i nowych.
  7. A ja idę smażyć nalesniki z serkiem na obiadek. Mniam, mniam. Vanilam ja też dużo rozmawiam z Basieńką . Ona już od dawna jest główka w dół ale chyba nie na wiele to się zda. Ano zobaczymy. będzie co Bóg da . Oby wszystko poszło dobrze.
  8. fabia22 no puchne jak diabli. Opuchlizna nie schodzi ze mnie nawet po nocy. Mam popuchnięte całe nogi łącznie ze stopami a po nocy to nawet ręce. Rano nie mogę porządnie zgiąć palców. I niestety musze przyznac , że pogoda w tym względzie niewiele na mnie wpływa. Co do żylaków to ja dostałam pod brzuchem. Niestety rozstępy i żylaki to spadek genetyczny w większości przypadków. I na to nie ma ponoć lekarstwa:-(.
  9. Cześć Dziewczyny :-) Byłam w tym tyg u gina. Zaproponował mi cc ze względu na duże obrzęki i nadciśnienie. I teraz sie zastanawiam bo ten lekarz do którego chodzę nie pracuje w tym szpitalu w którym będę rodzić tylko w innym. Umawiać sie z nim na cc u niego w szpitalu? Podpowiedzcie mi czy za umówioną cesarkę się płaci? Jak to jest u Was? Po badaniu wiem, że jestem w 37tyg, mam tylne łożysko i niestety stopień dojrzałości 2/3.I zaczynam strasznie panikować. O ile do tej pory byłam chojraczką i twierdziłam ,że porodu sie nie boję tak teraz PANIKUJĘ!!!!!! A jeszcze w przyszłym tyg będę mieć ostatnie usg z wyliczeniem wagi Baśki. Niby mogę zacząć rodzić normalnie ale lekarz na dyżurze pewnie i tak by podjął decyzję o cesarce.Jestem skołowana kompletnie. Doradźcie mi coś. Chętnie poradziła bym się mamy ale wyjechała na urlop i wraca w przyszłym tyg a ja muszę już podejmować decyzję.
  10. wiecie co? Właśnie podejrzałam mój suwaczek z datą porodu i widzę , że myli się o 2 tyg. Według lekarza mam termin na 28.08. A tu dziś mi pisze, że zostało jeszcze 12 dni. Ciekawe co z tego będzie? ;-). Już nie mogę się doczekać aby wziąć moją Basieńkę w ramiona.:-D
  11. missarajewo to skierowanie do szpitala to dostałaś ze względu na dużą główkę bobaska? Może to nic groźnego tylko ginka tak się wyraziła w lekarskim slangu a Ty się bardzo przestraszyłaś.Przecież często noworodki i małe dzieci mają dużą główkę. ksemmo myśl pozytywnie. Mąż na pewno zdąży na poród. Przecież jako ojciec nie może tego przegapić ;-). Trzymaj się kochana
  12. to-tylko-ja nie ma głupich pytań :-) Pieluszki flanelowe przydają się po kąpieli do przeniesienia dzieciątka na przewijak. Niektóre mamy używają ich też do czyszczenia buźki po ulewaniu. Można je też zastosować wtedy gdy bobasek baraszkuje sobie na golasa ale żeby mu nie było za chłodno to można właśnie przyukryc taką pieluchą :-)
  13. Sorki dziewczyny za literówki. Czasem jak dużo się pisze to ciężko się kontrolować na każdym kroku. Ale mam nadzieję, że mi wybaczycie
  14. Cześć Kobietki Uporałam sie już z czytaniem więc piszę. Pola i Ziarnko_piasku oczywiście, że się oglądałami jestem przerażona. Mało tego, że powyskakiwały mi zyły to jeszcze poorały rozstępy. Boje się, że nie wrócę po porodzie do siebie. Będę mieć cholerne kompleksy :-((((( Grako - to się biedaczko nacierpisz. Wrzód i to jeszce teraz! Życie jest niesprawiedliwe. Małagocha - gratuluję wyczekanej dziewczynki Joasia Irysek - możemy coś wykombinować;-). Powodzenia na wizycie. Kciuki oczywiście za Was zaciśnięte :-) Vanilam wspólczuję Ci kłopotów z zębami. Ale zdrówko najważniejsze. A suróweczki to chyba je poprawiają;-). Tylko na przyszłość nie zapijaj ich jogurtem, mlekiem ani surową wodą! Bioleści musiały być straszne. Miśka dzieki za spostrzeżenia Jak jeszce coś zauważysz to pisz, chętnie skorzystamy. Anja2525 nie panikuj tak. To nie służy dziecku. Dobrze, że masz przy sobie kochanego i opiekuńczego męża.I na przyszłość nie pakuj się do wanny! Azazello witamy po przerwie. Teraz przynajmniej jesteś gruntownie przebadana. Odpoczywaj spokojnie w domku i czasem skrobnij coś do nas . Kasiak to już ćwiczysz do porodu;-) Twoje Słoneczko to będzie ważyć.:-D Katusia trzymamy kciuki za wizytę Kaja nie przesadzaj z pracą. Pepetti Ty też już chcesz rodzić;-) Mysza ja też mam taką wydzielinę. To może schodzić już czop który blokuje wyjście szyjki macicy.Czasem on schodzi na 2-3 tygodni przed porodem a czasem tuż przed.Także nie ma się co martwić , ale kontrolnie lepiej skontaktuj sie z ginem. Bo w ciązy wszelkie upławy trzeba sprawdzać. Sisterone rożek jest przydatny szczególnie początkującej mamie. Łatwiej się w nim karmi dziecko, czy podaje innym do noszenia. A podobno i karmienie ułatwia. Nie jest to wielki wydatek i uważam, że warto go mieć. Just me precz z wrednymi babami!!!!!!Nie przejmuj się takimi, szkoda nerwów. A to dla Ciebie na poprawę humoru Eve, Jolla,Olivia, Daria, Ksemma, Ninka, Dotex, Shiva, Aneteczka, Konwalia, Niunia wielkie buziaki dla Was Pozdrowienia też dla wszystkich forumowiczek
×