aniołekjg

u mnie z objawów można wymienić "humorki", zachcianki spożywcze i bolące piersi, ale tylko jak śpię na brzuchu. Reszta na szczęscie minęła. Mam nadzieję, że bezpowrotnie :-)

Dziewczyny nam znikają . Chyba na obiadek :-). A ja dopiero zjem o 18. Ciężko byc kobieta pracującą. Ale za to w domu czekaja na mnie pyszności ;-) i to mnie jeszcze [podtrzymuje przy życiu :-) :-) :-)

wzajemnie LuKreCjo

dzieki Samaro. Dobrze wiedzieć , że nie tylko ja jestem zołzą. To już jest nas dwie :-)))))) Chyba dzięki Tobie humorek mi się poprawia!

do dobre określenie a_chy. Pytasz o ciśnienie?? Ja ostatnio w domu bez stresu miałam 120/110. Ale lekarz powiedział, że w ciąży może być podwyższone.

samaro czasem ciężkie to ograniczenie czasowe. Chciało by się tyle napisać. A tu wyskakuje komunikat, że od ostatniej wypowiedzi nie minęła jeszcze minuta........

A jak dziś u Was z samopoczuciem? Ja zaczynam się sama siebie bać , bo zauważam u siebie ''humorki''.I czasem ciężko mi wytrzymac nawet samej ze sobą a co dopiero innym

No właśnie Samara ale jak tu prowadzic dialog, kiedy nie ma z kim?

I znowu nikogo nie ma :-(

Zielony talerzyku, a jak tam Twoje prawko jazdy? Już po wszystkim?

Samara Never Sleeps właśnie tej stronki dla Any szukałam. Ubiegłas mnie ;-) Miśka, nie martw się na zapas. Nie warto.Szkoda Twojego zdrowia i dzidzi. Będzie dobrze!Uszy do góry ;-). To rozkaz!:-)

Och babki, i jak tu gadać , kiedy co chwilę któraś znika. czy jeszcze w ogóle ktos tu jest?

Miśka, pewnie,że zobaczysz już dużą główkę i malusieńki tułów. :-) Witamy Ana na naszym forum . Szkoda,że tatuś Twojej dzidzi wyjeżdża ale mam nadzieję, że jest ktoś kto będzie przy Tobie podczas ciąży. To niezwykle ważne. Choć zawsze możesz do nas zajrzec i się wygadać czasem też dobrze pogadać twarzą w twarz. A od razu robi się lepiej i raźniej. Trzymaj się Ana.

Witajcie Widzę, że temat imion znowu powraca na naszym forum ;-) Ale to taki wdzieczny temat, nieprawdaż? My mamy już wymyslone obie opcje. Dziewczynka to będzie Basia a chłopczyk -Wiktor . W rodzinie wszyscy juz nas pytają o typy imion ale my nie bardzo chcemy zdradzać. Zdradziłam typy teściowej to kazała mi zmienić bo jej się nie podoba :-P O co to, to nie . To nasze dzieci i nazwiemy je tak jak nam się podoba! I teraz nauczona doswiadczeniem trzymam buzię na kłódkę i męża też prosiłam. Niektóre z Was pytają o płeć dziecka. Kiedyś wpadłam na stronkę i znalazłam tam tabelkę przewidywania płci. Możecie sobioe sprawdzić tylko z przymrurzeniem oka;-) http://www.jolmys.webpark.pl/

Słonko, wiem, że teraz żadne pocieszenia Ci nie pomogą ale trzymaj się dziewczyno! Kiedyś i Ty będziesz mieć zdrowe dziecię. Moja przyjaciółka też straciła pierwsze dziecko a po trzech miesiącach znowu była w ciąży i teraz ma ślicznego i zdrowego półrocznego synka. Tak więc Słonko nie załamuj się ! I Ciebie czekają dobre chwile :-) Rinka cieszę się, że Twoje obawy były niepotrzebne :-). A siusianie to normalka, szczególnie jak jest zimno na dworze to ja ostatnio staram się trzymać blisko wc. Tak na wszelki wypadek;-) Miśka bierz przykład z Rinki i nie martw się. U niej wszystko było ok to i u Ciebie będzie. :-) Jak tam apetyciki dziewczynki? Mój mąż twierdz, że zaczynam zachowywać się jak odkurzacz :-).

Witamy Chantal :-). Zaglądaj do nas często. To prawda, że widok dzidzi na usg to najpiękniejsze przeżycie dla przyszłej matki. Teraz czekajmy na pierwsze kopniaki w brzuszek ;-) Koffi a moge spytać z jakimi dziećmi pracujesz?. Rozumiem, że z jakimiś niepełnosprawnymi. Jesli tak to przeciez wcale nie oznacza, że Twój dzidziuś też bedzie taki. Przecież to nie od tego zależy na szczęscie:-)

to -tylko-ja myslimy wyłącznie pozytywnie i nie zamartwiamy się na zapas, tak? To co tu robi pytanie o wadach genetycznych :-)? Precz z takimi tematami!!!!!!!!!!

Witamy cybuleczko :-). Zapraszamy do czatowania. Miłego spaceru ksemmo :-) A gdzie reszta mamusiek:-(. Widzę, że forum zdecydowanie ożywia się wieczorem a ja wtedy nie mam internetu:-((((((((((

Witam dziewczyny [cześć} Widzę, że trochę dawno nie widzianych dziewczyn napisało. Fajnie. To miło, że u Was jest ok. I tak trzymać .:-) A u nas dziś przepiękna pogoda. Po wczorajszej szarudze i całodziennym padaniu śniegu wreszcie wyjrzało słonko!:-) Aż chce się wyjść na spacerek , ach! Ale jak tu gdzieś sie ruszyć jak jestem uziemiona w pracy:-(. Najbliższy wolny termin to 7 marca na usg. I wtedy zobaczę moje dzieciątko w kolorze i trójwymiarze :-))))))))))))))). Mąż mi wczoraj zrobił super niespodziankę i zabrał do kina. Uwielbiam być w ciąży. Tak się teraz o mnie troszczy i dba, że chyba będę chroniczną ciężarną;-)

ależ tu pusto od 2-óch godzin :-( I ja znikam. Przestał padać śnieg i muszę się go pozbyć z moich schodów i całej reszty. Pozdrówka dla wszystkich. Do jutra babeczki

Jesli tak to przepraszam za moje gapiostwo :-(

Pepetti, mam dla Ciebie propozycję do zamieszczenia linku na naszym blogu http://www.strefamamy.pl/articles/siteList/id/21/parentCategoryId/20 Jest tu parę ciekawych informacji dla przyszłych mam.Ja już z kilku skorzystałam i Wam polecam :-)

ależ w tej Anglii macie fajnie. A u nas płać za wszystko sam. Nawet badania kosztują , nie mówiąc już o tym co się dzieje po porodzie. A rząd myśli , że becikowym się wywinie. Przecież to starczy jedynie na wózek i łóżeczko, a gdzie reszta?!!!!!!!!!!! A tą okręzną aborcją to mnie zaskoczyłaś. To angielki nie chcą mieć dzieci czy co? Smacznego!!!!!!1 Trzeba zaspokoić sączek , co ;-)

wreszcie Shiva się odezwałaś. Już martwiłyśmy się co się z Tobą dzieje. Jeśli chodzi zachcianki to postanowiłam sobie nie folgować bo i bez ciąży daleko mi do idealnej sylwetki:-(((. Ale ostatnio chodziły za mną lody i wreszcie się skusiłam. Przedwczoraj wieczorem mąż przyniósł mi całe pudełko. Zjadłam 1/4 i juz miałam dość. Za to rano......... Śniadanko weszło dopiero po 13. Taaaaaak się objadłam. Ostatnio też mam ochotę na piergi z mięsem. Chyba zaserwuję je na dzisiejszy obiadek. A co do śledzi, to stanowczo odmawiam!!!!!!! To nie jest to, co tygryski lubią najbardziej . Za to kiszona kapustka pycha!!!!!!!!!!!!

zgadzam sie z Pepetti i Kają. Niunia a jak sobie wyobrażasz pisanie z kimś kogo aktualnie nie ma na czacie? Przecież gada się z tymi , którzy w danej chwili są przy kompie. A przecież nie każda z nas dysponuje takim samym czasem i takimi samymi godzinami. Więcej wiary w ludzi Niunia:-) A odnośnie usg, to trochę się dziwię bo ja mam 13 tydzień, żadnych kłopotów a to badanie miałam już robione 2 razy sondą domaciczną ( to całkiem bezpieczne dla dzidzi) a ostatnio to już normalne usg przez brzuszek. Teraz wybieram się 7 marca na 3-wymiarowe :-) Duża buźka dla Ciebie Niunia :-)