Venusianka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Venusianka
-
No ja też jestem po obiadku. Dzisiaj zjadłam 50g ryżu z warzywami z patelni i kawałkiem piersi kurczaka. Na kolacje zrobię sobie jajecznice z 1 jajka i pieczarek z cebulką + kromka razowego chleba :)
-
Cześć dziewczyny:) Przez kilka ostatnich dni moja dieta wyglądała marnie. Staram się znów wziąć za siebie:) Dzisiaj na śniadanko był jogurt z 2 łyżeczkami otręb czyli ok.250 kcal. Jadę własnie do marketu się zaopatrzyć w jakieś owoce i kupić piersi kurczaka. Dzisiaj planuję warzywa na patelnię z kurczakiem. Na kolacje postaram się zjeśc coś lekkiego, ale jeszcze zobaczę jak to będzie...
-
Dobranoc odchudzaczki :*
-
Widzę że mamy podobny wzrost i wagę:) Razem damy radę schudnąć:) Moim celem jest zrzucić co najmniej 10 kg do 29 maja. Nie wiem jak to będzie bo mam kryzys... Ale w każdym razie ciągle mam nadzieję;)
-
Witaj Kalinka:) Bardzo mi miło że chcesz pisać z nami:) Co do diety to staramy się w wiekszości przypadków ograniczać kalorie do 1000. Poza tym zdrowiej jeść i się nie opychać:) Dzięki Raiqa za fotki - ładna z Ciebie babeczka :)
-
Yuki można nosić wszystko co nam się podoba:) Ja jestem po pomidorówce z makaronem :) Pyszna była:D Po 4 zjem jeszcze kotleta +ziemniaczka + brokuły. Na kolacje wolałabym nic nie zjeśc, ale pewnie jeszcze skusze się na małego grejfruta :)
-
Super zdjęcie:D A ja skończyłam gotowac obiad uffff... Dla siebie przygotowałam osobno odchudzoną pomidorową ;) Miałam rosół , jak rosół jest zimny to tłuszcz pływa po wierzchu,a ja dla siebie tylko wzięłam troszkę rosołku bez tego tłuszczu, wlałam przecier własnej roboty i przed jedzonkiem dodam troche mleka zamiast śmietanki. Oczywiście niczym nie zaklepałam. A na drugie ugotuję sobie brokuły, wykroiłam sobie malutki kawałeczek chudego schabu i go sobie usmażę na odrobinie oleju i zjem jednego małego ziemniaczka:) Niedługo zjem pomidorową a za jakiej 2 godzinki 2 danie. Te dwa dania to jakieś chyba 1000-1200kcal. Ale dzisiaj to zjem i myślę że przez cały dzień zmieszczę się w góra 1500kcal. Może i dużo dzisiaj zjem, ale mam wielką na to ochote i nie zamierzam się męczyć. Na kolacje dzisiaj chcę zjeść najwyżej grejfruta albo jabłko.
-
Smerfetka głowa do góry!!! Mnie coraz oporniej idzie to odchudzanie, straciłam całą energię i motywację, zobaczymy jak będzie dalej ...
-
Hej dziewczyny:) Witam nową odchudzaczke na moim topicu:) Razem napewno jest łatwiej się odchudzać i przyłącz się do nas to wzajemnie będziemy się wspierać:) Jak chcesz jakiś rad co do odchudzania to poczytaj sobie nas od początku jak będziesz miała chwile wolnego czasu. Każda z nas określiła już jak się odchudza,a w tabelce są nasze wyniki. Możesz pytać o wszystko , kto pyta nie błądzi;) Malinka jednak z praktyki wynika że faceci sa nam niepotrzebni :P Smerfetka dzięki, cięzko było ale opłacała się cięzka praca:D Jula dzięki za fotki i naprawde fajnie wyglądasz!!!!!!!!!!!!:)
-
Hej Nitka:) Zazdroszczę tego pierścionka, Twój facet to ma gest :D ;) Pozdrówki dla wszystkich odchudzaczek :)
-
Cześć all :) Malinka następny smętny dzień dzisiaj, ale widze że Tobie słuzy taka pogoda ;) Zazdroszcze!! Własnie wstałam, a raczej zwlekłam się z łóżka:P To siedzenie w domu i brak celu mi nie służy. Muszę pisać CV i list motywacyjny i powoli wyrusze na poszukiwanie pracy... Czarno to widzę, ale jak będę siedzieć w domu to chyba zwariuję!!! Jak pracowałam i uczyłam się na obrone to nie myślałam tak o jedzeniu a teraz nie wiem wieczorem co mam ze sobą zrobić:O Z nudów najchętniej bym coś szamała. narazie się twardo trzymam ale nie wiem ile to potrwa. Smerfetka nie przejmuj się każdy ma gorszy dzień i negatywne myśli, mam nadzieję że szybko wróci Ci dobry nastrój:) Piszczie bo będę tu zaglądać. Dzisiaj gotuję obiad dla rodziców - pomidorową i schab, a sobie nie wiem co mam zrobić...Troche męczy mnie to osobne jedzenie....
-
Tak sobie myslałam, ze ktoś jeszcze wleci, ale chyba źle myslałam :P Do jutra, kolorowych snów kochane chudzinki :D
-
Buuu ale tu puściutko...:(
-
Angeleczka sera nie za dużo, ale troszkę nie zaszkodzi. Malinka ja na samaym początku chciałam robić tabelke raz w tygodniu, ale co niektóre kobietki zmieniały wyniki częściej. Też uważam że tabelka powinna być robiona raz w tygodniu, najlepiej w piątek i wtedy wszystkie dziewczyny dają cynk co i jak zmienić i będzie ok:) Malinka muszę pilnowac topicu wkońcu go załozyłam ;)
-
jak widać wyżej słowo \"leniuchować\" nalezy do tabu na topicu - automatycznie zrobiła się gwiazdka zamiast \"u\" hehe, a ja przecież nie miałam nic złego na myśli ;)
-
Własnie zjadłam II sniadanie małego grejfruta i kromke wasy. Gotuję sobie na obiad udko kurczaka i do tego ugotuje albo brokuły albo kalafiora, jeśli będzie mi się chciało to może to i to ;) Zaraz zrobię sobie kubek zielonej herbatki i poleniuchuje sobie troche, wkońcu nalezy mi się:P
-
Inke życzę Tobie i Twojemu skarbowi szybkiego powrotu do zdrowia. Najlepiej trzymać się jednej wagi i ja oczywiście będę trzymać się elektronicznej (skoro już wydałam na nią kase to niech mi służy;) ) i na niej tylko ważyć. Postaram sie ważyć nie częściej niz raz w tygodniu i myslę że piątek będzie najlepszym dniem. Zobaczymy czy wytrzymam bez wchodzenia na wagę ;)
-
Stara waga waży od 1-3kg inaczej niż elektroniczna w zalezności jak na niej stanę:P To się nazywa dokładność:P
-
wezme teraz stara wage i porównam ją z elektroniczną zobaczymy czy dobrze waży...zaraz wam napiszę
-
Dziewczyny ze mną naprawde dzisiaj coś nie tak hehe Nigdy nie lubiłam prasować a dzisiaj chcę wyprasowac całą stertę ubrań swoich i rodziców!!!!!! Moja mama jak wróci do domu to może dostac cięzkiego szoku ;) Raiqa przez ta moją obrone zero sportu,a teraz dodatkowo mam okres:O Chcę zaczac ćwiczyć i to tak porządnie ale nie wiem czy nie zaczekam z tym do końca okresu.. Dzisiaj może jakiś spacerek. Jula ja zaczęlam się ograniczać dużo wczesniej niż założyłam ten topic i to 7 kg zrzuciłam w ponad miesiąc. Ale wierz mi że za bardzo nie widać tego po mnie. Troche napewno ale bez rewelacji...Może ważyłam mniej niż pokazywała moja stara waga. Myslę że mogłam stracić góra 3-4 kg. Dlatego proszę Malinke żeby zmieniła moją wage początkową na 75.Teraz już mam wage elektroniczną więc nie będzie nieporozumień:)
-
A ja troszkę poprasuję w ramach sportu;) A jeszcze co do mojego nastroju to jest on taki jaki jest między innymi przez to ze mam okres + beznadziejna pogoda to chyba wszystko tłumaczy ;)
-
Malinka dobre podejście;)
-
Raiqa masz racje to pewnie przez tą pogodę...Przydałoby się chociaż troszkę słoneczka. Jula ja już przestałam przejmowac się takimi wpadkami z jedzeniem, najważniejsze żeby wziąć się w garść i dbac o to co jemy. Mnie też ostatnio zdarzyło się zjeść dużo rzeczy, których nie powinnam(np ciasto, nalesniki ze serem, nawet batonik!!!), ale to przez świętowanie po obronie. Jak zakładałam ten topic to pisałyśmy na początku z dziewczynami, że nie chodzi o to zeby się glodować i nic nie jesć , tylko o to żeby zmienic nawyki żywieniowe już praktycznie na całe życie. Jak sobie pofolgujemy raz na jakiś czas to świat się nie zawali i da to nam poczucie że normalnie żyjemy a nie katujemy się dietkami:)
-
Ide teraz pozmywać i ogólnie ogarnąć dom. Będę tu zaglądac od czasu do czasu, więc piszcie dziewczyny co u Was.
-
Wstałam dzisiaj nie w sosie :O Nie wiem dlaczego - jestem niewyspana i leniwa, coś czuje , że czeka mnie cięzki dzień... Nie znosze jak jestem w takim humorze !!!