Venusianka

Witaj monia, wreszcie ktoś ze starej gwardii :D No ja też przytyłam troche przez święta ale dokładnie nie wiem ile:/ Stwierdziłam dzisiaj rano że tylko się użalam się nad sobą że jestem gruba a jem jak świania:P Dlatego od dzisiaj nowe postanowienie poprawy. Zaczynam tym razem od 70kg i mam nadzieje że do maja będzie 60kg :) Bo teoretycznie 10 kg to nie dużo i już tyle zrzuciałam więc nie powinno być problemu ze zrzuceniem po raz kolejny tyle samo:D U mnie podstawowy problem jest taki że się obżeram, Nie zjem np troche obiadu tylko napcham się do pełna..:O Czeka mnie ciężka walka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja już od rana po 3 kostkach czekolady ;) Wykąpałam sie i jade popłacic rachunki i pozałatwiać pare spraw. mam nadzieje że ktos się odezwie w tym czasie:)

No trzeba wreszcie ruszyć d...;)

Lajla ja mam to samo. I poza tym chciałabym iśc do sklepu i bez problemu wpić się w 40/38 w młodzieżowej rozmiarówce. Niestety teraz 42. Też mi zależy na ładnym wyglądzie a ćwiczenia podobno fajnie modelują sylwetke tylko brak mi mobilizacji :/

Zaczernij sobie nicka żeby nikt nie mógł się pod Ciebie podszyć:)

Lajla chętnie :) Ale ja zacznę małymi kroczkami od odmawiania sobie pewnych rzeczy :) Jeszcze czuje że nie jestem gotowa na odchudzanie i wiem że nie potrafie sobie wszystkich wysokokalorycznych rzeczy odmówić:)

Lajla napewno dasz rade. Jeśli tego naprawde chcesz i psychicznie się nastawiłas to napewno będzie ok :) trzymam ciuki i pisz jak Ci idzie. Ja też planuje reaktywacje odchudzania. Do szczęścia brakuje mi -10kg :) Pozdrawiam

Tradycyjnie jak co roku sypią się życzenia wokół, większość życzy świąt obfitych i prezentów znakomitych, a ja życzę, moje miłe, byście święta te spędzili tak jak każdy sobie marzy. Może cicho bez hałasu idąc na spacer gdzieś do lasu, może w gronie swoich bliskich jedząc karpia z jednej miski, może gdzieś tam w ciepłym kraju czując się jak Adam w raju, może lepiąc gdzieś bałwana, jeśli śniegu napada.:) WESOŁYCH ŚWIĄT :)

:)

Witajcie kochane odchudzaczki :) Mimo że nasze drogi trochę się rozeszły to ja oczywiście pamiętam o Was wszystkich, które pomogły mojemu topicowi rozwinąć skrzydła :) Z różnych przyczyn topic tonie....ale myślę o reaktywacji :) Nowy Rok to zawsze powód do obrania sobie nowych celów. W lutym minie rok jak topic istnieje i napewno zrobię podsumowanie wszystkiego co tu się działo i nie działo przez ostatni rok :) Chciałabym WAM z całego serca życzyć wiele radości, ciepła i miłości w te Święta, a na Nowy Rok przede wszystkim spełnienia marzeń i ciuszków o co najmniej 2 numery mniejszych ;) Topicowi życzę, żeby wreszcie odżył i żeby znowu zrobiło się tu gwarno jak kiedyś :) Bardzo tęsknię za Waszymi wpisami baby jedne ;)

Inkuś nic się nie da ukryć przed Tobą :P

A ja dzisiaj znowu się odchudzam :) Od poniedziałku areobik:) Kurde wkońcu schudłam ponad 10 kg to jeszcze 9 też mogę :D Co u Was??

Inkuś gratuluje słonko Niedługo znikniesz -taka będzie z Ciebie chudzinka :D A ja mam mase problemów i mam ochote teraz zjeść. Chyba będe się obżerać

I znowu cisza....:( Baby piszcie coś!!!!

Witaj motylku

Ja już po sniadanku a tu nadal nikogo nie ma:o Zjadłam sporego pomidorka z cebulka i przyprawami i małą kromke chleba z wędliną. Jestem nasycona i nawet chyba za bardzo ale od pomidora nic się chyba mi nie stanie ;) Postaram sie jeść 5 posiłków dziennie. Dzisiaj na obiad chyba zjem troche rosołu(bez tego tłuszczyku) i łyżke makaronu do tego. Poza tym mam na dzisiaj jeszcze jabłko, grejfruta i nie wiem co jeszcze wymyślić:o Może już nic więcej uda mi się nie zjeść? czyli: 9.30 śniad. 1 pomidor + kromka chleba + wędlina Trzymajcie kciuki :)

Nowa stopka :D

Witajcie dziewczyny:) Dzisiaj dla mnie nowy dzień i rozpoczynam kolejna walkę i mam nadzieje że to nie będzie tylko słomiany zapał :o Już mam dosyć tego tłuszczu na swoim brzuchu :( Dziewczyny wszystko mnie przerasta i to nie chodzi tylko o odchudzanie. Tak sobie mysle że jeśli nie moge sobie dać rady z tym żeby np wieczorem nie zjeść kanapki to w życiu też sobie nie dam rady z wieloma rzeczami. Dopoki mam siłę będę walczyc!!!

Monia zaglądam tutaj ale nie pisze bo nie chce marudzić;)

Nie daj się;) Chociaż sama pewnie dałabym się skusić:P A ja zjadałam dzisiaj małego schabowego, ale wcale nie mam wyrzutów ;)

Czytałam-masakra!!

O Ciebie chodzi Pasemko ;)

Wcale nie pusto:P Lady podaj mi swojego maila bo chcę Ci coś napisac na priv:)

Ello :) Ja rano zjadłam cieniutką kromke chleba z jajkiem :) Rano musze zjeść śniadanko bo inaczej dopada mnie wilczy głód:) Lady kochana trzymaj się -ole ole ole ole nie damy się :D !!!!!!!!!!! Koniec użalania i trzeba coś wkońcu robić :) W pracy mam do zjedzenia serek ziarnisty, pomidorka i jabłko w domu jeszcze nie wiem co zjem:) Kochane damy rade:) Lady jak będziesz miała jakieś ciągotki do tuczącego jedzonka to pisz:)