Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Hey_madzia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Hey_madzia

  1. Ja jeżdzę i to w dodatku bączkiem :D Ledwo wciskam się pod kierownicę :D
  2. Oby i moje rozstępy zbledły Folicum.... Moja mama urodziła troje dzieci, moja siostra piąteczkę i żadna nie miała rozstępów... A koleżance, która wczoraj urodziła córeczkę (4260g) wyszły rozstępy dopiero 2-3 tygodnie przed porodem, pewnie przez to że brzuch się obniżył... Platynka oby z twoich fachowców, flachowcy się nie zrobili. Myślę, że kawkę możesz zaproponować, z piwkiem bym nie ryzykowała chociaż czasem mogą o nie poprosić :D Luxor, tylko nie manto!! Już wysyłam.... :)
  3. Sili masz rację co do rozstępów. Jak mają wyjść, to i tak wyjdą i smarowanie wiele nie pomoże. Nawet gdyby kąpać się w musteli jak to mi ginka powiedziała.... Ja smarowałam się często i regularnie już od ok. 2 mca no i niestety mnie nie ominęły. Brzuszek mam faktycznie duży, ale nie ma co się porównywać dziewczyny, bo ja w końcu mam termin już na 27 września... i w ostatnich tygodniach zauważyłam że mocno urósł.... Dużo nie przytyłam, bo ok. 9 kg, ale ten pas kupię na 100 %, bo wcześniej już miałam zapasy tłuszczyku w tej okolicy, więc będę miała co zrzucać...
  4. Hej!! Wpadam po kilku dniach ładnie się przywitać.... Dziewczyny mnie to się już wierzyć nie chce, że już prawie cała ciąża za mną.... Zostało zaledwie kilka tygodni do rozwiązania!! Ciuszki wszystkie mam już poprane i poprasowane. Jeszcze tylko muszę je ponownie posegregować. No i trochę do kupienia zostało: pościel do łóżeczka, wózka, kosmetyki, pieluszki, materac, stelaż do wanienki i może jakąś lampeczkę nocną do karmienia. Chyba w końcu przejadę się do tej Ikei, bo jakoś jeszcze tam nigdy nie byłam a widzę, że bardzo chwalicie ten sklep.... Co do staników ja kupiłam sobie dwa na allegro po 15 zł :) i jestem nawet zadowolona, trochę lużne, ale pewnie jeszcze się wypełnią.... Za chwilę wyślę Wam foteczkę świeżutką i zobaczycie sobie jakie mam brzydkie rozstępy na brzucholu :(( Jak tylko urodzę, biorę się za nie!! Zastanawiam się czy zakupić pas poporodowy.... Czy któraś z Was coś o tym słyszała? Może Platynko byś zapytała na szkole rodzenia czy warto się w takie coś zaopatrzyć?? Podobno skóra szybciej się wciąga przy noszeniu takiego pasa. A skurczy żadnych nie miałam i nie mam do tej pory. Po nocy tylko cięzko mi się zwlec z łóżka, bo czuję jakby mnie 3 kilowy ciężarek przyciskał do ziemi :)
  5. Idę już w kimonko tzn. poleżeć po prostu, bo brzuch mnie boli przy siedzeniu..... Dobranoc mamuśki!! Buźka!!
  6. Ja sobie Kasia sprawy nie zdawałam, ale pranie i prasowanie zajmuje mi już chyba 4 tydzień z rzędu.... Oczywiście nie jest to moje jedyne zajęcie, ale ile dzienne można stać przy tej desce.... Strasznie mnie nogi przy tym bolą no i gorące żelazko przy tym upale trochę męczy! Także koniecznie angażuj kogo się da.... Mi wczoraj ciocia litościowa zabrała trochę prania, więc mi ulżyło! Balbinko nie zazdroszczę i!! Ale pomyśl w jakiej komfortowej jesteś sytuacji.... Jakby co zasłaniaj się brzucholem, żeby Cię czasem ktoś do roboty przy sprzątaniu nie zagonił :)
  7. A wczoraj wieczorem nie mogłam wyczłapać się z wanny :D Zajęło mi to to chyba z 10 minut.... Więcej nie kąpię się późnym wieczorem jak wszyscy śpią, bo już miałam stresa, że zostanę tam do rana, ale w końcu jakoś się wykaraskałam :D
  8. Balbinka ale masz już brzuszek duży!! No, no... Muszę sobie też strzelić fotki, bo czuję, że sporo urosłam. Kasiu ja też dzisiaj zaszalałam, ani razu nie zmierzyłam cukru i strzeliłam sobie tropikalnego shake\'a z McDonalda.... Nie chcę wiedzieć jaki mialam wynik po nim.... Ale masz rację, nie można dać się zwariować.... Kurcze łydek miałam w nocy o dziwo... A no i nic nie robiąc jestem taka zmęczona jakbym tonę węgla przewaliła... Także oprócz obiadu nic nie zrobiłam, ale od jutra znowu pranie, prasowanie, układanie... No i faktycznie trzeba brać się za zakupy dzidziusiowe.... No i kompletowanie szpitalnej torby.... Ja już 34 tydzień w toku........ Platynka ale mi smaka narobiłaś na tego pstrąga!! Mniam, mniam... Uwielbiam rybki.... Trzeba będzie sobie strzelić jakąś w tym tyg... Pająki? Fuuj!! Mi na szyję ostatnio skoczył konik polny i też nie było mi zbyt przyjemnie z tego powodu......
  9. Według prawideł Aneczki, to ja będę miała małego tajfunka w domu.... bo w brzuszku jest bardzo spokojny.... Idę też do wanny, może troszkę potańcuje...... Płcią słabą to my na pewno nie jesteśmy skoro natura i Pan Bóg każą nam dzieci nosić i je rodzić.... :)
  10. Dobry wieczór!! Dzisiaj dzień troszkę lepszy a pomogła godzinna rozmowa i wytłumaczenie temu Marsjaninowi, że mi ciężko i chyba trochę dotarło, bo był nawet milutki i mnie przytulił bez proszenia.... Ile daje taki uścisk kochanego mężczyzny, wie tylko kobieta.... Gdyby oni zdawali sobie z tego sprawę ile załatwia przytulenie, cmok w policzek i pogłaskanie po główce, pewnie nie mogłbybyśmy się opędzić.... Dziwi mnie tylko czemu oni nie robią tego intuicyjnie a trzeba wszystkiego uczyć i tłumaczyć.... echhhh..... Poza tym znowu dostałam stertę ciuszków od innej koleżanki! Niech oni przestaną mi to znosić, bo chyba zwariuję... Oczywiście wszystko max do rozmiaru 80 a najwięcej 56-68, bo te najmniej się niszczą przy dzieciach.... O jaaaa.... Na szczęście miła ciocia zabrała mi większość do prania, bo ja już fizycznie nie daję rady. Robię się jak ten klocek, kanciasta, ociężała.... Pogoda też nie najlepsza jak na ciążę.... Cycki też mnie niemiłosiernie swędzą.... A siarka oczywiście skrapla się czasem z sutków, ale odkąd już tak namiętnie jej nie wyciskam, to jakby mniej intensywnie się produkuje... Oj kobitki kobitki...... Jakoś musimy dotrwać.... jeszcze tylko parę tygodni i zaczniemy sypać na kafeee małymi aniołeczkami :)
  11. Ja też chciałabym ten czas przeżyć wyjątkowo i dobrze zapamiętać, bo pierwsza ciąża zdarza się tylko raz w życiu a w ogóle dzieci można mieć co najwyżej kilka... Myślałam, że wszystko będzie zupełnie inaczej, że kłopoty znikają, że wszyscy będą mnie kochać, szanować i głaskać a tu d...a!! Chyba wciąż jestem małą naiwną dziewczynką, która coś więcej chciałaby od życia niż może dostać.... Smutne, ale prawdziwe!!
  12. Kitek dzięki za zdjęcia, brzuszek masz fajniutki!! Trzymam kciuki, aby wyjazd dobrze Wam zrobił!! U mnie fatalnej aury ciąg dalszy.... Najchętniej walnęłabym wszystko w kąt i wyjechała zamknąć się w jakiejś leśniczówce!! Przydałaby się choć chwila wytchnienia od wszystkich i od wszystkiego.... Za nic nie mogę dogadać się z M. Denerwuję się o byle co, wszystko mnie wytrąca z równowagi a gdy nie spotykam się ze zrozumieniem, to aż bucha ze mnie!! Zamiast trochę wyluzować i dać mi odrobinę świętego spokoju i.... zrozumienia i...... wsparcia...
  13. Hej hej jestem jestem!! Tylko przez mój pokój przeszło tornado i miałam totalne przemeblowanie i kompik odłączony przez trochę czasu.... Dostałam używany segmencik i mam teraz o wiele więcej miejsca na rzeczy, kupiłam sobie nowy stoliczek pod kompa na allegro i zmieniłam łoże. No i właściwie wyrzuciłam dosłownie wszystko co miałam wcześniej w pokoju. Czekam jeszcze za łóżeczkiem, które koleżanka już mi miesiąć wiezie i dowieźć nie może. Już mnie to wkurza, bo ile mogę czekać....?? Co z tego, że za darmo, no ale martwię się czy aby się nie rozmyśliła albo co. Szczerze mówiąc, mam już wszystkiego dość!! Nie mam siły tak zapier.....ać!! Pot mi z czóla kapie, ryczeć mi się chce i mam wrażenie, że wszystko na mojej głowie!! Oczywiście bakcyl remontu i wielkiego sprzątania udziełił się wszystkim domownikom i teraz za malowanie swopjego pokoju bierze się moja kuzynka a ja mam ciuchy wiszące w szafie u niej i wiecie co? Ona mi kazała je powynosić!! A wczoraj ze zmęczenia po przenoszeniu z jednego pokoju do drugiego sterty książek, to mi się żygać chciało i słabo się zrobiło. Ciężko mi już z brzucholem się poruszać i schylić a co dopiero dźwigać.... A dzisiaj jak się pobeczałam i przytuliłam do M., to powiedział, że mam odejść, bo mu przestrzeń życiową zabieram!! Nikt mnie w tej ciąży nie szanuje!! Dobrze, że chociaż tu się mogę trochę pożalić....... W dodatku mam ostatnio podwyższony cukier a po obiedzie wczoraj wyskoczyło mi 230!!!! Nie wiem co robić, czy uderzać z tym do ginka czy jeszcze czekać.... W sumie przeważnie mam max 140-146 po posiłku. No i tyję dość duzo, przez 2 tyg. doszły mi 3 kiloski pomimo tego, że ciągle biegam.... Buuuuuuuu....... Ciężko mi....... ze wszystkim!!
  14. Tak myślę jak ja to się za siebie zabiorę.... ciężko tak o sobie.... bez zbędnych pochlebstw, z nutką samokrytyki i w miarę skromnie co by nie odrzucić od siebie :D Oj, oj, chyba nie dam prędko rady.... A od jutra kompik w odstawkę na czas znalezienia mu nowego miejsca...... Beybe fajne te okazje, ja też sobie szperam na allegro... Ale dla odmiany znalazłam coś fajnego na prezent ślubny: http://www.allegro.pl/item222326339_oryginalny_prezent_na_kazda_okazje_zajrzyj_.html
  15. Chemical bombowo :D ALe masz zboczenie zawodowe skoro tak zwierzaczki ponazywałaś.... Wesolutka dziewczyna z Ciebie!! Buźka!
  16. Kitek nie zazdroszczę Ci sytuacji..... pewnie bliska byłaś kompletnego załamania, ale na szczęście masz dzidziunię, o której pamiętasz i dla niej musisz mieć siłę..... W dodatku sama ciąża powoduje burzę wątpliwości, stresów i obawy przed przyszłością, czego ja jestem ewidentym przykładem. Oczywiście razem ze swoimi emocjami, nerwami, stresem właściwie zostałam sama i zrozumienia raczej nie mogę oczekiwać od tego najbliższego. Smutne i prawdziwe. Staram się z całych sił pamiętać, że kiedyś słonko zaświeci dla nas wszystkich!! I że po prostu jakoś to wszystko będzie!!
  17. Wykańczający dzień.... w moim pokoiku niezmiennym od lat nagle po wyniesieniu mebli słyszę echo jak stukam w klawiaturę.... Jutro nowy segment i nowy narożnik do spania tzn. nowe w sensie używany, ale nowy dla mnie :) Za chwilę przyjedzie łóżeczko..... Boże, zaczynam sobie uświadamiać, że nadchodzi macierzyństwo i zmiana życia o 180 stopni... Wiecie jak bardzo czasem się boję?? Szok! Tym bardziej, że wcześniej nawet nie mieszkaliśmy razem z M. Jak to teraz będzie? Czy się dogadamy??? Czy pomieścimy w jednej szafie......etc etc....... czasem mam ochotę schować się do mysiej dziurki....... albo przytulić do mamusi, której nie ma już 2 mce.......... Ryczeć!!!
  18. A Luxorek w stopce nie ma e maila tylko w profilu.... hi hi .... ale tu idzie się dogadać.... :D Dzięki Luxor za głosik :) Asia a ja rodowita Poznanianka a w Ikei jeszcze nigdy nie byłam....... nie uwierzysz....
  19. A Luxorek w stopce nie ma e maila tylko w profilu.... hi hi .... ale tu idzie się dogadać.... :D Dzięki Luxor za głosik :) Asia a ja rodowita Poznanianka a w Ikei jeszcze nigdy nie byłam....... nie uwierzysz....
  20. A Luxorek w stopce nie ma e maila tylko w profilu.... hi hi .... ale tu idzie się dogadać.... :D Dzięki Luxor za głosik :) Asia a ja rodowita Poznanianka a w Ikei jeszcze nigdy nie byłam....... nie uwierzysz....
  21. Dzięki Asia!! Potrzebowałabym kogoś kto by mi kompa doprowadził do porządku.... szkoda, że jesteś tak daleko Ale fajnie z tym hasłem.... nie mogę się nacieszyć i teraz mam radochę z każdego posta... :D Mała rzecz a cieszy.... z takich małych rzeczy świat jest zbudowany, trzeba ich co dzień poszukiwać :D
  22. AsiaSZ nie zwracaj na mnie uwagi....... Znalazłam różdżkę..... :D Ale ze mnie cielaczek czasami :D
  23. Jaką różdzkę Asia??? Ja tam żadnej różdżki nie widzę...... Albo ze mnie taka ciemna masa, albo już nie wiem co się z komputrem stało... Na tym blogu to też nic nie umiem zrobić.... :(((((
×