Invisibile

hej kobietki Mewik >> jak tam przygotowania do wesela?? MAdasia>> he he zielony wystawil cie na probe, ale przeszlas ja pozytywnie ;-) Rodzina i dzieciaki na pierwszym miejscu!! Bardzo Dobrze !! Dla kazdej po i Milego Dnia :)

dzieki :) z mila checia skorzystam z pomocy :) patrzylam wlasnie na loty.. Zoziaaa czemu ty kochana tak biegasz ?? hymmm ?? :)

Asiulku uszy do gory bedzie dobrze...

o nocleg pewnie latwo w paryzu ??

w tym roku robili remont w palmiarni.. jestem z okolic wawy.. taaa szef wrocil.. ale postaram sie zagladac ;-)

Ja bylam w Zaganiu :) niedaleko zielonej w zielonej bylam w palmiarni :) fajna restauracja ..

jestem juz 4 lata we wloszech..milabym wolny pierwszy tydzien sierpnia... :) muzea sa potwierane ?? takkk...

ja siedze sobie w biurze i sie nudze... ufff.. ale bol glowy przeszedl.. chcialam jechac do paryza na wakacje :) jakie sa ceny?? jaki okres polecasz??lepiej teraz w lipcu czy w zime??

wiesz teraz zaczeli troche wiecej sprawdzac.. bylo bardzo duzo wypadkow na drogach po dyskotekach, chodzi o mlodziez... tak wlosi to fajny narod... dosc goscinny, zalezy oczywiscie od regionu...

musze przygotowac sytuacje szefowi, sprawdzic klientow i dostawcow... ogolnie nic mi sie nie chce.. a Ty ??

ja jestem we wloszech.. od tygodnia jak pada, choc dzis wyszlo sloneczko.. tylko glowa mnie boli... :(

Remcio ;-)

wrocilam wlasnie do pracy, zdarzylam juz zjesc jogurt, sliwkie i morele.. bede teraz tak siedziec do 19.00

Hej kobietki Viki >> wczoraj czytalam na ten temat, sama nie wiem nigdy nie mialam problemow z zoladkiem :( a tu takie jazdy.. teraz jest niby lepiej.. ale przejde sie do lekarza :) Ranek zaczelam dobrze :9 wczoraj doslalam od boya letnia pizamkie.. rozmiar ok ale moje nozki pozostawiaja wiele do zyczenia :( czas zaczac dzialac :) pozdrawiam milego dnia

Ksztaltku >> nie poddawaj sie, jestes zawsze taka pozytywna, potrafisz doradzic innym!! dzielna z Ciebie babeczka ;-) ... moze odpusc sobie te chipsy ??? Na czekolade Ci pozwalam !! Mi dietka nie sluzy... tzn wszystkie serki... chyba rozregulowalam sobie metabolizm bo ciagle mam gazy i wzdecia... czegokolwiek bym nie zjadla, grzyby, jogurt, jablko.... :( Kobietki milego dnia

Wczoraj jak pisalam obiad o 13.30 kapusniak, poznije kawalek cista i czekoladka :) w pracy ok 18.00 z kolezanka mala pizza z pomidorami i pol ciastka z kremem :) poznij ok 19.40 bylam na aperitivo ok 4/5 szklanek wina, troche orzeszkow... ;-) ok 21.40 pojechalysmy na kolacje ;-) wzielam pizze, biala ze swieza mozarella(nie pieczona) salata i szynka :) miami... ale nie zjadlam calej :) do tego szklanka piwa i chyba z 4 czekoladowe rogaliki :).... poznije zmienilysmy lokal i znow cos malego do picia ;-) ok 00.30 bylam juz w domku ;-) dzis czuje sie super, w nocy wypilam hektolitry wody ;-) rano zjadlam chlebek z serkiem :) ale czuje, ze przytylam wczorajsze spdenki byly akurat, a wczesniej byly luzne :( ale coz nie poddaje sie i bede uwazac na to co jem :) pozdrawiam

Co do rowerku i begania to podobno obciaza stawy :( czyli najlepszy szybki marsz najlepiej pod gorkie bo poprawia krazenie :) Kobietki trzymac sie mocno :) Zjadlam talerz kapusniaka, maly kawalek ciasta, wypilam 1 espresso i zjadlam 1 pocchet coffe, a mam jeszcze ferrero rocher :) Nie wiem co bedzie z kolacja, jade na aperitivo do kolezanki, a pozniej zobaczymy :)

I po obiedzie :( zjadlam z 1000 kcl :( :O najciekawsze, ze nie czuje sie super pelna :O bylo troche serka, poznije z 10 paluszkow rybnych podgzanych na patelni z lyzka oleju sojowego, dwa ogorki kiszone, niestety troche pieczywa............... teraz piej wode - na pocieszenie :) wieczorkiem tylko salata lub gotowane warzywa, moze 1 jako...

Wiatm cie Quantare :) powodzenia, bedzie dobrze.. wpisz tylko w jadlospis wicej warzyw :) co do owocow to nie wiem bo niektore zawieraja duzo cukrow :( Ksztaltek pewnie wie wiecej :)

Dzieki Ksztaltku :) Macie jakis pomysl na obiad ?? :) moze salate z tunczykiem lub..hymm chcialabym cos na cieplo :) co do groszku i marchwi, to wiem, ze trzeba uwazac ale moje kochanie chcialo groszku :) ja bym wolala pomidorka :) (gotowalismy razem ) A co z parowkami?? tez pewnie lepiej nie przeginac :( ale codziennie kurczak tez sie nudzi..

po obiedzie dostalam strasznych gazow.. :O raczej nie mam problemow zoladkowych, a tu taka niespodzianka..... wrrr... mam nadzieje, ze do wieczora przejda jak nie to chlopakowi na oczy sie nie pokaze :) ale wstyd!! ciagle mi \"gwizda\" w brzuszku.... zjadlam kapute kiszona z kurczczkiem, 2 kawalki slonego ciasta ze szpinakiem.. poznije jablko i jogurt :) wieczorkiem moze jajecznice :) pozdrawiam milego popoludnia :)

mialobyc noge tzn pilkie nozna bo mam tak umiesnione lydki :)

Anna In >> mamy takie same wymiary :)