nojka49

...belvo wysłałam maila do ciebie...ze swoimi danymi.Jak dojdzie...daj znać.

Narazie nic nie doszło...niestety.Spróbuję ja coś wysłać.A do naszych dziewcząt udało Ci się?

latanie po topikach...hehehe...śmieszne określenie...dla mnie to normalka jak ma się znajomych na każdym po trochę.Po co tłoczyć się na jednym i długo czekać na wymianę zdań jak chce się pogadać...i nie ma w tym nic złego ani podejrzanego...prawda?

...iskiereczko...gdzie jesteś?

wejdź w nową wiadomość i wpisz ręcznie z małej litery

...belvuś wpisz ręcznie, bo tam jest z kropką po @ i nie idzie na stałe tego błędu wykasować...on ciągle wraca.ayoa@wp.pl

...niektórych...obrazy inspirują...cieszą oko...gorszą...zachwycają...pobudzają własną dowolną interpretację...zaś inne są uwiecznieniem chwili czy dekoracją.Dla mnie kogut w kwiatach...to nic niezrozumiałego...dgybum umieściła go na księżycu....a w naturze to niemożliwe to też byłby jakiś mój kaprys.Przekaz uzależniony jest od nastawienia odbiorcy...czyli odbiorca i tak albo zaakceptuje albo odrzuci...bo każdy człowiek jest inny.Ja na początku malowałam go pod kątem co chciałabym zobaczyć na mojej ścianie...i tyle...dla mnie pasuje a innym może nie pasować...i ok.

...jeszcze nic nie przyszło...kiedyś mail iskiereczki szedł pół dnia...a odległość spora...może przyjdzie z opóźnieniem...będę zaglądała co chwilę.A dasz mi swoje foto?I jeszcze Szarookiej nie mam i ennkii...byłoby mi miło.Nie wstydźcie się.Ja mam koleżanki piękne bo młode i te piękne inaczej z racji wieku.

śliczny wierszyk...też nie znałam...obiecuję wkleić któregoś dnia coś swojego...może znajdę coś nie do placzu. Piję herbatkę odchudzającą...komu....komu...póki jeszcze jestem przy korytku?

...pomarańczowe dziewczynki...ja chętnie porozmawiam ale przebierzcie się proszę w czarne sukienki...tak będzie uczciwie?pozdrawiam!

copertko...fotka dotarła...takie słoneczko z Ciebie...albo kwiatuszek...no laseczka większa ode mnie...dziękuję.Ja coś wyślę wieczorem. bo jeszcze maluję a chcę wykorzystać światło dzienne...ok?

belvuś...niestety nie mam już...Niemka go kupiła teraz...ale dla mnie nie ma problemu powielać swoje autorstwo do woli...więc jak coś...to można zamówić.Im więcej tym spokojniej będę spała...bo zarobię na zaległe rachunki a w zimie nigdzie nie wychodzę z obrazami...to marny mam żywot. kochane...mendel i ennkaa...super wiersze:D...dajcie więcej!

hahahahahahahahahaha...super wierszyk...nie słyszałam takiego...:D

...oj ennkka ...ty dobrze wiesz, że ja to lubię

kogucik w większym zbliżeniu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/429ae8a1cb6ba0ec.html mam jeszcze lepszego ale gdzieś na plenerze a więc w przyszłości pokażę

a tu mniej więcej kilka prac z wystawy...ekspozycja w małej salce niestety więc trochę przesadzono z tym dołe ale cóż...atrystów płodnych moc...nie było gdzie wieszać http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/405d6e0aacf95fb4.html

...próbuję ponownie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3322f922f51297ec.html

...znalazłam pracę, którą malowałam na plenerze podczas flisu odrzańskiego...ale zdjęcie niezbyt http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3322f922f51297ec.html

..dużo nie widać...bo nie mam fotek obrobionych w pionie ale są tu prace debiutanckie naszych atrystów po 5 plenerze...amatorów http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1f79268f416ddb60.html

...zacząć pora...w momencie kiedy się o tym pomyślało lub chciało.Na naszym plenerze była trójca debiutantów(pierwsze prace w życiu)...za moją namową.Jedna z nich pisała tylko wiersze i robiła fotki, druga towarzyszyła...jako żona prezesa...i naprawdę wiem, że debiut ma dobry a trzecia to studentka architektury w zawodzie projektanta kanalizacji...efekty jednych zamyślą a drugich zastanowią...ale to tych, którzy nie mieli pojęcia, że te osoby malują pierwszy raz w życiu.Zapisz się do lubińskiego stowarzyszenia....udzielam niekłamanych, szczerych porad w trakcie plenerów...jak zobaczysz efekty ludzi po 5 plenerach to będziesz w szoku.

Witajcie ja dziś maluję ale piszczcie to poczytam Was...:D

dziękuję bardzo jeszcze raz miłym panom i paniom...a ten kosz kwiatów...poczułam się jakbym miała dzisiaj wernisaż...to szampan dla wszystkich!!!!!:D

...:D...dziękuję!....a tu w nawiasie będzie mój rumieniec()...jak tak dalej pójdzie to wkleję tu swoje wypociny literackie i będziecie płakać...:D

...aha i najważniejsze...dopiero od niedawna po ostatnich nagrodach, nie chowam się z pracami w kibelku jak prasa przyjeżdża na galę...hehehe:D Naprawdę !To była namiastka prac.:D

a wiesz jaka ze mnie głupowata baba...mam dwie trzy cholerne wady odnośnie malowania...po pierwsze nie umiem malować jak ktoś się gapi...choć parę razy się udaje ale wszystko mnie rozprasza.Po drugie nieraz zapominam się podpisać a po trzecie niewybaczalne jest nie zrobienie fotek a działo się tak przez kilka lat a z pracy nagrodzonej mam tylko pamiątkę w zacienionej sali jak wisi wysoko na ścianie...w dodatku nie wiem gdzie tego szukać.Wszystkim bardzo dziękuję za pokrzepienie mnie...może w końcu zabiorę się za malowanie, bo straciłam dwa dni