Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nojka49

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nojka49

  1. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Szklarska...ten domek spalił się niestety http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1ce23cf59c69d60a.html widok z górnego pola namiotowego...recepcja http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/85a007fd1cf59ccb.html ludzie rozbijają namioty na imprezę...te trzy fotki to pamiątka.Pole nam. zaorano...ponoć ma tam być lodowisko.Jeszcze się tam rozbijają ale jak popada...błoto nieziemskie.Tak więc zostało dolne pole http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4d68ad9e1d1e3894.html obchodziłam sobie po okolicznych miejscach...urokliwe...prawda? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3aa87f3bc51291b0.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/71bc502bf51aefd8.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/65300aa9e30273f8.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9772398c1ec4cf93.html Tu przed imprezą można najbliżej załatwić kwaterę ale chętnych wielu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/46bda2d5e2b45f7d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d36974e182abab2f.html Ten strumyczek w upały to rzeka...po deszczach tak wzbiera , że w ubiegłym roku zalała miasteczko...zerwała drogę...wierzyć się nie chce http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/15a52783a0355569.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a9d7823829d3a89.html i moja gębusia...wklejcie sobie na maila, bo za jakiś czas wykasuję http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aad2bcbb2af899ee.html miłego oglądania Całuski dla wszystkich!!!!!
  2. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witajcie...właśnie wstałam...oglądaliśmy do późna filmy.M uwielbia w ten sposób spędzać czas.Ja niekoniecznie...bo potem do południa zanim się rozbudzę...czas ucieka i nie nadążam. kto napije się ze mną kawki?
  3. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    szarooka...zgadzam się z Tobą...oni tylko chcieli żyć po swojemu...a udawało im się bez cywilizacji, techniki, przemysłu...wymądrzalskich tego świata i ich paplaniny....nic nie wartej, nie przedkładanej na czyny...nadal przemoc, władza i pieniądze są wykładnikami naszych postaw.Ich świat nie wymagał by walk...gdyby nie wtrącił się biały człowiek...i nie próbował zazdrościć. Chęć zawładnięcia wszystkimi , zagarnięcia i posiadania ich tajemnic przetrwania, umiejętności,żądza podporządkowania sobie innych i pycha białych...tak ich wytrzebiły.Wstyd mi czasem, że mam taką skórę.Indianistyką żywo się kiedyś interesowałam...nadal jest w moim sercu i lubię wracać do tych tematów.Ich styl życia jest mi dziwnie znajomy...prostota do której dążę...a więc kierunek przeciwny do obecnego świata.Może byłam tam udomowionym wilkiem...właśnie i dlatego lubię konie...bo byłam karmiona...nie musiałam polować.Ale odkrycie zrobiłam!:D
  4. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Great Spirit http://www.youtube.com/watch?v=kwi0vGNDwU0
  5. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Great Spirit...mam nagrane w stereo w domu na płycie...zawsze mnie urzeka...a na dobrym sprzęcie można mieć totalny\"odjazd\" zofinko:D...śpisz?
  6. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    słucham sobie...uśmiecham się http://www.youtube.com/watch?v=4gQcoOSKx7M może i Wam się udzieli
  7. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    och SZAROOKA...o jaką mi frajdę zrobiłaś kochana...nawet nie wiesz....ale właściwie dlaczego?...i...widzisz..złapałam się na tej nieukrywanej radości i podniecie jak obejrzałam linka song o wilkach...to ja chyba naprawdę byłam tym wilkiem lub jestem nadal w skórze człowieka...dziękujęZaraz prześlę sobie tego linka na maila, żeby to zachować.Po co...znów się łapię na tym jakie to dla mnie ważne.
  8. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    a wiecie jaka była prawda?ok, ale najpierw powiem jak ją postrzegałam zanim mnie zostawiła.Najpierw zalety:Nierozerwalnie ze mną związana,typ poznawczy, oczytana, kokieteryjna, bezpośrednia w dyskusji lecz skryta w sprawach osobistych, lubiąca dobry humor i delikatnych, nieśmiałych facetów,łazik...wędrowiec,całuśna, uwielbiała tulić się do mnie, często po imprezach spała ze mną w łóżku i chichrałyśmy się z różnych przygód.Myślenie abstrakcyjne...typ lustrujący i analizujący,poetka pisząca niekonwencjonalne porównania...nieraz zbyt odważne, lubiąca tańczyć , jeżdźąca nawet samotnie po koncertach...ubrana w długie, kolorowe suknie i glany. Uwielbiała moje przyrządzane specjały, kochała rozmowy z przygodnymi ludźmi w knajpach i w górach...które uwielbiała, miała dyplomację w rozmowach z ludźmi we krwi.Potrafiła mocno akcentować własne \"ja\" i słowo \"nie\", sprytna w zdobywaniu męskich serc..pomimo urody babki z biura o kasztanowych, krótkich włosach i okularach, niewysokiego wzrostu i puszystawej sylwetki.Kochała się w typach intelektualnych, wegetarianach.Bezlitosna dla cwaniaków, obiboków z tendencją do picia alkoholu. Wady: bardzo cierpiała z powodu krytyki, czasem reagowała agresywnie, ciągle spóźniała się do pracy i na spotkania, potrafiła pojechać ze mną na wycieczkę...a wracała oddzielnie w póżniejszym terminie, bo jak twierdziła...spodobało się jej jakieś miejsce...a często facet.To samo w knajpie...po wyznaczeniu stolika...natychmiast go opuszczała i włączały się jej szwędacze...witanie innych ludzi czy znała czy nie...potrafiła sprowokować rozmowę...i ulotnić się po dwóch wypowiedzianych zdaniach.Zapominała, że jest ze mną i dopiero jak zagroziłam, że więcej z nią nie pójdę jak to się nie zmieni, starała się na chwilkę do mnie dosiadać.Wywalczyłam również wracanie razem...gdyż wcześniej...potrafiła wyjść z knajpy nad ranem i samotnie przemierzać miasto...parę kilometrów do domu...po to, żeby powiedzieć matce dzień dobry i wyjść zaraz do pracy.Inną wadą było robienie długów i pożyczanie na długie terminy od kogo się dało a nawet od świeżych znajomych, bardzo ciężko oddawała...bo ciągle jej było mało...a potem pretensji wysłuchiwałam ja...bo byłam jej przyjaciółką.Nie lubiała stawiać ani częstować...za to ciągle czekała aż ja postawię lub maczała dziuba w mojej szklance z piwem...nie znosiłam tego.Jak się witała...to tak mnie ściskała i całowała, że byłam opluta i musiałam się wycierać przy czym głośno piszczała z zachwytu. NO a teraz wyjaśnienie zagadki: Otóż moja przyjaciółka od dzieciństwa chorowała na dziedziczną schizofremię po matce.Obie były samodzielne, dostojne, zadbane i cieszyły się w mieście wielkim autorytetem.Nigdy bym nie przypuszczała...że ja się użerałam a ona ukrywała po prostu chorobę...może byłabym bardziej wyrozumiała i zaoszczędziłabym sobie nerwów przez lata.Często myślę o niej...bo to była naprawdę prawdziwa osobowość...i lubiłam ją bardzo.
  9. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    belvo...kim są ludzie...których kochasz i chciałabyś ich widzieć?Ktoś z Włoch czy z Polski? Od wczoraj dopadły mnie refleksje...zaczęło się od gościny u koleżanki...daję jej czerpać ze mnie...bo to dobra dziewczyna i wpadła w tarapaty...które odchorowuje ale jednocześnie walczy i zgłębia duchowe tajniki...jak pomóc oczyścić swoje życie i rodziny.Podsunęła mi też pewien sposób na uzdrowienie związku...czyli wymiana pozytywna i budująca.Byłyśmy nad stawem...w pewnym momencie powiedziała...czy ty wiesz,że ja do tej pory nie znałam takiego sposobu wyciszenia?Przyszłam taka nabuzowana...i gdzieś to przy tobie uciekło...chodziło jej o mnie.Opowiedziałam jej jakie osoby przyszło mi poznawać i jakie miałam z nimi problemy...faceci...kumpele...tak ogólnie.W momencie przykładu...ona do mnie...a ta dziewczyna jak się nazywała?! ...ja jej powiedziałam...bo stwierdziła,że miała w dzieciństwie przyjaciółkę ...gdzie fakty o których wspomniałam...powiązała w całość...i wyszło, że przyjaźniłyśmy się z tą samą osobą tylko w różnych latach. Ale to, co mi dopowiedziała ...ciesząc się jak dziecko...że odnalazła ją w moich wspomnieniach...za chwilę doprowadziło ją do płaczu...bo tyle lat nie wiedziała co się z nią stało. Tu padło wiele pytań z jej i mojej strony i zagadka się wyjaśniła...lecz nie było to nic dobrego...jednak w końcu dostałam odpowiedź...dlaczego tak diametralnie zmieniła stosunek do mnie...przecież ja dla niej wszystko....?Potem porzuciła mnie jak starego psa...i wyjechała do Włoch...a od trzech lat nie dała znaku życia.Widziano ją dwa razy w moim mieście...nie zajrzała, nie zadzwoniła.W takim zachowaniu kryje się nieraz brutalna prawda...która boli.
  10. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    alisario...szkoda, że w tym życiu nie jesteś facetem...byłabyś drugą osobą o tym znaku, przypisaną do mojego...i tak rzadko spotykanego na mej drodze.Może dlatego z tobą rozumiem się bez słów...czuję się na tyle komfortowo, że nie muszę co chwilę pytać...czy mnie lubisz, czy mnie akceptujesz...itd. Belvo...a może potrzebujesz kontaktu z ludźmi...więc świadomie bierzesz takie wyzwania na siebie...jak tylko tak rozważam:D...oczywiście u mnie raz w roku spotykamy się w domu na spotkaniu przyjaciół w święta B.N ale takie bum na gości od dawna mnie nie bawi...proponuję raczej spotkania w plenerze lub w knajpce o ile jest więcej niż 4 osoby.
  11. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Dziewczęta...jesteście wspaniałe...taki ciekawy temat się rozwinął...a moje odczucia?...swojsko się poczułam...Aleks...wilczyco...może byłaś moją partnerką wilczą...a ja byłam przodkiem męskim...zadziwiająco nie boję się koni a nawet w każdym wieku staram się je dosiadać...może więc nie byłam zmuszona polować na koniki...tylko gdzieś się przewijały na wybiegu obok lasu.Tak więc belvo....koniki to moja cicha miłość...niespełniona.Może podchodziłam pod domostwa ludzi za mniejszym łupem w chwili głodu...a ty belvo rżałaś , czując moją obecność w pobliżu...trzymając sztamę z dziwnym zwierzęcym przybyszem wyganianym przez złych ludzi?Może mnie przeganiano...lub polowano...coś w tym musi być bo od dziecka człowiek...powodował we mnie respekt, nieufność...a jeszcze wtedy nie wiedziałam, że potrafi krzywdzić własne stado. Alisario...dzięki za horoskopy...moja curuś...to rak a mama i siostra...wodniki...ale mój papa kochany...był koziorożcem...super znak.
  12. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    nadmuchanym egoistom wypowiadam wojnę...i będę robiła tak jak z alkoholikami...zakaz wstępu...jak najdalej od moich energii.Dałam się zwieść słodkim paplankiem...ale czujniki włączam na maxa.
  13. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    belva...szarooka pięknie to ujęłyście....ja tylko powiem, że szarooka...wyjęłaś mi z ust całe sedno tematu...dziękuję Ci za to. Dawno skreślona osoba...przez to, że swoim wampiryzmem unieszczęśliwia innych...a sama siedzi w chwale, że się wyładowała...i pilnie strzeże swego a w inne wchodzi na bezczelnego z buciorami i jeszcze uważa, że tylko ona ma do tego prawo...no to nie wytrzymałam...i po raz pierwszy w życiu napisałam do niej jak bardzo się myli i obiecałam, że ode mnie już nic nie dostanie...cokolwiek by to znaczyło. Znowu z malowania nici.Daję innej koleżance duchowe wsparcie...tej u której się gościłam.Chwilowo wyszła.
  14. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    jeszcze czego nie mogę znieść w ludziach to ich pychy...i pogardy dla innych...to takie wieloletnie przemyślenia...można powiedzieć stare szpile.Zagrzebałam to w sobie...żeby nie stało się moją myślą przewodnią i celem...bo jestem osobą, która wybacza...i można na mnie polegać...a więc mogę powiedzieć, że co by nie było...to i tak ludziska wracają do mnie mimo wyrządzonych mi krzywd bo jak trwoga to do......a ten nastrój to efekt zawiedzenia się na swojej znajomej z realnego świata w dniu dzisiejszym. Nie zwracajcie na mnie uwagi...leniuchujcie i łapcie oddech lata...
  15. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    ...jak nieraz analizuję siebie...to wydaje mi się, że niezrozumienie mnie przez sporą rzeszę ludzi...oraz nienaturalny, przesadny pociąg do lasu...złe samopoczucie w ludzkiej skórze...pogarda dla uznania wyższości ludzkiej awersja do ich egoizmu, zagarniania, gromadzenia kosztem ignorancji dla innych i brutalności...może prowadzić do odkrycia, że w poprzednim życiu niekoniecznie byłam człowiekiem...może wilkiem?W końcu to też materia żywa..i ma swoją duszę...a ja najbezpieczniej się czuję ...jak w domu...jak u siebie...w moim lesie. dziewczęta...miło Was mieć....alisaria wkleja coraz bardziej profesjonalne fotki....te kropelki na czereśniach...ten piesio z miśkami...wygląda sam, jak misio...i pewnie kocha swoją pańcię bezgranicznie. mendelku...wypoczywaj i uśmiechaj się szarooka...co tam żylaki...w tym wieku ma się na sobie różne łatki...świadczące, że żyło się intensywnie.Trzeba leczyć a i tak robić swoje....dla Was i pozostałych fajnych kumpelek
  16. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witaj kochana szarooka!...jak dawno Ciebie nie było...jesteś usprawiedliwiona skoro czerpiesz z natury.Miło mi to słyszeć...jednak nie zapominaj od czasu do czasu porozmawiać z nami...ok?
  17. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    witam!...Cieplutko pozdrawiam!...mendelku...zofinko i wszystkie miłe koleżanki...idę parzyć drugą kawkę...a potem siadam do płótna.pa!
  18. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Wklejam Szklarską z roku 2005...niestety też było deszczowo....ale parę fotek tylko...a jutro poszukam z roku 2004...kiedy było słonecznie...i będzie tam więcej pejzaży.Oto śpiewający poeci na scenie i poza nią: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1bec9ed998e16e84.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5628c17056bd60b8.html pan Wojciech Filar...jeden z czołowych śpiewających poetów: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f083a8ece57bd262.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7d24162afd35ec21.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b8b0e219f8a5b9a5.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fe1a470c46dd8dd4.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/77208c6d46c3e6ac.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d64465ba209e900d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1b2ac9ea3a77b7e5.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/42a4ff5e4c25ad13.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fb774906b1c2b34c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c4387b01021b3a28.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/361b2536aa723703.html
  19. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Wróciłam...niestety belvuś...dopiero przeczytałam o pozdr. mojej mamy po powrocie...przy okazji nie omieszkam.Jesteście?
  20. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    tak, teraz na wszystkich imprezach w Polsce...są reklamy piwa. Mam o wiele więcej ujęć z tego miejsca lecz za dużo roboty...a chcę wieczorem lub jutro wkleić wam jeszcze fotki ze Szklarskiej Poręby...gdzie widziałabym naszą biedronę...mendelku...belvo i ....? Zaraz jadę rowerkiem do mamy...już czeka na mnie...z prezentami imieninowymi choć to za 5 dni dopiero.Wpadnę później...pa!DLA WSZYSTKICH WIELKIE BUZIAKI:::D:D:D:D\"D
  21. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    belvuś ja nie jestem w makowym wdzianku tylko w pomarańczowym i to nie jezioro tylko staw w którym pływają m.in duże czerwone welony.Ciekawe co nie pasuje?...ja nie mam pojęcia:D Cieszę się, że klimatyzacja jest ok...a może nie pasuje nasz kolega?
  22. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    witaj mendelku...to taki zajazd w drodze do mnie, 16km przed Lubinem na trasie Lubin -Wrocław....a więc blisko mnie.Z drogi nie widoczny ale jak zobaczysz tiry a do LUBINA kawałeczek...to PO LEWEJ STRONIE TRZEBA się zatrzymać.
  23. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    tu przesiedziałyśmy najwięcej czasu...powietrze i spokój...zapomniałam wkleić http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/829344221afc52ea.html miłego oglądania!pozdrawiam Was serdecznie!
  24. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    wklejam...przy knajpce było tak: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/11b556864ba0ddf2.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bdefaec3e0ad832f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d3f39dff9d4ea35b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a07ebe122f6a2d32.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aa5345c09f533830.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/374e8324648f3335.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/64500988d8b92bc2.html na ścianach...zdjęcia i aurografy sławnych ludzi którzy tam gościli http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/83a6dd30d03b883e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1ad8d12fe74584ac.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0260241f06b308d5.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/709121f02d5669ec.html i ostatni rzut okiem http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/48cb34c5d54db948.html i pieszczotliwy kot Maciej u koleżanki http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ad36a6fa973417d6.html a tu drugi jej kot..nie pamiętam imienia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9d963f87dd987f9f.html koleżanki uwzięła się na zrobienie mojego portretu w pastelach http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9ff771202232c47f.html tu przesiedziałyśmy najdłużej...nawet w czasie burzy...było światło...malowałyśmy pastelami swoje twarze sącząc winko z wodą mineralną...więc mój portrej jej wizerunku...był gorszy...ale jej się podobał i zobaczyła podobieństwo oraz ten wyraz oczu...jak stwierdziła.W pierwszą noc tańczyłyśmy w tym miejscu do 4.00 rano.W głębi ma swoją pracownię. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/388d71809c07aa81.html
  25. nojka49

    Klub pan po 50-60-tce...

    Dziękuję sercu Twojemu za otwarcie na inne serca!
×