Mia 82

witam Gratuluje nowym mamuskom :) Szklana ja wypiłam cały gar kompotu jablokowego za kilogramy Franki :) za każy kg pół litra :P Wazko ja tez mysle zabrac sie za cwiczenia – położna mówiła ze juz moge – dała mi jakies zestawy – ja to bym juz brzuszki konkretniej smigała – ale to chyba na razienie wolno tak szaleć :) ja odstawiłam mleczne produkty ale sama nie wiem czy z mała lepiej – moze i tak bo juz wieczorem ataków nei miala ale do południa jakas niespokojna ale nie wiem czy to kwestia brzuszka – moze po prostu chciała jesc ina rece. Co do krosteczek nic nie podpowiem – połozna mówiła ze miedzy 3 tyg a 1 miec moze pojawic sie tradzik niemowlęcy na to polecila przemywac rumiankiem a jak wyschnie to cieniutko sudocrem – ale ja nie wiem co to za krosteczki zaatakowały wasze dzieciatka... dopytajcie połozne Piksip a moze to potówki? Coć jak tylko na buzi to moze to coś innego – amoze cos alergicznego – kurka dobrze ze u lekarza bedziecie Igmik moja mała tez coraz więcej je – dziś do 11 nie dawała mi zyc – ciagle chciła cyca i wrzeszczała – ja na poczatku myslałam ze to ból brzucha i juz korbe miałam ale wyszłona to ze ona ciagle chciala jesc... teraz spi od 11. 30 i ani mru mru – po drodze zalczyła 50 min werandowania. Co do fridy – to ja robie tak – psikam do noska marimerem (wole od sterimaru bo ma lepsza koncówkę) i jak juz psikne to odciagam frida i jak cos jest to wyłazi – kiedys wylazła duża ususzona koza :) lekarz mówił zeby nie naduzywaz tych oczyszczaczy noska. Rosołku co do pępuszka to juz chyba kiedys pisąłam ze czysciłam spirytusem 90% i patyczkiem do uczu – odpadł po 7 dniach i super sie zagoił – jeszcze ociupinke strupeczków zostawało, ale juz jest w zasadzie czysciutki. Stokrotko moja mała tez ma żadkie kupki – tak jest jak naturalnie armisz – maja byc koloru musztardy – nie ksielowate i zielone. Ja podaje wit k od 8 dnia i d o poczatku 3 tyg. W Angli tez chyba wit k nie podaja, a moja kolezanka która rodzila 3 lata temu nie miała z kolei zaleconej wit d Balbinko az Cię ten Kaceprek trzyma w napieciu :) ćwiczy mamusiną cierpliwość :D cięzaróweczki zmykam bo mała sie budzi

UWAGA WIADOMOSC OD PIMBOLI!!!!!!!!!!!!! \"Nadine urodziła sie przez cc 17.02. 0 3:31. Wazy 2450 i ma 47 cm. Zdrowiutka i sliczna ciagnie cycka. Pozdrowienia dla lutowek\"

Część piekne salwia, kasia gratulacje przepraszam ze nie odnise sie do wszystkich ale mam małe urwanie głowy – mala coraz bardziej aktywna i odwiedziny sie zaczęły :) wiec czasu coraz mniej ja jestem coraz bardziej zmeczona i nie mam kiedy odpoczac. Rosolku moja tezstrasznie duzo je ostatnio – zyc mi ni daje :) piksip u nas espuisan zaczal dzialac – wczoraj nie było juz wieczornego ataku, ale w dzien przy kupie troche sie meczy – moze zwieksz dawke z 2 do 4 kropli. Mi nabial kazal lekarz odstawic na 7 dni i obserwowac, ja łykam witaminy. I lekarz i poloza i kolezanka ktora ma dziecko powiedzieli ze to normalne ze mala steka przy produkcji tez czasem popłakuje. Spróbuj przykladac rozgrzana pieluche- ja kłade przez body zeby nie poparzyc i masuj. Mama po raz wtóry ma racje – jak przestalam na dwa dni pic komot z jabłek to pojawiła sie „kolka” a w zasadzie wzdecia. Robur – rany! Dobrze ze nic sie nie stało! Boskie te nasze maluchy – ogladałam nowe fotki :)

Rosołku kochana bidulko ze tez Cię tak dopadlo – trzymaj sie dzielnie te wszystkie niedogodności miną... a faceci tak juz maja... masz swoja mała walentynkę w łózeczku i to najważniejsze - i ode mnie tez masz walentynkowego buziaka sikorko witaj :) sikorka ma racje kapucha pomaga na cycorki – jak miałam nawał to ulge przyniosla jak talala. Sikorko – jak sie zdecyduje za sab simplex to dopytam Cię o dawkowanie – chyba ze od razu nam podasz. No i jak znajdziesz czas o prosimy o sposoby antykolkowe. I pamietajcie naz nastrój udziela sie maluszkom – u mnie tak jest na bank jaka byłam nerwowa (ba jak dostawałam histerii z byle powodu)to i mała była niespokojna – teraz mówie sobei ze to najpieknieszy okres w naszym zyciu choc wiadomo łatwo nie jest w mszczególnoscie kiedy to nasze pierwsze dziecko i na nic zdaza sie gadania ze wszyscy to przechodza,a lebo wiekszosc ma takie czy inne problemy –i jeszcze te durne szalejace hormony – ale damy rade. Patrzcie jak zleciało miesiecy ciazy – ponoc 3 pierwsze miesiace z dzieciatkiem sa najtrudniejsze to dopiero szybko zleci! wiec kochane cieszmy sie – mamy zdrowe i piękne dzieci – wszystkie inne problemy sa do pokonania! Nie ważne czy bedziemy karmic piersia czy butelka – najwazniejsza jest miłosc jaka dajemy naszym dzieciaczkom to je dopiero syci!!!!!!!!!!!!!!!!!!! odkładm mała do łózka (mam nadz ze sie uda :) ) i ide ogladac jakies romansidło bo maz juz zaczał beze mnie – chyba tez mus ie cos w głowie przestawiło bo nigdy takich filmów nie ogladał ;)

Szklana ja mam z herbapolu i hipp -to taki słodkie granulki ja wole zwykla ziolowa herbapolu jej mozn wiecej – ja pilam rano i wieczorem herbapolu i w srodku dnia na zimno hippa. Moze sprobuj tez kompotu z jablek – ponoc pokarm lepiej smakuje :) moze sprónuj tez pobudzac produkcje laktatorem Igmik co tam , co to za dołek? pikspi to nie zadziała od razu trzeba poczekac ze 3 dni – u mnie jakby ociupinkę lepiej ale teraz własnie zwalczałam kolkowy atak chyba na dzis koniec – mam nadzieje bo brzuszek zmiękł– dopada ja na chwile wieczorem po kapieli – masuje brzuszek i teraz przykładam goraca pieluszke przez body zeby nie poparzyc. Jutro sprobuje robic ciepłe okłady zanim przyjdzia atak i kupie jeszcze gripe water – to koperek moze pobudzi mala do purkania o cos wieczorami jest z tym problem. Dobrze robi tez taka pozycja jak dziecko na kolanie wisi, albo leznie na brzuszku. \\a rozchylam delikatnie nogi – mała wisi na jednym kolanie (lezy na nim brzuszkiem) drugim kolanem dociskam i podtrzymuje pupe – bujam kolanami na boki i brzusio sie masuje, a póżniej kłade na kolanach głowa na kolanch nożki do mojego brzucha i masuje słoneczka na brzuszku zgodnei z ruchem wskaz.zegara lekarz powiedział zeby si enie przejmowac jak kupki mniejsze i nie tak czeste – to sie zmienia.

tu macie info o herbacie roibos http://herbata.info.pl/rob.html

Co do anyżu to piszą, ze owoce działają wykrztuśnie (składnik syropów), rozkurczowo, moczo- i wiatropędnie, także pobudzają laktację. Działają także w niewielkim stopniu przeciwbakteryjne

stokrtoko i jeszcze jedno pytanko - piszesz ze lek pomaga, tzn co zaobserwowalaś - wiecej baczków, czy Laura w ogóle przestała miec ataki i sie prężyć i nie ma wzdetego brzuszka?

Szklana szukam w necie info o anyzu i podają ze stosuje sie go m. in. w zaburzeniach trawienia jako ze jest wiatropędny – nie powinien więc powodowac kolek a raczejprzyczyniac sie do ich wyeliminowania – wiadmo ze w konkr. Przyp. Moze byc inaczej ale wydaje mi sie ze co do zasady działa podobnie jak koper. Zreszta na herbatce (chyba z hebrapolu) mam napisane ze herb działa wiatropęnie i mlekopędnie. Ale boje sie Cię namawiac do picia tych herb zeby sie jeszcze jakas kolka przeze mnie France nie trafiła.

Stokrotko mnie również sie wydaje ze espumisan dziala, ale jak sie nie uspokoi to spróbuje tego leku co Ty na „e” główny składnik jest ten sam ale czytalam ze na jedne dzieci działa espumisna a na drugie właśnie twój lek., o probit. tez czytalam tylko ponoc to jakies drogie, ale jak bedzie trzeba to spróbuje. Kupie jeszcze gripe water – to woda koperkowa – naturalne – ja pije herb. Koperk. i moze to tez małej pomaga – po sab simplex siegne w ostateczn. A my te leki mamy podawac az sie uspokoi czy przez cały czas, bo ja juz nie wiem?

Szklana chcialam Cię dopytac o te granulki - to ma jesc mama, tak? Jak dlugo, tzn przez jaki okres i czy mozna w tym czasie dziecku dawac inne leki np espumissan? Ps.Mąż pamiętał o walnetynkach :) a ja go posadziłam o to ze na pewno zapomni dostałysmy z Gabcia śliczny upominek - szkoda ze nie moge na ta okazje zjesc nic słodkiego - ale mialam dzis ryz z jabłakmi - to w koncu słodkie :) tesciowa ugotowała mi zdrowy rosół ale dodała miesa wołowego - no i nie zjem - boje sie, a tak sie bidulka postarała same porzadne produkty wybrała... kurcze no bedzie jej przykro!

Hej szklana musisz złapac dystans bo sie wykonczysz! Jak trzeba to bedziesz dokarmiac i koniec - swiat sie nie zawali. Ty masz byc przede wszystkim szczesliwa!!!!!!!!!!!!!!!!! To jest naprawde wazne dla Calineczki. Chcesz przepłakac ten najwspanialszy okres? Zmien nastawienie i mysl pozytywnie, jakie „strace pokarm” masz myslec ze uda sie przezwyciezyc ten kryzys! Tu bardzo duzo od psychiki zalezy. Ja czasem wypije herb. Laktac i nie sadze zeby kolki byly nimi powodow – nie zauwayłam takiej zalezn – ale spróbuje odstaic na dwa dni i Ci powiem. Ja uwazam na te herb z innego powodu – dosłownie zalewa mnie po nich mlekiem – cyce jak kamieni i przy schylaniu sie sikam mlekuem az zle dziecku sie przyssac. Po karmi tego nie było. Trzeba poczytac o anyzu w necie, a mozesz spróbowac herb. Roibos (swiat herbat itp.) pobudza lakt, mozemy ja pic, elimin kolki i jest pyszna. Ja juz sie pogubilam skad u Was ten problemy - uwazacie ze mala za mało je bo nie przybiera na wadze czy dlatego ze płacze po jedzeniu?

Igmik wszystkiego najlepszego dla Polci macie dziś podwójne święto :) Szklana co u Was??????? Wszystko w porzadku????? Jak Hałaśliwa, Pimboli???

przyszłamamo dopóki lekarz czy położna nie powiedza nic innego to skoro mały jest na piersi powinien jesc tyle ile chce - ja karmie na zadanie

Przyszłamamo ja nie wiem ile moje dziecie zjada – co do godz, liczby karmien to pare str wczesniej rozpisalam to Szklanej. Nam na szk rodz mówili zeby nie mieszac pokarmu z róznych godz – ale o to dopytaj połozna – ja nie odciagam, wiec niestety nie wiem. Dzieki za namiary – troche bioje sie kupowac prz\\ez internet zeby to jakas podrob nie była, ale jak ni bedzie mial kto przywiezc to tak zrobie – to jest bez recepty?

cześc Marteczka :) coś tym dzidkom ciężko pogodowo dogodzić - plucha źle, piekna zima źle... chyba nie czekają na wiosnę ;) hehe :D U nas nocka spokojna choć przez wizyte lekarza przestawiło się jedzenie małej w ciagu dnia(tak jak kiedys przez wizyte poożnej :P) i w związkuz tym ze karmienie przed kapiela wypadło za późno, zaraz po kapieli nie chciała jest więc wstawałam w nocy o mniej wygodnej dla mnie porze ;) Co do kolek to wczoraj dopiero po kąpieli ja napadło - w sumie to tylko dwa ataki każdy po 2 może 3 min - więc nie jest źle choć i to wystarczy żebym sie poryczała jak widzę to prężenie, machanie rączkami, nóżkami - ciężko wtedy dzieciątko utrzymac - tak sie rzuca! jak robi kupkę (a moze to tylko bączki) to mocniej się wysila niz wcześniej, ale takiechkolkowych ataków było wczoraj tylko dwa. daję jej dalej espumissan. Dziś zadzwonię do znajomych, których córa miała mega kolki przez 2 miesiace i dopytam o metody i leki antykolkowe. Moze trzeba bedzie jakos ten sabsimplex skombinowac (wiecie ze u nas w polsce sie tego nie kupi) - lekarz mówił ze mozna spokojnie podawac jak słabsze środki nie zadziałaja. Tylko ze ja nie wiem jak długo mam ten espumissan podawac - na pewno do niedzieli - ale co potem - cały czas zapobiegawczo- musze jeszcze położnej i lekarza dopytac. ide sie jeszcze kimnąć jakies 20 min bo od rana zasuwam - pranie nastawione, naczynia umyte, podłoga umyta, kuchnia uprzatnieta, mała śpi ale pewnieneidługo otworzy dziuba i bedzie wołac o mleko więc trzeba bedzia bar mleczny otworzyc ;) a ja padam na pysk :) miłego walentynkowania :-)

hej która zapokowana jeszcze lutóweczka zrobi dzis mezowi piekny walentynkowy prezent? trzymam kciuki zeby sie zrobił ruch wsrod ciezarowek i pizcie dziewczny bo smutno jak nie piszecie

szklana, igmik halloo jak Wy i Wasze maleństwa - złózciem choc krptki melduneczek ze wszystko ok

Rosołku - miałao byc ze takie zółte zostawało na patyczku (nie na pępku) ide jesc zanim mała wstanie, zoabczymy co sie bedzie działo po 17, mam tu na mysli zołzę kolkową!

Pikspi ja na razie stosuje espumissan – dwie krpoleki przed każdym karmieniem – połozna mówiła ze 15 min przed – ja podaje jak sie mała budzi, przewijam a później cyc. Lekarz dziś powiedział ze jak nie zadziała przez 3 dni, to moge zwiekszyc do 4 kropelek, a jak nie zadziała to grip water – na razie takie delikatne środki -zaczynac od najsłabszych jak nie podziałaja po 3-4 dniach to znaczy ze nie pomoga i trzeba szukac dalej Wyeliminowc z diety tak na 7 dni czekolade, kawe, cytrusy, orzechy, ryby, nabiał - z tego wszystkiego to ja tylko troche nabiału jadłam – spróbuje odstawic. Badał mała cała zdrowiusieńska– ale jak badał brzuszek to mówił ze rzeczywiscie reaguje i sa nagromadzone gazy – najprawdopodobniej kolka – mówi ze nie ma sensu badań moczu i innych robic bo wyglada na zdrowa a to pewnie „tylko” kolka – szkoda meczyc malucha badaniami a tym bardziej szkoda po przychodniach jezdzic bo grypa szaleje. Powiedziała ze moze nam tylko zyczyc zeby było tak jak jest. Zadnego wybudzania w nocy na jedzenie – jak dziecko przybiera na wadze to samo sobie wszystko reguluje. Cieszyc sie ze mamy spokojne noce. Właśnie weranduje mała – mówił zeby wystawić na 15 min i o tyle zwiekszac, jak sie pogoda nie zmieni to juz po 4 dniach dziecko gotowe na 45 min spacer. Że kupek mniej to sie nie przejmowac – moze byc nawet jedna dziennie i jest ok – poogladał kupkę i mówił ze ładna :D – ta musztardówka. Dalej mam problem jak ubrac mała na wyjście i werandowanie... zeby nie przegrzac – położna mi mówiła zeby zakładac domowa czapeczkę a na to wyjsciowa – dziś tak zrobiłam i nie wiem czy sie glóweczka ciut nie spocila – jakos mi sie nei widza te dwie czapy – czekam na Wasze opinie :) rosolku u nas pępek odpadl po 7 dniach zostały takie malutenskie strupki w środku – lekarz powiedział ze wszystko ok. Ja robiłam tak brałam na patyczek 90 % spirytus spozywczy – delikatnie unosiłam kikutka i czysciłam to co było wokół niego, pod nim – takie żółte zostawała na pępku – robiłam to kilka razy dzinnie przy zmianie pieluszki i po kapieli (myśle ze wychodziło ze 4 razy) Szklana u nas to uwypuklenie dookoła pępka, delkiatnie unoszace pepek sie zmieniejsza – lekarz powiedziałz e zejdzie zupelenie Marteczka, Viola – uszy do góry usmiech na twarz – gromadzcie siły na przywitanie maluszków – to już niedługo na prawde, domyślam sie ze to czekanei musi byc cholernie cięzki i te nerwy strach o maleństwo – na pocieszenie moge powiedzieć tylo tyle – ja chodziłam po scianach z nerwów – wierzcie mi miałam powody zeby „szyc czarne scenariusze”, a tu prosze mam juz zdrowe maleństwo, nie pamiętam ze bylam w ciązy i sa juz nowe kolkowe problemy – zleci i wam – wszystko bedzie dobrze :) buziaki dla Was! A doły to i po porodzie sa niestety :P ja jestem tego przykladem - wczoraj wyłam, ryczałam i bylam wsiciekła bo M zgubiła opaseczke szpitalna Gabrysi i nie ma pamiatki.... zrobiłam straszliwą jazdę wylam i wyłam myslałam ze oszleje...a mąz sie wsciekał i powiedział ze jestem niezrównoważona psychicznie :) totalna jazda heeh - lekarz mu dzis wytłumaczył ze po dwóch tyg od porodu matki troszke świruja i potrzebuja wsparcia sam poruszył ten temat ja nic nie mówiła - taakkiiee oczy zrobił mój mąż... chyba mu sie głupio zrobiło :) a chodził głupolek jeden na szk rodz i słuchał ze tak sie dzieje no i co z tego - zeroz zrozumienia... oczywiscie jak juz wise wczoraj wyryczałam to mu wytłumaczyłam ze to hormony (choć za opaskę jestem wsciekła!) poźniej w końcu zagraliśmy w eurobizne - na dodatek mnie ograł na 102!! hehe

Pimboli trzymamy kciuki wszystko będzie dobrze - juz wkrócte mała będzie po naszej stronie a Ty dołaczysz do mamusiek i naszych dzidziusiowych \"problemów\" :-) trzymajcie sie dzielnie!!!!!!!!!!! Adrianno gratulacje dla Ciebie i męża. Wracaj szybko do sił!!!!!!!!!

Witam – zaczełam pisac tego posta wczoraj... hehe w końcu moge go wrzucić na forum :) Up 83 ja tez kasiorkę na zakupy odkładam – oj odbiję sobie to 9 miesięcy – fryzjer, kosmetyczka i góra ciuchów heheheeheheheheheh :D:D:D ;) Kluska pięknu opis przeżyć z porodu – czytałam juz wczoraj i łezka mi sie w oku zakręciła Salwia wygrzej sie i moze prenalen zakup – ten syropek dziala tez wzmacniajaco. Balbinko bidulo co Ty sie omęczysz... Sikorko dziękuję za pochwaly – ja to lubie miec wszystko poukładane od wczoraj sie troche rozregulowała bo mała miała wzdęcia i mniej spała ale wracamy do schematu :) A to sobie diete zafundowałaś hehehehehe :D Co do karmienia w łózku to trudno mi powiedzieć od kiedy maluch sie moze przyzwyczajac – jak sie bierze na samo karmienie to pół biedy, gorzej jak dzieciatko spi z rodzicami – moja kolezanka miała takie problem i dziecko przywzyczailo si ebardzo szybo właśnei w ciagu tych 3 misiecy – ja mam wygody fotel i wstaje co 3 godz jak trzeba – wczorajszej nocy tak własnie czesciej wstawałam bo mała była głodna i jeszcze masowanie brzuszka. Marteczka no co za tesciowa! Kurka no! Staraj sie nie stresowac – olej ja! Piksip u mojej wyglada to dokłdnie tak samo – juz myslalam wczoraj ze to koniec i spokoj ale o 17 sie zaczelo – typowo kolkowa pora :( do kapieli sie uspokoiło ale później po jedzeniu znów takie ataki – na szcescie noc spokojna. Połozna srodowis poleciła espumissan w kropelkach dla niemowlat – tam jest napisane od 1 mies ale powiedziala ze lekarza zezwalaja juz młodszym maluchom – 15 min przed jedzeniem dwie kropelkim max 14 kropli na dobe. Ja podaje od poprzedniej nocy i kazała jeszcze dzis dzis po południu bedzi u nas lekarz i zobaczymy co powie. Połozna ze szk rodz pdala mi to: na kolke można stosowac: Vibrucol N, Spascupreel S, Hepeel, Nux vomica – Homaccord. Bardzo dobrze działa nastepujaca mieszanka: Nalezy sporzadzic roztwór wodny: w 3 ml ropuscic 1 tabletke Hepeel, 1 tabletke Spascupreel S i 5 granulek Nux vomica 5 CH. Podawac 3 x dziennie po 1 ml miedzy posiłkami (można zakraplaczem lub strzykawka) piksip moja tez je tak dużo buźkę ma juz jak choimik :-) dziś bedziemy ja znów ważyc :) u mnie z aktywnoscia w ciagu dnia podobnie – dzis nie wyszłam z pokoju na dłuze jak 5 min.. dlatego tak ciezko skonczyc mi tegio posta moja teraz je co półtorej godz po 10 -15 min liczac od pocz do pocz karmienia... żarłok a ja życia nei mam – a kiedy ja mam jesc!!!tez mi sie strrrasznieee chce :-) u mnie tz na szczescie w nocy nie ma tragedi z karmienie – rzadziej je ale e dzien... mam wrazenie ze na okreglo – moze to rzeczywiscie okrs jakiegos intensywn wzrostu :) Rosołku uczymy sie obsługi maluszków każdego dnia, jestes cudowna mama – kazda znas sie uczy na swoich błedach :) jana poczatku mała jakos koslawo do cyca przystawiałm – juz to skorygowałam i mała na pewno wybaczyła :) Klonik trzymam kciuki za jutrzejszy wielki dzień – nie bój sie nie jest źle :) dasz sobei rade wiadomoz e nei jest na poczatku lekko ale kazdego dnia uczymy sie macierzysnstwa i bedziesz wspaniała mamusia – zreszta... sama zobaczysz – powodzenia!!!!!!!!! PRZYSZŁA MAMO GRATULACJIE KOCHANA!!!! przepraszamz e nie odn sie do wszytkich postow – na prawde nie dam rady! !!!!!!!!!!Pyt o WERANDOWANIE!!!!!! jak ubieracie maluszki????????????????????????????????????????? I jak czasowo – minuty każdego dnia poproszę i kiedy na spacer i na jak długi :) – mi kazdy co innego mów i juz nie wiem – bede ogromnie wdzieczna za podpowiedzi rany to jutro walentynki???????????????!!!!!!!!!!!!!!!! ale ten czas śmiga – zaponniałam na śmerc – ha pewnie mój mąż też :D:D:D:D:D na bank!!!!!!!!!!! no nie ja chce wkleic posta a tu kaffe mi nie działa...................

cześc piekne wpadam tylo sprawdzic czy któreaś się rozpakowała melduje ze u nas wszystko dobrze - z brzuszkiem Gabci lepiej ale jeszcze sie troche pręży. Nic dziś nie pisałam bo przyjechała moja przyjaciółka. Odezwe sie poźńiej!

Pimboli moja mała po urodzeniu miała 56 cm – korzystam z ciuszków w rozm 56 i myslę ze mi jeszcze troche posłużą. 62 czekają w szafie. Co do ciuchów w rozm s i xs to jest to również mój rozm – ale jak na wyprzedazy w monnari chciałam przymierzyc rozpinana dopasowana sukienke to nie było bata zeby biust zmiescić... wszystko inne wróci do normy ale biust to bedzie jak u Pameli :) ja chce sobei zakiecik zamówic w rozm s ale nie wiem jak z cycyorkami... najwyzej bedzie rozpianany – to moze byc problem ja juz wczesniej mialam takie problem ze przy szczupłej sylwetce i biuscie C ciezko było czasem z dopasowana i nierozciagliwa góra, a wiekszy rozmair wisial w pasie... a teraz mam miseczke e!!!!!!!!!!!rany boskie!!! co do Gabci to ma ewidentnie wzdecia :( brzucholek twardy – położna uczyła mnie dzis na niej robic masaż i robiłysmy masaz antywzdęciowy – torche sie odgazowała :) dziś nie podaje zadnych leków, jak do lutra ie przejdzie to kupię homeopatyki przez położną polecone. Przy położnej gabcis ie pięknie odbiło :) nauczyłam sie nowej pozycji na kolanku do odbijania :) troche różnych przekładanek maleństwa mnie uczyła ale jakoś a razie bede bała sie je stosowac – ciekwawe chwyty do obracania w wanience ;) pochwaliła mała ze zdroworośnie. Powiem Wam ze mała ma coraz większe fafulce na buźce -w cina jak talala. Tylko zeby te wzdecia nie przerodzily sie w koli – najadłam sie biszkoptów, zamiast bułek zjadłam chleb i moze dzem porzeczkowy mógł zaszkodzic... tylko ze biszkopty i chleb dzis tez jadłam... zobaczymy co bedzie jutro jak nie przejdzie to padam leki. Teraz mała spi na brzuszku juz 30 min, jeszcze go pomasuje i moze jakos przejdzie. Ja z wagi lece choć jem jak za dwoje... ale ja zawsze miałam taka przemiane materii mam nadzieje ze ciaxa tego nie zmieniła. Na wadze lżej ale brzuszek jeszcze mam :) mamo 3 ale masz na głowie! Tzrymam kciuki za zdrowie Kamilki!!! No Szklana dziś tryska energią – pozytywną :) super ze u hałaśliwej wszystko dobrze – kolejny kudłaty bączek :D ide szykowac kapiel :) trzymajcie kciuki zeby wzdecia gabci przeszły

czesc Pedagosiu:) dzieki za info w spr szczepien. przepraszam ze sie nie odzywam, ale tu mamy bierzace tematy dzidziulkowe i dlatego tu udzielam sie dosc intensywnie - na ile czas tzn mala pozwala, moja mala byla bardzo grzeczna do dzisiaj :) chyba ja brzuszek meczy -od 11 na rekach. na szczescie za godz bedzie u nas polozna.