Mia 82

Pimboli my mamy Goldena :) dopomina sie ciągle o spacery, w ogrodzie mu sie nudzi, ale ja mało z nim chodze – bo jak pochodze to sie skurcze rozkrecaja i się boje. Mąz moze z nim wyjsc przed pracą i po pracy, a w ciagu dnia to głownie po ogrodzie sie kreci. Cięzko mi sie teraz z psiakiem chodzi bo to totalny żywioł – ze smyczy go teraz nie chce puszczac bo w naszych polach (tam gdzie zawsze szaleje) błoto jak cholera i później musze go kapac – a jest mi niewygodnie, a na smyczy to on spacerkiem wolnutko jak ciężarna pancia nie bardzo chce chodzi – zadna to dla niego frajda :P i tak oto troche cierpi ten mój puipil :( Widac ze mu sie nudzi bo mi ciagle zabawki przynosi i musimy wtedy troche poszaleć :) Ja tez dużo śmigam w dresach, ale jakbym chciała wyjsc do jakiejsc kawiarenki z dziewczynami to w dresach nie najlepiej bym sie czuła :) a zwykle ciązowe spodnie gniota mnie jak dłuzej posiedzę :) ale to juz niedłuugo – juz nie moge sie doczekac powrotu do swojej przedciązowej garderoby :) Viola rozumiem Cie doskonale – mnie to siedzenie w domu i oszczędzanie sie strasznie przygnębia. Marteczko no rzeczywiście zabiegana jestes – nie masz czasu na nudę :) Monis30 – wyglada na to ze masz skurcze – jezeli nieregularne – to tylko przepowiadające. Igmik lepiej dla nas rozdwoić się w styczniu niż w marcu hehe :P Jak tam Wasze maleństwo, no i jak młodzi rodzice?

Czesc Pimboli :) No to będziecie jutro składać łózeczko i pościel może już wyschnie - to wszystko będzie gotowe. Tylko się nie przemęczaj, już południe, dzien zleci raz dwa i mąż będzie przy Tobie. Dziewczyny ja sie tak straszliwie nudze od tego siedzenia w domu - nie cierpię tak... dobrze ze kolezanki mnie odwiedzja, ale i tak wolałabym gdzieś wyjsc - ale jak juz kiedys Wam pisałam siedze w domu z dwóch powodów - zarazki i brak ubrań w które mogłabym sie zmieścić i wyjsc bez wstydu do ludzi :P Dzisiaj ide na depilacje do kosmetyczki - to mi dopiero rozrywka:D:D:D:D Teraz wezme sie za przeglad szafwek małej - poukładma kosmetyki i jeszcze raz ograrne wzrokiem co gdzie leży :P buziole!!! I pisajta dziewuszki bo smutko jak nie piszecie!

Kluseczko to teraz odpoczywaj kochana :) Mówisz ze długa lista powstała – mnie się wydaje że wszystko z grubsza gotowe, ale jestem pewna ze wyjdzie sporo braków :) jak zawsze. Cieszę się ze ten pobyt w szpitalu wyszedł Ci w sumie na dobrze – będziesz sie mogła poczuć jak u siebie :) Szklana ale ruch w tym Waszym szpitalu :) jak już tam trafisz to musisz urodzić zeby znów w kolejce nie czekać :P Kuruj się jeszcze w domku i nie martw się na zapas – tyle osób tak mocno trzyma za Cibie kciuki że wszystko musi pójść super i raz dwa! Co do ruchów – to jak wszystkie wiemy – raz sa mocniejsze raz słabsze – nic się nie martw. Oj chciałabym zeby to c.c. Było juz w czw – do tego czasu zdaze ogarnac wszystko w domku zgodnie z planem... a na prawde czekać później do wtorku... to juz mi bedzie cieżko – ja juz teraz zaczynam korby dostawac – chyba gdzies w srodku czai sie spory kawał nerwów ;)

Malinova widze ze ja jedna nie mogłam spac w nocy :( myślałam ze oszaleję, to chyba juz na tle nerwowym – nie moge zasnąć, przewalam sie z boku na bok.

Balbinko wyglada na to ze Kacperek gotów do przyjścia na świat – dobrze go wyczułaś skoro już tak chcesz go przy sobie mieć – nie ma to jak instynkt mamusi! Tylko rozwarcie musi sie pojawić – to może tak 3 x s – w Twojej wersji ;) Ja zauważyłam ze Cię nie było i myslę ze inne babeczki tez zauwazyły – ale wszystkie wiemy ze teraz bieganina i jakoś wszystkie z różnych powodów mniej się udzielaja – a gdyby cos się działo na pewno dalabys znac smskiem :) Balbinko no ja właśnie upierałam się ciągle przy swoim ze jest tak jak piszesz i na prawde nie wiem skąd ludzie biorą inne informacje, ale słyszałam juz o tym poza forum (na dodatek przekonywano mnie ze tak jest od dawna!) a wczoraj i na forum pojawiły sie takie głosy :) to byłby jakiś absurd gdyby przepisy o ubez społecznych de facto zmuszały do wykorzystania urlopu przed porodem kiedy KP pozostawia tą decyzje matce – ale absurdów w naszym prawie nie brakuje – wiec zaczęłam sie zasatanawiac czy aby przypadkiem osoby, które mówią inaczej nie maja racji – sprawdziłam wczoraj przepisy i nic takiego sie nie doszukałam, a jezeli pytałaś w zusie to tym bardziej mozemy byc spokojne. Myślę ze cało to zamieszanie wzięło sie stąd ze lekarze odmawiaja wystawianie l4 twierdzac ze można wykorzystac urlp macierzynski – bo innego wytłumaczenia nie widze. Ale ktoś musi wprowadzać ciężarne w bład – skoro na prawde sporo osób jest przekonanaych ze musza 2 tyg przed porodem wykorzystac bo nie dostana zasiłku chorobowego. Iwonko spokojnie – urodzisz, innego wyjścia nie ma :D

Już po 23 a mi się nie chce spac - jestem zmęczona, ale wiem ze nie zasnę - ostatnio mam znów z tym problem i sama już nie wiem czy przyczyną jest ta przeklęta dziurka w nosie, czy może jednak stres w związku ze zbliżającą sie "godz 0"... wszystkie grzeczne lutóweczko/stycznióweczki już spią, a ja się szwedam po necie... mąż oglada tv, a ja ostatnio na niczym nie moge sie skupić - nawet na filmie - myslami jestem zupełnie gdzie indziej... no cóż spróbuję ciepłej kąpieli i goracego mleka... dobranoc piekne :)

Z tych przepisów nie wynika zeby na dwa tyg przed porodem wypłacany miałby być zasiłek macierzynski , a nie chorobowy - w sytuacji gdy jest się na chorobowym. Kurcze ja na prawde nie wiem o co chodzi, ale juz dwie osoby mnie przekonywały, ze nawet jak bede na chorobowym to 2 tyg przed porodem beda liczone jako macierzynski - czyli de facto po porodzie zostanie mi 18 tyg (nie 20) :O bez sensu by to było Ja uwazam, ze jest tak ze, np. mam zwolnienie do 10 lutego, rodzę 3 lutego - to do 02.02 mam zasiłek chorobowy, a od 03.02 liczy mi sie macierzynski - na prawde nie wiem z jakich przepisów moze wynikac cos innego - trzeba chyba do Zus-u zadzwonić bo moze coś jest na rzeczy.... chyba ze chodzi tylko o to ze lekarze nie daja zwolneinia i kobiety korzystaja z macierzyńskiego, ale to juz inna bajka, choć nie zdziwiłabym sie gdyby były jakieś absurdalnieprzepisy z zakresu ubezp. społ. - ZUS na każdym kroku chce cos uszczknąć z naszych kieszeni... :)

sprawdze z ciekawości Ustawę o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa - kurcze ciekawa jestem jak to jest z tym macierzynskim - jak cos znajde to dam znac.

Szklana – wiesz chyba będzie Ci na prawdę lepiej jak polezysz w szpitalu – będziecie pod stała opieką i zaoszczędzi Ci to stresów. Ja trzymam kciuki zebyś raz dwa wyszła - oczywiscie z Calineczką w ramionach, nie w brzuszku :) no i żeby to przeziębienie poszło sobie w siną dal raz dwa! Powodzenia, bądź dzielna i jak tylko będziesz mogła składaj melduneczek bo będziemy tęsknić!!!!!!!! ale masakra z tymi porodami – co to za wysyp rodzących, a ja myślałam ze to tylko u nas tak moze wygladac hehehehe jak tam polezysz to zajmij sobie kolejkę zebyś nie musiała w jakimś dziwnym miejscu rodzić hehe :P Wazko to teraz mam dylemat golić czy nie golić przed c.c. - ehhh te nasze rozterki ;) Marteczko współczuję problemów z oczkami, no i oczywiście szybkiego powrotu do formy życze :) a koszula do porodu to by się przydała :P

Malinova kodeks pracy to ja znam :) i z niego nie wynika ze trzeba wykorzystac 2 tyg przed porodem – to tylko i wyłącznie twoje prawo - dlatego piszę, że bezsensem jest to ze kiedy jestes na zwolnieniu to liczy sie te dwa tyg przed porodem juz jako macierzyński – jakis absurd! Tak ponoc jest, ale ja tego nie sprawdzałam – to musi wynikąc z przepisów o ubezp. społ. i to ponoć od dawna tak jest – nie bardzo chce mi sie w to wierzyc, ale tak słyszłam – moze jutro poszukam jak to rzeczywiscie wyglada - dziś mi sie juz nie chce w przepisach szperac.

Zabajona miło że udało mi sie wywołac Cię do tablicy :) już niedługo, to juz końcówka – zleci raz dwa! Szklana ale Cię wymęczyło rano na tych wizytach. Dobrze ze ta lekarka potwierdziła słuszność decyzji Twojego lekarza – możesz byc tym bardziej spokojna. Czyli od jutra piszesz do nas ze szpitala? No i czekamy na Calineczkę :) powodzenia! Trzymam kciuki zeby wszystko sie szybko rozwiązało i żeby Cię tam nie wymęczyli. Co do macierzynskiego, to również słyszałam, ze nawet jak sie ma zwolnienie, to dwa tyg przez porodem liczy sie juz macierzyński – to musi z przepisów zusowskich wynikac (bo nie z kodeksu pracy) – jakies to bez sensu, ale ja sie na tym akurat niestety nie znam – ubezpieczenia społeczne to działka której nie dzierże – mało opłacalna działaka więc nie jestem zorientowana, a z nauki do egzaminów to juz nie pamiętam tego szczegółu hehe :P ale macierzynski pałtny w 100% tak jak Igmik pisała. Dziewczynki wszystko poczytałam co od południa naskrobałyście, ale nie mam sił na wszystko odpisac – wybaczcie... plisss

Monis 30 mi opadl brzuszek, ale nie zauwazyłam zeby to miało wpływ na ruchy – po prostu ja nie czuje takiego ucisku na przepone, mala jest dosc aktywna, choć dziś cos odpoczywa troche :) Rozstępów odpukac nie mam i mam nadziję ze sie juz nie pojawią. Ja codziennie rano i wieczorem sie smaruję, moja mama tez nie miała rozstepów, ale to wcale nie gwarantowało mi tego samego. Na czas po porodzie kupiłam sobie poporodowy zel regeneracyjny z musteli – zobaczymy co to za cudo – czy przywróci skórę na miejsce. Ja kupuję te kosmetyki w aptece internetowej – są dużo tańsze – na jednym opakowaniu różnica 40 zł!!!!! Tylko zamówienie opłaca sie zrobic większe zeby za koszty przesyłki nie płacić. Ja słyszałam ze brzuszek, a dokładniej skóra na brzuszku na poczatku wyglada na prawde nieciekawie – taki flaczek – ale nie przejmować sie tym bo wraca na swoje miejsce. Klusko witaj czekamy na relację. Hałaśliwa a jak Wasze zdrówko? U mnie syndrom wicia gniazda szeleje – mam ochote ciagle sprzatac – ale boje sie przesilić, w szczególności ze odstawiła juz no-spe i magnez Dziś zabrałam sie za rozmrażanie i szorowanie lodówki (niby sie sama rozmraza ale raz na jakis czas trzeba ja odmrozic), żeby czyściusieńką zapełnic przed porodem. Troche sie zmachałam i teraz chwile odpoczywam :) Chce zrobic takie gruntowne porzadki – jeszcze w szafkach w kuchni, umyć kwiatki, poprać dywaniki, koce, których u nas pełno. Jeszcze psiaka musze wykąpać – zamówiłam mu nową leżankę zeby byla bez bakterii i brudu :-) Dom wysprzataja pod moja nieobecność na dzień przed naszym powrotem do domku. Męża uprzedziłam ze ma byc na błysk jak wrócę – ale to nie on bedzie sprzatał, on ma tylko pilnowac zeby nie nabałaganić jak nam pani posprzata i chowac po sobie wszystko bo ja dostaje szału jak tak ciągle wywleczone wszystko na wierzch ;) W sobote zagonię go zeby wszystkie pudła do rzeczach małej wyniósł na strych bo mój pokój jest nimi zawalony, no i choinke trzeba rozebrac, później jeszcze ostateczna segregacja kosmetyków i przyborów w szafkach małej – rany ile jeszcze porzadków!!!!!!!!!!!! A jeszcze myslałam zapasy w skleach zrobic- chemia to raz – bo środków czystości to mój męzuś nie umie kupować ;) a dwa zapasy żywnoci (jak przed wojną heheheh :D) żebym mogła sprawnie jakies obiadki szykować, bo nie chce mam ciągle wykorzystywać :D tylko jak sobie pomysle o wyprawie do hipera to jzumis ie gorrraco ze złosci robi! Dobra wracam do roboty, bo mi sie właśnie koleżanka z wizyta zapowiedziała więc musze sie wyrobić :)

Viola ja tez tak mam. Pomarańczowa ja nie potrafię sie wypowiedziec w spr. Twoich wyników. Szklana jak sie czujesz???????? Jak zdrówko??????????? Przygotowana do jutrzejszego dnia????????????????????

Cześć Piękne! Stokrotko ginek na pewno własciwie wynaczy Ci termin c.c. - mój oceniał łożysko, poziom wód płodowych – ale jak inni ustalają ze to już – tego nie wiem. Lini do cc na pewno bym plastrami nie wydepilowała brrr, tylko boczki w stronę pachwin ewentualnie – tam skóra przyzwyczajona. Ja tam od góry nic ie bede ruszac – niech widzą dokąd mi włoski sięgaja co by bliznę ukryły heheh – żartuję oczywiscie – ale rzeczywiscie to pozostawię połoznej. Ja nie musze isc dzien wczesniej do szpitala (mi pozostawil ta decyzję) – umówiłam sie z ginkiem ze zjem sobie kolację, prześpię w domku, a do szpitala pojedziemy tak na 7.30 – 8, mówił ze przygotowania (i papierkowa robota i robota położnej) potrwaja ze dwie godz. Pytałam czy mi zrobia lewatywne – powiedzial ze jak bede chciała- no ja bym wolała miec oczyszczone kiszeczki :) Up 83 a to miałaś sen hehe ja co prawda nie spałam ale nie przez żołądek ale przez nos... na prawde oszaleje jak mi ta dziurka nie wróci do normy – ponoc te leki zadziałaja dopiero po jakimś czasie. Przyszla Mamo ja tez wolę ciepły wosk bo to na prawde prawie nie boli jak sie skóra przyzwyczai i na prawde osłabia włoski – ja miałam kiedys mocne włoski na nogach przez golenie a teraz mam ich na prawdo duuuzoooo mniej i cieniusieńkie – nawet jak odrastaja to nie sa tak widoczne. A z zimnych – lubie veet on ma taki specyficzny ten wosk i tez tak bardzo nie boli. Ja w pochwie nic nie czuję – tylko brzuszek mi sie spina, nie wiem czy o takich ukłuciach nie pisała Balbinka. U mnie swieci słońce. Zjadłam na śniadanie dwie kromy z pyszną konfitura mojej mamusi – ide po jeszcze :D:D:D:D miłego dzionka!

Szklana wypłyną na pewno :) grzej sie a na noc przyszykuj sobei sucha piżamkę na zmiane :) wieczór natsal a ja znów nie mogfe zlapać oddechu prze ta głupią dziurke w nosie... w dzień jest znośnie, na noc - koszmar, nie rozumiem tego... zaraz wezme nowe leki moze przyniosa ulge. Spijcie dobrze Kochane!

Szklana to Cię pocieszylyśmy hehehe :P ale to fakt Ty idziesz w innym celu - sama widzisz po Haydi jak sie kończy wywoływania porodu - raz dwa i Calineczka bedzie w Twoich ramionach i na pewno dasz rade s.n. żadnego c.c. nie bedzie :)

Rosołku to jest stopien dojrzałości łożyska- w ten sposób ocenia sie dojrzałośc dziecka (zakłada sie ze jezeli łożysko dojrzałe to dzidzius tez - tak ja to przynjamniej dzis zrozumiałam) - u mnie jest 2 stopień, a ma dojśc do 3 - to ponoc teraz szybko postepuje - u mnie cesarka bedzie 29 stycznia lub 3 lutego właśnie w zależnosci od tego kiedy osiągnę 3 stopień.

Rosołku dobrze ze juz wyszłaś, na maluszka przyjdzie jeszcze czas :P ćwiczy twoja cierpliwość - najważniejsze ze wszystko w porzadku - zdecydowanie lepiej czekać w domku niz na patologii, pamietam jak przyajciólka tak na patologii lezała - nasłuchała sie tam strasznych rzeczy. Buziak dla Ciebie

pozwoliłam sobie zaktualizować tabeleczkę za Haydi - mamusia będzie musiala tylko imię wprowadzić do tabeli :) oj znów sie dzieje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ojoj!!!!!!!!!!!!!!!! pieknie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mamusie i dzieciaczki Nick..........tc.......data narodzin.....poród....waga/wzrost.....imię dziecka Ważka......35..........08. 01.........cc.......1560/?............Anastazja julka2384...35..........09.01..........sn.......3350/54. . .......Adaś piksip........37..........12.01..........cc.......2650/5 1 ........Emilka Igmik.........37.........14.01..........cc.......2675/49 ..........Pola Haydi.........37.........22.01.........sn........2800/51...........synuś Oczekujące Nick............wiek.....woj...........tc......data porodu.....+kg/plec kasiulkapb.....25....małopolskie....39......25.01.09.... .....+14/córcia karenk.........33....łódzkie..........25......28.01.09.. .......+7/synek Kluska=)........26....łódzkie.........39.....02.02.09.. +18/CÓRKA/MAJA Agagaguś......38....Mazowieckie...38.....23.01.09. ..+ dużo...synek LUTÓWKA......24....świętokrz......39.....01.02.09...+ 10/synek/JAKUB FILIP kasiula29......29....Frankfurt.....39.....02.02.09...+ 13/synek Hubert fusyta...33...podlaskie..39!...02.02.09 ...więcej niż 17!!!/babsztylek *iwonka*.......28....lubelskie........39......02.02.09 .....+14/córeczka Monia...........22....lubelskie........28.....04.02.09. ......+10/córcia basienia........28....śląskie..........39......04.02.09. .....+13/Wiktoria rosołek........26....lubuskie........38......05.02.09.. ....+11/córeczka stokrotkaa2...25....Warszawa.....36......sty/luty..... +10/coreczka Karella..........27....mazowieckie...31......06.02.09.. .......+7/Jaś ? mandzia........28....łódzkie........37......06.02.09.. ....+11/córeczka SzklanaGłowa.28....warszawa......37.....07.02.09.....+ 17!/córeczka salwia..........29....wroclaw.........38.......08.02.09 .......+19/synek malinova.......35....śląskie..........37......09.02.09. .......+11/córcia Mia 82.........26.....podkarpackie...38.....09.02.09.......+13 /córcia czarna.owieczka...26...mazowieckie..37.....09.02.09.... +9/synek Mama3.........40.....świętokrzys...38.....10.02.09 ........+6,5/córcia Olka_..........28......kuj-pom........37.....10.02.09 .........+12/? adulka........31....podkarpackie...37.....11.02.09..... +19!/córeczka asia............26....łódzkie..........37.....11.02.09. .....+10/Wiktoria lamamma......30....Pomorskie.......37.....12.02.09...... +15/Mania klonik22......26....lubelskie.........36......13.02.09.. ...15/niespodzian/filip/hania edycia86r.....22....podkarpackie...36....14.02.09...... ..+12/córcia *Iskierka*.....28.....wlkp............23.....7/14.02.09. .....+11/synek doddotka.....25.....wielkopolskie..35.....12.02.09...... ..+16!!/synek Nadia277.....27.....śląskie...........34....15.02.09 .........+9/synek Sikorka.......29.....BremenDe.......32....16.02.09...... ..+14/Maj a PrzyszlaMama23...MannheimDE....37....16.02.09.......+9/ NIcolas mama 17 luty....33......lubelskie.....36...17.02.09.....+17/Karol Szymon viola nowa...23.....mazowieckie...36.....17.02.09.........+17/Maj a Pimboli.......27..Schwarzwald/DE..37.....18.02.09... .....+9/Nadine balbiina .....24 ....Częstochowa....36....18.02.09.........+6/Kacper katia-84........24....małopol./Krk..35.....18.02.09.. .......+9/ ???? marteczka1980...28...sciacca......36....20.02.09.....+16 /synek kasia130285...24...małopolskie.....36.....21.02.09...... .+9/Sebastianek Kathey.......27.....Warszawa.....30.....22.02.09....... ..+7/córeczka kamasutra...21....wielkopolskie....27.....23.02.09...... ..+13/synek dota25.......29.....pomorskie.......21.....24.02.09..... .....? halasliwa.....27...Warszawa......31......25.02.09 ..+15/niespodzanka Zabajona.....31.....warm.maz.....33.......26.02.09...... ...+6/synek konwalia9....28.....Dublin.......34.......26.02.09... .......+11/Oliverek up-83.........25......Kraków........35.......26.02.09... ......+13/synek monis30......29......Warszawa....33.......27.02.09...... ...+13/Agusia alicja 111.....27.....WLKP..........34.......27.02.09.........+14/E milka myszkinson...26.....Gdańsk........27.......27.02.09..... ......+5/Kazik Adrianna29....29....Wrocław.......34.......27.02.09.... .....+17/Jagna robur...........31..zachodniopom..35.......26.02.09..... .....+10/córeczka

No to mamy kolejna mausię :D Haydi gratulacje!!!!!!!!!!! Szklana widzisz jak szybko idzie przy porodzie wywoływanym - mozesz być spokojna!

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! SMS OD HAYDI: "Cześć! Chciałam tylko poinformować ze dzis o 20:20 urodziłam mojego synka. Był to 37 tydzień ciąży ale coś się tętno zaczęlo wahac i lekarz postanowił wywołać poród. Wszystko trwało łącznie 3 godziny. W pewnym momencie myślałam ze nie wytrzymam no i mały się urodził. Ma 2800 kg i 51 cm, dostał 10 punktów i jest cudowny. W niedziele wychodzimy, wtedy wyslę Wam zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie - Haydi"

Marteczka na oko nic nie poradze - choć moze rumianek? Oby Cię nie rozłożyło. A co do fryzurek intymnych - to ja tez nigdy nie miała problemów z podrażnieniami, a w ciazy sie robia i juz. Przystrzyżone i wygolone włoski zawsze jak należy - tylko teraz ciezko mi nad ta fryzurka zapanowac bo nic nei widze a z lusterem ciękzo hehe oj Haydi urodziła!!!!!!!!!!!! zaraz przepisze smska!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Stokrotko no to czekamy do wtorku :) ja mam wizyte o 18.20. Ja jestem o tyle spokojna, ze kiedy by nie ruszyło to mój ginek przyjedzie, ale mimo wszystko mam nadzije ze uda sie w wyznaczonym terminie. Tylko ze przy mnie maż nie bedzie mógł zostac na czas operacji - w tym szpitalu nie pozwalaja - maja bzika na punkcie sterylności ;) dopiero jak maleństwo wyjmą to mąz dostanie na ręce. strasznie mi smuno ze nie bedzie mnie mógł mnie za reke trzymac - ale przynajmniej nie będą sobie zartować z doktorkiem w czsei porodu hehe :P ale tak na poważnie to bardzo bym chciała zeby mąż byl przy mnie, no ale co zrobic , takie procedury - przynjamiej mam lekarza przy którym czuje sie w 100% bezpiecznie, króry mnie zna bdb i wie co robic kiedy panikuję i nic go z mojej strony nie zdziwi ;)

Lamama co do kataru – to ja właściwie nie leczyłam zatok bo nie maialm takiego ropnego kataru – miałam zwykły katar wodnisty (miałamna to jaki eś słabe kropelki, które toche ulgi przynosiły, ale nei pamiętam co to było – lekarz mi przepisał) a później mi sie jedna dziura jakoś zablokowała totalnie, pisałam jakies dwie stronki temu – jednego dnia coś mi zeszło,ale mam ciagle uczucie jakby coś w srodku tej dziurki zapuchniete było, ale nic mi z nosa nie schodzi – musisz poszukac troche postów wstecz tam pisąłm o lekach – ale to nie na zatoki. A na zatoki to biparox można w ciązy – tylko to na recepte jest – zreszta przyjmowanie jakiegokolwiek leku konsultowałabym z lekarzem. Co do depilacji oklolic bikini- to nie bede w salonie depilować - i tez zastanawiam sie co z tym fantem zrobic – sama to sobie nie bardzo moge poradzić – wychodzi mi to koszmarni :O ogolić sie tam jest mi cholernie ciężko! A skóre to i na nogach i wszedzie mam tak wrażliwa w ciazy ze robia mi sie krosteczki – w okolicach bikini to jest tragedia! Troche sie bede musiala jeszcze podgolic dla higieny i lepszego samopoczucia :P– co do górnej linii bikini to zastanawiam sie czy łatwiej mi z palstarami nie pójdzie – przed lustrem nakleje i jakoś pociągnę hehe, reszte zgole na oslep bo nawet z lustrem m ciezko – kurka ja nie wiem jak panowie z brzuszkiem sa wstanie wycelowac do kibelka –ja przez swój brzuszek czuje sie jak ubezwłasnowolniona :D