Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mia 82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mia 82

  1. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    z c.c. to chyba od szpitala zalezy - tam gdzie ja bede rodzić - dzieciątko dostane chyba dopiero jak wstane z łózka, a później to juz jakos trzeba sobie radzić ale położna mi mówiła zeby sie nie martwić bo pomoga. Mąż na tyle na ile pozwola bedzie przy mnie - ale sala jest 3osobowa wiec nie moze siedziec non stop ze wzgledu na inne kobiety (trzeba ich intymnosc uszanowac). No chyba ze bedzie pusto - w co wątpię ;)
  2. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Imik cieszę sie ze tak dobrze sobie radzicie :) Wiem ze mój mąż sie stara i bardzo przezywa, tylko czasem sie głupolek zapomina i mnie wkurza na maksa. Trzeba z nim wtedy delikatnie :) wytłumaczyc - czasem to prawie jak dziecku hehe ;) moja mama twierdzi ze jestem zbyt wymagaaca - ale ja tak nie uważam :) Igmik powiedz porsze - jak to jest z tymi wszystkimi podstawowymi czynnościami przy niemolaku - samo to jakoś przychodzi? Bo te nauki na lalkach to takie śmieszne troche - szkolimy sie a mam wrazenie ze jak dostane dziecko na rece to nie bede wiedziała co robić... boje sie tej nieporadności. rany ale jestem senna, czekam az mi mąż obiadek od rodziców przywiezie - tescióka przygotowała to co na prawde lubie - oj dogadzaja mi te mamusci a ja czsem taka wredna dla nich jesetem :O
  3. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    hej ciesze sie ze u Was w miarę skopojnie - trzymajcie się! Zmykam do męża - przygotowaliśmy miśki i będziemy cwiczyc podnoszenie malenstwa przy filmie Zawitkowskiego :D:D:D:D:D
  4. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Mój mąż pokutuje za to ze był wczoraj niedobry - " chodzi za mna i ciagle słysze kochanie podac Ci to, tamto, pprawić podusię, usługuje mi jak przystało na męża ciężarnej w 9 miesiącu :P teraz mi szykuje śniadanko :) wczoraj oczywiście nigdzie nie poszedł tylko ze mna przed tv siedział - no ale po co było to zachowanie i moje łzy - kurcze ja wiem ze ten typ tak ma - ale czasem ręce opadają ;) czasem taki jakis do życia nie przystosowany ;) no nic dzis mu znów wytłuamczę jak to teraz ze mna jest i czego potrzebuję - widze ze jemu co jakis czas trzeba przypominac... wtedy bardzo sie stara :) Nudze sie strasznie tak siedzac i leżac na przemian, ale na porzadki nie mam za bardzo sił - choć mam na to ochotę, na odwiedziny tez za bardzo nei mam sił - choć koleżanki same sie obsłużą - to jakoś rozmowa o porodzie i tym wszystkim mnie stresuje a zawsze na ten temat schodzi, dziś pewnie koleżanka bedzie chciała mnie odwiedzić, a ja sie tak boje jakiejkolwiek aktywności przed wtorkiem, na poniedziałak tez sie inna koleżanka zapowiedziała - ale ja dziwaczę :P
  5. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witam w niedzielny poranek :) Balbinko no podziwiam ze jeszcze na weselu szalałaś :) Tearaz lez grzecznei i wypoczywaj. Ni eiwem o co chodzi z tym „ciśnięciem jak na kupę” ale kidy byłam na ktg z moimi skurczami to sie pytała położna czy tak mam, ale ja tak nie miałam. Widzę ze juz prawie wszystki odczuwamy co nico w zwiazku ze zblizajacym sie porodem. Troche nie to uspokaja kiedy piszecie ze czujecie spinanie brzucha i w podbrzuszu. Najwidoczniej na tym etapie tak juz jest (tak mi zreszta ginek mówił) i nie ma co panikowac. A co z HAYDI? W pt odszedl jej czop sluzowy i od tej pory zadnych wiadomości? Czyżby to juz było to? Haydi jezeli jestes przed kompem złoz jakis melduneczek, a jezeli jestes juz w szpitalu to powodzenia i czekamy na wspaniałe wiesci. A co z dziewczynkami z ciśnieniem? Nie chce czegoś poplątać ale to Ty Rosołku miałaś iść do szpitala z tym ciśnieniem? Szklna jak sie czujesz????
  6. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Igmik jeszcze raz popatrzyłam na fotki co by się upewnić ;) - wygladasz bdb! Śliczna świeżo upieczona mamusia!
  7. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Igmik no i pora suwaczek zmienić :D
  8. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Igmik... niesamowite to co napisałaś... popłakałam się, ale to pozytywne emocje więc chyba małej nie zaszkodza... ja po środzie tez juz wiem, ze to ze mam miec ceasarkę nie znaczy ze uda sie nature "oszukać" tak do końca - doświadczyłam skurczy co 7 min, czy mocne to nie wiem - bo nie oreintuje sie jak wysoko siegaja na wykresie ktg te porodowe (moje byly na poziomie 75,85). Doświadczyłam też bóli krzyzowych :) poza tym juz wiem ze nawet jak zostanie wyznaczony termin cesarki to i tak nie znam dnia ani godziny, bo wszystko moze sie zaczać wczesniej - siedze juz jak na szpilkach i modle sie zeby tylko ten wtorek, kiedy męża nie będzie minął.
  9. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Szklana - przepraszam - nie wiem jak to mogła umnkąć mojej uwadze :) odpoczywaj i czekamy na kolejna badanie. Moja mała tez dzis jakas spokojna. A ja czuję sie super - dziekuję - wszystko sie uspokoiło... ufffff... twardnienie brzuszka czasem odczuwam ale to normalne na tym etapie ciązy. Dopeiro we wtorek ide do ginka na badanie - bo wczoraj był tam jakis dziki tłum i nie chciało mi sie czekać, a skoro nic sie nie dzieje... najwyzej znów bedziemy ginka ściagać, no ale mam nadzije ze mała bedzie do wtroku grzeczna, bo tatus ma początk tyg wyjazdowy. Czekam na koleżankę, dzis po kolei przychodzą 3 :) ciagle je odmawiałąm bo sie kiepsko czułam i dziś ju z musiałm je przyjąć :P heehe bo sie złoszcza ze mnie juz przed porodem nie zdaza zoabczyc - wszyscy chca mnie odwiedzac, a ja wredna ciagle odmawiam :P w sobote pewnei tez sie ktos "napatoczy" :P ehhh te moje kochane cioteczki :) no i te telefony ciagle... kurcze nie sadziłam ze to mzoe byc męczące :P wzystkim po kolei opowaidac to samo - p porodzie powiem ze maja sobei łańcuszkiem przekazywac ;) :D
  10. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    a co dokładnie przygotowujecie na odbiór dzieciaczka? Mi nic położna nei powiedziała, moze te z noworodków powiedza, ale chce mężowi przygotowac - spakowałam cały wór żeby było do wyboru kilka opcji :P bo jak maż sam zacznie szukać... to nie wiem co przywiezie. Jeszcze swój dres musze uprac zeby miec do szpitala jakbym chciała po korytarzach gdzies dalej sie przejsc, no i ciuchy na powrót dla mnie jeszcze nie gotowe.
  11. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Kluska z tego co sie orientuje to niewiazane czapeczki sa dlatego lepsze - bo nie dotykaja policzków, a dotyk policzka u dziecka wywołuje jakiś tam odruch -zapomniaam o co dokładnie chodzi, lepie j dziecku jak nic mu buźki nie dotykl. ja dzo szpitala dla dzidziusia nic nie biore (tylko chusteczki nawilżone i wzięłam 3 pieluszki tetrowe i flanelowa)- powiedzieli ze tak wszystko daja, tylko na wyjscie mam przywizeźć ciuszki - na spacery i wyjscie ze szpitala mam czapę wiązaną - zeby cieplej było, a takie bawełniane do domu to mam taki i takie - zobacze co w szpitalu dzadza. Kosmetyki kupiłam nivea, a do kapieli oilatum i do mycia mustele - zobaczymy ci sie sprawdzi, do pupy mam i puder i krem - różnie zalecaja - trzeba ocenic w praktyce. Mam tez na wszelki wypadek sudokrem. Słyszałam ze jhonson lubi uczulac, ale nasi znajomi stosowali i byli zadowoleni. - najlepiej na poczatek kupowac małe opakowania.
  12. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Szklana daj znać jak po porannych badaniach!
  13. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    a co do obniżenia brzucha to u mnie nie da się nie zauważyć - jestem szczupła ale nie wiem czy to ma jakies znaczenie zeby zaobserwowac ze sie obniżył. To na prawde widać, poza tym ja czuje ze mi mała nie uciska przepony - leży zdecydwani nizej. Jak siedze to brzuch mam prawie między nogami :) zmykam kochane bo mam dzis 3 tury odwiedzić i musze sie do porzadku doprowadzic :) buźka! bede zagladac
  14. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    haydi ja skurcze (te środowe) czułam słabo - odnotowałam wtedy spinanie się brzucha i czasem podbrzusze zabolałao jak przed okresem, ale ja miałam potworny ból w krzyżu (położna powiedziała ze to przedporodowy) krzyż najpierw puszczał co jakiś czas a póxniej to trzymał non stop - bolał tak ze ciężko mi było skurcze wychwycić - ale nie każdy ma bóle krzyzowe - zwróc uwage czy spina sie brzuch - to sa skurcze. Mnie to na prawde boało (tzn do przeżycia, ale nie da sie przespac ;) )- mąż masował krzyż a ja nie mogłam miejsca znaleć, mówił ze nigdy mnie w takim stanie nei widział hehe - ale to były tylko przepowiadające w moim przypadku.
  15. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Bo to teraz się przywitam – hello brzuchatki, no i mamusie :D OD IGMIK: „JUZ CZUJEMY SIE DOBRZE. JUTRO DO DOMKU.CZEKAM TYLKO NA POKRAM BO PUKI CO MAŁA TRZEBA DOKARMIAĆ.A I JUZ SIE NIE WYSYPIAM. POZDRWAWIAMY.” Julka w pierwszej kolejności gratuluje takiego pięknego synka – wygląda na sporego, silnego dzidziusia :) dopiero teram zerknęłam na naszego e-maila. Hałasliwa jak samopoczucie i zdrówko??? A jak twoje maleństwo, kiedy wizyta, maluszek wykonał obrót na główkę? Stokrotko przygotowania do cc pełną parą :P ja to nawet nie wiem jakie znieczulenie bede miec... musze dopytac. Tzn. Wiem ze chcę z.z.o., nie ogólne, ale nie wiem jakim lekiem – a ponoć sa różne. Szklana ale sie obiegasz na te badania :O najważniejsze ze ktg w porządku (tętno maluszka), ale kurcze to ciśnienie... trzymam kciuki zeby sie uspokoiło! A jak przyspieszą poród, to znów będziesz wiedziec kiedy, co i jak :P wszystko będzie dobrze, tylko staraj się zachowac spokój. I pamietaj na nic się nie nastawiamy! Jesteśmy silne i juz niedługo będziemy mamusiami pełną parą, juz tak niewiele nam zostało do przetrzymania, moze czasem lekko nie bedzie – ale damy rade! Sikorko miło ze do nas zaglądnęłaś :) Iskierko alez miałaś przejscia!!! Najważniejsze ze juz wszystko dobrze, a nastepnym razem jak trafisz do szpiala to wyjdziesz juz z dzidziusiem :) czekamy na bardziej szczególowe sprawozdanie ;) Konwalio ja tez czuje sie jak wieloryb :) brzuch mam juz tak nisko, ze strasznie ciągnie do ziemi, chodze jak... sama nie wiem jak co, po prostu pokracznie ;) Klusko no to zaciskaj nózki do powrotu męża :) Mój mąż w poniedziałek na cały dzien ma jechac do Łodzi, a we wt do Tarnowa i bardzo sie martwie zeby nic wtedy nie ruszyło, jak sie bedzie coś działo w weekend to go nie puszcze!!! I znów trzeba dzidzi tłumaczyć ze jeszcze nie czas :) Balbinko mówisz ze nocka do bani – bidula! U mnie odpukac cos lepiej ze snem, oczywiście na tyle na ile jest to mozliwe biorąc pod uwage okoliczności, Dziś byłam troche niespokojna w nocy, ale jak zasnęłam ok 1.30 to spałam do 9. 30 !!!! To dla mnie nielada sukces – aż mnei teraz głowa boli, jakbym za dużo spała. Mówisz ze weselisko jutro – ja juz bym nie miała sił, ale jezeli Ty jestes na siłach to po prostu pamiętaj żeby na siebie uważac :) i bij po łapach :P powiedz ze nie wolno dotykac bo na tym etapie ciązy moze to wywołac skurcze ;) Rosołku, wiem ze to trudne, ale staraj sie nie stresowac kochana – przy podwyższonym ciśnieniu to bardzo ważne. Wiez przecież ze bedziesz pod opieką lekarzy! Wszystkie mamy teraz stracha (no moze oprócz Balbinko ale poczekajmy aż u niej coś sie zacznie dziac hihi :P ) ale bedzie ok!!! No i jak to sie mówi strach ma wielkie oczy! Zobaczcie ile juz „przeszłyśmy” ponad 8 miesięcy wyrzeczen, dbania o siebie, emocji! To juz na prawde końcówka! Końcówka ciązy przyzwyczaiła mnie do nieprzespanych nocy, ba nawet mój mąż który tez przez to wszystko mniej i gorzej śpi – mówi ze sie o dziwo tez przywzyczaił i nie jest zmęczony w dzień... czyli – praktyka czyni mistrza :D ja cały czas w dwypaczku – jak sie coś bedzie działo na pewno dam znać sms-kiem :) Czytałam ze po skończonym 37 tyg nie mówi sie juz o porodzie przedwczesnym – wiec coraz bliżej godziny „0” mi brakuje jeszcze kilku dni – dlatego tak baaaardzo sie ciesze ze się u mnie wszystko uspokoiło – tłumaczę malutkiej ze musi jeszcze chwilę poczekać, ze tez bym juz chciała ja całowac i tulić, ale jeszcze choć kilka dni :) Ćwiczycie mieśnie kegla? Bo ja nie, przez to przezbiębienie, a później skurcze w ogóle o tym nie myślałam, a powinno sie 25 razy dziennie pozaciskac troche... to pomaga nie tylko przy porodzie s.n., ale ponoc pomaga tez po c.c. I jeszcze jedno zaczęłam puchnać ostatnio – nie żeby zaraz o zatrucie ciążowe podejrzewac, to po porstu na koniec ciązy – obraczki juz nie wkładam, widze ze mam zapuchnięte oczy i cała buzię, a na nogach odciskaja mi sie skarpetki jak nigdy. Dłonie mi się pocą i jakoś tak bardziej mi gorąco ostatnio... pewnie hormony szaleją.
  16. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    haydi to czop sluzowy - ale wcale nie musisz zacząć zaraz rodzić - to moze potrwac jeszcze ponad tydzień - moje przyjaciółce czop odszedł na ponad tydzień przed porodem - bez paniki!!!! Ale jesztes juz bliżej niż dalej :)
  17. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hałaśliwa ja leżakuję :-) wszystko do szpitala przygotowane - tak na wszelki wypadek, jestem ciut spokojniejsza, choć dom jeszcze nie został ogarnięty. Odpukac - czuje sie dobrze tylko strasznie senna jestem i nie mam sił w klawiaturę stukac... A gdzie Szklana? Nawet taki długi post z początku dnia nie zwalnia jej od pisania :P
  18. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Balbinko ja napisałam Wazce ze Igmik urodziła, ale nic więcej
  19. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Rosołku to jak juz 38 tydz zaczynasz - to spokojna głowa! lekarze podejma decyzje. A Ty na spokojnie wszystko w domku sobie przygotuj i do szpitala spakuj torbę. Poród i tak Cię nie ominie :) a stres wiadomo - wielki najwazniejsze zeby sie psychicznie nastawić - najgorzej dla kobiety tak zupełnie z zaskoczenia przed czasem, kiedy nie wzystko przygotowane. Kurcze mam wyrzuty sumiena ze Was tak nastraszyłam - nie chce zebyscie przez moje skurcze robiły sobie korbę :O
  20. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    zważyłam się dziś i mam na plusie 12 kg, nie 13, ale nie bede poprawiać tabelki - moze mała jescze posiedzi w brzuszku i przybiore na wadze ten kg :) Rosołku nawet jakbys miała urodzic wczesniej to to juz bedzie koniec 37 tyg - to nie koniec świata - tylko Ty musisz sie na wszelki wypadek psychicznie przygotowac - ja wpadłam wczoraj w panike bo nie jestem jeszcze gotowa - potrzebuje jeszcze kilku dni... później niech sie dzieje wola nieba - a wiadomo ze chciałabym przechodzic pełne 38 tyg - ale na pewne sprawy nie mamy wływu. czuje troche te krzyze - ale postaram sie na tym nie skupiac i nie myslec o tym bo najgorszy jest stres.
  21. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Ojoj Rosołku a co to sie podziało? Dlaczego wczesniejszy porod - kurcze chyba coś przegapiłam, bo nie wiem o co chodzi... wszystko bedzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!
  22. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Pimboli ja leże w łóżku i boje sie wstac zeby sie znów nei rozkręciło, skurcze odczuwam, ale juz nie tak reularnie, krzyż nie boli, ale jak wstaje to brzuch sie spina. A chciałabym wstac zeby tu troche przygotowac... jeszcze chcwile poczekam. Później zadzwonię do ginka i najwyzej podejdzemy na badanie wieczorkeim.
  23. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    RANY chyba mam jakiegoś wirusa w kompie nie mogłam przeciez napisac NUSZKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! oczywiście o nóżki chodziło :D:D:D:D:D:DD:
  24. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Szklana ja już Ci powiedzialam co myślę o fikołku Calineczki - cieszę się ogromnie i Ty tez niedługo będziesz się z tego powodu baaaaaardzo cieszyć :) Ps. podaj choć kilka z tych 1000 powodów za c.c. - chętnie się czegoś pozytywnego dowiem - moja mała narazie nie funduje mi takich fajnych niespodzianek jak Wasza Calineczka (fikołka mam tu na myśli) wniosla toche dramaturgii w końcówkę ciąży ale nuszki dyndaja w dole.
  25. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    no i jeszcze jedna ważna sprawa - Mia nie chce być następna w kolejce :P miał byc teraz chopiec :)
×