Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mia 82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mia 82

  1. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Wazko świetnie to ujęłaś :) Ja Was uwielbiam
  2. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hałaśliwa ja wierze ze wszystko ma swój czas - mnie na prawde sporo kosztowała decyzja o zajsciu w ciaże - bałam sie ze zaprzepaszczę szanse na sprawy zwiazane z moim rozwojem zawodowym - i troche nestey tak jest ze te sprawy ucierpiały przez to ze jestem w ciąży, a pewnie jeszcze trudniej bedzie po porodzie, ale trzeba sobie odpowiedziec co tak na rpawde w zyciu jest ważne - moje doświadczenia ostatniego roku (dwi ena prawde straszne i niespodziewane tragedie rodzinne) uswiadomiły mi ze nie praca i kariera sa najwazniejsze i ze to moze poczekac a inne spray niekoneicznie. Czasem (tak jak dziś) mam chwle zwatpienia i myśle sobie tak jak Ty ze teraz to juz wszystko pogrzebane i zostane kura domową, ale kurcze przeciez nie my pierwsze zostaniemy mamami a ile kobiet łaczy i kariere i macierzynstwo - Hałaśliwa wszystko przed nami - wrócimy do tego z czego na chwile musimy zrezygnwac i wcale nie bedzie gorzej
  3. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Igmik slicznie wygladasz! Witam nowa koleżankę! Hałasliwa straszniemi przykro ze masz takiego stresa :( wiem z autopsji ze jak cos siedzi w głowie to noce nienalezą do przyjemnych... zgadzam się z twóją refleksją – twój wkład to wszytsko co robisz w ciąży dla maleństwa a póżniej jako jego najukochańsza w swiecie maleństwa – nikt inny tylko Ty możesz dac to wszystko swojemu maluszkowi! Ja to zaczęłam rozumiec dopiero w ciąży, a w zasadzie w drugiej jej połowie, do nas nie należy „pogoń za kasą” (a wierz mi lubie byc niezależną „kobieta sukcesu”) nasza rola to cos z goła odmiennego – dlatego próbuj nie zamartwiac sie praca – dasz, DACIE radę – nie możesz brac wszystkiego na siebie – to ponad siły kobiety, przychodzi czas kiedy na prawde troszkę sie rezygnuje z kariery i pracy. A że Ci smutno kiedy jestes sama przez caly długi tydzien to sie wcale nei dziwie – poza tym pogoda nastraja do... łapania dołków – niestety Super ze wkrótce zaczniecie wic swoje gniazdko :) patrz ile masz powodów do radości!!!! Cudowny, mieszkanko a wkrótce mały różowiutki skarb!!! No, mądrość przekazałam, ale sama dziś mam mega doła i za soba nieprzespaną noc :P oczywiście wiąże sie to w pewnym sensie z praca – troche mam do zrobienia, poza tym dumam nad doktoratem i jakos kiepsko mi idzie i ogólnie do dupy z tym wszystkim... chciałabym sie odciąć od pracy i innych tegp typu obowiązków a jakoś nie wychodzi i nie wiedzieć czemu to wszystko teraz kosztuje mnie kupe nerwów bo spowolniona jestem i taka jakaś blee... a tu już południe i pół dnia minęło, a tyle przede mną i wszystko musze skończyć jutro...
  4. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    dziewczyny nieobdarowane przez mikolaja na pewno będa to mieć wynagrodzone przez gwiazdkę :) zmykam do kąpieli bo się zasiedziałam
  5. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witaski Doddotko ach Ci panowie – czasem zapominają o czymś co moze dla nich nieistotne, ale dla nas bardzo ważne – wypróbuj metode Wazki – ja tez ja swego czasu zastosowałam :) Szklana jak miło ze masz tak rewelacyjny humor :D Cieszę się ze króliki sie spodobały :-) – bardzo jestem ciekawa jak nam na ścianie wyjdą :) Gdybys potrzebowała ładnego różu to trafiłam w idealny :P moge podac nr (farba tikkurila) A jakie zasłonki kupiłaś? Ja bede moec blado rózowe ściany i złamana biel (blada kośc słoniowa) na suficie i górnej czesci skosów i pasowałyby mi rózowe zasłonki – najbardziej bym chciała takie mocno różowe jak baldachim na fotografii z tapeta króliczka śpiącego i taki sam baldachim bym uszyła... w rzeszowie takich nie widziałam – w śr bede w Krakowie więc moze tam coś w galerii znajde :) Hałaśliwa – oj smutasku – hormonki szaleją... wiem coś o tym. Co do pracy to rzeczywiście niefajna sytuacja... kurde to ci życzliwa koleżanka! Może da się to jeszcze jakos odkręcić???? Zazdroszczę dobrego spektaklu w teatrze... u nas cięzko o tak dobra rozrywkę. Hałaśliwa ja tez mam straszna korbe z tym posladkowym ułożeniem dziecka – mogłabym na głowie stac zeby sie przekreciło, ale nei wiem czy te wszystkie „metody” tak na prawde cos dadza... Co do usypiaczy to hydroxisinum w syropie które ja piję na „rozmiękczenie” brzucha noca – to lekp uspakajajacy, malutka łyżeczka od herbaty cudów nie zdziała, ale moze coś pomóc w zasypianu -tylko to polski lek, no i pewnie tylko dla lepszego spania bym go nie brała – u mnie zwiazany jest z twardnieniem brzucha noca. Wazko jakis łupy mam – malutich ciuszków tylko 3, ale znalazłam pare skarbów na wyrost :) zazdroszczę masażu – mój M chocby sie podja to robi to dosć nieudolnie – planujemy sie z kolezanka (ta ciężaróweczką) wybrac w przyszłym tygodniu na profesjonalny masaż ciążowy – trwa 40 min kosztuje 30 zł (w karnecie 20) wiec można sobie pozwolić na taki luksus :) ale gdzyby tak mąż potrafił mnie wymasowac kiedy tylko zechce... byłoby bosko Kurcze chyba musze spróbowac tej Igmikowej szarlotki – bo widze ze istne szaleństwo z tym smakołykiem :) Rosołku ależ z Ciebie rozpieszczony dwupaczek ;) dołek z powodu takiej „niesubordynacji” męża hihi – kochana mój to mi po nic przez 7 miesiecy tak specjalnie nie pojechał :) Rosołku ja kiedyś wrzucałam spis pytan przy okazji ogladania szpitala – ale nei wiem czy jeszcze ja znajde – sprawdz na stronie rodzic po ludzku bo chyba stamtad ja brałam. Troszkę już Igmik i Malinova podpowiedziały – ja bym dopytała jeszcze jak wyglada sytuacja na wypadek cesarki – tzn jak wtedy z opieka nad dzieckiem czy przystawiaja dziecko do piersi kiedy Ty musisz leżeć no i jak z odwiedzinami tatusiów czy innych, no i jak ze stażystami czy studentami. O chyba Wazka wkleiła ta liste :) Właśnie skonczyła się rodzinna kolacja z okazji urodzin M – było bardzo sympatycznie, mamuśki oczywiście zadekowały się przy komodzie z małymi ciuszkami, a jaki teść byl zadowolony kiedy je ogladał, tylko mój już prawie 18-letni braciszek taki jakiś zmieszany tym ze JEGO ukochana siostrzyczka bedzie mamą :) chyba to dla niego troche dziwne M bardzo zadowolony z naszego mi ni przyjęcia i z prezentów– właśnie sprząta żebym ja juz mogla odpoczywać. Mykam do wanny i do łózeczka. Spijcie spokojnie i kolorowych snów z naszymi pięknymi i wesołymi maleństwami w roli głównej! :) papapapapa
  6. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Hej hej Mnie też mikolaj odwiedzil i zostawił zestaw kosmetyków do domowego spa – poczekają do narodzin – wtedy przyjdzie czas na prawdziwa regeneracje :P czas na regeneracje, o ile bede miec czas dla siebie :P no ale skoro do lipca mamy być piekne to moze znajdzie sie czs na to domowe spa ;) Szklana sporo masz tych ciuszków w rozmiarze 56! Kurcze ja mam moze z 6 pajacyków, 6 spioszków w tym rozm – myślałam ze na początek wystarczy takich malutkich (choć może i w tych szufladach jest już wiecej – wymnknęlo mi sie to spod kontroli :P a komoda cała zapchana ale ja również bede musiała dokupic takie niemowlece ciuszki w rozm 62. Choć jak doliczyc te spadkowe ciuszki to pewnie sie troche rozbiera – musze to w koncu podsumowac, coś i w 62 się znajdzie :P Co do ciuszkow to dziś jade z kolezanka do jej znajomej która ma sklep z odzieza uzywana i u niej w domku (zanim nowa dostawa trafi na sklep) poszperamy troszeczkę, ponoc sa sliczne małe ciuszki :D mam nadzieje ze znów sie trafia cenne łupy. Basienia ładniutka ta pościel – mnie sie podoba ostatnia rożowa albo ta różowa z tiulowym baldachimem (tylko ja jakos sceptycznie podchodze do kokardek) – rozważę jej zakup :) Mój małżonek kończy dzis 30 lat, okrągła rocznica – czas zacząć odkładac na emryture hihi – czytałam kiedyś w jakiejś gazecie wyliczenia ile sie uzbiera do emerytury jak zacznie sie odkładac od 30 :) Imprezki dla znajomych pewnie nie bedziemy robic bo ja nie mam za bardzo sił organizowac hucznej imprezy i gościć towarzystwo do rana – mąż w sumie nie mówi ze zalezy mu na imprezce. Dziś natomiast przyjeżadzja rodzice M moja mama i brat – czyli najbliższa rodzina i czeka mnie przygotowani wystawnej kolacji :) miłej niedzieli życzę!
  7. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Haydi wspólczuję tego siedzenia na zajęciach - bądź dzielna!
  8. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witam Balbinko niezły masz zapiernicz – baw się jutro dobrze, ale uważaj na siebie! Co do cesarki to ja mam podobnie – przeraża mnie bardziej niz naturalny – wczoraj wieczorejmwsadziłam sobie w majty słuchawki z muzyką – zeby była w dole brzucha i zainteresowała małą – mój mąż już nie próbuje komentowac tych pomysłow :P Igmik zgadzam się z Tobą cesarka to operacja a poród sn to fizjologia... no widzicie jak to jest chcemy sn to się jak na zlość nasze szkraby jeszcze nie przekreciły... ehhh Przyszła mamo nie czytaj żadnych przerażajacych postów – masz tak jak moja przyjaciólka naczyta się (albo nasłucha) okropności a później wielka panika ;) nie wolno sie tak nakrecac W cesarce dodatkowo przeraża mnie przymus leżenia w bezruchu 12 godzin i to ze nie ma wtedy maleństwa przy matce... Co do płaczu to odstawiłam dziś mega histerię – niestety tym razem męzowi puściły nerwy – głupek powinien to jakoś przetrzymać i próbować mnie uspokoic... a tak wybuchłam jak wulkan – nie wiem co mi odbiło – wścieklica, a póżniej szlochałam godzine (no dobra może niecałe pół :P ) – wyobrazcie sobie ze po nim to spłynęło, ale jak juz mi przeszło to pojachaliśmy na zakupy dla małej – no ale niesmak pozostał – przegięłam to fakt, ale mógłby jakoś inaczej zareagowac... Co? Jakoś tak mi sie ostatnio wydaje ze nie mam wsparcia z jego strony... hormony... Wigilę spędzamy co roku u nas – ale mamy przygotowują jedzonko – jest duuużżooo i pysznie, ja oprawę i nastrój ;) Iskierko ja sie nie spotkałam z kłuciem w pochwie. Szklana ja mam juz od dłuższego czasu panią ktora przychodzi raz na dwa tygodnie – ogarniecie calego domu (i ogrodu w sezonei) kosztowało mnie sporo czasu i cały tydzień sprowadzal sie do zapierniczu – praca i roboty domowe – powiedziałam basta, chce mec tez troche wolnego czasu dla siebie. Dlatego tez moje okna lsnią :P Malinova ciesze sie ze z twoim skrbem juz lepiej – mam nadziejz e przeszło całkowicie. Szklana podpisuje sie pod Twoim dzisiejszym nastroem i w ten sam sposób usprawiedliwiam to ze nei odniosę sie do wszystkich postów... ale mam dobra wiadomość ;) – znalazłam róż na ścianę jakiego szukałam :D Znów jestem strasznie umęczona – ale spać pewnie znów nie bedemogła zmykam Piekne – słodkich snów
  9. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Adrianno główka do góry, poogladaj sobie ciuszki, stan z nimi przed lustrem i wyobraź sobie że siedzi w nich Twoje maleństwo - nie smutaj sie zmykam kompciu kompciu bo później ogladam gotowe na wszystko... cium cium!
  10. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    hehe rosołku no to sie nieźle zabezpieczyłaś :D
  11. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Doddotko ja Ci nie umię pomóc – musisz poczekac az sie odezwie jakaś zorientowana w temcie kobietka Wazko ja właśnie wsunęłam mandarynki (mialam tylko 4) zjadłabym jeszcze jakieś owoce (np. kg mandarynek :D), a mój mąż mi kupił lody – no i jak tu sie nie skusić -powinien za to dostac opiernicz! ;) Słodkie te pingwinki (umiesz sama takie namalować?nieźle!), a jakie tło? Szklana próbowałam znaleźc jakąś grafikę z calineczka zeby sobie przypomnieć jak wygląda, ale cięzko, tu sa jakies calineczki, ale jak nei calineczki: http://merlin.pl/Calineczka_Rafal-Grzesiuk-Ewelina-Kowalska-Marek-Kusmierczak,images_big,25,MTJCD11006.jpg http://www.empik.com/b/o/87/17/8717be10b82dbe8267f996928701f8f4.jpg
  12. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    a to taki był zamysł - fotki sprzed ciązy :) ja tam wierze ze bede tak samo szupla jak przed więc się nie przejmuję - mówię Wam na pewno schudniemy :) Szklana proszę bardzo korzystja z inspiracji - mnie te króliki po prostu rozbroiły :) jak trafię w ten idealny róż to Wam wszystkim podam :D - rysunek bedzie wykonany spreyem - gość tweirdzi ze tam to jest wybór kolorów :) smialam ze ze cały pokój wymaluje sprayem jak dalej bede miec taki problem z emulsją :P
  13. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Up 3 to na pewno niesamowite jak tak z dumą sie patrzy na swojego malucha, a dzien matki – oj to dopiero musza byc emocje! Magnez Ci chyba na takie dolegliwości nie pomoże – ja biore na skórcze mięśni. Igmik ale może jakiś kącik dla maluszka? Zreszta pościel i inne bajery dla malucha to też nie taka prosta sprawa – przynajmniej dla mnie to nie są łatwe wybory hehe :) a po co ogladasz zdjęcia sprzed ciązy – po ciązy (tzn. w lipcu) to dopiero będziemy piękne!!!! Wazko no właśnei do tej moje wizji kobiety idealnej zapomniałam dorzucić – ze bedziemy miec przepiękne dekolty! Och to dopiero beda nam wszystkie zazdroscić!!!!!! :D:D:D:D Ja bym się Wazko sama malunku nie podjęła choć ten wybrany przeze mnie wyglada na prosty – na szczesci jest ktoś kto mnie wyreczy za przyslowiową „flaszkę” :P Co do mojego problemu z kolorami :P : Rosołku problem w tym ze te róże sa wlaśnei „mało cukierkowe” to są takie brudne róze i wyglądają na ścianie smutno, a ja potrzebuje jaśniutkiego ale wesołego – jutro jak sie przed południem zadokuje w leroy merlin to pewnie wyjdę wieczorem – przestudiuję wszyskie możliwe kolory :D Pewnie sobie pomyślicie ze mi odbiło – jakby ludzie nie mieli wiekszych problemów ;) no coż chyba rzeczywiście mi odbiło – ale ja tak juz ze jak mam jaką wizję to nie moge usiedziec dopóki jej nie zrealizuję :) dopóki ściany nie bedą pomalowane – bede niespokojna w pewien sposób hehe Rysuneczek ustalony – spodobał się wykonawcy (no i zrobi to za symboliczna sumę – tylko - 4 spraye musze kupić, tzn zapłacić za nie, ale nie sa drogie)– wkleje linka i spróbuje wytłumaczyć co to bedzie: http://www.tapety-artfunk.ig.pl/webcm/fototapety_dzieciece Otórz na blado różowej ścianie bedzie zarys króliczka z misiem (kształt jak wzór 27) – zarys ostro różowy wypełnienie środka białe (jak na wzorze 28) i dodatkowo słodkie serduszka, a moze motylki w 2-3 odcieniach różu, bieli rozrzucone gdzieniegdzie. Co o tym myslicie??? Początkowo nie chciałam robic tak niemowlecego pokoju, ale stwierdziliśmy z M ze i tak przemalujemy za 2-3 lata tak jak niunia bedzie chciała ;) wiec na ten czas moze był słodko-maluszkowo – mebelki mam bardziej uniwersalne, nie niemowlęce (ikea leksvik) oprócz łóżeczka, które jest przesłodkie i bielutkie :) A tak na marginesdie te tapety mają kosmiczne ceny – podobała mi sie ta z wzoru 25 – koszt bagatela 1350zł!!! jak dla mnie przesadzili... Mam nadzieje ze nie gniewacie sie ze poruszam taki błahy temat i jeszcze tak to przezywam – ale chce dzieli z Wami nie tylk troski – a również radość z urządzania pokoiku – juz sie nie moge doczekac jak sie zaczniemy wymieniac fotkami kącików naszych pociech (póki co to musze sobie strzelić aktualna fotke i wysłac bo od październikowych wakacji co nieco mi w tali przybyło:P )
  14. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Szklana trafić w róż który będzie ładniej wygladł w dziecięcym pokoju na całej ścianie to rzeczywiście nie takie łatwe :) ja poczatkowo myslałam o takiech kwaitakach na białej scianie ale zmieniłam zdanie - pomysl zrealizuje pod warunkiem ze trafię w ten diabelski róż :) Co do rysunku to ja chciałam bardzo prosty - króliczek z misią prosta ciemnaoróżowa kreska z białym wypełnieniem, ale zobaczymy co etn chłopaczek powie - on robi bardziej skomplikowane rysunki, ale takie to moze jak dziecie bedzei większe i kumate ;)
  15. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Szklana ja na pewno wyboru koloru nie zostawiłabym mężowi :P ale moja koleżanka np. to ma dobrze bo jej małażonek ma lepsze oko niż ona... Widac tylko ja jestem taka wybredna w kolorach :P - skoro Ty zamierzasz strzelić w 10 tuż przed malowaniem :) ja wiem jaki ma byc efekt ale za cholere nie moge trafic w ten róż :O jutro daje sobie ostatnią szanse - po tych dwóch próbkach (u nas testery ma tylko dulux, beckers bondex) wiem ze jedna za ciemna a druga za jasna i za fioletowa... no zobaczymy czy majac to doświadczenie trafie za 3 razem - kurcze ze tez te kolory na scianach wychodza zawsze inaczej - wiem ze trzeba kupić ciut jaśniejsza niz w próbniku, ale jeszcze odpowiedni znaleźć odcien różu... ja tu na głowie staje a na konice sie chłopiec urodzi hehe i będzie mały księżniczek w rożach :D dziś ma przyjechac do mnie chłopaczek który zrobi rysuneczek jezeli sie zdecyduje - napisze Wam wieczorkiem co postawnowiłam :) kurcze tyle energii mnie te durne sciany kosztuja! ale tak mi zależy żeby było cudownie - mebelki sa śliczne i nie chce teraz zepsuc pokoiku :)
  16. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Poczytałam co naskrobałyście od rana – ale odpowiem po łebkach bo padam na pyszczydło... jeszcze dziś pewnei kurs do castoramy zalicze – w poszukiwaniu różu na ściane bo mi sen z powiek spędza ;) Rosołku u mnie siary jest malutko ale w jednej piersi więcej. U mnie ta siara nei wycieka jako tako, tylko czasem widze na jednej piersi ślad, ale jak nacisnę sytka to coś tam malutko sie wydziela. Co oznacza fakt ze pojawia sie siara – to jakos dobrze na przyszłośc wróży? (oczywiście odnośnie karmienia :) ) A\' propos opijania sucesów bezalkohlowo – położna nam powiedziała ze piwo karmi wpływa bdb na laktację – a to ciekawe, mówiła zeby w termosie przemycic do szpitala :D Rosołku wczoraj usłyszałam te same słowa „nie ty pierwsza i nie ostatnia” w odpowiedzi na to jak sie podłamałam warunkami do porodu jakie panują w naszych szpitalach... no comments! Igmik jasne ze trzeba czasem na tych naszych facetów ponarzekać :) Szklana moze powinnas zadzwonić do swojego doktorka i dopytac czy tak powinnas sie czuc??? Asia 26 ja też zwariowałam na punckie różu – nie wiem co to będzie jeżeli sie chłopiec urodzi :) nawet pokój chce rożowy!!!! a odnośnie pokoju – mam problem z trafieniem w ladny róż na ściny, che kość słoniowa i róż – i nie moge trafić – na razie mam dwie próbki – jedna za cimna na ścianie, druga za jasna i jakby zbyt fioletowa, czy mało rożowa – Szklana Ty przypadkiem nie wybieralaś rożowego koloru do pokoju? Zła juz jestem przez te farby :o ja dziś zakupiłam proszek jelp i pewnie w przyszłym tyg rusze z praniem, na razie te uzywane ciuszki wyprałam raz w normalnym porszku a później wszystko w jelpie, tylko jeszcze pły do płukania kupię. Co do układania to ja mam kupę miejsca wiec planuje ukladać tak, ze np. jedna szuflada z kaftanikami i kupki podzielone na rozmiary i stopień zniszczenia tzn. na pokaz i na noc :P Iwnko na co sie wybieracie, ja tez bym nie pogardziła kinem... powiem Wam ze jak wychodze do ludzi to jakos dziwnie sie czuje – dziś nap bedac w galerii czułam sie tak nijako dziewczyny wystrojone, wyrobione a ja jak lump jakis – zero fajnych ciuchów, włosy nie obcięte, na buzi tylko troche podkładu i tusz (a lunie ładny makijaż)... marze o lipcu – wtedy na pewno bede juz piekna i dobrze ubrana i dopiero bede przyciagac spojrzenia – młodziutka mamusia i piekna dzidzia w wózeczku – wtedy wszystkim pokażemy kto jest górą ;) Rosołku ja wczoraj wrzuciłam do pralki ciuszki ze skleou z odzieza uzywana – nastawiłam malutkie wirowani i na prawde nic a nic si eim nie stało – w ogóle to wygladaja jak nowe. Mówię Wam dziewczyny jak nie macie jakiś uprzedzen to zajrzyjcie do takiego sklepu (tylko dobrze zeby go ktos polecil bo na pewno nie wszystkie sa fajne) jak rzuca nowy towar to jest szalenstwo hihii :P ja miałam ubaw jak sto dwa we wtorek a jakie skarby wyłowiłam – już nawet sukienusie na lato (i to markowe ciuchy!) D
  17. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Witajcie wieczorową porą :) Nie odzywałam się bo byłam zabiegana odkąd wyszlam z domu wczoraj po 12 :) Rosołku to świetnie ze tak dobre wiadomości przynosisz z wizyty no i gratuluję prawidłowego ułożenia niuni :) Wazko i ja spać po nicach nie moge – to juz standard – może zacznę na forum zagladac to nam przynajmniej noc szybciej minie ;) Szklana Główko nie smutaj sie 2 tygodnie minie, a później na pewno będziesz mogła dalej harcować! Co do prezentów to maz dla wzystkich blskich najwspanialszy prezent pod serduchem, a dla małej to przez internet możesz kupić całkiem sporo!I tak chodzenie po sklepach w gorączce przedswiątecznej to dla nas ciężarówek nic fajnego! Glówka do góry mysia Igmik nic na temat wydzieliny nie potrafię powiedzieć, ja mam tylko biała taka typowo ciążowa, ostatnio coraz wiecej – to ponoc normalne. Co do karmienia z kieliszka to i u nas tak jest – mam nadzieje ze rzeczywiscie nie ida na łatwizne- bo po cesarce to dzieciatka leża te 12 godzin osobno i nie widzimy jak sie położne zajmują – tylko mąż moze przy tym byc, bo mamusie przykute do łózka (przynajmniej tak jest w szpitalu który dzis zwiedzalismy) Dziewczyny dziś zwiedzaliśmy jedna z Rzeszowskich porodówek – sama sala do porodu mnie podłamała... zero intymnosci, ale nie o tym chciałam pisac – widziałam maleństwa – cos pięknego ja juz nie pamiętałam ze to takie maloty – normalnie łza mi sie w oku zakręciła – cudowny widok – taka słodych, małe pełzaczki - cudneeeeeee!!! juz rozumiem słowa - widok dzidziusia wynagrodzi wszystkie niedogodności i cierpienia! Mi na twardnienie brzucha bardzo pomaga asmag jem 3 razy dzinnie po 2 tabletki, 1 no-spa dzinnie i malutka łyzeczka od herbaty hydroxysinum na noc – no i z brzuszkiem coraz lepiej po tych specyfikach. Hałaśliwa główa do góry kochana malinova ciekawy pomysł z tymi słuchawkami – wypróbuje!t Cod o nastroju to u mnie podobnie – hu stawki i ogólnie jakoś tak srednio fajnie, choć kiedy wczoraj buszowałam po ciuszkach (kolezanka wyciągnęla mnie do sklepu z odzieża używaną i to był strzal w 10 – ciszuki piekne, jak nowe i za grosze!) później wybierałam kolory ścian – to nastrój był pierwsza klasa – jutro ostatecznie rozstrzygnę kwestię kolorów a malowanie w przyszłym tygodniu :D proszek dla dzidka juz kupie i pewnie jeszcze przed świetami zaczne powoli robic pranie – bo sporo tego a wszystko trzeba wyprasować. Boję sie tych kryzysów po porodzie – ale damy rade – mówię Wam jestem rozbrojona widokiem mauszków i wierze że te maleńkie istotki sprawia że ze wszystkim sobie damy rade! Szklana co do rozmiaru koszuli to ja zawsze nosiłam „s” i pewnie „s” względnie „m” kupie – ale zobaczymy jak szeroka bedzie – trzeba bedzie pomierzyć – na razie oglądałam w jednym sklepie i nic mi sie nie podobało :( Balbinko gratuluje zdanego egzaminu – pięknie!!!!!!!!!!!!!! No niezły z Ciebie zawodnik! Jeszcze zdązysz pojeździc przed porodem :D Halaśliwa za Twój egzamin trzymam kciuki!!!!!!!!!!! Co do położenia dzidziusia to ja „staję na głowie” żeba mała zmieniła ułożenie z pośladkowego na główkąw dół – wieczorem fikam ćwiczenia, które kiedyś któras podała, jak ogladam tv to na chwile przybieram ułożenie jak na czworakch ale broda na dłoniach dupsko w górze i tak sie bujam troszeczke,a dzis doloże do tego słuchawki :D położna powiedziala ze słysząla ze w Wawie stosują jakies leki homeopatyczne -ale jak tabsy moga spowodowac fikołka u dzieca? Jakieś to podejrzane :) Szklana możemy Cie przecież odwiedzić – zrobimy zlot mamusiek przy Twoim łożku :P Wazko nasza niunia bedzi emiec raczej jedno imię – Gabriela to długie imię a nazwisko ma 8 liter więc wystarczy – za dużo zabawy pózniej przy wypełnianiu dokumentów ;P Igmik ja Cię pociesze - mój mąż jest MEGA niedomyślny – nie wiele potrafi tak z siebie, owszem jak sie „upomne: to sie postara,a le sam z siebie – taki troche egoistyczny typek, mało empatyczny - ot jedynak, synuś mamusi ;) malinova oj współczuję choroby synka – zdrówka życze!
  18. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    o co chodzi z tymi alimentami konkretnie? Jak wróce to postaram sie odpowiedzieć teraz zmykam bo znajoma po mnie niedługo przyjedzie papapa
  19. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    zbieram sie do wyjścia (na razie nie na zakupki z listy) moze i 20 pieluch wystarczy - zawsze można dokupić - dlatego chciałam przedyskutowac te listy :) ja dziś mam zdecydowanie lepsze samopoczucie niz wczoraj - słonce tak pieknie u mnie świeci! rzymajcie sie i nie smutajcie się! Balbinko te kocyki grube to sa hiszpanskie? Niedrogie. Wanienke taka ogladałam - ładna tylko troche droga - będziemy z mężem dumać :)
  20. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Igmik koleżanka mi mówiła zeby kupić co najmniej 25 :) nie wiem po co hehe - ona używała przy każdym karmieniu a jak nie chce sie codziennie prac to pewnie tyle trzeba, no i nie wiem jak z zakładanime na poczatku na pieluszki jednorazowe
  21. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    hej No mamusie sie pobudziły :D Ja tez po nocach nie śpię, ale wstaje przed 9 ze wzgledu na psiaka i tak cierpliwie czeka do 9 - u mnie w łóżku zaraz po tym jak mąż wyjdzie z domku :P Spokojnie - nie bede dziś szaleć po sklepach :D na razie wtepna lista - pierwszy krok do zakupów, myśle ze sporo kupie przez internet :)
  22. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    właśnie mówią w tvn ze jak się przetrwa pierwszy tydzień po porodzię to macierzynstwo jest cudowne....!!!!!!! :D:D:D: :):):) o już się nie moge doczekać :D
  23. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    a co dla dzidzia do szpitala? Pewnei sporo zalezy od szpitala, ale np ciuszki jakieś, czy tetrówki do wycieramia buźki?
  24. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    temat ciuszków już kiedyś przerobiłysmy - dlatego nie wklejałam tej listy, pozostałe niezbędne rzeczy też kiedyś w zasadzi eomawiałyśmy -ale ja chciałam to sobie troche uporządkować :) czekam na opinie :) moze te listy się Wam przydadzą i wspólnie je zmodyfikujemy miłego dzionka!
  25. Mia 82

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    Wyprawka do szpitala: 1.dokumenty (karta ciąży, dobrze mieć skierowania do szpitala, leg. ubezpieczeniowa, dow. osobisty, wyniki badań lekarskich: grupa krwi, badanie Hbs, WR, ostatnie badania Morf, Mocz) 2.woda do picia 3.woda do zwilżania twarzy- mgiełka (na czas porodu może się przydać) 4.pomadka ochronna do ust (na czas porodu) 5.majtki siatkowe 6.majtki jednorazowe 7.podkłady poporodowe bella (2-3 paczki) 8.tantum rosa (do płukania krocza) 9.wkładki laktacyjne 10.maść purelan na brodawki 11.biustonosz do karmienia 12.3 koszule (jedna do porodu dwie do karmienia) 13.szlafrok 14.skarpetki 15.kapcie 16.klapki do kąpieli 17.dresy lub coś innego ładnego na lepsze samopoczucie ;) 18.przybory toaletowe i kosmetyczne 19.2 ręczniki 20.pas poporodowy 21.dla dzidziusia: chusteczki nawilżone, przygotować ubrania na powrót, żeby mąż nie przywiózł czegoś niestosownego :-P
×