bzdeciok
Zarejestrowani-
Zawartość
134 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
24 ExcellentOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Poza tym, jesli po 9 latach w zwiazku nie ma "nic", a "czyms" stalby sie dopiero pierscionek zareczynowy, to o jakim zwiazku tu mowa?
-
Facet nie traktuje powaznie przede wszystkim samego siebie, zeby w wieku okolo 30 nie byc samodzielnym, doroslym mezczyzna, tylko mieszkajacym dla wygody z rodzicami i bedacego pod ich wplywem. Z czym do zeniaczki? Co tej dziewczynie da zaobroczkowanie faceta, ktory nie jest psychicznie, a i pewnie finansowo, przygotowany zalozenie nowej rodziny (z naciskiem na "nowej", odcietej od pepowiny jego rodzicow, ktorzy najpewniej ustawiaja mu zycie i niewykluczone, ze odchecaja od znajomosci z ta dziewczyna). Doskonale rozumiem ludzi, ktorzy nie chca zakladac rodzin, ale nie powinni oni mamic osob, ktore wlasnie po to zyja. No chyba, ze ten facet nie zna sam siebie i "mysli", ze pewnego dnia stanie sie cud i jego natura zmieni sie o 180*.
-
Brakuje z reguly fascynacji erotycznej, ktora latwo przychodzi z kims nowym (jesli nadarzy sie okazja, a nie kazdemu sie nadarza). Bywaja oczywiscie sytuacje, gdy zwiazek kuleje bez milosci, wtedy zakoch.ujeszesz sie w nowej osobie i aktywnie dzialasz w celu zakonczenia pierwotnego zwiazku. Zarowno kobiey i mezczyzni miewaja kochankow na zasadzie, ze jest fajnie sie wspolnie zabawic, ale nie jest to osoba, z ktora widza siebie w pelnometrazowym zwiazku i dla ktorej zostawiliby wygodne, poukladane zycie z obecnym malzonkiem, nawet jezeli brakuje w nim rozrywkowych motyli.
-
Ale ona ma raczej dobry stosunek do seksu. Lubi i korzysta. Gorzej, gdyby miala stosunek negatywny, ze sie boi by nie zgrzeszyc
-
Milosc trwa. Ale wiele ludzi miloscia nazywa zakochanie (bo ono jest odczuwalne jak milosc), a zakochanie mija (lub przeradza sie po paru latach w prawdziwa milosc, taka oparta na przyjazni). Tak wiec, to co mija, to hormonalny ped do rozmnazania, odczuwalny jako namietnosc i lubosc do drugiej osoby. Prawdziwa milosc nie minie, bo na tym polega kochanie kogos, a nie pozadanie i pragnienie mieszania genow (odczuwalne jak "milosc", stad tyle pomylek i przebudzen z przyslowiowa reka w przyslowiowym nocniku).
-
Autorze, wyglada na to, ze zona jest pedantka, a ty niechlujem, a ona tego nie moze zniesc i jeszcze podburza ja matka. Bo nawet po pracy fizycznej, jak ktos sie rano wykapal, to raczej nie zasmierdnie tak, by odstraszyc wlasna zone. No i mozna tez wskoczyc pod prysznic po pracy, zanim zona poczuje cokolwiek. Samo golenie, bez codziennego mycia ciala i glowy nie wystarczy (szczegolnie dla pedantki).
-
Wykorzystała mnie?? Co mam o tym wszystkim sądzić???
bzdeciok odpisał CurtCobain1994 na temat w Życie uczuciowe
Miejmy nadzieje, ze ciazy nie bedzie. A dziewczyna nie wykorzystala ciebie autorze, tylko wykorzystala sytuacje. Po alkoholu naszla ja nieskrepowana ochota na seks, w twoich oczach widziala zainteresowanie i stalo sie. Jesli przygoda byla przyjemna, wspominaj ja milo. Nie znacie sie nawet na tyle, zeby mowic o zwiazku. -
nie że go kochasz, tylko przeżywasz silne erotyczne zauroczenie, a to jest odczuwalne podobnie jak miłość (endorfiny, adrenalina itd). nie ma rady na twoją sytuację, jeśli on nie gustuje w stałych związkach, a jedynie lubi radować się przygodną bliskością cielesną z kobietami, które działają na niego w sferze erotyczno-hormonalnej.
-
Nigdy nie wezmę żadnego kredytu, zwłaszcza na mieszkanie. To musi być horror
bzdeciok odpisał na temat w Życie uczuciowe
kredyt nie zobowiązuje do mieszkania w bloku, ani tym samym domu całe życie, bo można sprzedać to, a kupić tamto z przeniesieniem kredytu. poza tym nie każdy ma ten luksus, że rodzice dają mu w spadku mieszkanie, albo jest w stanie oszczędzić pół, czy nawet ćwierć miliona w kilka lat po studiach. -
Czy można cieszyć się życiem w kompletnej samotności?
bzdeciok odpisał MalinowyKotek na temat w Życie uczuciowe
autorko, owszem można być szczęśliwym w samotności, ale pod warunkiem, że na drodze pogłębionego rozwoju duchowego, kiedy nauczysz się akceptować świat takim, jakim on jest, a przede wszystkim akceptować siebie i swoje okoliczności losu. twój problem jednak tkwi nie w jako takiej samotności, lecz w tym, że uważasz siebie za bezwartościową, a wszystkich ludzi za złych. z twojego opisu wynika, że masz trudności z nawiązywaniem i pogłębianiem relacji, ale że nie tęsknisz za ludźmi i świetnie czujesz się we własnym towarzystwie. to pierwsze naprawdę gorąco polecam rozpracować z psychoterapeutą, bardzo ci pomoże. a to drugie może po prostu oznaczać, że jesteś typem samotnika i nic w tym złego. ale jednak dobrze by było jakieś tam stosunki z ludźmi utrzymywać, a przede wszystkim wyjaśnić samej sobie (w procesie psychoterapii) co tak stoi na przeszkodzie kumunikacji międzyludzkiej. bo możesz sobie przecież, tak jak lubisz, wieść samotnicze życie, ale jednak dobrze jest mieć gdzieś tam w zanadrzu parę miłych osób, by czasem porozmawiać, pomóc sobie wzajemnie, gdzieś razem pójść .... -
w moim powiecie jest ok. 1500 zarazonych i 100 zgonow. obostrzenia w ostroznosci zaczynaja tajec, ale mam nadzieje, ze ludzie w miejscach publicznych beda bardziej ostrozni, niz wczesniej ....
-
Kidawa zrezygnowała z kandydatury na prezydenta
bzdeciok odpisał Duży Jasiek na temat w Życie uczuciowe
niektore kraje nie maja premiera, a jedynie prezydenta, wiec w nich do prezytenta nalezy wladza. -
Kidawa zrezygnowała z kandydatury na prezydenta
bzdeciok odpisał Duży Jasiek na temat w Życie uczuciowe
weglug faktow swiadczacych o tymw ich panstwach. piersze nasuwaja mi sie Nowa Zelandia i Niemcy. Tatcher to akurat rozwalila u siebie w kraju to co bylo dobre, ale taki to pozytek z konserwatystow. Albreight faktycznie geniusz, ale nie pelnila funkcji rzadzacej, tylko raczej doradcza. -
Kidawa zrezygnowała z kandydatury na prezydenta
bzdeciok odpisał Duży Jasiek na temat w Życie uczuciowe
akurat kraje, w ktorych kobieta pelni ich najwyzszy urzad, maja sie najlepiej. -
byle partnerki to osoby, ktore uksztaltowaly twojego faceta do bycia takim, jakim jest teraz, jakiego pokochalas. co wiecej w pewnym sensie "pchnely go" ku tobie. nie ma wiec nad czym ropaczac, najpewniej bylo mu z nimi swietnie w lozku i bardzo dobrze. nauczyl sie pewnie od nich tego i owego, dzieki czemu teraz moze wam byc swietnie ze soba. nie zadreczaj sie zazdroscia o byle, to do nikad nie prowadzi, tylko do bezsennosci i rozpaczy.