Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kitek82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. No, no, no zaszalałyście :) Pozdrawiam wszystkie gorąco! Zaglądam co tu słychać a tu niespodzianka :) Może i ja załapię się kiedyś na sabat...
  2. Leka nie bylo zle, chyba te kciuki pomogly :) dzieki! Rano troche bylo placzu, ale wyszla juz zachwycona i rozgadana :) Jutro maja pasowanie na przedszkolaka, w piatek ida do fabryki cukierkow, a za 2 tyg. do Zoo, wiec wrazen pelno :) My w niedziele bylysmy w Empiku i wlasnie chcialam kupic Basie w przedszkolu, tak mi sie spodobala, ale Majka nie chciala i wybrala inna. Musze pojsc sama i kupic, bo tak mi sie wydawalo ze fajna seria.
  3. Hejka :) U nas jutro pierwszy dzien po chorobie do przedszkola, az sie boje...Troche sie to przeciagnelo, bo dostalysmy skierowanie do laryngologa, bo po anginie zostaly czopy na migdalach, wiec miala robiony wymaz z gardla i z migdalow, wyniki za 10 dni, ale laryngolog mowil ze to pewnie nic i ze do przedszkola moze isc. Domyslam sie, ze "nie bedzie zachwycona" (jej ulubione haselko ;) ) Teczka u nas tez funkcjonuje, mamy tez ksiazeczki po ktorych mozna pisac i scierac, super sprawa, ucza precyzji i ile radosci przy sprzataniu i scieraniu :) Ja jestem wniebowzieta, bo Majka zaczyna sluchac do spania dluzszych ksiazeczek, do tej pory byly raczej wiersze i wierszyki na tapecie, a teraz jest zachwycona Martynka, juz na pamiec zna i ostatnio pierwszy raz zasnela jak jej czytalam :) bezcenne :) Teraz musze odkopac moje stare ksiazki, w planach mam Kubusia Puchatka, bo to Majki ulubiona bajka do ogladania. Dziewczyny a znaja wasze dzieciaczki bajke Charlie i Lola, my uwielbiamy :)
  4. U nas angina ropna :( Jednak ja dopadlo bidulke... Zdrowka dla wszystkich przedszkolaczkow i nie tylko!!! Przyzwyczaily sie juz wasze dzieciaczki, bo u nas bylo juz naprawde super...teraz po tygodniu przerwy pewnie znow bedzie ciezko :( I pierwszy bal ja ominie... :(
  5. Dziewczyny zapraszam na muffinki gruszkowe z imbirem, jeszcze cieple... :)
  6. I moje dziecko zrobilo mi dzis niespodzianke....byl ryk jak sie patrzy......dlatego, ze do domu nie chciala isc!!! I wez tu czlowieku badz madry i psychicznie gotowy....jutro panie kazaly stanowczo pozniej przychodzic..."nolmalnie siok", jak to Majka mawia. Gratuluje dziewczynki!!! Ja jesli kiedys sie zdecyduje (watpliwa sprawa ;) ) tez chcialabym druga dziewczynke :) Pozdrawiam Ps.: Majka kichala jeden dzien, a teraz maly sasiad zarazony, zakatarzony, jego mama tez, ja to samo, a Majki zdrowo bryka :) I tak jest zawsze, odpukac...oby jak najdluzej!
  7. U nas dzis znow placz :( Juz chyba sie przyzwyczajam ze raz jest lepiej a raz gorzej....poczatki- mam nadzieje. Ja juz wysiadam, nie sypiam, nie jem, popalac zaczelam jak Majki nie ma, do konca wrzesnia musze oddac prace, drugie studia tez musze podopinac, wiec caly czas w biegu. Mialam miec wiecej czasu, a nie mam go wcale :( Ale byle do konca wrzesnia.... My tez mamy jeszcze nianie, bo ja bede miala czasem zajecia popoludniami wiec sie przyda :) Katar u nas chyba tez sie zaczyna, ale rano bylo ok wiec poszla, pewnie w weekend ja zlapie mam nadzieje, ze jak zwykle tylko na 2 dni. A jesli chodzi o umiejetnosci to chyba wlasnie u trzylatkow widac ogromne roznice miedzy rownolatkami, przynajmniej ja widze po znajomych i dzieciach z przedszkola, takze nie ma sie czym przejmowac. Majki umie duzo ale jakos specjalnie jej nie ucze, tak w zabawach przyswaja. Umie liczyc do 20 ale czesto omija rozne cyferki :) Albo np. liczy do polowy po angielsku a dalej po polsku :D Zna alfabet ale po angielsku, tzn umie spiewac ale to juz od dawna. Umie rysowac postaci, glowy z oczami, nosem i buzia- z tego jestem bardzo dumna :) Kolory zna i to duzo, az czasem sie sama dziwie, ksztalty, piosenki po polsku i po angielsku. Ja czasem mowie do niej po angielsku, puszczam jej piosenki, no i Dore uwielbia ogladac- bardzo polecam!!! "Dora poznaje swiat" genialna bajka angielsko-polska :) Teraz w przedszkolu od pazdziernika beda miec angielski i niemiecki wiec tez super. Moze i ja sie niemieckiego naucze :)
  8. U nas po wczorajszych placzach dzis znow bylo dobrze :) Troche marudzila ale i tak super. Majka od czasu jak poszla do przedszkola to tez istny zywiol, jak wczesniej nie bylo buntow tak teraz zaczela pokazywac rozki, no ale jak przez trzy lata byla grzeczna to chyba nie mam co narzekac :) Cat niestety nie pomoge, nawet nie wiedzialam ze sa rozne rozmiary kolek ;) nie mam pojecia jakie sa w naszym rowerku, ja tak jak z samochodami wiem tylko ze jest rozowy i ladny ;)
  9. U nas dzis ryk potworny :( tez zaczelo sie od ubierania w domu, w drodze cisza i spokoj i w przedszkolu znow... Na powitanie znow placz i dzis juz tez byl placz przed kapiela i mowienie, ze jutro nie chce isc :( Raz lepiej raz gorzej, chyba trzeba sie z tym na razie pogodzic, ale ja to wrzody po tym wrzesniu bede miec na pewno....zyje jak na wariackich papierach. Cat mamy dokladnie taka sama lalke reprezentacyjna ;) I co najlepsze targa ja codziennie do przedszkola, upralam jej nawet ubranko, lepetynke wyszorowalam, a ostatnio przychodze po Maje do przedszkola a lalka rozebrana, a pod spodem jest caly ten material strasznie poplamiony i uprac sie tego nie da, wiec reprezentacja swietna :)
  10. aaaa no i oczywiscie olbrzymie calusy i najlepsze zyczenia dla naszego "pierworodnego" :) Az trudno uwierzyc, ze to juz 3 lata minely, sama nie wiem kiedy, chociaz wlasciwie tyle zmian zaszlo przez ten czas, ze czasem mam wrazenie ze to ze 10o lat temu... :)
  11. Ale jestem dzis happy!!!! Bylo juz naprawde super, w domu chetnie sie zbierala, rozmawiala o tym, ze idzie do przedszkola, zartowala, wiec bylam pelna nadziei. W przedszkolu bylysmy dosyc pozno wiec zbiorowego ryku w szatni juz nie zastalsmy, Majcia tylko chwilke poplakala i dzielnie poszla do sali a jak weszla to pierwsze pytanie bylo "Gdzie jest pani Iza?" :) Zmierzamy w dobrym kierunku i ja juz tez nie placze ;) Piszcie jak tam u was, mam nadzieje ze z kazdym dniem lepiej :) Kasiu nie pamietam czy juz gratulowalam, tak czy inaczej gratuluje :) Platynko, Cat dla was tez graulacje!!!! I dla wszystkich spodziewajacych sie :)
  12. Lenka to wy chyba macie prywatne przedszkole, tak? U nas 25 dzieci w grupie i sa dwie grupy maluszkow, Maja jest w tych najmlodszych czyli druga polowa 2007. U nas dzieci mozna przyprowadzac tylk do 8, a odbior od 15, tzn. aktualnie od 13 przez pierwsze 2 tyg. a potem stopniowo wydluzanie. Fajnie, ze obylo sie bez placzu :)
  13. Hej! O matko, wlasnie chorob boje sie najbardziej :( Zdrowka dla was! Ja dzis dzwonie do przychodni, bo potrzebuje zaswiadczenie do przedszkola a pani w recepcji mowi,ze nie jestesmy stalymi pacjentkami bo ostatnio rok temu bylysmy, fakt na bilansie dwulatka... kurcze mowil tak jakby pretensje do mnie miala....no a przeciez to chyba dobrze jak nie musimy chodzic do lekarza...znaczy ze dziecko zdrowe...zobaczymy jak przedszkole zadziala na uklad odpornosciowy. U nas juz jest lepiej z placzami :) Caly weekend mowila, ze w poniedzialek idzie do przedszkola, ale dzis od rana byl juz placz, cale szczescie slaby, w przedszkolu tez zrobilam blyskawiczne przekazanie i bylo super, a przy odbiorze byl juz tylko jeden szloch ;) Oby tak dalej! A i z dziecka zrobila sie katarynka, buzia jej sie nie zamyka i apetyt odzyskala po calych wakacjach wybrzydzania :) Sama tez poszla dzis dwa razy siku bez mowienia mi :) Jak na razie same plusy, zobaczymy jak bedzie dalej.
  14. Folic, lacze sie w bolu... Majke dzisiaj pani na sile ode mnie odrywala, ale tak jak Aneczka mowila, w sekundzie w ktorej znalazla sie u niej na rekach placz ustapil i dzis caly dzien nie plakala, sama podobno prawie caly obiad zjadla i dostala naklejke w nagrode ze byla grzeczna. Oczywiscie jak przyszlam ja odebrac to rzuciala sie ze szlochem w ramiona ale to chyba kwestia emocji i radosci, ze po nia przychodze. Zapomnialysmy tej nieszczesnej lalki, wiec musialysmy wracac z polowy drogi i Majka taki juz cwaniak mowi do pani "Zuzie zostawilam" i pomaszerowala sama przez cala sale po lalke, a potem w drodze jej sie przypomnialo i mowi "o nie nie powiedzialam do widzenia" ;) Ma tez nowe powiedzonka np."chwila moment" :) spiewa non stop jakies piosenki i buzia jej sie nie zamyka. Mam wrazenie jakby przez te dwa dni z rok do przodu poszla. Taka mi sie dorosla wydaje :) Wczoraj zalozylam jej gore od pizamki i mowie "O zobacz swinka Peppa" na co Maja: "Zartujesz? Przeciez to George jest, co Ty nie pamietasz?" myslalam ze padne :D Jutro pewnie znow bedzie cyrk rano, ale mam zamiar sie juz tak nie przejmowac, w koncu widze, ze jest zadowolona. Bede silna, bede silna! ;) Tego i wam zycze!!! Powodzenia!
  15. Witam i ja przedszkolnie :) U nas oczywiscie placz wczoraj, a jeszcze w drodze do przedszkola spiewala sobie "Idziemy do przedszkola, idziemy do przedszkola!" a dzis to juz akcja na calego... :( A ja wracam do domu i tez ryk :( mam nadzieje, ze chociaz przed Majka dobrze udaje...ale pewnie i tak czuje...Byle do 13! Wczoraj caly dzien trzymala sie blisko pani dzis pewnie tez, pani powiedziala, ze widzi ze Maja jest coreczka mamusi, ale za to obiadek podobno pieknie jadla :) Wczoraj po powrocie z przedszkola buzia jej sie nie zamykala :) Mam nadzieje ze dzis tez bedzie zadowolona, a jutro pewnie wszystko od nowa. Dzis zatargala do przedszkola swoja najstarsza i najbrudniejsza lalke ;) nie dalo sie inaczej. Lalka reprezentacyjna ;) zazdroszcze tym mamom ktore nie maja smutnych pozegnan, ciekawe kiedy u nas tak bedzie? Pozdrawiam!!!
×