Kitek82

Melduje sie i ja :) Sto lat Kaja!!!! i zdrowka!!!Spinko ale skad ten kaszel? tak nagle? jaka diagnoza? Cat jak Ty sobie rade dajesz???? Podziwiam! Monia co Cie w koncu tak zalatwilo??ta mrowka??? Beybe my rok temu bylismy na weekend majowy w tatralandii na Slowacji. Bylo super! A wszystko bylo jeszcze rozbudowywane wiec pewnie jeszcze fajniej teraz. A gdzie bedziecie mieszkac, bo my mielismy kwatery w Murzasichlu, kolo Zakopca. My dzis zaliczylysmy spacer, ale wystraszylysmy sie burzy, ktora nas gonila blyskawicami wiec wracalam biegiem, a burze przewialo gdzies bokiem i dalej upal. Spineczko zazdroszcze wyjazdu, mi sie taki marzy juz od kilku lat i cos czuje ze sie dopiero na podroz poslubna doczekam. z dzieciakami jedziecie? Trzeba jakies szczepienia wczesniej? Dzis moj P. zrobil mi niespodzianke i przywiozl mi nazrywanych wlasnorecznie czeresni, ktorymi sie wlasnie zajadam. Chyba pekne :) co to ja jeszcze mialam????????????

Jula miliony buziaczkow!!!!!!!!!!!!!!!!! Spiewamy z Majeczka sto lat

czesc Dziewczynki!!! Jejku jak sie ciesze net mi dziala!!!!!No ale ja to jednak sierota jestem, zadzwonilam dzis do serwisu, ochrzanilam ich ze juz trzy tyg net mi ledwo zipie, biedne chlopaki przyjechali i glowia sie co jest nie tak, i kombinuja az jeden zajrzal za komp i sie okazalo ze kabelek byl slabo wlozony :) No ale najwazniejsze ze mam necik :) Beybe bedzie mail, przygotuj sie ;) Folic kochana u nas zebow brak i jakos sie nie zanosi nawet....znajac tempo mojego kochanego leniwca to bedzie zabek na pierwszy roczek. JA tez wieszak waze 47kg, ale za to obzeram sie slodyczami :) i dobrze mi z tym :) A i MAjoslaw juz je spore kawalki i wszystkie zupki po 6 miesiacu, a na poczatku tez miala odruch wymiotny, widocznie Miki musi dojrzec do tej decyzji :) A Majka zrobila mi prezent urodzinowy i zaczela mowic mama :) slicznie... Monia mam nadzieje ze juz Ci lepiej, jak nie to faktycznie jedz do lekarza, moze jestes uczulona na to cos.... Nueva witam nowa kolezanke i ja o zdjecia tak wychwalane poprosze :) moje powinnas widziec bo dziewczyny maja namiary na moj album picasa- Kasia mama Majki to ja W planach jest wrzucenie nowych zdjec, zbieram sie w sobie :) Musze tez poogladac zalegle zdjecia od was, jak narazie widzialam tylko Lusiczka i jak zwykle jestem pod wrazeniem :) A no i oczywiscie rozbawilyscie mnie do lez Mojaspinka ze swoim wyskokiem z basenu i Manoia z upadkiem pod prysznicem, wybaczcie, ale skoro nic sie wam nie stalo to chyba mozna :)

Witam wszystkich!!!! Strrrrasznie dlugo mnie nie bylo i chyba juz nikt mnie nie pamieta :( Powoli nadrabiam zaleglosci i mam nadzije ze uda mi sie wyslac to co teraz napisze, bo moj necik cieniutki oj cieniutki bardzo.... :( To moze krotko co u nas, bo co u was to jeszcze do konca nie wiem ;) Majoslaw to len patentowany :) nie raczkuje jeszcze chociaz juz stoi na czterech konczynach i sie buja namietnie, siedzi w miare stabilnie ale jeszcze czasem ja zawiewa na boki :) jedyne co mowi to baba (ku ogromnej radosci mojej mamy) i to non stop, jest za to bardzo rozesmianym malcem, buzia cieszy jej sie caly czas no i na glos tez duzo sie smieje: jak tanczymy z nia, jak siedzi na barana u taty a ja ich gonie, czy nawet jak ja mam czkawke - zanosi sie smiechem i jest to najcudowniejszy dzwiek na swiecie. Z Majewskiej zrobila sie mulatka :) slicznie sie opalila, chyba ma to po tatusiu, chociaz musze przyznac ze dzieki spacerom i ja po raz pierwszy od wielu lat zlapalam kolorek :) tyle mialam napisac ale Majka sie obudzila i juz sie bawi wiec zbieramy sie na spacerek. Do potem (mam nadzieje ) :)

Witam wszystkich!!!! Strrrrasznie dlugo mnie nie bylo i chyba juz nikt mnie nie pamieta :( Powoli nadrabiam zaleglosci i mam nadzije ze uda mi sie wyslac to co teraz napisze, bo moj necik cieniutki oj cieniutki bardzo.... :( To moze krotko co u nas, bo co u was to jeszcze do konca nie wiem ;) Majoslaw to len patentowany :) nie raczkuje jeszcze chociaz juz stoi na czterech konczynach i sie buja namietnie, siedzi w miare stabilnie ale jeszcze czasem ja zawiewa na boki :) jedyne co mowi to baba (ku ogromnej radosci mojej mamy) i to non stop, jest za to bardzo rozesmianym malcem, buzia cieszy jej sie caly czas no i na glos tez duzo sie smieje: jak tanczymy z nia, jak siedzi na barana u taty a ja ich gonie, czy nawet jak ja mam czkawke - zanosi sie smiechem i jest to najcudowniejszy dzwiek na swiecie. Z Majewskiej zrobila sie mulatka :) slicznie sie opalila, chyba ma to po tatusiu, chociaz musze przyznac ze dzieki spacerom i ja po raz pierwszy od wielu lat zlapalam kolorek :) tyle mialam napisac ale Majka sie obudzila i juz sie bawi wiec zbieramy sie na spacerek. Do potem (mam nadzieje ) :)

Witam wszystkie Pazdziernikoweczki 2008 :) ja jestem z pazdziernika 2007 :) i tak sobie pozwolilam zajrzec i przypomniec sobie jak to bylo rok temu w maju :) i przeczytalam co Aga napisala o pierwszych ruchach i lepiej bym tego nie opisala :) to byly wlasnie takie pykniecia podobne do tiku nerwowego w brzuchu ;) U nas pierwszy te ruchy poczul moj chlopak wlasnie w dlugi majowy weekend, kiedy ja spalam( nie chcialam mu uwierzyc ale okazalo sie ze mial racje, ja mialam jeszcze wtedy calkiem plaski brzuch i faktycznie od razu dalo sie je wyczuc pod reka, ja poczulam kilka dni pozniej - kosmiczne uczucie az sie lezka kreci na wspomnienie :) Gratuluje wam wszystkim, super czas przed wami, duzo zdrowka i powodzenia!!!!!! Caluski ode mnie i od siedmiomiesiecznej Majeczki

Czesc Dziewczyny!!! JA jak zwykle wpadam raz na jakis czas i jak zwykle sie pewnie rozpisze :) Zyczenia dla wszystkich niunkow i mamus, ciezko wymienic wszystkich ale gorace caluski ode mnie i od Mayewskiej Szczegolne zyczenia dla naszego przodownika Szymonka, woja droga Madziu jak znajdziesz chwile to napisz jakie nowe osiagniecia chlopak poczynil :) bo juz bardzo dorosly!!! A u nas dalej zebow brak, siedzenie jak na wietrze (laz w lewo, raz w prawo), gadac tez nic nie chce, tzn. nic co by mozna uznac za slowo, bo po swojemu to nawija, tylko turla sie jak najeta i zaczela sie dzwigac na czworaki ale ciezko jeszcze jest...no ale dumna i tak jestem :) a w weekend majowy nasz jasio wedrowniczek uprawial wedrowki ludow. Spalismy we troje na materacu na podlodze i jak sie budzilam w nocy to Majka buszowala pod stolem albo chciala sie na szafe wspinac :) Dziecku spac sie nie chcialo to sobie zwiedzala ;) Aniu a tego Karpacza to i ja Ci zazdroszcze :) super zdjecia, i jak wy to dziewczyny robicie ze takie duze dzieci macie a wy jak nastolatki :) Aneczka, Monia, Ola, Dynia to do was - ja tez tak chce!!!chyba za pozno sie na dziecko zdecydowalam :) Beybe fajnie ze z chrzcin zadowolona jestes, zbieram sie do napisania maila :) jest nadzieja ze mi sie to uda :) Chemik ta Twoja Luska jest niesamowita, jak zacznie chodzic to moja Maja moze sie zdecyduje na raczkowanie :) My dzis bylismy z P. i z Majkim na Starowce pod parasolkami, Majka zajadala obiadek w sloneczku a potem jak nam koncert strzelila, chyba jej bylo szkoda , bo lody jedlismy, chociaz P. twierdzi ze sie golebi przestraszyla ;) A dla Platynki nasz rozklad dnia, ktory mysle jest naszym ogromnym sukcesem, bo jest bardzo uporzadkowany i staly. 7 cyc 10cyc 13 obiadek ze sloiczka 16deserek ze sloiczka(czasem ok. 17-18 jesli jest potrzeba jest jeszcze tarty banan albo jablko, zeby potem nie bylo krzyku po kapieli i ubierania na tempo, chociaz i tak zwykle jest :) ) 19 kasza i sen i w nocy cyc wedle potrzeby Drzemki w dzien sa zwykle po dwoch godzinach aktywnosci, zaczyna sie wtedy marudzenie i jest lulanie na rekach a raczej podskakiwanie z dzieckiem na rekach i usypianie jak jest bardzo padnieta to wystarczy chwila a czasem tylko trzeba poglaskac.

Ehhhh to ja sie wyzale, bo jak czytam ze wyjezdzacie to az mi sie plakac chce.....takie mielismy plany i co? i dupa :( a wszystko przez moja \"kochana\" tesciowa. Najpierw powiedziala P. ze co to za pomysl zebysmy z dzieckiem jechali, ze ona moich fochow nie bedzie znosila. P. oczywiscie mi to powiedzial, a dzis chyba jej sie glupio zrobilo i gadala z moja mama, ze co my z P. wwymyslamy zeby dziecko w gory zabierac (to chyba do nas nalezy decyzja), ale dodala tez ze ona przeciez nie bedzie sie dostosowywac ze dziecko chce spac czy jesc, bo ona chce wypoczac i szczyty zdobywac, babcia zasrana. Jeszcze \"moje fochy\" to bym jakos przelknela ale ze juz jej wnuczka przeszkadza to nie daruje. A najlepsze ze co rok jezdzilismy z cala rodzina P. na weekend majowy w gory, jego rodzice, my i rodzenstwo z drugimi polowkami i juz rok temu a i w tym roku gadala jak to fajnie bedzie z majka pojechac, cholerna hipokrytka. A ja taka mila dla niej bylam, P. wiecznie z nia poklocony to ja zawsze mowilam no chodz do niej bo pewnie sie za Majka stesknilam, do pracy do niej wstepowalam zeby mogla wnuczke zobaczyc a ta nam taki numer wyciela...to teraz koniec, jak chce dziecko zobaczyc to niech sie sama pofatyguje.... A najlepsze ze jak P. jej powiedzial ze on tez nie jedzie (bo chyba myslala ze sie tylko mnie z dzieckiem pozbedzie) to zmiekla i mowi ze moga nas najwyzej do Zakopanego podrzucic i tam zostawic - laskawa.... Normalnie drugi dzien juz nie moge tego przetrawic to sie wam wyzalilam....juz teraz wiem dlaczego P. tak samochod szybko chce kupowac....a ja naiwna myslalam ze sie z tesciowa dogadam... Mam nadzieje ze chociaz wasze weekendy sie udadza, my tez cos bedziemy kombinowac, zobaczymy... Mam nadzieje ze was nie zanudzilam.... Majka miala dzis totalny brak humoru, cale szczescie juz spi, bo wykonczyla mnie...

Balbinko strasznie mi zal Misia, mam nadzieje ze jakos to minie i zabieg nie bedzie konieczny. Duzo zdrowka!!!!

no i jestem znowu :) dziecie po calym prawie dniu bez drzemek (poza jedna na spacerze), nareszcie padlo wiec ja mam chwile. Sto lat dla Jagodki i Szymka i dla wszystkich zaleglych jubilatow :) My dziekujemy za zyczenia :) Mam pytanie, moze sie orientujecie do kiedy pownny sie najpozniej pojawic pierwsze zeby i do kiedy dziecko ma czas zeby samodzielnie siedziec, bo u nas zebow brak i siedzenie tez malo stabilne i zaczynam sie martwic, a to zasluga mojej \"kochanej\" tesciowej, ktora co chwile cos wymysla. Teraz tran chce Majce podawac bo niby malo wit. D ma.....ostatnio chciala tez dac jej lipton ice tea do picia (\"tak tylko zeby sprobowal;a, bo sie bardzo wyrywa\") szkoda gadac....przez nia nie jedziemy na majowy weekend w gory....ale to dluga historia....a myslalam ze historie o tesciowych nie beda mnie dotyczyly.....o naiwnosci!!!!

czesc dziewczynki!!!! Strasznie dawno mnie nie bylo wiec najpierw kilka slow o nas a potem zabieram sie za nadrabianie zaleglosci. Dzis stala sie rzecz straszna zabraklo mleka!!!ale byl krzyk a tu ani w jednej piersi ani w drugiej nic nie bylo....ehhh zrobilam kasze ale widze ze musze kupic i miec w pogotowiu mleko....mam tylko nadzieje ze przynjmniej w nocy uda mi sie jeszcze karmic piersia :( Pogoda super wiec i humorki mamy lepsze, wczoraj caly dzien spedzilismy nad woda, a Majka nagadala sie wczoraj tyle, ze az mi uszy odpadaly :) glosik to ona ma :) Majka odkryla rowniez trawe, ktora jest naprawde super :) Ja w sobote zaliczylam pierwsza od roku impreze :) ale bawilam sie kiepsko, bo caly czas zastanawialam sie czy Majka nie placze, skonczylo sie na tym ze po 1 bylismy juz w domu i to w sama pore, bo maly krzykacz wlasnie sie obudzil, wiec babcia oddalila sie (czyt. uciekla) w tempie przyspieszonym :) za to Majce chyba ta krotka rozlaka posluzyla, bo cala niedziele byla po prostu rozkoszna :) Moja mama ostatnio chciala zrobic Malej radoche i kupila Flipsy, Majka sprobowala, skrzywila sie, wstrzasnal nia dreszcz obrzydzenia a potem jak lezac trafila na lezacego flipsa krzywila sie do niego :) i tak skonczyla sie przygoda z chrupkami, flipsy zajadam ja :) no i nie wiem co to ja mialam jeszcze pisac wiec teraz poczytam co u was :)

Czesc Babeczki! Ale sie znow zdenerwowalam, kilka dni temu jak zwykle strzelilam wam wypracowanie i co?znow mi wszystko skasowalo :( kafe mnie nie lubi :( Beybe zaglosowalam :) wyslalam wam moja swiezutka Picase :) a tam na razie malo zdjec ale sie rozkrecam :) u nas po burzy nastala sielanka :) weekend mialam goracy ;) Majka to maly leniwiec dopiero kilka dni temu zaczela sie przewracac w druga strone czyli z brzuszka na plecki.....a ja juz siadania wyczekuje a jej sie nie spieszy....no ale na razie sie nie matrwie, P. podobno tez sie ociagal a ja najpierw wstalam a potem zaczelam siedziec wiec co sie dziwic...Zebow tez brak wiec tesciowa juz wymysla ze za malo wapnia i trzeba tran podawac... Powoli planujemy tez majowy weekend, wyruszamy jak co roku z cala rodzina P. w gory. Troche sie stresuje jak Majka to zniesie. nie rozpisuje sie bo i tak pewnie znajac moje szczescie nie uda mi sie wyslac :(

u nas kolejna drzemka a po niej idziemy na spacer :) Balbinko ja tez trzymam kciukasy mocno mocno Spineczko tak wlasnie powoli zaczynam dochodzic do wniosku ze im wczesniej sie z pewnymi rzeczami pogodze i dam za wygrana tym bedzie lepiej dla mnie, ale z drugiej strony to mnie trafia, bo niby dlaczego to ja mam ustepowac i godzic sie na cos co mi nie odpowiada. Jednym slowem wychodzi na to ze do dupy ten babski los ;) No i \"niestety\" mam juz wyleczone wszystkie zeby, czyli koniec mojego wychodnego ;) i tak kombinuje co by tu teraz wymyslic no i zastanawiam sie nad solarium :) wiem, wiem, ze nie zdrowe, ale moze chociaz raz bylabym ladnie opalona i humor by mi sie troszke poprawil. Tylko sie zastanawiam jak to jest jak sie karmi. Czy wystarczy oslonic piersi, czy moze nie mozna chodzic wcale???

glowke tez myje codziennie, my od urodzenia Majki uzywamy do kapieli tylko mydelka bambino, ale Majka ma super skorke nawet jej za bardzo nawilzac nie trzeba, czasem tylko kremem bambino.

I ja jestem :) Majka sobie kimnela to mam troszke czasu. Folic duzo zdrowka dla Mikiego!!!!!!!!!!!!I duzo sily dla Ciebie, ja chyba bym sie zaplakala gdyby Majce cos bylo wiec jestem z wami! A tych lekarzy to powybijac i oni jeszcze strajkuja....w glowie sie nie miesci... Jesli chodzi o kapiel to u nas jest codziennie a to dlatego ze Majka uwielbia no i ja mam lekkiego hopla na punkcie jej czystosci, mam wrazenie ze jak jej dwa dni nie kapie to sie robi brudasek ;) Pogoda znow sliczna, az sie chce zyc. Ostatnio wyruszylam z Majka na spacer w nosidelku, bo juz nie mialam sily targac wozka z trzeciego pietra. Zebyscie widzialy jak sie na nas ludzie patrzyli, chyba za u nas za czestonie nosi sie tak dziedziaczkow...:) A Majka jaka dumna machala sobie nozkami i ignorowala ochy i achy :) Jesli chodzi o brak wolnego czasu i brak normalnego snu to tez czasem mi rece opadaja ale jak sobie pomysle ze predzej czy pozniej bede musiala ja zostawiac na caly dzien to nie potrafie sobie tego wyobrazic. Ja to juz w ogole zdurnialam na jej punkcie, chodze i tylko caly czas pytam sie wszystkich domownikow czy widza jaka ona jest piekna ;) moj maly przedszkolaczek, taka sie dorosla ostatnio zrobila. A nastroje zmieniaja jej sie w przeciagu sekundy: jest smiech i przechodzi w placz i odwrotnie, trudno wyczuc...no ale coz matka neurotyczka to czego sie spodziewac :) A o facetach to ja moze nie bede sie rozpisywac, powiem tylko tyle, my znow na wojennej sciezce...Spineczko zalamalas mnie, czyli z facetami nie mozna wygrac :( trzeba sie z tym pogodzic?

Czesc laski!!! A ja dzis mialam pobudke o 5, leze sobie na boczku zwrocona do Majki, otwieram oczy a ona na brzuszku lezy i paca mnie po buzi :) No i po spaniu....ale nie ma tego zlego....zasnela o 8 i pospalysmy jeszcze do 10. Teraz znow kima. Chyba ja wykonczylam. Kasiu my tez tak bawimy sie z Majka :) moje dziecko lubi byc meczone, tarmosze ja, caluje, laskocze, turlam, piszczymy razem a ona sie zasmiewa, czasem to ja az placze ze smiechu taka jest pocieszna. tak ja wykochalam a potem chodzilysmy po pokoju i spiewalysmy Pana Kleksa i zasnela :) moze ona robi to celowo zebym przestala spiewac ;) Te cytaty o glutenie byly z ksiazeczki bobovity \"nowy schemat zywienia niemowlat\" dostalam ja od pediatry. Ja gdyby nie to ze za pozno sie zorientowalam wprowadzalabym gluten wczesniej, a to dlatego ze Majka raczej nie ma problemow alergicznych ani brzusiowych no a skoro w 5-6 miesiacu jest czas kiedy nasze mleko pozwala jakos latwiej wprowadzic gluten, to chyba warto tym bardziej ze przeciez i tak trzeba go bedzie wprowadzic.No ale wiadomo zdania sa podzielone a decyzje kazdy i tak podejmuje sam... Dziewczyny jak ubieracie swoje malenstwa???? u nas drugi dzien 20 stopni i sama nie wiem co robic.....wczoraj jak ubralam ja w taki frotkowy kombinezonik to musialam rozbierac bo mialam wrazenie ze sie ugotuje....no i sama nie wiem, bo z drugiej strony boje sie ze to cieplo zludne jest...

ehhhhh Majka tez jakas dziwna....najpierw dwa razy zaczynala plakac przez sen i to tak przerazliwie :( probowalam ja obudzic ale nie za bardzo chciala w koncu uspokoila sie przy cycu i spi juz chyba dwie godziny....a ja na spacer chcialam wyjsc....no nic czekam..... Marta a gdzie do szkoly chodzilas bo ja do \"starego\", ciekawe czy sie znamy :) Platynka uszy do gory!!! Dla mnie relaksem sa wyjscia do dentysty ;) jak na zlosc jeszcze tylko dwa zeby do wyleczenia mi zostaly :) A ostatnio jak wrocilam od dentysty to zastalam ryczaca na caly regulator Majke i placzaca z bezsilnosci moja mame :) i tyle bylo z mojego relaksu trzeba bylo uspokajac :)

Natasza moim jedynym objawem byly sny o dziecku :) czulam ze bedzie dzidzius :)

Spineczko ja mam tylko takie specjalne male woreczki na pieluchy w ktore pakuje pieluchy z powazniejsza wkladka :) bo jak wrzuce tylko do kosza to po domu roznosi sie niezly aromacik :) Iliosz dzieki za tabelke :) i za fasolki, sluchamu dzis od rana az sie normalnie wzruszylam jeszcze slowa pamietam :) a Majka az zasnela z wrazenia, bo matka tanczyla z nia jak wariatka po calym pokoju i ryczala zajaca poziomke do ucha :) Na siedzaco mi zasnela tylko poczulam jak jej lepek opadl :)

Marta :) Ja tez z Zamoscia jestem :) jaki ten swiat maly.... Beybe trzymam kciuki za dobre wyniki buziak dla Wikiego

Czesc Laseczki!!!Ale produkujecie :) Caterinka o tym glutenie napisali,ze.... no zreszta zacytuje moze: \"(...)mowiac o ekspozycji na gluten, mamy na mysli stopniowe oswajanie organizmu niemowlecia z tym skladnikiem. Wprowadzenie produktow glutenowych do jadlospisu w okresie 5-6 miesiaca zycia ulatwia dziecku przygotowanie sie do tolerancji glutenu\" i dalej: \"Oslonowa rola mleka matki dla budowania tolerancji glutenu rozpoczyna sie od 5 mies. zycia. Wczesniej (od 1 do konca 4mies.) i pozniej (czyli po ukonczeniu 6 mies.) mleko matki nie wykazuje tak wyraznych, ochronnych wlasciwosci przed dzialaniem glutenu\" Sa tam tez dokladne instrukcje jak i w jakich ilosciach wprowadzac.No do mnie to przemawia tyle ze my juz mamy skonczony 6 miesiac wiec musimy czekac do 10 miesiaca z wprowadzeniem glutenu. Dziewczyny ja tez w nocy nie zmieniam pieluchy no chyba ze zdazy sie przesikanie i ubranko jest mokre to nie ma wyjscia. Ja caly czas mysle nad karmieniem mieszanym, ale chyba nawet z wlasnej wygody odsuwam te decyzje. No i tez widze jak Majka kocha cycusie :) czasem to az sie smieje na ich widok ;) Ale dzis byla cudna pogoda(u nas 20 stopni), Majka caly spacer spedzila u tatusia na raczkach i podziwiala swiat. A jak czasem nie chce mi sie znosic wozka z trzeciego pietra to spacerujemy po balkonie i Majka jest zafascynowana latajacymi tuz kolo nas wronami :) to taka mala dygresyjka :) Dziewczyny mam propozycje. Moze by tak zrobic nowa mailowa tabelke, bo grono nam sie powiekszylo i nawet juz nie wiem komu zdjecia wysylac a ciezko tak szukac na poprzednich stronach adresow. Co wy na to?? Majke odwiedzila dzis chrzestna i dostala sliczna letnia sukienusie z Coccodrillo, w prezencie imieninowym. Super maja ciuszki, Majka ma juz kilka,tylko podobno ceny powalaja....Juz nie moge doczekac sie lata i tych grubych nozek wystajacych spod sukieneczek :) Kurcze jak zwykle tyle mialam pisac i nie porobilam notatek ;) A wlasnie czy ktos pisal ze jest z lubelszczyzny??? bo ja tez jestem :)

Folic i dla Ciebie buziaki ogromne no i dla Mikiego oczywiscie, ktorego cos dawno nie widzialam :) chyba ze jeszcze do tych zdjec nie dotarlam....a jak nie ma nowych to ja poprosze, ja tez wkrotce nadrobie zaleglosci i przypomne Majke :) A wiecie ze obiadki po 6 miesiacu maja juz kawlki jedzonka....nie sa to gladkie papki...nie wiedzialam, fajnie! Majka tak smiesznie je ciamka :) a i banana ostatnio mi podjadala, wpakowala sobie do buziala i ciamkala :) Mam jeszcze pytanie, troche przedwczesne, ale moze juz sie nad tym zastanawialyscie. Kiedy planujecie odstawic maluchy od piersi, albo np. przejsc na karmienie mieszane? Bo ja przyznam sie ze powoli zaczynam o tym myslec. Z jednej strony nie chce no bo to i wygodniejsze i Majka lubi :) a z drugiej jestem cieniem czlowieka i boje sie ze albo mnie to wykonczy albo wreszcie nie bede miala sily zeby Majke podniesc....no i tak sobie mysle....ciezko bedzie..a wy macie jakies wstepne plany????a moze nasze doswiadczone mamy napisza mi jak to bylo u was ze starszymi dzieciaczkami??? Aneczko, Olu ile karmilyscie i jak przebiegalo odstawianie??

Czesc Dziewczynki!!Pamietacie mnie jeszcze??? Dawno nie pisalam a zaczelo sie od tego ze obrazilam sie na kafe ;) napisalam piekne dlugie wypracowanko dla was i mi wszystko zniknelo :( no to sie obrazilam, a potem mialam problemy z netem (mam radiowy, jak ktos ktos ma to nie musze tlumaczyc :) ) No ale ostatnie trzy dni nadrabialam wasze wpisy, troche tego bylo i jestem :) Beybe zaglosowalam na Wikusia :) Nadrabiam takze zaleglosci zdjeciowe, zdjec dostalam bardzoooo duzo, za co wszystkim dziekuje. I ponawiam prosbe o zmiane mojego adresu mailowego na Kitek-82@wp.pl Dzieki!!!! No to napisze kilka slow o tym co zapamietalam z waszych dyskusji. Po pierwsze strasznie ale to strasznie zapalilabym sobie :) no ale twardym trzeba byc a nie mietkim....ehhhh Majka jutro ma swoje pierwsze imieninki :) Dostala juz kilka prezentow, m.in. porcelanowa zastawe od mojej mamy :) pierwsza miseczke, talerzyk, filizanke, podstawke na jajko i lyzeczke. Cudo! Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Majeczek!!! I spoznione zyczenia dla wszystkich5-, 6- i 7-miesieczniakow Duzy calus!!!! Podziele sie jeszcze naszymi osiagnieciami jedzonkowymi. Majka budzi sie kolo6-7 i je cyca (swoja droga jedzenie cyca przepiega juz blyskawicznie 5-10 minut i po sprawie), kolejny cyc kolo 10, kolo12-13 jest zupka albo obiadek sloiczkowy. Tu musze pochwalic moja panne. Majka to prawdziwy smakosz. Je wszystko i to z glosnym mruczeniem i otwieraniem paszczy na cala szerokosc w oczekiwaniu na lyzeczke, a niech tylko mama sie ociaga to jest krzyk ze glowa mala. Majce pasuja wszystkie sloiczki hipp, gerber, bobovita, jak leci, zjada na raz caly sloiczek (125-130g). Nastepny cyc kolo 16 a w miedzy czasie o roznej porze dostaje deserek czyli jakis sloiczek owocowy i zjada pol sloiczka czasem wiecej np. gruszki i banany pychotka :) No i jest jeszcze cyc przed spaniem kolo 19. A w nocy to tak roznie zwykle 3 pobudki co ok.3 godz. I tu ciekawostka wczoraj poszlam do pediatry w zwiazku z karmieniem malej i powiedziala mi ze powinnam jej robic przerw w jedzeniu od 24 do 5-6 zeby troche jej brzusio odpoczal....ciekawe jak mam to wytlumaczyc Majce, no i przyznaje ze i dla mnie wygodniejsze jest podanie cyca bo w ten sposob dalej spi....dostalam tez ksiazeczke z nowym schematem zywienia i niestety przegapilysmy moment wprowadzania glutenu wiec czekamy do 10 miesiaca. a co wy planujecie odnosnie glutenu???ja powiem szczerze ze przekonalo mnie to co tam pisza i gdybym wiedziala wczesniej pewnie zaczelabym podawac no ale tak dupa... Maja to maly grubasek przez miesiac przytyla prawie kg wazy juz 8300 a ja rece mam jak szympans :) Co to ja jeszcze mialam.....aha zdjecia jeszcze nie zrzucone jak beda wysle na pewno :)

o widze ze nasza kobieta pracujaca na posterunku :) chemiczku Ja tez zaczynalam od owocow po czym przeszlam na zupki, tylko my jak na razie jedziemy na gotowcach ze sloiczkow, ale w planach jest gotowanie, tylko blender musze kupic. A tak w ogole to pierwsza przygoda z lyzeczka to byl cebion multi ktory Majka uwielbiala :) No to juz ide spac bo bede jutro nieprzytomna a Majka wstaje codziennie okolo 6 :)

o cos mi okrojone dwie wersje dodatkowe zamiescili :) dobranocka wszystkim :)