Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kitek82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kitek82

  1. Czesc Dziewczynki kochane!!! Dotarlam nareszcie i ja :) wlasnie nadrobilam potezne zaleglosci, wiec juz nawet nie pamietam co mialam komu napisac... Na wstepie czy moge prosic jesli to nie bedzie dla was problem abyscie zmienilysobie moj adres mailowy na: Kitek-82@wp.pl (po Kitek jest myslnik) wielkie dzieki :) swieta Swieta i po Swietach, a u nas rowniez po chrzcinach i po skonczonym pierwszym polroczku Majki :) taka juz mam duza core :) Majka na Chrzcie okazala sie byc najdzielniejsza z czworki chrzczonych dzieciaczkow na samym poczatku mszy kweknela ze dwa razy po czym przespala msze i obudzila sie pod koniec, a dopiero po mszy odbywa sie u nas chrzest i tam to juz dzieciaki taki koncert zespolowo daly ze tylko czekalam jak Majka dolaczy a ona tylko zdziwiona sluchala :) wszyscy jestesmy z niej tacy dumni. chrzciny bardzo udane, tylko ja niestety zaniemoglam po powrocie z kosciola. Okazalo sie ze chyba przezywalam to bardziej niz myslalam, na przyjeciu z nog sciela mnie temperatura, nic nie moglam jesc i slanialam sie na nogach, wczoraj to samo, goraczka 38,5 bolalo mnie wszystko Majki nawet podniesc nie moglam dobrzez ze moja mama miala jeszcze urlop. A dzis jak reka odjal. Na poczatku myslalam ze moze grypa ale chyba jednak stres i wyczerpanie...a myslalam ze to nie jest mozliwe. chyba naprawde bede musiala sie wziac za siebie, bo Majucha mala dziewczynka silniejsza i dzielniejsza od mamy :) Zdjecia podesle jak tylko zrzuce czyli w najblizszej przyszlosci :) Majka stylowo chrzczona byla w jednym bucie ;) juz widze jak bede jej to kiedys opowiadac, po prostu butki nie miescily sie na jej tlusciutkich stopkach i jak jeszcze w domu udalo sie je wepchnac to gdy podczas mszy spad jeden tak nikt nie mogl juz zalozyc i tak Majka na wszystkich zdjeciach ma jednego buta, zawsze to przynajmniej jeden but :) Musze wam powiedziec ze pol roku to jakas magiczna granica, Majka stala sie juz duzym dzieckiem :) z plecow fika na brzuch jak szalona (tylko nago ;)) a wczoraj ku naszemu ogromnemu zdziwieniu zaczela raczkowac :) tak jeszcze nieporadnie ale do przodu szla a potem do tylu, tylko na razie albo dupsko w gorze albo glowa, razem trudno skoordynowac :) cudny widok Smieszka sie straszna z niej zrobila a juz dzis to humorek byl pierwsza klasa wszystko ja cieszylo. Majka budzi sie w nocy regularnie co 3 godziny, wczoraj zrobilam eksperyment z kasza na noc. Pochlanela cala butle a pobudka i tak byla za 3 godziny, czyzby przyzwyczajenie??? Balbinko, ja jeszcze jak bylam z Majka w szpitalu po porodzie, a wtedy w ciagu 5 dni przespalam moze ze 3 godziny w sumie, raz obudzilam sie a Majka lezala glowka w dol na lozku tak mi sie zsunela, cale szczescie ze na lozku, nawet nie chce myslec co by bylo gdyby... Jutro zabieram sie za ogladanie zdjec od was bo dzis juz nie dam rady... Co to ja jeszcze chcialam,hmmmm no i tak niezle wypracowanko mi wyszlo ;)
  2. Czesc Dziewczynki kochane!!! Dotarlam nareszcie i ja :) wlasnie nadrobilam potezne zaleglosci, wiec juz nawet nie pamietam co mialam komu napisac... Na wstepie czy moge prosic jesli to nie bedzie dla was problem abyscie zmienilysobie moj adres mailowy na: Kitek-82@wp.pl (po Kitek jest myslnik) wielkie dzieki :) swieta Swieta i po Swietach, a u nas rowniez po chrzcinach i po skonczonym pierwszym polroczku Majki :) taka juz mam duza core :) Majka na Chrzcie okazala sie byc najdzielniejsza z czworki chrzczonych dzieciaczkow na samym poczatku mszy kweknela ze dwa razy po czym przespala msze i obudzila sie pod koniec, a dopiero po mszy odbywa sie u nas chrzest i tam to juz dzieciaki taki koncert zespolowo daly ze tylko czekalam jak Majka dolaczy a ona tylko zdziwiona sluchala :) wszyscy jestesmy z niej tacy dumni. chrzciny bardzo udane, tylko ja niestety zaniemoglam po powrocie z kosciola. Okazalo sie ze chyba przezywalam to bardziej niz myslalam, na przyjeciu z nog sciela mnie temperatura, nic nie moglam jesc i slanialam sie na nogach, wczoraj to samo, goraczka 38,5 bolalo mnie wszystko Majki nawet podniesc nie moglam dobrzez ze moja mama miala jeszcze urlop. A dzis jak reka odjal. Na poczatku myslalam ze moze grypa ale chyba jednak stres i wyczerpanie...a myslalam ze to nie jest mozliwe. chyba naprawde bede musiala sie wziac za siebie, bo Majucha mala dziewczynka silniejsza i dzielniejsza od mamy :) Zdjecia podesle jak tylko zrzuce czyli w najblizszej przyszlosci :) Majka stylowo chrzczona byla w jednym bucie ;) juz widze jak bede jej to kiedys opowiadac, po prostu butki nie miescily sie na jej tlusciutkich stopkach i jak jeszcze w domu udalo sie je wepchnac to gdy podczas mszy spad jeden tak nikt nie mogl juz zalozyc i tak Majka na wszystkich zdjeciach ma jednego buta, zawsze to przynajmniej jeden but :) Musze wam powiedziec ze pol roku to jakas magiczna granica, Majka stala sie juz duzym dzieckiem :) z plecow fika na brzuch jak szalona (tylko nago ;)) a wczoraj ku naszemu ogromnemu zdziwieniu zaczela raczkowac :) tak jeszcze nieporadnie ale do przodu szla a potem do tylu, tylko na razie albo dupsko w gorze albo glowa, razem trudno skoordynowac :) cudny widok Smieszka sie straszna z niej zrobila a juz dzis to humorek byl pierwsza klasa wszystko ja cieszylo. Majka budzi sie w nocy regularnie co 3 godziny, wczoraj zrobilam eksperyment z kasza na noc. Pochlanela cala butle a pobudka i tak byla za 3 godziny, czyzby przyzwyczajenie??? Balbinko, ja jeszcze jak bylam z Majka w szpitalu po porodzie, a wtedy w ciagu 5 dni przespalam moze ze 3 godziny w sumie, raz obudzilam sie a Majka lezala glowka w dol na lozku tak mi sie zsunela, cale szczescie ze na lozku, nawet nie chce myslec co by bylo gdyby...
  3. Czesc Dziewczynki kochane!!! Dotarlam nareszcie i ja :) wlasnie nadrobilam potezne zaleglosci, wiec juz nawet nie pamietam co mialam komu napisac... Na wstepie czy moge prosic jesli to nie bedzie dla was problem abyscie zmienilysobie moj adres mailowy na: Kitek-82@wp.pl (po Kitek jest myslnik) wielkie dzieki :) swieta Swieta i po Swietach, a u nas rowniez po chrzcinach i po skonczonym pierwszym polroczku Majki :) taka juz mam duza core :) Majka na Chrzcie okazala sie byc najdzielniejsza z czworki chrzczonych dzieciaczkow na samym poczatku mszy kweknela ze dwa razy po czym przespala msze i obudzila sie pod koniec, a dopiero po mszy odbywa sie u nas chrzest i tam to juz dzieciaki taki koncert zespolowo daly ze tylko cz
  4. czesc dziewczyny!!! Madzia gratuluje pierwszego slowa my dalej czekamy, a wlasciwie trwa wyscig :) ja gadam do Majki caly czas mamamamama, P. tatatatat a babcie babababa a dziecko sie zaparlo i poswojemu nawija :) a najlepiej wychodzi jej \'nie\' i \'bu\' :) Monia ja mialam testowac, bo zaliczylismy mala wpadke ;) ale w dniu gdy mialam testowac dostalam @, bylo to 26 dni po pierwszej po ciazy @ wiec cykl prawie idealny zobaczymy jak bedzie teraz. Mam nadzieje ze to byla @ bo ja oczywiscie co chwile sobie wkrecam ze w ciazy jestem :) Jesli chodzi o wyczyny waszych dzieciaczkow to tez troche sie martwilam bo Majka przeciez troche starsza ale widze ze wszystko w swoim czasie. Od 2 dni Majka nareszcie zaczela sie przewracac z pleckow na brzuszek i pojawil sie problem opisany przez Chemiczka naszego- zalozenie pieluchy to sztuka!!! I tak jak Jagodka Platynki, Majka czasem przekreca sie na bok i juz prawie jest na brzuszku po czym wraca i tak sie buja :) Majka od dluzszego czasu jak sie jej da raczki podciaga sie do siadania a na kolanach to juz sama dzwiga sie z pozycji pollezacej do siadu. I tak jak Natasza lezac na brzuszku kreci sie po kole :) I chyba niedlugo zacznie raczkowac bo lezac na brzuszku i raczki i nogi chca isc do przodu tylko jakos sie zgrac jeszcze nie moga, ale dupinka jest juz wysoko wysoko i na kolankach sie podpiera. I zauwazylam ciakawa prawidlowosc ze Maja tylko na golasa i bez pieluchy wyczynia te wszystkie akrobacje :) mala nudystka No i my jestesmy juz po naukach przed chrztem. Odbedzie sie on w Poniedzialek Wielkanocny o godzinie 11 :) Najlepsze ze u nas odbywa sie to tak ze najpierw sa nauki a potem sie dopiero zapisuje dziecko, no i dzis po naukach poszlam i wyszlo ze nie jestemy malzenstwem, zreszta myslalam ze P. juz wczesniej jasno to przedstawil, a ksiadz do mnie ze taki chrzest to sie powinno w sobote robic zeby zlego przykladu nie dawac i zeby sie ludzie nie zastanawiali dlaczego do Komunii nie idziemy, no to sie troche zestresowalam bo my juz na chrzciny w tym dniu jestesmy przygotowani, ale ksiadz tylko to powiedzial i zapisal Majke :) wiec jestem happy. Nareszcie. Chyba sie poplacze ze wzruszenia, chyba ze pol mszy spedzimy w zakrystii bo Maja bedzie koncertowac, co nie jest wykluczone :)
  5. no wlasciwie to zupka albo danie i my juz szalejemy ze zwierzyna :) kroliki, indyki, kurczaki i cielecinki ;) indyk jak na razie na prowadzeniu :) Majka az mruczy taki dobry. Kupki i u nas maja juz postac bobkow i na cale szczescie sa codziennie albo co 2 dni, a ten wyraz skupienia na twarzy Majki gdy je produkuje :) pierwsza klasa
  6. Czesc dziewczynki!!! Kasia powodzenia na chrzcie i chrzcinach :) Madzia mam ten sam problem jesli chodzi o jedzenie i tez chetnie poslucham jakie wy dostalyscie zalecenia odnosnie zywienia. U nas aktualnie wyglada to tak ze piers jest na zyczenie srednio co 3 godziny czasem czesciej jak sobie z nastrojem Majki nie radze ;) w godzinach poludniowych jest zupka do tej pory pol sloiczka ale widze ze zaczyna byc malo wiec zwiekszam dawke i czasem po poludniu daje jeszcze pol sloiczka deserku. Kaszka ryzowo malinowa nestle rozrabiana z woda jak do tej pory byla w uzyciu dwa razy i jest w pogotowiu na moje wyjscia np. do dentysty.
  7. Witam wieczorowa pora!!! Ale dzis mialam dzien....Majka przechodzila sama siebie z marudzeniem, az sie poplakalam ze zmeczenia i bezsilnosci....a taki byl anioleczek :) to teraz mam za swoje...na cale szczescie po tych placzach zawsze przychodzi usmiech :) Caterinka moja Majka ma paszport ale byl zalatwiany w Irlandii wiec formalnosci wygladaja pewnie inaczej tu w Polsce. Powiem tylko tyle zrobienie zdjecia niespelna dwumiesiecznemu dziecku to koszmar!!!!!Zwykle zanim doszlysmy do fotografa Majka spala kamiennym snem i nic nie moglo jej tam obudzic :) podejsc bylo kilka przez kilka dni a potem polowanie na otwarte oczka, efekt taki ze chyba teraz jak bym z nia wyjechala to by mnie aresztowali, pod zarzutem ze mam nie swoje dziecko :)
  8. Witam wieczorowa pora!!! Ale dzis mialam dzien....Majka przechodzila sama siebie z marudzeniem, az sie poplakalam ze zmeczenia i bezsilnosci....a taki byl anioleczek :) to teraz mam za swoje...na cale szczescie po tych placzach zawsze przychodzi usmiech :) Caterinka moja Majka ma paszport ale byl zalatwiany w Irlandii wiec formalnosci wygladaja pewnie inaczej tu w Polsce. Powiem tylko tyle zrobienie zdjecia niespelna dwumiesiecznemu dziecku to koszmar!!!!!Zwykle zanim doszlysmy do fotografa Majka spala kamiennym snem i nic nie moglo jej tam obudzic :) podejsc bylo kilka przez kilka dni a potem polowanie na otwarte oczka, efekt taki ze chyba teraz jak bym z nia wyjechala to by mnie aresztowali, pod zarzutem ze mam nie swoje dziecko :)
  9. asdh yurfg fgur83345 to do Lusi :) Beybe napisalam maila!!! :) dobranocka wszystkim
  10. Spineczko to jeszcze ode mnie przyjmij zyczenia!!!!!!!!!!!!!! Wszystkiego naj naj naj!!!!!!!!!!!!!! Co do spania to ja mam najdziwniejsze dziecko :) jak miala 2 i pol miesiaca zaczela przesypiac cale noce nawet po 10-12 godzin i tak bylo przez kolejne dwa i pol miesiaca az nagle sie skonczylo :) i teraz jest pobudka srednio dwa razy a czasem wiecej no i budzi sie kolo 6. Jedyny plus ze moja Majka juz od trzech miesiecy zasypia miedzy 19 a 20 i tak jest codziennie jak w zegareczku. nosidelko mamy, kupilam jeszcze w Irlandii ale malo jest uzywane, ale przydaje sie np. jak musze wyjsc z psem. I musze doniesc ze Majka przesiadla sie juz do spacerowki :)
  11. Chemic no z mojej skromnej wiedzy tez wynika ze sam to sie ten wapn nie odkreci :) pewnie potem organizm go jakos wiecej pobiera czy wbudowuje ale jak u mnie nie ma skad to jak??? Wiec mam jesc nabial i tran pic bo w nim d3 co by sie ten wapn wchlanial. No wlasnie u mnie widoczny ubytak to byl jeden a reszta miedzy zebami i wtedy to one parami leca :( A odwapnienie to u mnie powiedziala ze widac bo zeby sa takie jakby sino-przezroczyste na brzegach ale golym okiem to ja tego tez nie widze, no i po tym ze tyle tej prochnicy.
  12. dziewczyny nadrabiam wlasnie zaleglosci zdjeciowe, i z tego co widze to wasze dzieciaczki sa strasznie do was podobne, no albo do was albo do tatusiow ale od razu jestem w stanie powiedziec do kogo, a u nas Majka chyba do nikogo nie jest podobna...wszyscy mowia ze taka wymieszana...czy moze wy ogladajac nasze zdjecia widzicie jakies podobienstwo????bo moze latwiej tak po zdjeciach ocenic...bede wdzieczna za opinie :) bo u nas juz albumy rodzinne poszly w ruch w celu odszukania podobienstwa :) Teraz wlasnie ogladam nasza imienniczke Maye i faktycznie wykapany tatus, Beybe juz mowilam ze Wikusia sie nie wyprze taki podobny, Kaja Mojejspinki tez cala mamusia... :)
  13. Chemic jak tak Ciebie czytam to mi sie moje nieszczesne laborki z roznych chemii przypominaja :) a troche ich bylo, ogolna, organiczna i jeszcze biochemia (razy kilka ;) ) i z tym pisaniem to masz racje, rozne sa sposoby na brak wiedzy :)
  14. Czesc wszystkim!!! A moja Majka ma juz 5 i pol miesiaca i jeszcze ani razu sie nie przewrocila z plecow na brzuch czy odwrotnie...ale to moja wina bo malo ja na rzuchu klade dopiero ostatnio zaczela sie ladnie podnosic na lapkach jak lezy na brzuchalu...a ostrzegali mnie na szkole rodzenia ze teraz dzieci tak malo leza na brzuchu ze zamiast raczkowac odrazu wstaja....no ale powoli nadrabiamy zaleglosci i juz troche pelza nawet :) a z pleckow tylko na boki fika raz na jeden raz na drugi. Majka jest zarlokiem, codziennie wcina obiadki i to juz z mieskiem, jadla juz krolika i cielecinke uwielbia, buziaka otwiera juz na widok lyzeczki, a jak za wolno daje to jest pisk. Dzis pochlonela 3/4 sloiczka cielecinki z warzywami, popila rumiankiem i jeszcze cyckiem doprawila. U nas wczesniej karmienie bylo regularnie co 3 godziny a nocki przesypiane a teraz je nawet co godzine i w nocy budzi sie kilka razy....a tak bylo pieknie :) Jesli chodzi o polowanie na czarownice to jestem na TAK, chociaz nie wiem co sie ostatnio wydazylo ale wnioskuje ze byly to niezbyt mile rzeczy. Mam tylko nadzieje ze sie okaze ze to nie jest jedna z nas (piszacych regularnie)! Byloby to bardzo przykre... A i jeszcze jedno. Dzis odkrylysmy nowa zabawe pt: gdzie jest Majka? Zakrywalam jej buzke pieluszka z pytaniem gdzie jest Majka, a potem odkrywalam z okrzykiem jeeeest!!! Takiego smiechu to jeszcze u nas nie bylo :) goraco polecam zabawe!!!
  15. czesc dziewczyny! No i nie testowalam, bo dostalam @, chyba @... :) mam nadzieje, bo chyba bym nie dala fizycznie rady...chociaz imie dla braciszka juz wybrane ;) Kasiu ja Ciebie podziwiam, ze Ty juz sie starasz, silna kobitka jestes! a ja chyba zaczne brac te tabletki, bo innym metodom juz nie zaufam :) czy ktoras z mam karmiacych piersia je bierze?? dzieki za wszystkie gratulacje! Madziu to bedziemy sie dzielic wrazeniami :) a wesele planujecie? Bo my tak i juz powoli zaczynaja sie pierwsze przygotowania. A w Swieta u nas chyba nareszcie chrzest...cale szczescie przygotowania wziely na siebie babcie :) no i zapraszamy tylko najblizsza rodzine czyli ok 10 osob, nie jest tak zle... Dzis u nas trzecia dawka szczepionki. I musze pochwalic moja dzielna dziewczynke: nawet nie zaplakala!!!!tak bylam z niej dumna. A juz mnie zimne poty zalaly jak sie pigula ze strzykawa zblizala, zacisnelam zeby a tu nic :) fajna ta pielegniarka, zawsze tak ladnie do Majki mowi. Maja wazy juz 7,38kg i co dziwne zmniejszyl jej sie obwod klatki piersiowej...??? cos mi sie wydaje ze ostatnio musiala zle zmierzyc bo to chyba nie jest mozliwe, prawda??? No i dzis z karmieniem juz bylo lepiej :) pediatra powiedziala zebym dalej karmila piersia a ze Majka rosnie teraz szybko to moze czesciej marudzic, no i obiadki u nas juz beda na porzadku dziennym. Wyslalam zdjecia mam nadzieje ze dostalyscie. Buziaczki i spokojnej przespanej nocki wszystkim zycze!!!
  16. Czesc laseczki!!! Tydzien mnie nie bylo a tu tyle sie dzialo ze dopiero skonczylam nadrabiac... Nie za bardzo wiem od czego zaczela sie historia z pomaranczkami, bo juz te wpisy zostaly wykasowane, ale i mnie zszokowalo ze macie podejrzenia ze to ktoras z nas. Ja moze jestem naiwna i za bardzo ufam ludziom ale jakos mi sie wierzyc w to nie chce, juz szybciej jest to moze ktos kto nas podczytuje. Mam taka nadzieje! I czy dobrze zrozumialam ze zostala posadzona Beybe?! No w to to juz calkiem nie wierze.Kasia jestem z Toba!!! Balbinko jak czytalam Twoje relacje to az sie poplakalam, tak mi szkoda Twojego Michasia, mam nadzieje ze bedzie juz dobrze!!!Goraco wam tego zycze!!! Historia Oskarka to juz mnie calkiem zalamala... Chemic, dziewczyno ja Cie podziwiam za powrot do pracy.No i gratuluje kup!!!!!!!!!! :) nam tez juz sie troche uregulowalo kupa jest co 5-6 dni wiec nie jest tak zle. A Twoja radosc rozumiem doskonale :) sama wiesz... Kasiu smiac mi sie chcialo jak czytalam o zolwiku w wykonaniu Adusi, bo my tez robimy zolwika z Majka :) Dorotko ja tez poprosze schemat zywienia jesli bedziesz miala chwilke czasu :) Kitek82@op.pl Dziekuje Folic jak to??nie bedzie Cie??instalujcie tam internet i to szybko!!! I widze ze Ty masz takiego fiola na punkcie pieskow jak i ja! U nas wczoraj odbyly sie oficjalne zareczyny. P. prosil moja mame o moja reke, az sie wzruszylam normalnie. Tesciowie tez byli i zaczely sie juz ustalenia. Slub wstepnie we wrzesniu. Najbardziej nie moge sie doczekac bialej sukni ;) A i ja chcialam pochwalic mojego P. ostatni tydzien spedzilysmy u niego i wspaniale zajmuje sie Majka wstawal i rano bral ja zebym mogla dospac i nawet przewijal i przebieral bez jednego kwekniecia Majki podczas gdy u mnie sa przewaznie marudzenia. A tak w ogole to mam ogromny problem, chyba moja laktacja zmiarza ku koncowi :( Majka strasznie sie budzi je w dzien co godzine i to po dwa cyce na raz, awanturuje sie przy nich i u mnie na rekach dostaje histerii podczas gdy u mojej mamy i P. uspokaja sie. Nic nie moge sciagnac, no i nic mi juz z piersi nie leci :( Dzis Majka dostala az troche kaszki ryzowej z malinami, oprocz tego pol sloiczka obiadku....jutro szczepienie i bede sie pytac lekarki o mleko bo martwie sie ze Majka jest glodna i jeszcze wszyscy mi marudza ze glodze dziecko :( staram sie sobie tlumaczyc ze to juz szosty miesiac a obawialam sie ze wogole nie uda mi sie karmic wiec to i tak juz moj sukces...moze wplyw na to ma rownie moja niska waga :( A i jeszcze mam kolejna wkretke...jutro kupuje test...az sie boje myslec co sie bedzie dzialo....
  17. Czesc dziewczyny kochane!!! Czytam was na biezaco ale jakos z pisaniem mi nie szlo.... Folicum Ty jak zwykle o mnie pamietasz :) Bziczku fajnie ze juz jest lepiej, trzymam mocno kciuki za was dziewczyny!! Folicum Ty sie przejmujesz niska waga, a ja waze juz 47kg, tyle to wazylam chyba jako nastolatka....troche mnie to martwi...trzeba sie bedzie pod katem anemii przebadac... Wszystkie zdjecia sliczne, az jestem w szoku jak te nasze dzieciaczki rosna!!!! Moja Majka skonczyla juz 5 miesiecy, najfajniejsze jest to ze mozna ja juz na raczkach jak laleczke przerzucac a nie jak do tej pory jak z jajkiem :) I dopadl nas chyba skok rozwojowy szostego miesiaca, Majka budzi sie w nocy regularnie co 3 godziny a tak bylo pieknie... ;) A no i musze sie pochwalic: zareczylam sie :) samej jeszcze jest mi trudno w to uwierzyc :) P. strasznie zaskoczyl mnie oswiadczynami. W nastepny weekend oficjalne zareczyny, slub albo w sierpniu albo za rok w czerwcu. Ja chyba wolalabym w czerwcu, bo juz widze Majke czlapiaca w bialej sukienusi :) Nareszcie sie wszystko uklada :)
  18. Chemic nawet nie wiesz jak dobrze to rozumiem.... :) U nas pierwsze pytanie jak dzwoni do mnie mama albo tesciowa to: \"kupa byla?\" u nas problemy zaczely sie ponad miesiac temu i dwa razy ratowalysmy sie czopkiem ale balam sie zeby nie zaczely sie zaparcia nawykowe wiec poszlam do lekarza, zalecil rumianek do picia jabluszka w postaci i soczkow i deserkow, no i powiedziala ze od 5 do 7 dni na piersi to normalne no i tydzien minal a tu dalej nic wiec wyslalam moja mame do lekarza bo juz malej nie chcialam ciagnac no bo zaczelam sie juz stresowac i zastanawiac nad kolejnym czopkiem, no ale kazala masowac, przepajac i czekac, no i dzis cudowny dzien :) 3 kupy!!!!! wszystkie plynne, wiec sie uspokoilam, zapach powalajacy ;) i teraz sie zastanawiam ile przyjdzie nam czekac na nastepne... no ale za to nocki przesypiamy dalej pieknie :) cos za cos chyba... :)
  19. Czesc dziewczynki!!! Ja tylko na chwilke... Balbinko tak mi przykro.... Chemical nie chce Cie zalamywac ale my juz jemy jabluszka i soczki pijemy a z kupa jest slabo....dzis wielkie i radosne wydarzenie- kupa po 12 dniach przerwy!!! Taki chyba urok naszych dziewczyn...:)
  20. Platynka ja juz od jakiegos czasu zajadam i pomarancze i mandarynki :) i czekolade oczywiscie tez :)
  21. ja wpadam tylko na chwilke Platynka gratulacje!!! A do zmniejszania zdjec polecam Microsoft Photo Editor, nic prostszego i duze prawdopodobienstwo ze go masz :) bo ja go nie sciagalam, jest chyba w windowsie xp
  22. tzn do godz 6,7 albo 8 wiec przesypia czasem jak mi sie mocno zasnie nawet 10godz!!! staram sie do tego nie dopuszczac i przynajmniej raz karmic w nocy, ze wzgledu na wartosci mleka. Folic ja na razie nie chcialam jeszcze wprowadzac jedzonka, no ale ze wzgledu na te problemy z kupka postanowilam troche przyspieszyc, Mayka zachwycona :)
  23. Balbinko ja wlasnie mialam dylemat z wit.D3 , bo zobaczylam ze jest w cebionmulti i balam sie przedawkowac wiec nie dawalam, ale teraz jak bylam u ortopedy to powiedzial zebym jednak dawala, no to daje 5 kropel cebionu i kropelke d3. Ja ubieram Mayke w bodziaka z krotkim albo dlugim, a na to albo pajacyk (zwykle do snu) albo bluzeczke i spodenki lub spioszki ewentualnie sukienke. U na zasypianie od dwoch miesiecy wyglada tak samo.Kolo 18 jest kapiel potem jedzonko i w zaleznosci od tego ktora jest godzina albo zasypia przy cycku a wtedy po pseudo odbeknieciu na spiaco \'zrzucam\' ja z siebie na lozko :) , albo jak jest w miare wczesnie i nie zasnie to chwile spacerujemy po domu, po czym ja klade i jest jeszcze krotka rozmowa z usmiechami, klade sie obok do raczki daje swojego palca, ktorym tez ja przytrzymuje, bo tak jak platynka zauwazyla machanie raczkami wybudza, do tego czasem dochodzi glaskenie po glowce. I w ten sposob codziennie do godziny 20 Mayka zasypia :) spi zwykle do rana 6, 7 a nawet 8 czasem budze ja sama na jedzonko a raz na jakis czas sama glodnieje i budzi sie kolo 3. Mam nadzieje ze tak juz zostanie...
  24. Caterina no to wlasnie chyba nie ma sie co dziwic ze Ty taka chuda jak ona taka pyza :) Moja tez pyzki ma sliczne ale co sie dziwic wyciaga ze mnie wszystko a ja szkieletor :) A z tym przewracaniem to nie ma sie co martwic, moj leniwiec maly tez sie nie przewraca i na raczkach za bardzo sie nie chce podnosic chyba ze sie juz zdenerwuje albo ma wyjatkowo dobry nastroj tak jak dzis, a to dlatego ze ona po prostu nie znosi lezec na brzuszku i tak jest od urodzenia, a jak juz lezy to albo sie drze albo spi i jak tu cwiczyc....ale staram sie chociaz na chwilke ja klasc na brzuszek. Ale ja tlumacze sobie ze cos za cos :) Nasza najwieksza radoscia jest stala pora snu i przesypianie nocek i to juz od 2 miesiecy :) A i jeszcze pochwale sie wam moja radoscia, moja przyjaciolka z liceum jest w ciazy!!! Nareszcie ktos znajomy z kim bede miala wspolne tematy :) Oczywiscie poza wami, wy jak wiadomo jestescie niezastapione :)
  25. Krepujace, nie krepujace, jak sie rodzi i boli to akurat tym najmniej kobiety sie przejmuja :) To i ja mam historie. Po tym jak odeszly mi wody a brak bylo akcji porodowej zostalam polozona w szpitalu. Rodzilam w Dublinie wiec tam wyglada to troche inaczej ale mozna powiedziec ze byl to oddzial odpowiadajacy patologii ciazy w Polsce. Lezaly tam kobiety u ktorych tak jak u mnie odeszly wody ale za wczesnie bylo jeszcze na porodowke, ale i takie z nadcisnieniem i innymi historiami. Spedzilam tam dobe zanim zadecydowano o wywolywaniu porodu i zanim trafilam na porodowke. Podczas gdy u mnie nic sie nie dzialo (co chwile przychodzily pielegniarki i lekarze i pytali: Skurcze sa? Nie. Boli? Nie. Cos pani czuje? Nie.i tak w kolko) panie na sasiednich lozkach zmienialy sie co chwile, bo kolejne odjezdzaly na porodowke. Trafila sie jedna mlodziutka dziewczyna ktora jak tylko ja przywiezli strasznie stekala i plakala, dostawala jakies zniaczulenia ale dalej wrzeszczala na lekarzy i pielegniarki ze to juz i ze ja boli, a oni co chwile ja uspokajali ze jeszcze nie czas i tak mijaly godziny. Z ta dziewczyna co chwile spotykalam sie w lazience az za ktoryms razem stalam sie swiadkiem sytuacji w ktorej ona zamknieta w kabinie klocila sie z pielegniarka dobijajaca sie do niej. Pielegniarka prosila ja zeby wyszla podczas ona mowila ze musi sie zalatwic i jednoczesnie jeczala. Pielegniarka najpierw ja ladnie prosila, potem juz krzyczala a na koncu juz blagala ja zeby otworzyla drzwi i wyszla, bo pewnie rodzi a dziewczyna uparcie mowila ze nie wyjdzie bo musi sie zalatwic, az w koncu jakims cudem dziewczyna sie zlamala i otworzyla. Pielegniarka prawie na sile ja wyciagnela i zabrala na sale, tam okazalo sie ze dziewczyna ma pelne rozwarcie i wtedy biegusiem zabrali ja na porodowke :) I tak to los przewrotnym bywa, jak ona twierdzila ze rodzi oni nie wierzyli, jak oni twierdzili ze rodzi ona nie chciala dac wiary ;) I jeszcze ciekawostka: W Dublinie w czasie gdy rodzilam przezywali prawdziwy baby boom , byl moment ze musieli wynajmowac pokoje w pobliskich hotelach dla rodzacych kobiet :) A na mojej sali bylo wiecej Polek niz Irlandek :)
×