Kitek82

folicum to mnie natchnelas wracam do domu i sie pakuje, nie ma na co czekac....dzis nawet nie chce mowic jakie szkody wyrzadzilam w hotelu :) jakis taki niepokoj czuje i wszystko mi z rak leci moze to tez jakis znak....jeszcze godzina i do domku....a juz nie moge wysiedziec

folicum :) kurcze az sie podekscytowalam :) Mi sie chyba tez stawia, tylko ze ja sama nie wiem caly czas mi sie wydawalo ze to Mloda sie tak przeciaga a teraz mysle ze to chyba jednak macica itez dosyc czesto....hmmmm mi to nawet rozwarcia w tym szpitalu nie sprawdza....a taka ciekawa jestem

ja akurat mowilam o sytuacji megi :) Ja tam cie podziwiam bo ja jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy to zrezygnowalam z pracy za barem i kelnerskiej mimo ze kasa byla z tego calkiem niezla :) Nie wyobrazam sobie zebym miala zasuwac jako kelnerka z brzuchem czy nawet za barem to i tak caly czas na nogach....chociaz znam dziewczyne jest teraz w 34 tyg i dalej pracuje jako kelnerka ale jest szefowa kelnerek wiec jak chce to sobie moze odpuscic :) ja teraz pracuje na recepcji wiec praca lekka i bardziej papierkowa ale i tak juz mi sie nie chce byle do piatku!!!

aine :) a ja juz bylam pewna ze nastepna w kolejce jestem ja :)

no i te niedrapki dla malenstwa koniecznie!!!

tutaj jeszcze radza wziac cos do jedzenia na czas porodu jakies przekaski dla siebie a jak nie to dla partnera, mozna tez wziac swoja muzyke :) i np. pilke do porodu (gdyby zabraklo szpitalnych )

ja mam jeszcze na swojej liscie telefon + ladowarka wode mineralna w butelce z \"dziubkiem\" to na porod a potem zeby sobie Tantum rosa rozpuscic, gumka do wlosow, opaska, kapcie i klapki pod prysznic stanik do karmienia kosmetyki dla mnie pomadka ochronna do ust albo wazelina bo podobno strasznie wysychaja od tego oddychania no i aparat fotograficzny :)

no to faktycznie nie fajna sytuacja :( ja pierwsze co zrobilam to poszlam sie zapytac w socjalu czy moga mnie zwolnic jak jestem w ciazy i powiedziano mi ze oczywiscie ze nie nawet dostalam numer na ktory w razie czego moge zadzwonic :) Cale szczescie u mnie nie bylo problemu wrecz przeciwnie jak z jajkiem sie ze mna obchodzono przez caly czas i wszyscy byli bardzo mili (mialam sporo szczescia) dodam ze tez pracuje w hotelu na recepcji...

no ja tez jestem ciekawa co u platynki... wiecie tak rozmawiamy ze goraco nam jest i tak sobie pomyslalam ze chyba cos az za bardzo i wlasnie popatrzylam ze za plecami mam grzejnik na full odkrecony........zaraz sie ugotuje....juz wylaczylam....ufffffffffff

tutaj slyszalam ze nie robia takich problemow jak w Polsce, nawet na rozpisce jest ze jak ktos chce to sobie moze dresy wziac czy jakies inne ubranko zeby smigac po szpitalu, tu generalnie jak jest wszystko ok to kobieta ma sie czuc komfortowo

ehhhh chemical ja tez drze na mysl o przyspieszaniu porodu, u mnie okaze sie w poniedzialek....mam nadzieje ze mnie tam nie zostawia do rozpakowania....

beybe zebys sie nie ugotowala w tych dlugich rekawach :) moze lepiej wez krotkie albo na ramiaczkach, bo ja tez mialam brac z dlugim ale wszyscy mowia ze goraco jest, no a przed porodem to juz calkiem nam chyba cieplo bedzie ;) ja tez pije duzo, zreszta dla mnie cala ciaza to taki 9-miesieczny kac gigant :)

Ja tez nie nosze koszul do spania. Mam jedna jedyna i raczej nie nadaje sie do szpitala ;) (koronkowa, przezroczysta) Postanowilam ze wezme koszulki na ramiaczkach i spodnie od pizamy, no a najwiekszy problem mam z koszula do rodzenia bo tego juz sie nie da przeskoczyc i trzeba miec, wiec chodze i ogladam i nic kupic nie moge....i tez slyszalam ze podobno na tych oddialach jest strasznie goraco ze wzgledu na dzieciaczki, a i my chyba bedziemy sie bardziej pocic po porodzie (zreszta mi juz teraz jest caly czas za goraco mimo ze zawsze zmarzluch bylam) wiec chyba lepiej cos lekkiego miec a w razie czego szlafrok

o kurcze jestem nastepna w kolejce :)

Luxor to ja nie zazdroszcze, bo u mnie to wszystko jest ok, zero dolegliwosci, moze poza nocnymi wycieczkami do toalety i trudnosciami z przekreceniem sie z boku na bok no ale to da sie przezyc :)

Beybe staram sie jak moge i do P. tez ostatnio chyba kilka rzeczy dotarlo, mam nadzieje ze na stale tym razem....a humorek to u mnie zmienny wczoraj znow sobie przed snem poplakalam z tesknoty za mama tym razem :) i juz mam dosyc tego naszego mieszkania, dlatego mam nadzieje ze sie Malutka nie pospieszy tylko jednak jeszcze troche podrosnie w brzuszku a ja w tym czasie znajde mieszkanko...

dziewczynki czy ja jestem jakas dziwna czy wy tez tak macie????bo mi jest smutno ze juz niedlugo nie bede w ciazy....tak jakos bezbolesnie to wszystko u mnie przebiegalo i fajnie sie czuje z brzuszkiem i z kopniaczkami (czy raczej przeciaganiami teraz :) ) i czkawka ktora Mala ma teraz kilka razy dziennie i tak mi smutno ze juz sie ten stan konczy.....gdyby jeszcze wszystko poza tym bylo ok to chyba bardzo szybko chcialabym byc znowu w ciazy....kto by pomyslal ;) przeciez ja nawet nie myslalam nigdy o posiadaniu dzieci :)

Zabciu ja sie czuje zupelnie normalnie :) i to mnie martwi bo jakos nie czuje ze to tylko 17 dni do terminu i nawet sie jeszcze nie spakowalam :) przekladam to z dnia na dzien :) Do piatku jeszcze pracuje i mam nadzieje ze Mala urodzi sie w terminie bo jak juz bede miec wolne to chcialabym jeszcze tyle rzeczy zrobic...przede wszystkim mieszkanie zmienic.... I szczerze to chyba w ogole do mnie nie dociera to ze za kilkanascie dni zostane mama :) boje sie ze jak dotrze to sie z rozumem nie pozbieram :D

a lozeczko mam nadzieje ze okaze sie fajne bo jest zamowione z katalogu wiec go na oczy nie widzialam, tak samo bylo z wozkiem :) z wozka jestem zadowolona a lozeczko sprawdze jutro i przekaze wam swoje wrazenia :)

ja wlasnie mam na jutro zamowione lozeczko, u mnie jest to lozeczko turystyczne zeby mozna je bylo zapakowac w samolot i przetransportowac do Polski :) a oto ono: http://www.argos.ie/webapp/wcs/stores/servlet/ProductDisplay?storeId=30001&langId=-1&catalogId=1500000801&productId=1500119339&Trail=C%24cip%3D1500008081.Toys%2Band%2Bbaby%3EC%24cip%3D1500008088.Baby%2Band%2Bnursery%2Bequipment%3EC%24cip%3D1500008090.Cots%2Band%2Bnursery%2Bfurniture&categoryId=1500008090&clickfrom=name

no tak tylko mi zostalo 17 dni :D a kto wie ile tak naprawde....

Ello!!! Jeszcze tylko 3 dni pracy :) Chcialam sie pochwalic ze ja dalej nie jestem spakowana :) moze jutro.... ;) Ale mi smaka tym leczo narobilyscie, moja mama robi przepyszne ale juz nawet nie pamietam jak....wczoraj kupila juz bilet na 16 pazdziernika, razem z mama P. wiec juz sie nie moge doczekac, bo po raz pierwszy tak dlugo sie nie widzialysmy (ponad5 miesiecy) Platynka ja tez przestudiowalam \"w oczekiwaniu..\" i jakos nie widzialam tego o seksie oralnym...moze nieswiadomie ominelam ;) Teraz mama mi przyslala pierwszy rok zycia dziecka z tej samej serii wiec do porodu bede sie ksztalcic w obsludze dziecka :) Wiecie mi juz tak niewiele zostalo do terminu a jakos kompletnie o tym nie mysle i boje sie ze mnie zaskoczy tym bardziej ze nie jestem przygotowana. seksu tez sobie nie odmawiamy wiec kto wie czy nie urodze wczesniej....:) Postanowienie: jutro sie spakuje, jutro sie spakuje, jutro sie spakuje!!!!!!!

razem z tym http no ale nawet jak nie to i tak fajnie ze jest :) wlasnie podziwiam twego synka :)

tylko cos sie nie otwiera chyba musisz caly naglowek skopiowac ten co zwykle wpisujesz w przegladarce i go wklejasz potem

o widzisz sama wpadlas :) super