Kitek82

i jeszcze poprawilam tabelke bo cos mi sie porod o miesiac do przodu przesunal w niej a tego bym nie chciala :)

MAMUSIE I DZIECI GosiaIRLANDIA.....SYNEK FILIPEK..................08 CZERWIEC 2007 Zabcia83..........CÓRKA AMELKA ...................06 LIPIEC 2007 Karola*20..........CÓRKA KASIA...................... 02 SIERPIEN 2007 OCZEKUJACE Bebolek20.........28tydz...........02 Listopad 2007.........córka Magda85...........28tydz..........07 Listopad 2007........?????? Aga84...............21tydz.........27Grudzien 2007. ..........?????? Kitek82.............33tydz..........06 Pazdziernik 2007.......corka Melka-p.............34tydz..........22 Wrzesien 2007.......?????? Aine777................................................. ...........córka STARAJACE I CHCĄCE kathy100......................trzymamy kciuki Voiola..........................trzymamy kciuki nikaWirsku....................tylko rok

dajcie znac czy dostalyscie zdjecia bo jakos dziwnie te zalaczniki moje wygladaly...i moze wyslalam puste maile???

Hej!!! Kurcze nie pamietam czy juz pisalam ze dostalam zdjecia od Zabci :) az sie cieplo na sercu robi na widok malego skarba :) Karola ja tez jestem Kasia i tez podobno mialam czerne dlugie wloski jak sie urodzilam - sliczne to Twoje malenstwo :) Kathy - nareszcie bo juz sie martwilam :) ja dalej pracuje, prace mam fajna i lekka wiec czemu nie :) brzuszek troche urosl ale dalej jak mowie ze to osmy miesiac to wszyscy sie dziwia :) taki moj urok bo mala rosnie zdrowo...

Czesc Kobitki!!!! Ja dzis z radoscia siedze w pracy bo przede mna wolny weekend :) jak dobrze pojdzie to moze gdzies pojedziemy zeby sie troche zrelaksowac i ponaprawiac nasze stosunki...no zobaczymy Platynka ale fajna masz ta szkole rodzenia ja bylam dopiero na pierwszym takim organizacyjnym spotkaniu i byl wyklad fizjoterapeutki, dietetyczki i pracownika socjalnego no i podzielili nas na grupy i teraz sie dopiero zacznie :) a i powiem wam ciekawostke tutaj maz czy partner jak chodzi na szkole rodzenia dostaje takie niby usprawiedliwienie do pracy i musza mu za ta nieobecnosc zaplacic, zajecia sa zawsze rano. Fajnie, nie?? ciekawa jestem jak bedzie ta szkola wygladala u mnie zdam relacje ide 23 sierpnia. Moja cora fika jak oszalala, boje sie ze jak sie urodzi to spokoju nie bedzie jak sie jej ten temperamencik utrzyma, chociaz sie smieje ze moze sie teraz zmeczy i po urodzeniu bedzie odpoczywac :) Dzis wystawiala mi nozke :) Wy piszecie ze macie dosc tego stanu a ja zaczynam odczuwac po raz pierwszy uczucia macierzynskie i jakos mi sie smutno robi ze juz wkrotce nie bede jej miala tak caly czas przy sobie....dziwne :) aaa i sni mi sie bardzo czesto i taka cudna jest :) Ja tez mam problem z imieniem juz sie do dwoch ograniczylam ale jakos sie zdecydowac nie moge....bedzie albo Maja albo Gabrysia...chyba ze cos nowego mi sie spodoba. W Polsce szykuje sie dla mnie paczke :) juz sie nie moge doczekac :) dostane rozek i wszystko z apteki od mamy P. i ubranka te najmniejsze, bo wieksze przyjada z babciami 15 pazdziernika (ciekawe czy Mala bedzie juz z nami :) ) Folicum jajecznica dla psa :) pomyslowo, ja strasznie tesknie za moim, mama mowi ze nauczyla sie nowej sztuczki i teraz sie \"wstydzi\" na komende, tzn. zakrywa lapa pysk :D wysle wam swieze wczorajsze zdjecia brzuszka :) usilowalam sie opalac i jak sie ulokowalam na dworze to slonce sie schowalo ale zdjecia sa :)

hej dzis nie za wiele napisze obiecuje poprawic sie jutro, a dzis w prezencie link z kopalnia \"linek\" ;) http://www.gimbla.pl/forum/viewtopic.php?t=19339

Dziewczyny oswiadczam ze jutro ide zakupic aparat fotograficzny :) weekend mam wolny wiec moze wyciagne P. w plenery na poprawe naszych stosunkow wiec jak dobrze pojdzie w przyszlym tygodniu dostaniecie swieze fotki, tym razem z moja glowa :)

Gonia my przeczuwalismy chlopca a jest dziewczynka :) Moja tez wierci sie, teraz to juz nie sa kopniaczki tylko chyba sie przeciaga albo tak smiesznie podskakuje (pewnie czkawka) no i jeszcze wystawia nozke albo raczke :)

Hello!!! :) Magda ale ci fajnie ze lecisz do Polski, my to dopiero na swieta i to juz w powiekszonym skladzie :) dokonac prezentacji nowego czlonka rodziny :) Jasli chodzi o ten prezent to chyba nie masz co sie glupio czuc bo tutaj to dla nich normalne :) to tylko w Polsce ludzie daja prezenty jak maja interes ;) ja np. dostalam rzeczy dla malutkiej od babeczki z ktora pracuje i tez jakos dziwnie mi bylo ale oni po prostu sa tacy mili :)

Czesc Babeczki!!! Ja juz na posterunku :) ja w ciazy to sie jakas nieprzytomna zrobilam....tak sie wczoraj cieszylam ze mam dzis wolne az wieczorem zdalam sobie sprawe ze mi sie dni tygodnia pomieszaly i to jutro mam wolne :) Po raz kolejny dziekuje wszystkim za mile slowa i wsparcie....ja caly czas mysle nad tym wszystkim ale w glebi serca wiem ze decyzja moze byc tylko jedna, musze dac nam szanse no bo przeciez kocham P. no a juz na pewno chce zeby moja corcia miala pelna (mam nadzieje szczesliwa) rodzine, to jest najwazniejsze. Mam nadzieje ze to byl tylko kryzys i teraz bedzie tylko lepiej :) Czas pokaze.... Ale wam zazdroszcze tych remontow....a mnie znow czeka szukanie mieszkania....kiedy to sie skonczy.... Co do pakowania torby to po tym jak kolezanka z innego topiku (wklejalam wam cytat) urodzila w 32 bez wczesniejszych znakow i problemow to ja w ten weekend ruszam na zakupy i tez sie pakuje....nie znamy dnia ani godziny ;) a (odpukac) w razie czego przynajmniej gotowa bede... Maly brzuch....moj ukochany temat :) Gosiu ja jestem w 32 tygodniu i mam naprawde maly brzuch, wszyscy ze zdziwieniem reaguja jak mowie ktory to tydzien. Ostatnio nawet fizjoterapeutka sie mnie zapytala czy na pewno wszystko jest ok i czy konsultowalam sie z lekarzem?? Cale szczescie niecaly tydzien wczesniej mialam usg i wiem ze dziecko jest zdrowe i normalnych rozmiarow, ze mna tez wszystko ok, podobno brzuch jest maly bo to pierwsza moja ciaza, jestem szczupla i mam mocne miesnie brzucha. Wiec jesli lekarz nie powie ci ze jest inaczej to nie przejmuj sie nie jestes jedyna i trzeba zwracac uwage na plusy tej sytuacji :) brak obciazenia kregoslupa i nog, ja latam jak maly samolocik, brzuch nie przeszkadza mi w niczym, zaoszczedzilam na ciuchach ciazowych (nie kupilam nic ciazowego), moze (trzymam za to kciuki) uchronie sie przed rozstepami, wiec jesli z dzieciaczkiem wszystko dobrze to maly brzuch ma same plusy (poza tym ze wszyscy denerwuja mnie swoimi reakcjami i zamartwianiem sie o rozmiary i zdrowie dziecka).

beybe tez tak mam :) nie jest to jakos specjalnie uciazliwe ale troche dziwne uczucie :)od czasu do czasu musze sobie wziac taki glebszy oddech albo podejsc do okna i pooddychac swiezym powietrzem :)

Tort......mmmmm najlepiej kawowy.....taki jak moja babcia robi....pychotka Kto wie jak to jest z tymi przesadami to na dziewczynke ma sie ochote na slodkie??? Bo ja ostatnio zauwazylam ze jak na samym poczatku ciazy podchodzily mi kwasne i takie octowe rzeczy tak teraz moglabym jest tylko owoce i slodkie :) a oni tu takie nijakie ciastka maja i tak mi sie sni po nocach polska W-Zeteczka, albo kremowka albo tort jakis....:) wiecie ze tu w tych takich dlugich ciastkach z kremem (eklerki chyba) jest bita smietana tyle tylko ze nie jest slodka....czy to nie jest dziwne????i po co jesc takie ciastko jak to co najlepsze zostalo mu odebrane...

No tylko ze ja mimo wszystko strasznie go kocham....i dlatego tak glupio sie czuje....bo z jednej strony nie pragne niczego bardziej jak tego zebysmy stworzyli szczesliwa rodzine ale z drugiej strony ja potrzebuje pewnosci....a nie takich stresow szczegolnie teraz....ja naprawde potrafie zrozumiec ze to trudny czes i ze sie boi, bo ja mam to samo, no ale dorosli jestesmy i to chyba nie pora na takie \"zabawy\"....no nie wiem musze nad tym wszystkim powaznie sie zastanowic.... A u mnie dzis sliczna pogoda....tutaj trwa dlugi weekend, w hotelu co dziwne pustki, wczoraj bardzo ciezko pracowalam ;) odebralam 3 telefony i przez 7 godzin czytalam ksiazke i ogladalam tv :) dzis powtorka z rozrywki...

Dzieki dziewczynki ale szczerze mowiac to sama nie wiem co teraz zrobic, bo nie chce przez to od nowa przechodzic, zaufanie zostalo zburzone, tylko teraz sie zastanawiam co tak naprawde bedzie lepsze dla Malej bo to jest nawazniejsze... Platynowa a jesli chodzi o cienie przeszlosci to ja to znam az za dobrze u nas zawsze to byl glowny powod problemow, ja tez dowiedzialam sie pewnych rzeczy i chyba do konca nigdy sie z nimi nie pogodzilam chociaz bardzo sie staralam i wiem ze to jest strasznie trudne bo naprawde nie mozna pojsc do przodu jak caly czas (i to przewaznie w gniewie) wraca sie do tego co bylo, no a zal zostaje mimo ze nie mamy wplywu na to co bylo, to jakos to burzy nam obraz osoby z ktora jestesmy i zawsze zostaje obawa ze jesli cos zlego mialo miejsce w przeszloscii to zawsze moze sie to powtorzyc...no ale prawda jest taka ze trzeba isc do przodu bo inaczej sie nie da....

Czesc!!! Platynka to ja tez od razu skladam zyczenia :) bo jutro nie wiem czy bede mogla wpasc....wiec sto lat sto lat i zdrowej slicznej corci :) Z tym bolem w kroczu to ja jestem ekspertem :) boli jak cholera i to caly czas, niby dostalam cwiczenia od tej fizjoterapeutki ale kiedy ja mam cwiczyc jak ciagle w biegu....moze jakbym lezala caly czas to by przeszlo no ale na taki luksus sobie pozwolic nie moge....a byloby milo.... :) Uwaga postep!!! W srode mam sie przeprowadzac a wczoraj zaczelismy rozmawiac z P. i teraz sama nie wiem co robic....bo z jednej strony boje sie ze zostane i za kilka dni znowu mu sie odmieni a z drugiej strony boje sie rzucic w cholere to wszystko bo przeciez to ojciec malutkiej i powinnismy byc rodzina....ehhhhh czemu ja musze sie teraz takimi rzeczami przejmowac....no juz nie smuce jakos to bedzie :)

Czesc!!! Ale dzis ladnie a ja musze w pracy siedziec :( Viola dzieki za oferte, ja szukalam w Swords, a ty gdzie mieszkasz?? Zabcia nie wiem co z tym moim mailam bo wczesniej przeciez dostalam od ciebie zdjecia wiec jak znajdziesz chwile to sprobuj moze jeszcze raz Kitek82@op.pl

Witam w deszczowa niedziele :) Karola az mi lezki polecialy jak czytalam twoj opis....i tez poprosze o zdjecia Kitek82@op.pl Ja to sie w ogole nie oszczedzam, wczoraj caly dzien na nogach ale widze ze nie ma zartow i trzeba zwolnic....

Czesc!!! Ja tez nie moge sie zalogowac na bloga, a wczoraj moglam.... Znalazlam dzis mieszkanie i tak mi sie smutno zrobilo bo dotarlo do mnie to ze teraz bedziemy juz same....i niby najwiekszy problem (mieszkaniowy) sie rozwiazal a mnie to zupelnie zalamalo....nie wiem jak mam sobie dac rade....ehhhh juz wam nie smuce....do zobaczenia pozniej, napisze z pracy...

O kurcze Chemical ale fajnie :) juz sie nie moge doczekac jak sie nam ten blog rozbuduje :) Madzia ja to jestem PRZERAZONA!!!!wszystkim, szczegolnie teraz nie mam pojecia jak sobie z tym wszystkim poradze...ehhhh jak sobie pomysle o tym jakie ja mam teraz zmartwienia i ile mam na glowie i przypominam sobie jak mi moj \"pan\" powiedziall ze on potrzebuje spokoju, bo ma za duzo problemow to bym go udusila golymi rekami!!!! jak mozna byc takim egoista???? Madziu bedzie dobrze masz bliskich ktorzy ci pomoga wiec jakos to bedzie!!!!

chemical podeslij mi adres bloga jak mozesz

ach dziewczyny musze wam powiedziec co dzis widzialam :) cudny kombinezon zimowy Diora na maluszka :) myslalam ze padne jak to zobaczylam :) w przeliczeniu na zlotowki ponizej 200 zlotych....i tak sie zastanawiam....

Zabciu dzieki wielkie!!! troche mnie zmartwilas tym ze kradna :( Ja to bede tam zupelnie sama wiec pewnie bede musiala wziac wszystko od razu bo mi nikt potem nie dowiezie rzeczy no i sie teraz martwie no bo jak np mi ukradna aparat albo telefon :( Czekam jeszcze na info od Gosi

a wiesz moze dlaczego Karolka juz urodzila co sie wydarzylo???skracala jej sie szyjka??miala jakies problemy wczesniej???jak mozesz to napisz cos wiecej bo moze jakos to mozna przewidziec albo zapobiegac

Melka ja to caly czas w biegu praca, szukanie mieszkania, zakupy itd. Ostatnio zaczal mi doskwierac bol w okolicach kosci lonowej i dostalam skierowanie do fizjoterapeutki no i poszlam wczoraj a ona do mnie ze jak mnie w drzwiach zobaczyla to myslala ze adresy pomylilam bo wpadlam raznym krokiem w szpileczkach ;) no i jeszcze sie dziwila ze brzuch mam strasznie maly ale to sie juz przyzwyczailam ze wszyscy sie dziwia....i tak jak przeczytalam o Karoli to mi szczeka opadla bo ja to nawet nie myslalam ze moglabym juz urodzic a to przeciez wszysto juz teraz jest mozliwe, chyba musze pojsc za rada fizjoterapeutki i troche zwolnic....

beybe musi byc lepszy bo gorszy juz nie mogl byc :) tez jestem ciekawa jak to bedzie z tymi terminami, i chyba musze zakupic laptopa w najblizszym czasie bo nie wyobrazam sobie ze nagle zostane odcieta od was no i od swiata ;) beybe doczytalam :) a i ciesze sie ze i u Ciebie pojawila sie nadzieja na zmiany