Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kitek82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kitek82

  1. no Beybe rozmawiamy tylko jak sie pojawia temat naprawde wazny albo taki ze trzeba podjac decyzje to on ucieka i ucina temat albo mowi ze jest jeszcze czas....ja sie i tak nie poddaje i wykladam swoje racje kiedy tylko moge zeby przynajmniej wiedzial jak to wyglada i ze predzej czy pozniej trzeba bedzie podjac jakies decyzje. Tylko ja to bym chciala juz, a tak to do konca zyje w niepewnosci i to mnie wlasnie denerwuje!!!! No u nas wszyscy pracuja nad jego decyzjami :) ja i jego rodzice...zobaczymy jaki bedzie efekt, bo z jednej strony ja nie chce naciskac a z drugiej dlaczego ja mam sie obchodzic jak z jajkiem w koncu to rownie moje zycie a teraz jeszcze i dziecka wiec zasluguje na jakas minimalna stabilizacje i przewidywalnosc. Ja tez slyszalam o funkcjonujacych ziwazkach na odleglosc jednak ja wiem ze u mnie to nie przejdzie wiec nawet nie rozwazam, bo nie chce tak i kropka. :) A z tymi zmianami to odsylam znow do ksiazki :) bo ja tez widze jak sie to wszystko zmienia no ale w koncu zmieniamy sie i my i sytuacja wiec trudno sie dziwic :)
  2. no wiecie co sobie wlasnie pomyslalam ze szewc bez butow chodzi...ja mam podstawy teoretyczne zeby rozwiazywac takie problemy, wiem jakie kroki powinno sie podjac, jak rozmawiac itd. itp......i co i trafilam na faceta ktory jak ognia boi sie wlasnie rozmowy i dupa.... wszystkie moje umiejetnosci na nic :)
  3. beybe wazne ze rozmawiacie to juz cos, ja nie moge przejsc na ten etap z moim i to jest najgorsze....u nas bedzie dokladnie ten sam problem w grudniu bo P. pewnie nie bedzie chcial wracac a ja wiem ze musze skonczyc studia wiec juz poszlam na kompromis i mu tlumacze ze mozemy wrocic na rok albo dwa przemeczyc sie z kasa pokonczyc studia i ja moge jechac dalej w swiat, bo faktem jest ze zyje sie wygodniej. Ja niestety nie wyobrazam sobie zycia na odleglosc... a z ta miloscia to tak do konca bym nie wierzyla to taki mit ktorym nas karmia najpierw bajeczki a potem romansidla i filmy...jak chcesz to poczytaj \"psychologie milosci\" Wojciszke, my to nawet na studiach przerabialismy i okazuje sie ze to nie jest tak rozowo po pierwsze trzeba pracowac nad zwiazkiem a po drugie i tak i tak z czasem on sie zmienia i nie ma jednej uniwersalnej milosci. Dobrze ze rozmawiacie, jak rozwazycie wszystkie za i przeciw to w koncu ktos bedzie musial ustapic przynajmniej w jakims procencie dla dobra ogolu :) albo moze jest jakies rozwiazanie dobre dla wszystkich ktore jeszcze sie pojawi...
  4. Gosiu kochana jak tylko mam chwile to tam zagladam :) i nigdy z pustymi nie wychodze :) wczoraj zakupilam tam sweterek i skarpeteczki no i chcialam dokupic tych pajacykow bo mam 3 na razie ale jak na zlosc rozmiaru 0-3 nie ma nigdzie a bylam juz chyba w trzech dunnes\'ach ale jestem uparta no i body tez mam 3 wiec jeszcze dokupie :)
  5. beybe tylko wiesz to jest tak ze nie ma dobrego czasu na dziecko zawsze sa jakies problemy a nawet jak nie ma to sie pojawia takze to chyba nie o czas chodzi....ja tez widze jak bardzo sie roznimy i niektore roznice wyszly wlasnie dopiero teraz gdy ma sie pojawic dziecko bo trzeba zaczac cos planowac, podejmowac jakies decyzje, z czegos rezygnowac i wkurza mnie juz takie mowienie ze to jest dla faceta ciezki czas ze sie boi i ze my to mamy zrozumiec bo ja mam wszystkie te problemy i watpliwosci co o n i dodatkowo ja nosze i urodze to dziecko i ja nie moge od tego uciec w prace czy nawet w ogole.... a njagorsze jest to ze ja jestem w stanie to wszystko rozumiec tylko jak mamy dojsc do porozumienia jak on nie chce rozmawiac, bo niby co jak pewnych rzeczy glosno nie wypowiemy to ich nie bedzie???? przeciez problem nie zniknie i trzeba go przedyskutowac i jakos rozwiazac zeby dla wszystkich bylo jak najlepiej....a nie ciagle uniki i mowienie ze jeszcze jest czas na decyzje....ehhhhh
  6. beybe u nas to tez byl problem bo ja w styczniu pojechalam do Polski konczyc studia P. nie chcial wracac bo zaczal niezle zarabiac, no i juz w kraju ja dowiedzialam sie ze nasze zarliwe pozegnania nie pozostaly bezowocne ;) i jak tylko dowiedzialam sie ze bedziemy mieli dziecko nie mialam watpliwosci ze musimy byc razem no i oczywiscie to ja musialam z czegos zrezygnowac i przyjechalam tu, teraz jestesmy razem problemom nie ma konca a jedna ze spraw o ktorej lepiej nie zaczynac rozmowy jest powrot do kraju. Ja nie widze innej opcji i chce na swieta wracac przynajmniej na pewien czas bo przeciez musze skonczyc studia, P. za bardzo nie chce a dla mnie to jest woz albo przewoz, bo albo jestesmy razem albo nie, jego rodzice i moja mama tez chca zebysmy wrocili a jaka decyzje podejmie P. wie chyba tylko on bo ja juz nawet nie chce poruszac tego tematu. A jesli chodzi o slub to ja szczerze powiem ze nawet nie za bardzo chce ale chce wiedziec ze on chce :) taka to juz moja pokretna babska natura :)
  7. a i beybe prawda jest taka ze czy bedziecie blisko czy nie to z ta pomoca i wsparciem i tak roznie moze byc.... pozostaje miec nadzieje ze jakos sie to wszystko nam pouklada i ze dzieciaczki pomoga nam przezwyciezyc trudnosci i tylko wzmocnia nasze zwiazki... Bazadora no az mnie zatkalo!!!!!! to jak widac wszystko sie moze zdarzyc, a ja tak wmawiam mojemu P. zeby pozegnal sie z nadzieja a tu prosze.... no no no :) gratulacje!!!!! i ciekawe czy to juz tak na 100% ;)
  8. oj beybe skad ja to znam....ja teraz to mam tyle watpliwosci....u mnie temat slubu nawet sie nie pojawia i szczerze mowiac to raz mnie to wkurza a z drugiej strony to sama nie wiem jak bym zareagowala gdyby sie pojawil, bo problemy sie mnoza z dnia na dzien i czasem mam wrazenie ze samej byloby mi latwiej bo nie dosc ze wsparcia i pomocy zero to jeszcze tylko stres i problemy...postanowilam ze jednak z podejmowaniem decyzji poczekam do pojawienia sie malutkiej i sprawdzenia czy to cos zmieni...tym bardziej ze teraz biore jeszcze poprawke na moje hormony i jego lek przed tym wszystkim co sie dzieje i ma wydarzyc
  9. balbinka normalne ze swedzi u mnie tez na poczatku tak bylo teraz po 3 latach swedzi tylko jak ogole sie jakas tepa maszynka i podraznie. Ja gole srednio co 2-3 dni kilka razy P. prosil mnie zebym mu zapuscila ale i tak po kilku dniach zaczynaja mnie denerwowaci gole :)
  10. gosia z tego co na forum wyczytalam :) to o czym mowisz to pajacyki :) a to co opisalam to chyba spiochy i ich faktycznie jeszcze tu nie widzialam. ja tez kupuje w dunnes i w \"penisie\" tez tak mowimy :)
  11. dziewczynki zostalam forumowa ciocia :) udzielam sie jeszcze na topiku ciaza w irlandii i jedna z nas urodzila kilka dni temu corcie :) i juz widze oczyma wyobrazni co sie u nas na pazdziernikoweczkach bedzie dzialo za jakies 3 miesiace :) ale bedzie wesolo :)
  12. no to racja folicum ze po rasowych to przynajmniej mniej wiecej wiadomo do czego sa zdolne ale jak widac po tym przykladzie co podalam nie tylko geny sie licza wazne jest srodowisko... Zreszta tak samo jest u ludzi, na studiach sporo naczytalam sie roznych badan przeprowadzanych na bliznietach, ktore wychowywaly sie w roznych rodzinach i to jest strasznie ciekawy material, bo wtedy wychodzi dopiero ile tak naprawde dziedziczymy a ile zalezy od wychowania :) I folicum mysle ze moj P. jednak nie zrozumie, bo to jest wlasnie najgorsze ze on sie niczego nie uczy a tyle razy juz to przerabialismy...ehhhhh
  13. Zabciu dla Ciebie i Amelki :) moj mail to Kitek82@op.pl teraz odpoczywaj a jak juz odpoczniesz to napisz nam wszystko i wyslij zdjecia swojego cudu :)
  14. mojaspinko ja to facetow nigdy nie zrozumiem, no bo jeszcze bylabym w stanie zrozumiec (chociaz pewnie tez nie) gdybym przytyla przez ta ciaze a ja mimo ze sama sie sobie za bardzo nie podobam, to wiem ze jest calkiem niezle bo nawet sie zaokraglilam tam gdzie powinnam a zwykle bylam koscista a ten mi tu ze mu sie nie podobaja no to ja nie wiem czy tak trudno jest wlasnie w tym momencie sklamac i nawet moze powiedziec ze majteczki mu sie nie podobaja ale na mnie to super wygladaja....ja to wiem ze mam sie zachwycac rozmiarem jego penisa i bicepsow....czy tak trudno sie nauczyc podstaw....jak sie pytam czy przytylam szybka odpowiedz i zapewnianie ze nie, jak cos mierze to nie po to zeby mi powiedzial co naprawde mysli bo przeciez juz i tak rzeczy zostaly kupione...
  15. folicum kazdy pies jest inny i to czy rasowy czy nie nie ma najmniejszego znaczenia kazdy ma swoj charakterek :) nasi znajomi ktorzy mieli brata naszej suni (tego ktory uciekl) zawsze zachwycali sie nasza ze taka madra i ulozona bo ich to byl taki wariatuncio : uciekal, gryzl wszystko a tez niby madry powinien byc bo labrador, a tu jak widac nie ma reguly a juz z kundelkami to calkiem nie wiadomo czego sie spodziewac i dlatego sa takie ciekawe bo kazdy inny :) ja tam uwazam ze wszystkie psy sa kochane, a jak jest problem to zwykle tkwi we wlascicielach
  16. Czesc Dziewczynki :) No to lipa z ta medical card bo my oboje pracujemy i zarabiamy tak w miare wiec moge sie zalozyc ze nam nie przysluguje....:( no ale sie dowiem Ale fajnie zabcia do nas wroci :) A ze szkola rodzenia to wczoraj bylo tak: :) troche zaspalam, ale i tak bym zdazyla gdyby nie to ze wsiadlam w autobus ktory jechal przez lotnisko, no i oczywiscie sie spoznilam :) wiec zmienili mi termin zajec na poniedzialek :) cale szczescie ze nie bylo z tym problemu. Gosia cenna rada tym argosem, mam w domu katalog wiec musze przejrzec bo jak na razie to nie znalazlam ani jednego sklepu w ktorym bylby duzy wybor. A powiedz mi kochana gdzie ty spiochy znalazlas???bo ja to tylko body ewentualnie pajacyki widze a spiochow nie. A moze ja nie wiem co to spiochy.. :) czy to takie spodnie ze stopkami na takich jakby szelkach zapinanych na ramionkach??? ja to zielona jestem...
  17. Czesc kobitki :) Balbinka, Mala przykro mi ale ja tych zdjec nie mam juz na kompie bo nie chcialam zeby je wszyscy w pracy ogladali :) wiec usmiechnijcie sie ladnie do ktorejs z dziewczyn to moze wam podesle te fotki :) Dynia to ty tez masz labradorka sunie czy psa??? i jaki kolor?? dostalam znow solidna porcje zdjec za ktore dziekuje bardzo :) Mojaspinko ja tez uzywam YSL In love again bardzo lubie ten zapach :) uzywam na zmiane z Lolita Lempicka i cacharel amor amor :) kazdy zapach inny :) i tak sobie dobieram pod kolor humorku :) Folicum moja psa tez jak byla mala to uruchamiala ABSy na smyczy stawala taka rozkraczona i ani drgnela :) a teraz to nawet smyczy nie potrzebuje tak elegancko sie wyprowadza, zakladam tylko jak widze ze ktos sie boi bo tak to nawet do innego psa nie pobiegnie jak sie jej nie pozwoli :) wszystko kwestia wychowania, ciekawe czy z dzieckiem pojdzie mi tak latwo ;) Jesli chodzi o humorki to ja wczoraj znow sie w nocy poryczalam, faceci to jednak niczego sie nie ucza. Wczoraj zkupilam super sexy majteczki sztuk piec i zrobilam mojemu P. pokaz wieczorem i co... stwierdzil ze mu sie nie podobaja. Wiec ja oczywiscie ze to nie o majteczki chodzi tylko o to jak w nich wygladam :( no i nie odzywam sie do niego...
  18. o jejku aneczko tak mi przykro :( Bede mocno trzymac kciuki zeby wszystko bylo dobrze, a Jula na pewno wszyscy sie dobrze zajma a ty masz byc silna i nie mozesz sie martwic!!!!
  19. no ja czytam i fajna ta ksiazka, moze nie jest to typowy poradnik (w taki zreszta tez mam zamiar sie zaopatrzyc)ale pozwala sie troche zdystansowac i mam nadzieje ze jak skoncze ja czytac to moze nie wpadne w panike jak mi sie dziecko rozplacze :) Ja to lubie sie zagmerac w teorii ;) chyba mi zostalo po moim uniwerku bo on slynie jako ten ktory ukochal nadmiar teorii :) i ja juz pochlaniam wszystkie ksiazki na temat ciazy i macierzynstwa a pewnie jak przyjdzie co do czego w praktyce to i tak bede zielona :)
  20. beybe ja czytam od wczoraj \"jezyk niemowlat\" i tez zaczynam sie bac bo uswiadamiam sobie jaki to jest obowiazek a ja nic nie wiem o dzieciach...i chyba dobrze ze nie mam kolezanek z dziecmi bo wtedy bym sie dopiero przerazila :) czesto mysle o pierwszym dniu po wyjsciu ze szpitala, przyjedziemy z Malutka do domu i co dalej??? I masz racje ze male psy zwykle robia duzo halasu :) moj olbrzym nie szczeka wcale co nas torche dziwilo na poczatku zdarzylo jej sie szczeknac chyba ze dwa razy :) moze dlatego ze wie ze nie ma potrzeby bo juz jej rozmiary budza respekt ;) i zawsze mi sie chce smiac jak wychodzimy na spacer i takie mniejsze pieski zaczynaja kolo niej skakac i wsciekle szczekac a moja stoi i patrzy taka zdziwiona :)
  21. Zgadza sie termin mam na 6-9 pazdziernika :) I ja tez jestem ciekawa kiedy Zabcia wroci do domku, juz sie nie moge doczekac jej relacji i wrazen no i moze zdjec Amelki :) Magda ja to juz nawet sny mam porodowe ;) dzis mialam kolejny i nawet w snach straszne to jest cale szczescie zawsze sni mi sie ze moj P. jest obok i mi pomaga mam nadzieje ze w rzeczywistosci tez tak bedzie :)
  22. Czesc Madziu :) witaj w naszym gronie :) ale sie fajnie zlozylo wiekszosc z nas ma terminy na jesien i to tak prawie co miesiac bedzie nowy dzieciaczek na naszym forum sie pojawial :) Ja jutro ide na pierwsze zajecia szkoly rodzenia :) I jakies chorobsko sie do mnie przyplatalo ale walcze z nim dzielnie :)
  23. Hello!!!! U mnie dzis jak to ktoras z was barowa pogoda, czyli typowo irlandzka.....szaro buro dzeszcz i wiatr :( Ale humorek i tak mi dopisuje bo jutro wolne :) Tylko to przeziebienie mnie martwi no ale jak na razie zle nie jest moze moj organizm je zwalczy... I znow mam prosbe: moglaby ktoras z was przeslac moje ostatnie maile ze zdjeciami do malej i balbinki??? nie wiem jakim cudem ale ja im nie wyslalam a sama juz nie mam ich na kompie. Folicum czy ja dobrze zrozumialam ze wysylalas zdjecia psiaka?? ja nie dostalam poprosze :) i wiesz przypomnialo mi sie jak ganialam za moja z gazeta i jej pod tyleczek podtykalam bo kupki robila wszedzie :) cale szczescie bardzo szybko sie nauczyla zalatwiac na dworze. Dostalam sporo zdjec od was za wszystkie dziekuje i zabieram sie za ogladanie :)
  24. slodkich snow ja jeszcze dwie godziny spedze na posterunku ale to juz z gorki :)
  25. no to dobrze bo mi tak szkoda tych pieskow na lancuchach. Nasz na poczatku tez troche zdezorientowana byla tylko ze to bylo malenstwo wiec szybko sie przestawila tym bardziej ze trafila do psiego raju ;) starszemu pieskowi trudniej sie przestawic tym bardziej jak tam zostalo jego rodzenstwo ale spokojnie z czasem bedzie dobrze na pewno
×