Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kitek82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kitek82

  1. ja sie rozpisalam a tu nikogo nie ma no to jeszcze pociagne moj monolog :) ogladam wlasnie mieszkanka bo od wrzesnia chcemy sie przeprowadzic i wszystkie sa takie sliczne tylko ze od zaraz mam nadzieje ze jak zaczne szukac w sierpniu to tez bedzie taki wybor a tu mozecie podgladnac http://www.daft.ie/searchrental.daft?search=1&s=1&limit=8&search_type=rental&id=473436 albo tu http://www.daft.ie/searchrental.daft?s%5Bcc_id%5D=ct1&s%5Ba_id%5D=295&s%5Bmnp%5D=&s%5Bmxp%5D=&s%5Bbd_no%5D=2&refine=Refine&search=1&s%5Bsearch_type%5D=rental&s%5Brefreshmap%5D=1&search_type=rental
  2. Juz jestem Kochane po dwoch dniach wolnego znow w pracy :) W poniedzialek spedzilam 4 godziny w Rotundzie ale musze powiedziec ze spodziwalam sie ze bedzie gorzej a nawet mi sie podoba to jak tam wszystko maja zorganizowane. Polozna srednio mila byla na wstepie zapytala sie mnie czy po angielsku mowie to juz jej chcialam powiedziec ze nie tylko przyszlam sobie na nia popatrzec :) ale sie powstrzymalam a ona przez cala wizyte ziewala az ja zaczelam i tak na zmiane sobie ziewalysmy :) Slyszalam serduszko niuni :) malym brzuchem mam sie nie przejmowac bo taka moja uroda :) nawet schudlam pol kilograma i teraz waze 56 :) Gosia ja tez mam bezobjawowa ciaze :) cale szczescie. No teraz jedynie skurcze zaczely mnie w lydki lapac nocami ale juz biore magnez wiec powinno byc lepiej. Dzownilam do pani Anety cytologia i wymaz ok wiec jestem cala happy :) W poniedzialek mam usg w rotundzie, a 10 lipca pierwsze zajecia w szkole rodzenia. Czy wy tez chodzilyscie albo chodzicie?? Gosiu twoje rady cenniejsze niz zloto :) Zabciu ja to juz sie za ciebie chyba denerwowac zaczelam :) mam nadzieje ze jak gosia znajdziesz czas dla nas tym bardziej ze ten sam szpital nas czeka :) Kathy nawet nie wiesz jak mocno za ciebie kciuki trzymam :) Pisz co tam u lekarza.... Mnie dzis spotkala mila niespodzianka od asystentki szefowej dostalam mini wyprawke dla corci :) 3 sliniaczki, 3xskarpeteczki, 2 body i kocyk jeszcze z szoku nie moge wyjsc :) W Polsce w zyciu nikt by sie nie domyslil zeby cos takiego zrobic a tu prosze :) strasznie to mile :)
  3. a i dostalam rowniez listy rzeczy ktore mam zabrac do szpitala dla siebie i niunka w Polsce tez daja??? Bo mnie to pozytywnie zaskoczylo No i ja oczywiscie dalej jestem zdecydowana na znieczulenie chyba ze okaze sie ono nie mozliwe w innym wypadku biore :)
  4. Dzis dostalam mila niespodzianke asystentka mojej szefowej kupila mi kilka rzeczy dla corci :) sliniaczki skarpeteczki, body, kocyk, strasznie to mile i tak sobie pomyslalam ze w Polsce nikt by o tym nie pomyslal... Ja ostatnio mam straszne zawirowania nastrojow, wpadam w histerie i rycze jak durna :) a to ze niczego nie moge byc pewna, ze nie mam stabilnej sytuacji, a to ze umre przy porodzie ;) pozniej sie sama z tego smieje ale to naprawde meczace jest cale szczescie ta Polka ktora spotkalam w szpitalu tez mi mowila ze juz daje rady mezowi na wypadek gdyby musial wybierac kogo maja ratowac podczas porodu....ehhhh a moj P. tylko mi mowi ze juz do reszty zeswirowalam :) Kolejny dziwny objaw ciazy, 102 to cos dla ciebie, to u mnie wlasnie sny erotyczne :) nigdy ich nie mialam a teraz prawie co noc...a jak nie erotyczne to jakies sensacyjne ogolnie bardzo interesujace jak filmy :)
  5. Czesc Dziewczynki!!!! Ja znow w pracy ale troche sobie odpoczelam :) A teraz znow 7 dni pracy... W poniedzialek bylam na pierwszej wizycie w szpitalu w ktorym bede rodzila. wizyte mialam na 8 a wyszlam o 12 wiec troche to wszystko trwalo ale musze powiedziec ze spodziewalam sie ze bedzie gorzej a jak na razie to nawet mi sie podobalo. Na wstepie dostalam cala teczke w ktorej wpisuja wszystko na moj temat, ciazy, porodu i malenstwa (niezle zorganizowane -kolorowe zakladeczki itd.) Wypytali sie mnie o wszytsko co tylko mozliwe lacznie z wyznaniem, uzywaniem narkotykow, kolczykami, wszelkimi chorobami swiata, bliznietami w rodzinie :) duuuuzo pytan :) Najpierw pobrali probke moczu, zbadali mi cisnienie (jak zwykle niskie), potem byla wizyta u poloznej i tam te wszystkie pytania waga, wzrost, najbardziej chcialo mi sie smiac jak na wstepie spytala sie mnie czy mowie po angielsku, no bo chyba skoro sama przyszlam to nie po to zeby sie na jej buzke poprzygladac :) a potem sie okazalo ze ona miala gorszy akcent niz ja i to ja mialam problemy zeby ja zrozumiec. Dostalam pelno ulotek na temat diety, karmienia piersia, bo tu strasznie malo kobiet sie na to decyduje i goraco to promuja. Dostalam tez kupon dzieki ktoremu dostane mala wyprawke z apteki po urodzeniu maluszka :) Pobrali mi rowniez krew (nie robia tu krzywej cukrowej) no i jeszcze byla wizyta u lekarki i sluchanie serduszka :) wszystko jest ok malym brzuchem mam sie nie martwic a w poniedzialek mam usg :) Zapisana zostalam rowniez na szkole rodzenia, pierwsze zajecia 10 lipca. Mam nie brac magnezu tylko zelazo ja jednak zostane przy zaleceniu polskiej lekarki bo skurcze lapia mnie coraz czesciej a anemia raczej po ostatnich wynikach mi nie grozila. W szpitalu spotkalam tez Polke w 30tc i dziewczyna miala niewiele wiekszy brzuch ode mnie wiec poczulam sie lepiej :) A swoja droga dzis zauwazylam ze brzuch jednak chyba troche mi urosl chociaz waga spadla mi o pol kilograma dziwne...I dzis uslyszalam komplement od znajomej mojej kolezanki ktora jak sie dowiedziala ze jestem w 6-7 miesiacu ciazy powiedziala ze kazda kobieta chcialaby tak wtedy wygladac i troche lepiej mi sie zrobilo bo mimo ze brzuch mam maly to czuje sie juz jak sloniatko - cora robi sie coraz ciezsza :) Skorpionka ja mam bardzo podobne zdjecie z usg a moj P. dalej do cory mowi synu :) I kaze mi w poniedzialek na usg szukac siusiaka ;) Odebralam rowniez wyniki cyto i wymazu wszystko jest ok :) z czego bardzo sie ciesze.
  6. a to sie wam pochwale co juz nabylam :) malo tego ale wiem ze babcie w Polsce mnie tez zaopatrza :) Mam trzy body z krotkim rekawkiem: biale zielone i niebieskie w ufoludki (kupowane jeszcze jak mial byc chlopak ;) ), sliczne niebieskie kudlate skarpeteczki ktorych tu jest pelno i za ktorymi wprost szaleje. Ja mam takie same tylko rozowe z mordkami krow przyczepionymi, a moj P. ma takie dzwoniace renifery :) Wiec jak je zalozy to zawsze wiem gdzie jest bo jak idzie i mu podkakuja lepetynki tych reniferow to dzwonia :) no i niunia tez ma takie tylko niebieski i w paseczki :) ostatnio kupilam tez malusia czapeczke biala i dwie pary bialych ciupcich rekawiczek, mam mini dresowe rozowe spodenki z napisem na pupci \"gorgeous\" i sliczny polarkowy pajacyk rozowo fioletowy z kiciusiem, i jeszcze zolty kocyk w zajaczki. Wszystko tak slodkie ze az sie rozplywam :)
  7. Masz racje Kasiu, jutro po zakupach naznosze troche galazek do domu :) Alez mi sie strasznie nudzi w pracy. Tak tu dzis pusto i cicho. Ide sobie cos ugotowac na poprawe nastroju :)
  8. I masz racje Kasiu ze chcesz zebyscie sami mieszkali, nie ma to jak tylko we dwoje no wlasciwie troje :)
  9. Kasiu ja wiem bo ja w krakowie ostatnie 5 lat mieszkalam wiec kocham to miasto, bo nie da sie inaczej :), tylko ja sie boje podjac taka wiazaca na cale zycie decyzje. bo co jak zdecydujemy ze wyjezdzamy....no nic jak na razie to wszyscy sie nad tym glowimy.... zobaczymy jak sie ulozy.... A za Krakowem strasznie tesknie :)
  10. i tak jak was czytam to tak troche zazdroszcze ze macie juz te swoje miejsca, bo nawet jak male to mimo wszystko wlasne. A ja odkad pamietam na walizkach, a dziecko to chyba potzrebuje stabilizacji....eee nie chce mi sie o tym myslec nawet
  11. Wiec moja cora to sie musi przyzwyczaic od malego do zycia na walizkach :)
  12. w sumie by sie zgadzalo bo i jak taki wrobel wygladam, z ta namiastka brzucha :) Ale wiem ze obie babcie juz tam wyprawki ostro szykuja a moja mama to nawet mi nowe meble do mojego dawnego pokoju kupuje, wiec chyba wija gniazda za mnie :) A u nas sytuacja jest o tyle skomplikowana ze i ja i moj P. studiowalismy w roznych miastach i wynajmowalismy mieszkania, a swoje wlasne i ja i on mamy w miescie rodzinnym i teraz przydaloby sie je sprzedac i kupic jakies wspolne tam gdzie chcemy zamieszkac tylko problem w tym ze my jeszcze sami nie wiemy gdzie chcemy :) Wiec i nie miec mieszkania problem i miec ich za duzo tez... a kazdy z rodziny ma oczywiscie swoje zdanie na ten temat. Rodzice P. to juz najchetniej by nas w Krakowie budowali a my sami nie wiemy czego chcemy... ot i dylemat
  13. hehehe Kasiu dobrze wiedziec bo moj P. ostatnio jak jadlam arbuza i sie go tak bez przekonania spytalam czy mu zostawic troche, to sie zdziwil i mowi \"A co masz zamiar pol arbuza sama zjesc na raz\" a to przeciez cwiartka byla :)
  14. Kasiu moze faktycznie ja jak ten wrobel :)
  15. u mnie tez brak zachcianek, pomijam to ze zawsze je mialam, wiec bez wiekszych zmian. I caly czas tesknie za truskawkami :) Generalnie to zajadam sie owocami, np. teraz jestem na etapie rozpracowywania olbrzymiego arbuza :)
  16. gosia macierzynskiego nie dostane bo bylam w socialu i sie dowiadywala ale na dziecko wszystkie dodatki mi przysluguja to tez wiem na stowe, teraz tylko ciekawa jestem jak z innymi dodatkami np. na mieszkanie. A do pracy mam zamiar wrocic juz gdzies po miesiacu :) zobaczymy jak to bedzie...
  17. a wiecie ze te nasze potrzeby remontow i urzadzania pokoikow to nawet naukowa nazwe maja :) \"syndrom wicia gniazda\" no i ja tez to mam i sie spelnic nie moge :)
  18. A i tak sobie pomyslalam ze tak marudze ze musze pracowac i tez mi sie nie chce ale jak pomysle ze mialabym siedziec plackiem w domu to chyba po kilku dniach umarlabym z nudow :) no i nie moglabym z wami pogadac :) A moje oczy to strasznie lakome sa jak wchodze do sklepu to moj P. musi mnie sila odciagac od polek bo ja nagle mam ochote na wszystko :) dzis wzial sie na sposob i strasznie szybko robil zakupy (bo ja zwykle blakam sie miedzy polkami jak dziecko we mgle)wiec ja w biegu zdazylam tylko milkshake\'a truskawkowego zlapac i M&Msy i cichaczem podrzucilam mu przy kasie ;) a teraz tak mnie na Laysy nalecialo. Ja wiedzialam ze tak bedzie....
  19. Asiu ciesze sie ze ci sie spodobal tylko to niestety nie moj pokoik :)
  20. beybe a zgadnij na co ja zwrocilam najwieksza uwage na Twoich zdjeciach? Na paczke Laysow :) jak to Kasia mowi podeslij mi mailam co???? Bo takiego smaka nabralam ;) hehehe odezwaly sie ciazowe zachcianki...
  21. beybe zdjecia dostalam :) fajnie wam dziwczynki ze mozecie szykowac gniazdka na przyjscie maluszkow, ja we wrzesniu bede sie przeprowadzac i nawet jeszcze nie wiem gdzie, zreszta i tak nie moge zaszalec z urzadzaniem kacika dla Malej bo sama nie wiem ile tu zostaniemy wiec troche mi smutno ze nie moge nawet kupic zwyklego lozeczka, czy slodkich zaslonek. Mozliwe ze kupimy wozek z wieksza gondolka i Malutka tam bedzie spac no bo przeciez jak pozniej to wszystko zwozic do Polski....wkurza mnie ze nie moge nic zaplanowac ani urzadzic :(
  22. no beybe to ja nie zazdroszcze....my w sumie razem caly czas ale i tak P. wychodzi do pracy to ja dopiero jedno oko otwieram a potem ja na 3 do pracy i dopiero o 10 albo 11 sie spotykamy wiec widzimy sie wlasciwie tylko w lozku. Dzis tez wstalismy troche powylegiwalismy sie potem szybko on sniadanko ja obiad dla niego na potem na zakupy na godzinke i ja znow do pracy.... wiec niby razem a i tak na nic nie mamy czasu.... Platynowa wez nas ze soba :) Ja jutro o 8 mam pierwsza wizyte w szpitalu w ktorym bede rodzic strasznie jestem wszystkiego ciekawa, a potem w planach mam calodzienne lazenie po Dublinie i zakupowy szal :)
×