Kitek82

Pszczola strasznie sie ciesze :D dzieki za dobre informacje... niby wiem ze wszystko ok, sam lekarz tak powiedzial :) ale fajnie wiedziec ze ktos ma takie same wyniki. Idziemy leb w leb kochana :) fajniusio Moje malenstwo sie dzis ukrywalo, moj lekarz na samym poczatku spytal sie jak sie czuje jak mu powiedzialam ze za dobrze i zaczynam sie zastanawiac czy to nie ciaza urojona to sie strasznie smial, a potem zaczal robic usg i mowi ze nic tam nie ma... to sie przestraszylam ale zaczal szukac dokladniej i w koncu sie znalazla mala zguba ;) juz sie w chowanego zabawia ze mna :D

No fakt, widzisz zamiast sie cieszyc to my tu sie zamartwiamy ale tak to juz chyba bedzie: szczescie i ciagle obawy jednoczesnie. Ale i tak fajnie ze mam juz pierwsza fotke nastepna wizyta za miesiac ale kto wie czy sie nie skusze wczesniej :)

blanka a serduszko widziales?? kurcze no to znow sie martwie bo w takim razie u mnie za malo tych mm chociaz w innym czasie moglo u nas dojsc do zaplodnienia. pocieszam sie ze to pewnie bardzo roznie bywa...

No oczywiscie ze by powiedzial. Ale czym sie martwisz?? Wychodzi na to ze twoja ciaza jest mlodsza od mojej wiec rozmiarowo wszystko by sie zgadzalo. zobaczymy co jeszcze inne dziewczyny napisza o swoich usg

no to wszystko chyba sie zgadza bo ja mialam 30.12 :D

No to dalej nic nie wiem... Tzn. niby wiem lekarz powiedzial ze wszystko ok ze wysoko zagniezdzone takze chyba ok. ale chcialabym miec pewnosc. Mam nadzieje ze jeszcze inne dziewczyny podziela sie informacjami o rozmiarach swoich skrzatow

No tam jest ze w czwartm ok 6mm (bo jest tam liczone od momentu zaplodnienia) u mnie 8mm czyli chyba ok?? :) tylko czemu jeszcze serduszka nie widzialam on powiedzial ze za wczesnie no ale cos mi sie wydaje ze chyba nie...

magii a kiedy mialas ostatnia @??

No 7 tyg to minelo od ostatniej @ a z tego co on powiedzial to od zaplodnienia 4 tyg. i jajo ma rozmiar 8 mm mam to nawet na zdjeciu zaznaczone i napisane. wiec sama nie wiem...

Przyszla mamo nic sie nie martw naprawde moj facet aktualnie chyba tez doznal szoku ale ja postanowilam ze nic na sile i czekam az sie otrzasnie i podejmie wlasciwe decyzje. zalozylam sobie ze nic na sile. nie mam zamiaru sie stresowac bo teraz musze myslec o sobie i o dziecku. Ja wlasnie wrocilam od ginekologa i sama juz nie wiem potrzebuje waszych opinii na zdjeciu widac taka czarna kropke ma 8mm lekarz powiedzial ze to 4 tydzien (ostatnia @ 30.12 wiec wedlug tego 7tydz.). a ja juz myslalam ze serduszko zobacze :( no i nie wiem... Jak to bylo u was: ile mm? co widzialyscie? i w ktorym tyg to bylo? (tylko prosze o sprecyzowanie czy tygodnie liczycie od @ czy od zaplodnienia) dzieki za wszelkie komentarze i uwagi. a ja zaglebiam sie w czytanie wszystkiego co znajde na ten temat :)

Ketynka ten sam rocznik tylko ze ja przez to ze mam dwa kierunki to rozlozylam to sobie w czasie (dziekanki, przerwy itp.) poniewaz w tym roku wyjezdzalam na jednym kierunku moge sie obronic dopiero w przyszlym roku a drugiego to jeszcze mi trzy latka zostana :( a tu od pazdziernika dzidzius bedzie. Latwo nie bedzie ale jeszcze mam czas zeby sie nad tym wszystkim zastanowic i poszukac rozwiazan.

Paczki sie na mnie patrza z wyrzutem, a ja naprawde nie mam ochoty na slodkie...

No no no co ja widze??Jaki tu ruch od samego rana :) Fajnie ze tyle nas sie zrobilo :) Jak tak czytam o waszych obawach to mam dokladnie takie same, bo tez palilam na samym poczatku ale szybko odstawilam, i o te zamkniete furtki sie martwie ;) tym bardziej ze mam dwa kierunki studiow do skonczenia i kiedy ja to zrobie???? wy juz wszystkie macie to za soba a ja... ale co tam teraz to dopiero bede miec motywacje :) i mimo ze jestem przerazona tym wszystkim to zarazem jakas taka spokojna nawet swoja mame musze uspokajac. Mysle ze jak sie pojawia dziecko to wszystko nagle zaczyna miec wiekszy sens i pewne sprawy sie same ukladaja a i my chyba wiecej sily mamy na ich ukladanie ;) A jesli chodzi o problemy ze spaniem to ja tez mam :( Nie wiem czy to przez emocje?? I piersi mnie zaczynaja pobolewac :( Jutro usg :)

No dziewczyny nie ma co sie przejmowac wiekiem bo ja z kolei planowalam ze pierwsze dziecko urodze po trzydziestce i teraz to mysle ze troche za wczesnie wiec kazdy ma jakis powod do marudzenia :) mysle ze bycie dojrzalsza matka ma wiele plusow. PS: ja tez jestem Kasia :)

Z tymi tygodniami to ja juz sama sie gubie bo raz sa liczone od ostatniej@ a raz od zaplodnienia tylko skad pewnosc kiedy to sie zdarzylo jesli sie nie kontrolowalo swoich dni plodnych a w dzisiejszych czasach wiekszosc kobiet ma nieregularne cykle. Wiec chyba dobra wskazowka jest rozmiar malenstwa...tylko to tez chyba moze byc sprawa indywidualna...same watpliwosci... :)

beybe ja ostatnia @ mialam 30.12 na usg w ubiegly czwartek jeszcze nic nie bylo widac wiec chyba male szanse ze ty juz cos zobaczysz

W Irlandii. No wlasnie jak sie okazalo przed chwila on juz poinformowal rodzicow telefonicznie. W sobote spotkanie na szczycie: przyszla mama i dziadki kontra dziadki oj bedzie sie dzialo... no ja tez myslalam ze wszystko bedzie troche w innej kolejnosci ale widocznie tak ma byc i kropka. wierze ze wszystko sie ulozy. I tobie i mi iwszystkim pazdziernikoweczkom :)

O kurcze!!!Kolejny szok!!! No to juz wszyscy wiedza, przed chwila dzwonila mama mojego Miska. Hehe bedzie spotkanie mam :) wiczorek zapoznawczy przyszlych babc :D ale numer. No to teraz do mnie dotarlo!!!

Beybe nic sie nie martw u mnie sytuacja wyglada podobnie jestesmy ze soba juz prawie 2.5 roku ale nie jestesmy malzenstwem i szczerze mowiac to wcale mi sie nie spieszy chyba wole to zrobic jak juz niunia bedzie z nami. Ostatnie 6 miesiecy mieszkalismy za granica tearz ja jestm tu a on nadal tam ale jak tylko pozalatwiam wszystko to chyba rowniez wyjade bo jednak chce zebysmy to wszystko przezywali wspolnie. U mnie wie juz moja najblizsza rodzina ale pozostala nam jeszcze jego rodzina ale to juz jak zobacze cos na usg. Ja bylam w tamtym tyg na usg i faktycznie jeszcze nic nie bylo widac poza powiekszona macica i dlatego moj lekarz kazal mi przyjsc jeszcze raz za tydzien (ten piatek :D) I sam lekarz kazal mi brac folik wiec dobrze ze kupilas.

Ja mam nadzieje ze w piatek bede miala dla niego spoznione walentynkowe serduszko ;) takie nasze wspolne malutkie i bijace u mnie w brzuszku. To dopiero prezent!!!

Ja tez tak mam :) jak juz zaczne jesc to musze co chwile tak mnie ssie. Ja wlasnie otrzasam sie z szoku ;) przed chwila dostarczono mi piekny bukiet kwiatow do domu.Moj Mis tak daleko a jednak pamieta :) To mi humorek poprawil :D Chyba zaczne lubic walentynki...

No orientacyjnie to 6.10 ale mozliwe ze jednka pozniej bo jak na ostatnim usg jeszcze nic nie bylo widac to lekarz stwierdzil ze to dopiero 3 tydz. wiec czekam co mi powie w piatek. Poniewaz bylam swiezo po odstawieniu tabletek wiec mogla mi sie owulacja przesunac wiec trudno okreslic kiedy To sie zdarzylo ;).

Witam wszystkie panie :) Przybywa nas z dnia na dzien. W piatek ide na drugie usg i jak tak czytam wasze wpisy to nie moge sie doczekac :) No i do tabelki sie nareszcie wpisze bo tyle juz tu jestem a nawet terminu nie znam. Byle do piatku :D Jesli chodzi o jedzenie to rano nic nie moge w siebie wcisnac, ale za to wieczorem zaczyna sie obzarstwo :D

Kurcze mnie tez od slodyczy odrzucilo, mam ochote na ostre i kwasne rzeczy. Podobno jak tak jest to chlopak bedzie, bo przy dziewczynce ma sie ochote na slodkosci :) co prawda nie za bardzo wierze w te wszystkie prognozy jesli chodzi o plec dziecka ale pewnie w 50% sie sprawdza, czyli albo bedzie chlopak albo dziewczynka innej opcji nie ma :) Folicum nie przesadzaj z ta pepsi bo tam kofeina jest :P Madzia ale ci zazdroszcze ze serduszko widzialas, juz chyba wszystkie widzialyscie tylko ja nie :( No ale za to placze sobie od czasu do czasu, z taka jakas latwoscia mi to przychodzi teraz :)

No i przybywa nas :) Gratulacje dla nowej pazdziernikowej mamusi. Ja wybieram sie na kolejne usg w czwartek zeby cos w koncu zobaczyc!!! :) Czuje sie o dziwo bardzo dobrze poza ciaglym zmeczeniem i dziwnymi smakami ktore mnie nachodza. A jesli chodzi o plec to zawsze chcialam dziewczynke, tatus chce oczywiscie syna ;) I ja cos czuje ze bedzie syn, a najlepsze jest to ze w czasie gdy prawdopodobnie poczelismy niunka przysnil mi sie moj synek, taki 3 letni, stal obok mojego mezczyzny, a ja bylam taka zdziwiona, ze mam takie duze dziecko, bo zobaczylam go po raz pierwszy i tak strasznie sie nim zachwycalam, bo byl przesliczny :D proroczy sen?? moze wlasnie wtedy stworzylismy to cudo. kto wie... no i ja to sie jeszcze boje troszeczke ze beda blizniaki bo u mnie w rodzinie sie zdarzaly, a wtedy to dopiero jest co robic, ale i radosc podwojna :)