Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

karolcia_26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez karolcia_26

  1. akasiu ja ci nie pomogę co do karmienia, nie znam sie na mlekach, ale czy wszystko są gorzkie, nie można zmieszać z jakąś kaszka smakową??? wiem że moja koleżanka jakieś tam miarki miała i mieszała. a co to za praca? napisz coś więcej co będziesz robić.
  2. hej :) ja już po pracy i mogę oficjalnie świętować - FERIEEEEE !!!!!!! ale mam super i jak to mówi moja koleżanka, sama sobie zazdroszcze :P a propos gadania w pracy, niech gadają byleby prawde a nie zmyślone ploty. Paziu to możesz tu na bieżąco pisać co było przydatne a co nie potrzebna przy maluszku, zawsze się przyda :) Jadiro, no nareszcie jesteś, bo miałaś być we wtorek :) dyrektorka nadal żyje w błogiej nieświadomości :)i podobno z powodu tej ploty upiekł mi się wyjazd z dziecmi na sanki podczas ferii, no bo w ciąży głupio kogoś wysłać :P a niech to, nie ma tego złego...
  3. hej Akasiu, jak ja byłam teraz chrzestną w październiku to musiałam zaświadczenie przynieść z własnej parafii, księdza nie było i wystawiła mi je zakonnica, pytając tylko czy jestem praktykującą katoliczką. Nikt mnie nie pytał o bierzmowanie, ani a ślub kościelny, no bo to samo przez się byłabym bierzmowana. Także życzę powodzenia, niech brat idzie, powie że prosi zaświadczenie i już. Znam przecież przypadki gdy chrzestnym jest osoba bardzo młoda typu 15, 16 lat i nie miała jeszcze bierzmowania. Akasiu, no i dziekuję za pocieszenie :) Błękitka nie nastawiaj się ani na tak ani na nie :) tylko żeby to tak łatwo było. A z lekarzem to ciężka sprawa, trudno teraz utrafic takiego super, czego ci zyczę. Paziu, obyś codziennie tak się ładnie wysypiała, jak udało sie spotkanie ciotek? Voltare, nie dziwię ci się ze nic się nie chce, patrząc u nas za okno odechciewa sie żyć :( Ja wróciłam w pracy zdołowana, zrobiło mi się bardzo ale to bardzo smutno, jak jedna z lepszych kolleżanek gratulowała mi ciąży, ja oczy jak 5 zł, mówię jej że to nieprawda i zrobiło mi się tak smutno ze się rozryczałam :( podejrzewałam że ktoś puscił parę po obejrzeniu L4; zrobiłam mały wywiad kto od kogo sie dowiedział no i już wiem. Dyrektorka powiedziała to takiej jednej plotkarze i na efekty nie trzeba było czekać, a jak wchodziłam do szkoły zdawało mi sie ze jakoś dziwnie woźna sie patrzy i kucharki i potem inne nauczycielki; ale nie przypuszczałam że to dlatego. Jak mnie wkurza takie obgadywanie za plecami, bo mnie nie spytała, tylko przeczytała na pieczątce że lekarz ginekolog podbił i stwierdziła że na pewno w ciąży. Niby to wykształcone a jednak głupie baby :( ehh. A niech sobie żyją w nieświadomości.
  4. Błękitka, ja chyba aż tak bardzo się nie nakręcałam, w sumie nigdy nie miałam objawów, żeby myśleć że to ciąża; owszem co miesiąc chciałam aby już @ nie było, ale to tak sobie zawsze myślałam dzień lub dwa przed @; zdarzało mi sie jak mi sie spóźniała o 2 dni, co rzadko sie u mnie zdarza, to robiłam wtedy test i było mi smutno że znów się nie udało :( a ja ruszyłam w końcu 4 litery i prasuję na całego :) na szczęście lubię :P
  5. Voltare, no własnie może l4 z powodu ciąży to co innego :P wskazane jest aby się wybyczyc na całego, wyspać i wogóle. a pozatym jest co robić, pranie i prasowanie ciuszków i szykowanie wszystkiego :) a tak jak ja to mam wyrzuty że nic nie robię :P
  6. Ja też dopiero jem śniadanko, no cóż laba to laba. Jutro już do pracy :P Voltare - tak sobie myślę że przez dłuższy czas nie mogłabym być na l4. nic mi się nie chce, łaże bez sensu po domu, na szczęście już nie w piżamie, ale niewiele brakuje żebym sie nie przebrała, ehh leń ze mnie i tyle; jeszcze pogoda nie zachęca do spacerów. Martiko, mdłosci ci miną i będziesz się cieszyć ciążą, ja bym nie chciała, żeby mnie ciąża ominęła; ten czas naprawdę jest na przygotowanie się pod wieloma aspektami, no i musi tyle trwać :) Paziu udanego "imprezkowania" :)
  7. No to ja się pierwsza melduje :) ciekawe co u martyni, czy już po operacji no i kiedy wracają?
  8. Surfitko, a czy ja dobrze pamiętam, że miałaś Hsg, potem IUI a w następnym cyklu zaszłaś naturalnie???
  9. Voltare, ale ty obczajona w temacie :) podziwiam, nawet ja takich szczegółów nie znałam, do teraz oczywiście :P Paziu, no widzisz, z dnia na dzień będzie coraz lepiej, fajnie że już spacerujecie, dobrze że ciocie przyjdą, zawsze to jakiś kontakt z ludźmi, tzn oprócz męża :)
  10. akasiu, no wiem że dawki są różne, ja na początek dostałam 1*1 tabl. i od 2-6 dc, a to pewnie dlatego że mam krótkie cykle
  11. acha, a na pękanie to te zastrzyki co samemu się daje i tobie robił mąż jak dobrze pamiętam??? czy cos pokręciłam :P
  12. postaram się nie nastawiać ani pozytywnie ani negatywnie, oby sie tak dało :) no my mamy bliżej do kliniki bo 30 km, nawet jestem w stanie sama pojechać gdyby mężowi coś wypadło, albo zgarnie mnie na miejscu, bo akurat w tym mieście pracuje.
  13. Dziekuję Voltare za odp :) rzeczywiscie takie wieści sa pocieszające i podbudowują. Co będzie u nas to okaże się w "praniu" :P nie będę wybiegać zbyt do przodu, zobaczymy jak będzie. Wiem co robimy w najbliższej przyszłości i tego sie trzymam :D Co do 6 IUI to też chyba bym nie dotrwała, koszty kosztami ale psycha by mi siadła. W naszej klinice kosztuje 600 zł, do tego leki i monitoring i pewnie byłoby z 800 na 1 cykl licząc; ehhh zobaczy się. A już bym chciała chodzić po sklepach i kupować choćby po 1 ciuszku :D
  14. hej :) a ja sobie odpoczywam w domku :) wzięłam L4 po badaniu, bo w sumie nie wiedziałam jak się będę czuć, ale jest dobrze. Do jutra leniuchuje i w czwartek do pracy :P Surfitko, ja też gratuluję ząbka :) oby następne wyszły szybko i bezboleśnie. Olcia, moja mama też mi ostatnio powiedziała że jak była ze mną w ciąży, to w pierwszym miesiącu miała @ nie wiem jak to z tym jest, jak te dolegliwości nie miną to zrób test lub z krwi badanko. Błękitka, ja bym się wstrzymała z braniem leków, poczekaj do terminu @ ale jak pisałas ze to 17 dc? bo nie pamiętam, to chyba trochę za wcześnie na objawy ciążowe. Paziu, posłuchaj doświadczonych mamusiek :) dasz sobie radę, poprostu musisz przeczekać ten trudny okres a już niedługo będzie wszystko ok. Mam pytanko do dziewczyn które miały IUI, bo żadnej się po tym nie udało; w sumie też nie liczę na cud i chyba tak do 3 razy będziemy próbować, a wy ile razy byscie próbowały? Trochę patrzę na finanse i po kilku razach robi się niezła sumka, czy nie lepiej po tych 3 próbach dać sobie spokój i zbierać na in vitro? Acha i jeszcze clo, wiem że tylko przez kilka cykli można to brać, a potem co, juz nigdy w życiu nie??? Oczywiscie biorę pod uwagę wariant optymistyczny, ale jak to ja, muszę wszystko wiedzieć i posprawdzać :P
  15. Voltare - już znam kolejny krok :) po badaniu mielismy taką mini wizytę, w tym cyklu mamy się baaardzo starać, bo mam 10 dc :) no i dostałam receptę na clo, no i mam przyjść między 9-11 dc następnego cyklu na oglądanki, potem w zależności co tam gin u mnie wypatrzy, to pewnie zastrzyk na pękanie i umawianie się na IUI :)
  16. Paziu, no coś ty. Nie pisz tu takich bzdur, że jesteś złą matką!!! Każdy ma gorsze i lepsze dni, może Adriankowi też coś nie spasowało, dobrze że sie uspokoił. Ale ty nie możesz tak myśleć. Przecież napewno świetnie sobie radzisz
  17. hej :) dziś ja pierwsza :) na początku przekazuję od Jadiry pozdrowienia, bo narazie nie ma dostępu do netu. Ja jak wiecie, miałam mieć jutro Hsg, ale w niedzielę zadzwoniła pani czy nie mogę dziś przyjechać i takim oto sposobem jestem już po!!! :) tak się cieszę, ze nie musiałam się stresować jeszcze jeden dzień. No a teraz wynik - jajowody drożne !!! :D badanko robił mi mój lekarz, wszystko tłumaczył co się będzie po kolei działo. Powiem wam że niepotrzebne się naczytałam bzdur, prawie nic mnie nie bolało, tylko czułam takie lekkie mrowienie w brzuszku :P i nawet się zdziwiłam jak po kilku minutach lekarz powiedział że to już koniec. Nastawiłam się na coś dużo gorszego. Myślę że Omega ma rację w tym co pisze, ja mam w planach nie spać z dzieckiem jeśli je będę kiedys mieć, oczywiście nie wiem jak postąpie już po fakcie; ale wiele moich znajomych ma problemy z oduczeniem, dzieci płaczą, nawet jak zasną w łóżeczku to w środku nocy trzeba je zabierać do siebie itp itd. Napewno na początku jest to wygoda jak sie karmi piersią, bo nie trzeba wstawać; ale ja bym się bała że dziecko spadnie lub je przygniotę i nie wyobrazam sobie że mąż mógłby sie wysypiać, a ktoś musi iść do pracy :P Ale liczę sie z tym że nie mam narazie dziecka i może nie wiem co mówię :) Martyniu, dobrze że ospa juz przechodzi, ja byłam cała w kropkach i miałam przez 2 tyg gorączkę prawie 40 st :( powodzenia na operacji, daj znać jak już wrócicie. Olcia, jeśli masz jakieś wątpliwości zrób badanie krwi i będziesz na 100% pewna. Błękitka - tobie też życzę aby mąż sie przekonał że badanko to nic strasznego i przeżyje :)teraz tak piszę, ale wiem co przeżywasz; bo sama byłam w takiej sytuacji. Voltare a ty teraz kiedy jedziesz do lekarza? No i jak sie czujesz? Paziu, dobrze że Adrianek grzeczniutki :) oby tak dalej, czyli ty nie masz wogóle pokarmu czy odciągasz i Adrianek je z butelki? Pozdrawiam wszystkich :) i ide cos zjeść bo byłam na czczo na badanku i już umieram z głodu :P
  18. Hejka Paziu, dobrze że badanka wyszły ok. A ty sie kuruj, zeby z Adriankiem na spacerki wychodzić :) a możesz brać leki jak karmisz? Bo ja sie nie znam. Trini, szkoda że w tym samym czasie nie jedziemy do białki bo byśmy sie spotkali na miejscu, byłoby super. My pod koniec stycznia jedziemy :) mam nadzieję ze śnieg nie stopnieje. Fajnie że planujecie już wakacje, ja nie byłam w Turcji jeszcze, sprawdź sobie oferty z tego biura co byliscie w egipcie, też powinno być ok :) A co do staranek, to jak poczujesz się gotowa, to od razu uderzycie do kliniki i wszystko z jakimś większym rozmachem się zacznie :) Akasiu, to ja sie piszę na taki spadek wagi, teraz aż wstyd się przyznać, waże 65 kg :( na wiosne myślę zrzucić z 5 :) Olcia, to super ze udało ci sie męża wyciągnąć choćby na samą rozmowę, to też ważne; on sam musi zrozumieć że takie badanie trzeba zrobić a nie że musi.
  19. hej :) ja już dzis po pracy :) ale fajnie że jutro już piątek :D Olcia, a powiedział chociaż dlaczego nie pójdzie? Tacy właśnie są faceci, mój mnie też ponad rok blokował z tymi badaniami, u siebie już wiele sprawdziłam, wiedziałam co jest nie tak ale nie mogłam działać dalej bez jego badań, przez rok sprawa tkwiła w martwym punkcie, żadne argumenty nie trafiały. Acha no i powodzenia na rozmowie, Błękitko - przykro mi z powodu mamy, życze dużo zdrówka; może chociaż twój mąż pójdzie na badania :) Martiko, no widzisz nie masz sie czym martwić, fajnie że wszystko dobrze; ja obawiam się że nic bym nie zobaczyła na monitorku, nigdy nie widze na takich zdjęciach dzidziusia, no chyba ze ma już ze 20 tyg to wtedy jest szansa :P Trini, mam nadzieję że ciebie grypka omija i się nie rozchorujesz, no i życzę by szybko w pracy wróciło do ładu i składu. Sorki za pytanie, ale ciekawi mnie czy to że sie nie staracie tzn że sie zaczęliście zabezpieczać? Czy to w tym sensie że nie rozmyślasz o staraniach jako takich, tylko spontan, a co będzie to będzie???
  20. Paziu, nie martw sie na zapas, napewno wszystko będzie dobrze :) a to że mało zorganizowana to chyba normalne, poprostu trzeba się przestawić na inne tory. Co innego jest teraz najważniejsze, priorytety się zmieniły :)
  21. No to jeszcze zmienię :) Tabelka nr 1: staraczki NICK/ Skąd---------------Wiek-------ilośc starań......data następnej @ Justynka------------------25-----------???-------------- ---ok.25.11.2008 karolcia_26---------------28------------33-------------- ------5.02.2009 Trinity /k.Łowicza-------31------------30----------------ok. 03.12.2008 Jadira/k.Krakowa........35.......z nadzieja ,że sie uda............... Błękit_ka/Szczecin.......29.............4............... .. ok 01.02.2009 olcia21.....................21............28............ .. ...ok 17.01.2009 Tabelka nr 2: zaciążone NICK/ Skąd---------------Wiek-------tydzień ciąży---------termin porodu voltare---------------------31-------------25----------- ---------05.05.2009 martika2428...............25..............6............. .. ........sierpien Tabelka nr 3: Dzieciaczki urodzone NICK/ Skąd ---------------- ---Płeć-----------Imię--------------------Data ur. martyn--ia/dolny śląsk------ córka--------- Lena----------------- 10.01.08 akasia/ZielonaGóra....córeczka..Hanna Maria.. ...........07.04.2008 Surfitka/Krakow/NY........córka.........Nina ...............16.06.2008 anisik2/Wrocław ..........córka.......Aleksandra.........10. 12.2007 pazia/wawa.................syn..........Adrian.......... .....02.01.2009
  22. juston - skoro masz nieregularne cykle to nie wiadomo kiedy miałaś owulacje i kiedy zrobić test, możesz poczekać jeszcze kilka dni lub zrobić badanie z krwi, będzie bardziej wiarygodne, no i życzę ci takiego wyniku jakiego oczekujesz :)
  23. hej :) mi do tego wszystkiego kaszel doszedł, ehh, muszę się przez kilka dni wykurować; tak to jest jak się pracuje z dziećmi, co chwilkę ktoś kicha na mnie i kaszle; niektórzy nie wiedzą do czego służą chusteczki i oczywiście ich nie noszą :P W sobotę czekają nas urodzinki mojej siostry to muszę byc zdrowa :) Akasiu, ja tam nigdy nie miałam wklęśnietego brzucha :) więc mogłabym mieć. Szkoda, że brat nie moze być chrzestnym, a nie dałoby się gdyby poszedł na bierzmowanie do innego kościoła, moze w innym mieście? Wiem że niekiedy robią problem z niczego, mąą mojej koleżanki pamiętam miał kilka tygodni przed własnym ślubem. Paziu, napisz jak po wizycie? Wszystko ok. Olawd, nie znam sposobów, Pazia znała a i tak wyszło tak jak chciał Adrianek :) życzę w miarę szybkiego porodu, a na kiedy masz termin? ide na jakiś obiad :)
  24. hej kurde przeziębiłam się nawet nie wiem kiedy, katar mam straszny i gardło boli, mam nadzieję że szybko mi przejdzie, że sie nie rozchoruję na zabieg. Akasiu, z Ciebie laseczka była dzień po porodzie pewnie :) ale to geny napewno, ja będę grubasem :D Paziu, byłaś na spacerku już? W sumie nie znam się ale ja bym nie poszła na takie mrozy, a moze nic nie wiem? Olcia, to trzymam kciuki za badanka, a co ty studiujesz jeśli można spytać??? :) juz po wszystkich egzaminach? Justynko gdzie jesteś??? Na nk zaglądasz a do nas? Jak tam twoja wizyta? pozdrawiam i dziękuję za trzymanie kciuków za mnie :) przydadzą sie za tydzień!
  25. Martyniu, ale ty biedna jesteś :( pewnie się zaraziłaś w szpitalu, jak nie urok to s...; ta zła passa musi się w końcu skończyć, ehhh ja miałam ospę jak byłam w liceum, nie ma jak zachorować będąc dzieckiem, miałam 3 tyg wyjęte z życiorysu i to na początku 1 klasy. Zdrowiej szybciutko
×