karolcia_26

Voltare, właśnie prolaktyna skacze, nawet w ciagu dnie moze mieć różne wartości, ja miałam w środku normy, wiec gin powiedział ze z tej strony u mnie ok, chociaz tyle. Najlepiej zrobić bez obciążenia, przyjąć tabletkę, poczekać znów sie przebadać i potem porównać wyniki. Ale u nas to chyba nierealne. Trzymam kciuki za wyniki :)

Paulka cos cichutko siedzi, nie odzywa się. Chyba nie urodziła po tym weselu :D

Jadira - przykro mi z powodu kuzynki, coraz młodsi odchodzą :( Mychass pewnie już po laparo - ciekawe jak poszło? Dziękujemy za pozdrowienia od Justynki 24 I my też chcemy zdjęcia małego Adrianka, Justynko - pamiętaj o nas także :D

Maruska - moje zdanie jest takie - PRÓBUJCIE DZIŚ!!!!!!! A ja też myślę, że po kolei każdej z nas się uda, różnymi sposobami i w różnym czasie. Chociaż wiadomo, że najlepiej aby wszystkie juz TERAZ :D SURFITKO, CO CHWILKĘ O tOBIE MYŚLĘ i o Waszym SZczęściu :)

jejusiu :) ale wspaniałe wieści, Surfitko, ja też czułam ze teraz musi się udac, gorące buziaki, dbaj o to wyczekiwane maleństwo kurcze tak dobrzez zaczął sie ten tydzień, i jak mówią jaki poniedziałek taki cały tydzień. No to czekamy na kolejne wieści :D Trini, napewno po hsg sie uda po takich wiadomościach to wierze ze każdej z nAs sie uda, NAPEWNO!!!!!!! Buziaki, idę świetować :P

Ale się zgrałysmy Voltare - powodzenie w Twoich badankach dobranoc

witam to i ja tutaj złożę najgorętsze gratulacje :) Dla Justynki, małego Adrianka no i Tatusia

Surfitko, to jakoś skontaktuj sie jutro z nami, może tym razem będzie twój dzień :) akasiu, powodzenia na studiach i nie przemęczaj się, chociaż jak beda zaliczenia to łatwo mi mówić, ale mam nadzieję że rosnące maleństwo pozwoli mamusi zdawać ładnie egzaminy :) ale ten czas leci już 15 tydzień, wow :D mój M to jakiś dziwny, Trini wiem, ze musi dorosnąć, ale znów bez przesady, żeby przez 3 lata się nie zastanowic, ze chyba cos nie tak :( juz sama niewiem. Niekiedy jak próbuje z nim gadać, to twierdzi, że dziecko jak będzie to będzie - to raczej nie jest dla mnie pocieszenie czasami myśle że on wogóle nie chce :(

myslę ze to możliwy powód, niestety :( ale ja też nie mogę tak czekać i czekac. Bo jak on w końcu zachce, to moze być za późno :( tymbardziej że musi być coś nie tak, skoro tyle lat sie nie udaje

ja też byłam miesiac temu u nowego, jechałam ok. godzinki autobusem, ale cóź, poświęce się byleby cos to dało no i własnie kazał mi przyjść już z wynikami męża, a tych jak nie ma tak nie ma :(

hej Dianko dziekuję za zdjęcia, wyglądasz pięknie, nie widać, że wogóle byłaś w ciąży, taka świetna figurka :) fryzurka ładna :D siostra też ładna, śliczną miała sukienkę. A gdzie zostawiliście Dawidka??? Pewnie Justynka już urodziła, bo zawsze się meldowała że jeszcze 2 w 1 :P Trini a ty dalej do tego z Warszawy jeździsz? Może zmień na tego co kiedyś mówiłaś, że masz namiary!!! Ja narazie dreptam w miejscu, mąż mnie wkurza, że nie robi tych badań, normalnie cos mu zrobie kiedyś :( Pozdrawiam dziewczynki, papa.

Surfitko, to trzymam kciuki, by się @ nie rozkręcała :) pozdrawiam, a kiedy wracasz do USA ???

hej, znów pustki, ja juz po pracy. Wydaje mi się że dziś piątek :) narazie uciekam, paa.

witam :) mychass trzymam kciuki, może to będzie dobry poczatek tygodnia :) mi gin powiedział, że jak boje się szpitala itp (nigdy nie byłam) to można zrobić w prywatnej klinice np rano, potem jak nie bedzie komplikacji to wieczorem już wyjdę do domu i po sprawie. To oczywiscie będzie na NFZ, bo jest taka możliwość.

ooo widzę że nikogo nie ma, więc ja już idę spać, dobranoc wszystkim - kolorowych snów :)

hej ale dużo się podziało przez te 2 dni jak mnie nie było :) witam nowe koleżanki i poprosze o fotki na marzenkakal@o2.pl odwdzięczę się ja pisałam plany do szkoły, potem kurs, wychodze z domu przed 8 i wracam ok. 20 :( Jadiro dzieki za ten mix fotek, no teraz widac ze niektóre z nas mają różne fotki, np Dianka w kapeluszu :) nie miałam tego Paulo, dzieki za zdjęcie, zmieniłaś się troszkę :) fajne grono było na tym wieczorze :D Współczuje wszystkim do których @ przylazły, mnie to czeka za tydzień pewnie. Obie nowe panie są na M... więc narazie nie pamiętam, która ma laparo - trzymam kciuki, mnie to też czeka, w bliżej nieokreślonej przyszłości, ale pewnie jeszcze w tym roku. Też się boję narkozy najbardziej; co jak się nie obudzę. Muszę do coniektórych jakies listy popisać i do siostry że może potem zabrac sobie wszystkie moje ciuchy :P to taki żart oczywiscie :P acha, mnie od jakiegos czasu w okolicach owu bolały jajniki, taki 1 dniowy ból, ale jak byłam u gina i mi powiedział ze owu nie było, to niewiem po co mnie bolały :) narazie spadam na herbatkę

Jadiro ja sie nie naśmiewam, nas tez jest 4 w domku, tzn mnie już nie ma :) mam siostre i 2 braci :P a rozumiem cie, że jak najbardziej chcecie mieć jeszcze wasze własne dziecko :) Trini, u nas grzeją, na szczescie nie czekali do wyznaczonego terminu, tylko jak zrobiło sie zimno to zaczeli :P dobranoc

hej Jadiro, dzieci fajne, to rzeczywiscie pewnie za niedługo będziecie mieć 4 dzieci, fajnie :) a twoje zabawy z programem mi się podobają, super to wyszło :) Mychass, no troszkę możesz o sobie napisac :P Martiko, no cóż u mnie bez zmian, pracuję, uczę się :) powiększenie rodziny narazie nieudane :( Trinity - powrót do rzeczywistości bywa bolesny, niestety, wiem coś o tym :) a ty szukasz pracy, czy narazie jeszcze odpoczywasz? Voltare - jednak przylazła to małpa zrob badanka i zobaczysz co dalej A ja dziś miałam taki sen - oczywiście byłam w ciąży, ale zagrożonej, bolał mnie brzuch, był jakiś twardy i dziecko mało się ruszało i mąż zawoził mnie do lekarza, ale ja byłam jakas taka szczęśliwa w tym śnie że wogóle mi się udało być w tej ciąży. Wstałam z bólem brzucha oczywiście i smutno mi się zrobiło, ze nadal czekam i nic :( PAA.

moja droga, my tu własnie nie chcemy dostać @ :) oby twój sie nie spóźnił :P dobranoc wszystkim

niebo - pewnie okres dostaniesz, a ten ból to niewiem. Mnie naprzykład wogóle nigdy nie bolały, nawet nie wiem jakie to uczucie. Każdy jest inny, jeśli kochałaś się z zabezpieczeniem, to raczej w ciąży nie jesteś. I nie myśl już o tym, bo przez ten stres może Ci się @ jeszcze przesunie. Miłego wieczoru :)

no napewno wygoda, no i smacznie bo to w szkole, więc musi byc dobre :) napewno sie trochę utuczę, bo kucharka mi nieźle ładuje na talerz :P ale jest pyszne no i tanie przede wszystkim :)

Voltare - nadzieję trzeba mieć zawsze, a co!!! :) a to co się bedzie działo potem to nieważne narazie :D a te piksele to w ramach ciekawostki, oczywiście zdjęcia są piękne, Ci na zdjęciach różnież i nie ma się czym przejmować :P a ja nie gotuję, jem w pracy, mąż też; jedynie w weekend coś musze wymyślić, fajnie nie?

Trini, a wczoraj pokazywałam mojemu mężowi wasze zdjęcia, oczywiście bardzo mu się podobały a jak skończył oglądać to powiedział: Nie chciałbym martwić tej koleżanki ale mają subpiksela - czy jakoś tak, kilka martwych pikseli w aparacie, ale twój mąż też pewnie zauważył :D ale się usmiałam, zamiast podziwiać piękne widoki to on na coś takiego zwrócił uwage :P

Jadiro, ja chce fotki, a no właśnie, napisz ile twój K ma dzieci ??? napewno coś wymysliłaś aby dzieci się nie nudziły, zreszta pogoda też sie udała :) mychass witamy

hejka :) ja juz po pracy, w domku :D na szczęście poniedziałki szybko mi mijają, chociaż wychodze z domu o 8.30 a wracam ok 15. Martt, moze i dobrze, że macie mało czasu, mniej na myślenie Ci zostaje, a to niby wskazane u nas :P Voltare tak jak pisze Elizka, plamień się nie wlicza, tylko jak się na dobre zacznie, wtedy w 3 dzień cyklu na pierwszy etap badań, a dziwne że trzeba się umawiać, pewnie nie mają odczynników i dlatego chcą się przygotować. Ja w mieście robiłam wszystkie badania, oprócz przeciwciał, bo właśnie odczynników nie mieli i wysyłali krew do Katowic, ale zgłaszać wczesniej nie musiałam. Trini, wiem jak to po urlopie, pierzesz, prasujesz a końca nie widać. A po tylu dniach iść do pracy to napewno ból dla twojego męża :) Marto, napisz nam koniecznie, jak sie sprawy mają, najlepiej to jedno jedyne rozwiązanie gdyby się trafiło pozdrawiam wszystkich obecnych i nieobecnych