Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

karolcia_26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez karolcia_26

  1. hej :) paziu, dobrze że przeżyłaś jakoś w pracy :) a z adriankiem twoja mama jest? to też troszkę zmienia postać rzeczy, bo martynia pewnie myślała co też w domu sie wyrabia jak jej nie ma, a mama to jednak mama :) anisik, ano bywa, że mama gorzej przeżywa niż dziecko :P u nas jest oddział przedszkolny, w 1 tygodniu była tragedia, od razu było widać które dzieci wogóle nie miały kontaktu z innymi, tylko były w domu z mamą lub nianią czy babcią; te wrzeszczały wniebogłosy, pani najlepiej gdyby miała 20 rąk :) ale powiem ci że szybko to minęło, teraz już prawie wszyscy umieją się w pary ustawić, powiedzieć chórkiem dzień dobry i takie tam :P jest już dobrze. surfi - napewno niefajnie się robi jak większość spraw idzie na maila, ale pewnie tak jak i inne z was zauważyły, że jak cos naprawdę osobistego chcemy napisać to piszemy do garstki osób, które po pierwsze tu zaglądają, a po drugie są w jakimś sensie bliższe niż inne :) voltare, jadirko - były jakieś imprezki u was :) ???
  2. apropos justynko porodów, to moja z kolei jedna koleżanka zaraz po urodzeniu synka mówi, to już? to ja mogę zaraz 2 dziecko rodzic, a rodziła z 7 godzin; lekarz jej na to: to niech pani poczeka aż panią zszyję :P
  3. hej!!! dziewczynki (jadira i voltare) życzę wam spełnienia wszystkich marzeń, dużo uśmiechu i miłości na co dzień marta - niekiedy jest tak, że pomimo tego ze na hsg wychodzi niedrożny jajowód, to w rzeczywistości tak nie jest, mogłaś mieć jakiś skurcz, ale nawet jeśli to się okaze prawdą to pewnie laparoskopowo go udrożnią, czego Ci życze :)
  4. paziu, sama jak sie starałaś, to byś napisała że to ciekawe i niech dziewczyny piszą :) pozatym ile nas tu zostało, na palcach 1 ręki można policzyc
  5. hej wow, oczom nie wierzę Jadirko - przyznaj się, specjalnie tak wymyśliłaś bo wiedziałaś że niektóre zguby sie odnajdą :P tak wogóle to myślę tak jak ty i voltare i wogóle wszystkie które tu napisały :) więc powtarzać sie nie bede. a pamiętacie jak martynia zrobiła porządki w tabeli i usunęła te osoby które juz długo nie pisały, nagle sie odnalazły i ryk był wielki, ze je wyrzucono, a teraz co, wpisane na nowo i znów cisza; ale skoro tak ma byc, to niech jest!!! martusia nic się nie martw, moze masz niedrożne jajowody? to nie koniec świata, dobrze że już kroczek do przodu jest zrobiony :) napisz czego sie dowiedziałaś na wizycie. martika - twój synuś to kolejny geniusz na topiku. surfitko - jak już ustale który to będzie piątek to dam znać :) paziu, jak to nie masz o czym pisać :) o adrianku i nie tylko!!! narazie spadam, obiad jeszcze nie zrobiony a zaraz mąż wraca z pracy
  6. martyniu, nie zmieniam pracy, narazie :P mam piątki wolne i dlatego tak napisałam, że wybiorę się w któryś do krakowa :) fajnie że Lenka nie płacze jak was nie ma; pamiętam jak moja mama zajmowała sie kiedys taką dziewczynką, to ona od razu biegła do naszego pokoju i mnie z siostrą budziła i musiałyśmy sie z nią bawić; a potem pytała nas: posła jus?? chodziło czy jej mama już poszła :P
  7. martyniu - pisz w notatniku, później zapisz i zawsze będzie zachowana choć część :) napisz jak w pracy, jak sobie radzisz, no i jak Lenka? jak ciebie nie ma???
  8. acha, za tydzień idziemy na wesele i zakupiłam sobie dziś sukienkę :) łatwo nie było, ale już ją mam :)
  9. jadirko - rozumiem Cię i mam też nadzieję że sytuacja sie odwróci, nie będzie trwać wiecznie taki sam stan i może za kilka miesięcy znów zaczniesz na nowo, w międzyczasie porób te badania które są na nfz; będziesz już mieć bazę. Szykuj się też na jakiś piątek :) bo ja z racji tego ze mam wolne już obmyślam wyjazd do krakowa justynko - masz racje, już tu nikt nie pisze o staraniach!!! trzeba coś z tym zrobić :) a może nic nie trzeba? musimy czekać na naszą kolej. akasiu, jak masz możliwość to korzystaj z delegacji, mój mąż był niedawno nad morzem, ale niestety nie mógł mnie zabrac i bardzo tego załuję martyniu, spytam przyjaciólki jaki rozmiar ma jej mała, bo nawet nie wiem
  10. martyniu, ty wystawiłaś te butki Lenki na allegro, mogłabyś mi wysłać fotki???
  11. ja tam nie wierzę w żadną numerologię, już tyle ich w życiu przeżyłam a nadal nic, co ma być to będzie, niezależnie od tego jaki dzień tygodnia itp. akasiu, mam nadzieję ze do jesieni jeszcze daleko :) a tak wogóle to mogłaby juz byc zima a zaraz po niej wiosna :P
  12. akasiu - to jest okropne uczucie jak okazuje sie że zostaliśmy okradzeni, jak byłam mała to zapomniałam torebki z karuzeli i jak wróciłam to już jej nie było i zginęły mi klucze do domu :(
  13. hej justynko - niestety ale to juz chyba nieuniknione :( no cóż, tak bywa. jak ja chce wakacje, albo wogóle zmienić pracę, dobijają mnie ludzie z którymi pracuję.
  14. hej paziu, no to współczuje powrotu do pracy :( mam nadzieję że szybko sie przyzwyczaisz. martyniu, a Tobie jak idzie? justynko - ja fotki dostałam, niezła laska z Ciebie, figurka do pozazdroszczenia, fajną mieliście chatkę w bieszczadach. akasiu - teraz czekamy na twoje obiecane fotki :P uciekam bo niedawno wróciłam do domu, od 7 w pracy a potem konferencja :(
  15. witam :) i kolejny tydzień sie zaczął; ale mi się nie chciało iść do pracy :( bleee akasiu - jednak babcia to bardzo przydatna osoba :) i jeszcze Myslovitz - uwielbiam :) laski - odzywać się!!!
  16. aha, przy okazji innych badań zrobiłam też TSH bo końcem września idę do endo: wyszło mi 3,22 :( znów za dużo!!!
  17. hej voltare - spryciula z twojej Ani, ale myślę że nawet jakbyś jej nie spuszczała teraz z oczu to przy tobie tego nie zrobi :P ktoś pytał czy już jesteście po chrzcinach, to już po??? jak sie udało? surfi - napewno nikt świadomie o tobie nie zapomniał jak Ninusia, mam nadzieję że szybko jej przejdzie; może to jakaś reakcja późniejsza na tutejsze powietrze, wodę itp??? akasiu - jak to hania ma dowód, może paszport, bo ja o dowodzie dla dzieci nie słyszałam, ale może jakaś zacofana jestem :P justynko wyślij nam kilka fotek, :) albo więcej daj na nk. Moi znajomi, którzy też byli w Polańczyku, to własnie codziennie gdzieś jeździli. jadirko - kończ już sprzątać ten balkon :) aska, ale masz motywacje z tym basenem, dobrze :) ja się od roku wybrać nie mogę, i jeszcze piszesz 6 rano; oj to nie dla mnie :) oczywiscie powysyłaj brzusio, ale może być nie tylko on na zdjeciu :)
  18. Martyniu, ale tak to napisałas, że każda sobie o czymś pomyślała, mając nadzieję że osobiście to jadiry dotyczy, może i masz rację; tutaj już nie ma żadnych rewelacji, więc dziewczyny nie zaglądają; ale może chociaz te które mają dzieci cos by opisały i już byłoby ciekawiej; pazia też sie zarzekała ze nie będzie jak inne i napewno będzie się odzywać :( ale może ja się nie znam :( akasiu, i ci pies wytresowany??? :)
  19. hej to takie podstępki martyni, aby coś się ruszyło :) i jak widać podziałało, choć to pewnie jednorazowe. jadiro - szybkiego sprzatania :)
  20. aha, jadira sprząta po wielkich remontach i prosiła was pozdrowić i ucałować, mam nadzieję że niebawem sama napisze :)
  21. no więc, co do jadirki to niestety nic osobistego, szkoda voltare, to to co ty juz wiesz :) a justynce i akasi napisze na nk
  22. hmmm, to ja już nic nie wiem, choć kilka podejrzeń mam :P
  23. Justynko - o tym samym myślałam, nawet napisałam do jadirki smska o co chodzi, ciekawe czy odpisze? :)
  24. hej laska - to chyba nie ja pisałam o tym syropku, nie przypominam sobie. mój bierze tabletki salfazin, na zmianę z androvit. tajemnica jadiry widać wielu zainteresowała :P tylko jej ciągle brak; może to chodziło o wizytę u gina? która była.
  25. martyniu, nie łam się :P zawsze tak jest na początku, napewno z dnia na dzień bedzie coraz lepiej, tylko sie spowrotem wdrożysz:) a co niby jadira ma napisać, czyżbym o czymś nie wiedziała? :P
×