karolcia_26

oo widze mała, że tez zrobiłaś sie na czarno :)

dziękuję, z tą owu u mnie to chyba taka loteria, raz mam raz nie, jak byłam w grudniu u lekarza to nie miałam, teraz postanowiłam mierzyć tempkę, dlatego jak jak juz pomierzą to pomożecie mi zanalizować, ok? Paa

Akasiu jesteśmy z Tobą, będzie dobrze :)

Luteinę biorę od 18 dc, jak to wyjaśnił mi gin na podtrzymanie ewentualnej ciąży, ponieważ jak byłam u niego w styczniu i miałam USG to miałam owulację, jednak wtedy się nie udało, dziś jest 8 dc więc kolejna szansa przed nami :)

Hej Mała nawet tak nie mów, ja wierzę że nam się uda. Zwłaszcza mając takie wsparcie na forum :) u mnie to samo, kuzynka urodziła w grudniu, koleżanki albo w ciązy albo już urodziły. Trzeba myśleć pozytywnie ;)

jaka tam gruba Kukusiu, w sam raz, jak ja :)

witajcie Kukusiu, ale masz romantycznego męża :) ja byłam wczoraj w cukierni na kawce i ciachu, potem w kinie, a mąż zakupił mi jeszcze kule kąpielowe i sól grejfrutową , mmm uwielbiam ten zapach :) a wieczorkiem było milusio :) teraz wcinam pączka, pychotka, papa

Witam Z okazji Walentynek dużo dużo dużo miłości i spełnienia tego naszego najcudowniejszego marzenia :) Buziaczki dla wszystkich, paa

Pewnie ze raźniej Sysiu, ja też jestem od niedawna, a codziennie muszę usiąść i poczytać, co też sie u was wydarzyło Miłej nocki, paa :)

ojejku, ale się rozpisałyscie :) ale poczytałam, ja hormonów też nie sprawdzałam choć z tego co tu piszecie to powinno się raczej na początku, jak bede u gina to sie upomnę, pozdrawiam wszystkich :)

to ja musze pokonać strach i też iść :(

Hej Mała A my to mamy chyba takie same myśli, prawie co do słowa, pozdrawiam ;)

hej Sysiu cieszę sie bardzo i oczywiscie trzymam kciuki, musimy wierzyć w to że nam również się uda :)

witam gorąco jak ja się boję dentysty, brrr ;( ale wiem że wkrótce i mnie to nie ominie, miłego dnia

Kukusiu, wysłałam Ci fotke, a z was piękna para :)

Kukusiu posłałam Ci kilka słów o mnie, sprawdź maila :) no i trzymaj się ;)

dobrze, zaraz coś napisze

Tobie pewno tak samej smutno bez męża, na szczęście jest forum :)

ja jestem Kukusiu

hej a ja w domku sama, bo mąż udał się na pępkówkę do kolegi, juz chyba pisałam że koleżanka urodziła wczoraj synka :) pozazdrościć :)