Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madziarka81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madziarka81

  1. dzięki ktosia. A ja głupia się zastanawiałam jak to zrobić haha. buziak dla Ciebie...
  2. Ale tu dzisiaj puściutko. Ja też zajrzałam tylko na chwilkę. Właśnie wróciliśmy z Patryczkiem z zakupów. Na dworze dziś wiosennie.Mam nadzieję ze bedzie coraz cieplej. Trzeba się wziąść za obiad, nie mam pojęcia co zrobić, a mam takiego lenia że nie chce mi się kombinować. Nie mam pojęcia jak wstawić te bużki. Ktosia podała link do nich ale jak je wstawiC? Próbowałam skopiować ale mi nie wychodzi. Pomocy!!! Dobra, uciekam na razie...
  3. Cześć. Ja mam taki bałagan w domu że już wszystkiego mi sie odechciało. Ile razy bym nie sprzątała i tak jest brudno. Czasami to mam tego dość. Kasiunia mój mail madziarka81@gmail.com Czekam na zdjęcia. Ktosia. Fajnie masz, mąż w domu to zawsze bedzie Ci lzej. Dobra uciekam ogarnąć ten bajzel. Miłego dnia...
  4. Cześć. Ja mam taki bałagan w domu że już wszystkiego mi sie odechciało. Ile razy bym nie sprzątała i tak jest brudno. Czasami to mam tego dość. Kasiunia mój mail madziarka81@gmail.com Czekam na zdjęcia. Ktosia. Fajnie masz, mąż w domu to zawsze bedzie Ci lzej. Dobra uciekam ogarnąć ten bajzel. Miłego dnia...
  5. Cześć dziewczyny. Jestem już zmęczona i zaraz idę spać, ale jeszcze skrobnę parę słów do Was. Nikola zdjęcia właśnie idą do Ciebie. Daj znać czy teraz dojdą. Ja skromniutko się przypomnę i upomnę o zdjęcia urodzinowe Twojej córci haha. Kasiunia. Dziewczyny podziwiają Twojego synka a ja nie widziałam i nie mam jak podziwiać. Dałoby radę coś sie z tym zrobić? Jeżeli tak to super. Ktosia. Mi też dzisiaj Mały dał popalić. W zasadzie to dopiero zasnął. Za długo chyba już spi w dzien bo potem ciężko mu idzie to zasypianie. Mam nadzieję ze jak przyjdzie wiosna to bedzie miał wiecej ruchu na dworze i będzie bardziej zmęczony. Na dodatek przed chwilą pokłóciłam sie z mężem.Też poszedł spać obrażony. A zapowiadał się taki miły wieczór. Prawdę mówiąc to moja wina bo się zaczęłam czepiać z byle powodu. Trzeba to będzie rano jakoś załagodzić. Ja też się dołączam do zapominalskich. Zawsze oglądam wydarzenia a dzisiaj jakoś tak wyszło że nie. Mamaemi Ja tez zyczę Ci abyś dostała tą pracę. Dobranoc wszystkim. Zyczę spokojnych i kolorowych snów.
  6. Wionka. Mój mąz odciągał pokarm ustami ze trzy razy,(wypluwał do słoika) potem stwierdził że już nie da rady. Powiedział że jest okropne i ma dość. Na szczęscie dałam rade później odciągać laktatorem. Kasiunia. Ja robiłam właśnie błąd z odciąganiem pokarmu do końca bo było go coraz więcej, później to zrozumiałam. Ale i tak było go dużo. Magda. Tak, karmię jeszcze choć z karmieniem to dużo wspólnego już nie ma. Po prostu Patryk podchodzi sobie i bierze. Wiem że będzie cięzko z odstawieniem tym bardziej ze on w nocy tez jest przyzwyczajony do cyca ale trzeba zacząć. Psychicznie jestem prawie gotowa. Zosiu. Niektórzy ludzie to mają tupet. Takich to wysyłać na księżyc. Dziewczyny, wysłałam Wam kilka zdjęć, dostałyście coś??? Ktosia, odezwij się...
  7. Kasiunia. Współczuję Ci z tymi piersiami. Ja sama wiem jaki to ból. Jeszcze w szpitalu dostałam taki nawał pokarmu a moje piersi były bardzo twarde i wyglądały jak dwa wielkie kamienie. Położne nakrzyczały na mnie że nie odciągam, a później jak zobaczyły ile tego mam to śmiały sie ze mogłabym wykarmić cały oddział. Z jednej piersi odciągałam około 170ml. A jak wróciliśmy do domu to dostałam wysokiej gorączki, laktator nie odciągał tego pokarmu (chyba był zastój) i mąż zaczął odciągać ustami bo Mały nie był w stanie tego zrobić. Odciągał i wypluwał, do dzis mi to wypomina. Ale bardzo mi pomógł. Z pękającymi brodawkami tez był problem. Wyłam z bólu przy karmieniu. Ale bardzo często wietrzyłam brodawki i smarowałam swoim pokarmem. Nie raz chciałam się poddać i przestać karmić ale zawzięłam się i tak po miesiącu wszystko przeszło. Trzymam kciuki za Ciebie. Aha. I też bardzo proszę o jakieś zdjęcia maleństwa. Z góry dziękuję i pozdrawiam. Ktosia. Ja nie jestem w temacie.Nie wiem co jest Twojej córeczce.Nawet nie mogę przeczytać wcześniejszych wpisów. Nie załamuj się. Problemy z jedzeniem mogą być przecież przejściowe. Z przyrostem wagi też. Ja mam taką gazetę w której piszą ze pod koniec szóstego miesiąca dziewczynka waży w przedziale od 6,2 do 9 kg. Także chyba nie jest tak źle prawda? U mojej koleżanki mała zawsze była poniżej tej tabelki, też się martwiła i do dzisiaj jej niunia jest drobna ale jest wszystko ok. A co do jedzenia to na pewno małymi kroczkami zacznie jeść coraz więcej. także głowa do góry. Nie zamartwiaj się... Wysyłam buziaki. A własnie. Jak się wkleja te bużki??? Ja zupełnie nie wiem jak!!! Tylko się nie śmiejcie...
  8. Cześć. Wstałam, patrze za okno a tu biało. Ja myślałam że wiosna już idzie a tu śnieg sypnął. Mam nadzieję że to ostatnie podrygi. Wczoraj pól dnia spędziliśmy z Patryczkiem u mojej mamy, rzadko widzi Patryczka mimo ze mieszkamy w jednym miescie, ale ona pracuje wiec na dobrą sprawe zostają tylko niedziele do odwiedzin. Ktosia fajnie ze dla dobra małej będziesz karmić ją nadal. Mi tez pediatra tak poradził zreszta ja miałam duzo pokarmu i sama chciałam. Założyłam że bede karmic do półtora roku i włąśnie zaczynam go odstawiać. Pokarm jest nadal ale wydaje mi sie ze nie zbyt juz wartościowy, a poza tym Patryk zrobił sobie z cycusiów zabawkę. To prawda ze im dłuzej sie karmi tym ciezej poźniej odstawic, ale mam nadzieję ze zrobimy to w miarę bezboleśnie. Uciekam ogarnąć mieszkanie. Zyczę wszystkim miłego dnia.
  9. Mi też sie wydaje ze jeszcze chyba za wczesnie dla niego. Sugerowałam sie tym ze jak robi kupkę to zaczynac przykucac i chowac się do kącika więc pomyślałam ze może już wie o co chodzi. Ale gdy przychodzi moment posadzenia go na ten nocniczek to wtula sie we mnie i nie chce puścić.
  10. Ktosia dostałam zdjęcia od Ciebie. Mam nadzieję ze od Ciebie hehe. Super!!! Naprawde. Dziewczynki są prześliczne. A co do Karolci... to może tylko wyjaśnić Nikola. Bo na zdjęciu jest mała dziewczynka. Mam nadzieję ze nie strzeliłam żadnej gafy...
  11. Magda to rzeczywiście u Was niewesoło zaczął się tydzień, ja też uważam że to dziwne że nikt nic nie słyszał. Przecież nie kradli tego towaru bez żadnego hałasu. Może jednak jeszcze komuś coś sie przypomni? Oby tak było bo 10 tyś to naprawde dużo pieniędzy. Ktosia mój Patryk akurat czwartego tez będzie miał rok i siedem miesięcy,także pomyślałam że to już czas najwyższy aby zaczął się uczyć do czego służy nocnik.Twojej córci nie zajęło to dużo czasu ale może masz racje ze chłopcom idzie to gorzej. Może jeszcze nie jest gotowy? Sama nie wiem. Ups, Nikola. I tak oto dzięki mnie masz dwie córeczki hehe. Na dwóch zdjęciach jest Oliwcia i Karolcia i myślałam że Karolcia to też Twoja pociecha. Mój błąd. A na tym jednym zdjęciu to jesteś Ty? U nas dzisiaj rano była straszna gołoledź na drogach. Wszystko to co wczoraj puściło to w nocy zamarzło. Mój mąż pracuje jako kierowca więc nie wiem o której dziś przyjedzie do domu. Najważniejsze żeby ostrożnie jechał. Zawsze mam dużego stresa jak jedzie w taką pogodę. Idę kończyć obiadek. Mały zasnął więc gdzies do 15 mam ciszę w domu...
  12. Cześć dziewczyny. No i znowu nowy tydzień sie zaczął. Jakoś nie lubię poniedziałku. Po niedzieli człowiek strasznie rozleniwiony. Wczoraj cały dzień przesiedzielismy w domu. Nawet nie wiem jak było na dworze. A dzisiaj zaraz wychodzimy z Patryczkiem na zakupy. Ktosia podziwiam Cie za to wczesne wstawanie na basen, mnie siłą nikt by nie zmusił. Pod tym względem jestem strasznym leniem i nie umiałabym np. systematycznie chodzić na basen czy siłownie. U mnie jest tak zwany słomiany zapał. Nikola wysłałam Ci zdjęcia. Dzięki za Twoje fotki, dziewczynki super. Wczoraj Patryk cały dzień chodził po domu z nocnikiem na głowie. Cały czas tłumaczę mu ze to nie do tego służy ale on w ogóle mnie nie słucha.Dziewczyny napiszcie kiedy zaczynałyście nocniczkową edukację i w jaki sposób ona praebiegała. Ja już próbuję od jakiegoś czasu ale zupełnie nie chce dać sie przekonać do tego aby usiąść na nim. Raz się udało i raz zrobił siusiu ale później jakby zupełnie zapomniał o tym. dodam że Patryk pod tym względem jest bardzo uparty a ja nie chce go zmuszać bo boję sie ze zupełnie się zniechęci. Tak więc nocniczek stoi i od wczoraj spełnia rolę kapelusza. Dobra, zmykam się ubierać. Zyczę wszystkim miłego dnia...
  13. Witam wszystkie mamusie. ja dopiero sobie usiadłam spokojnie. Od rana jestem zalatana.Najpierw sprzątanie, zakupy, teraz właśnie skończyłam obiad. Mały tez spi od pół godziny. Kaasik dziękuję za zdjęcia, masz śliczną córeczkę. Ciekawe po kim ma takie duże brązowe oczy? Nicola i Zosia. Czy ja mogłabym grzecznie poprosić od Was jakieś zdjęcia? Bardzo chętnie bym sobie obejrzała i oczywiście zrewanżuję się. Ktosia mi też bardzo podoba się to że nie załatwiacie swoich spraw przy dziecku. Ja tak samo jak Nicola nie wytrzymałabym.Zresztą mój mąż też. Oboje jetesmy wybuchowi i wiem że to nie jest dobrze gdy dziecko słucha, nie raz obiecywaliśmy sobie ze zadnych dyskusji przy małym ale na obiecankach zazwyczaj się kończy. Niestety. Wionka, mój Patryk już teraz pokazuje swoje różki... Ja jeszcze potrafie dac na wstrzymanie ale mój mąż niestety prawie na wszystko mu pozwala. I tak samo jak u Ciebie podważa mój autorytet przy nim. Wściekam sie o to strasznie bo wiem że będzie coraz gorzej z wychowaniem dziecka, ale moj mąż tego nie rozumie. On jest cały dzień w pracy i nie wie jak dziecko może dać w kość. Nie raz mu mówiłam ze on dwóch dni by nie wytrzymał. Ale niestety rozpieszcza go nadal. Teraz wystarczy ze Mały zapłacze a ten od razu spełnia jego zachcianki. Dziadkowie również wiec jestem z tym sama. Najgorzej chyba jest jak rodzice nie zgadzają sie w wychowaniu dziecka. Dziecko szybko to wykorzystuje. Dobra, rozpisałam się trochę. Zyczę wszystkim miłego popołudnia. Nicola, wszystkiego najlepszego dla Twojej córci.
  14. Kaasik wysłałam Ci zdjęcia. Daj znac czy doszły. Witam nową mamusię. Ja tez juz uciekam. Zyczę miłego wieczoru wszystkim.
  15. Wiem ze szwagier potrzebuje teraz dużo wsparcia. On sam na szczęscie jest pozytywnie nastawiony i wie ze MUSI wyzdrowiec. Ktosia ja tez zastanawiałam sie skąd ty tego bazanta masz??? Później napisze bo własnie mały sie obudził.
  16. Czesc wszystkim. Ja teraz mam chwilke czasu, Mały zasnął (w końcu). My dzisiaj nigdzie nie byliśmy. U nas świeci słoneczko ale jest dość silny wiatr i jest bardzo zimno. Ktosia narobiłaś mi ochoty tym rosołem, chyba jutro zrobię. Mój Patryk też ostatnio mało je ale rosołku nigdy nie odmówi...
×