Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ae

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. hmmmm, little update :) ..nikt mnie/nas nie wyrzucił? czyżby?? wywaliłyście mnie z forum bez ostrzeżenia na zbity pysk w jednym z najgorszych momentów mojego życia. depresja to bardzo trudny przeciwnik. wówczas nie chciałam/nie miałam siły ani ochoty na aktywne udzielania się na forum, pozbyłyście się mnie ponieważ moje destrukcyjne narzekania przeszkadzały Wam pławić się w tym Waszym słodkim sosie... aż śmiać mi się teraz chce jak sobie przypomnę ile czasu na to traciłam. i jak było mi potem źle i smutno, jeszcze gorzej i jeszcze smutniej.. a ufałam Wam przecież po tych wszystkich miliardach słów wystukanych na klawiaturze podczas ciąży i kilka miesięcy po... a wystarczyło parę tyg. mego załamania i już, wyrok na ae zapadł. prywatne forum miało być ucieczką od pomarańczy a okazało się oazą pozornej 'jednomyślności' i świątynią lizodupstwa, gdzie choćby mała opozycja -a won! mimo pozornego pancerza potrzebowałam wsparcia. jakiegokolwiek. tak mi się wtedy wydawało. zamiast tego dostałam po mojej wirtualnej mordzie. cóż... a jaka jest najprawdziwsza prawda w kwestii internetowych przyjaźni uroczo ujęła w ostatnim mailu do mnie, uwielbiana przeze mnie platonicznie i namiętnie, Reprint: "wirtualne koleżeństwo jest nietrwałe i dwulicowe..." to byłoby chyba naprawdę wszystko w tym temacie. aha, jakby były jakieś niejasności -ja w kwestii dwulicowości nie mam sobie absolutnie nic do zarzucenia. ps. jak już się posklejałam do kupy to jestem Wam wdzięczna -dzięki tamu nie tracę czasu na 'nietrwałe i dwulicowe' pierdoły -zamiast tego wolę patrzeć jak moje Dziecko poznaje świat i ludzi, w realu :)
  2. to jeszcze ktoś wyleciał oprócz mojej beznadziejnej osoby ?? no to faaaaatalnie ;S
  3. tak szczerze to ja bym jednak wolała tu zostać :O zobaczymy, przecież most jeszcze się tli ;)
  4. chyba się zarejestrowałam, czekam na zezwolenie ;) bywało miło :) aaa pomarańczo mnie nie było trudno znaleźć bo ja się wcale specjalnie nie ukrywałam :D no to paaaa!!!!!!!!!
  5. Dzisiaj przyglądałam się jak pająk tka sieć - genialne, teraz widzę jak zżera muchę -obrzydlistwo :( Ok, czas zabrać się za obiad ;)
  6. ..ja tu o rozmowie z przyjacielem, a Wy znowu się alkoholizujecie.. nu-nu nieładnie :D
  7. ..Mąż mój chyba ma prawo być zazdrosny bo od kiedy zadaję się z Leszkiem mam brzuch jak w 5ym mies ciaży ;)
  8. Mili jeszcze nie ma co gratulować bo nie wylazł calkiem.. Moje też padło ale nie bez walki :O Tak mnie to wszystko wk.. znaczy się zirytowało, że muszę to obgadać z Leszkiem ;)
  9. tak czy siak nie mogę pojąć czemuż ktoś miałby/chciałby czytać nasze wypociny, być na bieżąco i nie chcieć się udzielać :O czuję się jak aktorka w telenowelj brazylijsko- kongijskiej :(
  10. ..chyba raczej pooglądałaś :P Ewee ok, ja już zapominam, a w każdym razie staram się :P czy Wasze Dzieci też tak mają, że podczas karmienia nie możecie się odzywać?? Bo jeśli tak to afera gotowa.. Mój potrzebuje pełnej atencji bo jaj nie to ryk :O Jak rozdziawił paszczę to chyba widziałam ZĘBA!!! tylko nie wiem czy mam się cieszyć z tego powodu ;)
  11. cos mi się zdaje że 'złe' pomarańcze mogą być dwie oprócz tej powyżej :P
  12. Maagdaa a na tym topiku z 2007 doszłyście do tego, kto mącił?? Czy to byla ktoraś ze stałych bywalczyń??
×