Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ae

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ae

  1. No nie wiem... Wydaje mi się ze każda byłaby lepsza tylko nie ja :( Ale Mama mnie pocieszyla ze tez tak miewala, a potem wielkie wyrzuty.. Wczoraj czytałam z kolei o tym w książce " język niemowląt". Czyli nie jestem jedyną wyrodną matką na świecie, tyle ze mnie to wcale nie pociesza :( No, może troszkę ;)
  2. Mójlubi spać na brzuszku, wczoraj jak marudzil przed zaśnięciem położylam Go w tej pozycji i zasnął od razu, nawet nie miauknął, teraz tez tak śpi, Moj żuczek mały
  3. Wyrzuty sumienia mnie zżerają :( Wykapalam dziś Młodego trochę wcześniej bo był śpiący, nakarmilam i usnął w trakcie ale jak odlozylam do lozeczka to zaczął się RYK :O jak wzięłam na ręce to samo, w końcu wymiekłam i potrzasnęlam nim i nawarczalam że ma być cicho.. A okazało się ze on był biedaczek jeszcze głodny :( :( :( Przeprosilam i wycałowałam a On grzecznie poszedł spać.. Jestem złą matką i nie powinnam mieć dzieci. Szkoda mi Go bardzo, buuuu :(
  4. Reprint przeplacilas za te przepisy :P Pewnie ze iść na dwór dlaczego nie? To nie jest przecież gorączka chorobowa.. Chociaż ja tez zwątpiłam i pytałam lekarza. W każdym razie my byliśmy na długim spacerze a wtedy u nas było 'nieco' zimniej ;)
  5. Dziewuszki znacie to: kwestiasmaku.com ?? Mniaaam, same pysznosci :) Nie ma za co ;)
  6. Reprint chcesz powiedzieć ze święta organizujesz ??? Woooow. Ja to się zastanawiam co bym na co dzień jadła gdybym nie mieszkała u Mamy, a co dopiero tyyyyle roboty, dzielna kobita z Ciebie. Elaw jeszcze nawiązując do rodzeństwa - ja się zniechecilam własnie dlatego ze jestem najstarsza i musiałam ich wszystkich niańczyć, ehh
  7. About zazdroszczę pierścionka.. Ja tez po cichutko marzyłam o jakimś 'podziękowaniu' za synka a tymczasem nawet kwiatów od męża nie dostałam :S , cóż mówi się trudno -bedzie chciał kolejne dzieci łobuz jeden :P Ale najbardziej zazdroszczę tych nocy przespanych... Ja już straciłam nadzieje na spanie całą noc. Kai mało je jednorazowo i co chwile jest znowu głodny.. Chciałabym mu wcisnąć wiecej ale nie sposob Go dobudzic :) I tak jak Go polozę ok 20-21 to potem pobudki: ok 00, ok 2-3, o 5, 8, i ostatnia ok 10 -wtedy się całkiem rozbudza chociaż dzisiaj po 1,5 h poszedł znowu spać - aż do po 14, dzisiaj pogoda taka na spanie.
  8. Yyyy, Mili ale o co chodzi?? Mam już nie pisać o mrozacych krew w żyłach historii o kupie?? ( można by rzec gownianych historii ;) ) Moje Młode jest wybitnie lewicowe -interesują Go tylko rzeczy po tej stronie choćby to miała być biała ściana.. Po prawej nawet jakbym słonia postawiła tudzież samego prezesa Kaczyńskiego to ma za przeproszeniem w zadku i odwraca głowę :( boje się ze mu tak zostanie :O No własnie Reprint gdzie Ty się szlajasz?? Jak tam nosidlo? U nas bez zmian - jak chce pokazać jak Młody pięknie wrzeszczy to wystarczy Go wsadzić do mega-zajebistego-super-bjorna i jest taaaaki kwik że głowa pęka i szyby drżą :(
  9. Mamy taki zwyczaj ze przy tym karmieniu - ok 5-6 'robimy' kupę na przewijaku i dzięki temu spimy potem jeszcze nawet do po 10.. No i własnie jak zwykle moje Dziecię dokonało wyczynu na miarę Guinessa.. Mianowicie cześć ładunku była już w pieluszce wiec stwierdziłam że pomogę mu zginając nóżki.. I wtedy nastąpiła eksplozja! Dolecialo aż do szafy 2 m od przewijaka, kosząc rykoszetem krzesło, moje spodnie od piżamy oraz paskudząc podłogę na obszarze 1m2.. Doprawdy jestem pod wrażeniem ciesząc się jednocześnie ze nie mamy dywanu ;) Miłego dnia! :D
  10. W każdym razie dziękuje za chęć niesienia pomocy.. Biznesy sobie raczej odpuscimy ale następnym razem wpraszam się na kawę ;)
  11. Raczej nie mialysmy możliwości się spotkać bo byliśmy krótko.. Biznes nie wypalił nie z naszej winy - po prostu mieszkająca tam niewiasta z polski chciała zrobić ' biznes po polsku' czyli dużo zarobić a niewiele zainwestować i myślała ze znalazła jeleni ( czyli nas ) co jej tą zabawę w biznesa z chęcią zasponsorują, ehhh rodacy ;) Młody nie może zasnąć bo Go mega bąki prześladują :O
  12. Aprilia u mnie sytuacja odwrotna -mam 4ro rodzeństwa ( młodszego !!! ) i stad ;) ma niegdzisiejsza niechęć do posiadania małego ludzia.. Młodsze rodzeństwo to niezła terapia antykoncepcyjna ;)
  13. Ha! Byłam w Gent w zeszłym roku, zresztą w Genk też byłam ;) ( nie wiem czy dobrze piszę nazwę miasta ) :) Byłam tam z okazji biznesa co ostatecznie nie wypalił, a skoro już temat nieudanego biznesa to coś nam płatności straaaaaasznie wooooolno spływają i jak tak dalej pójdzie to z Milano nici :(
  14. Kolejny dzień świstaka ma się ku końcowi.. Młode moje w miarę grzeczne ale nie byłby sobą gdyby nie ukoronowal miłego nawet dnia kosmicznym wrzaskiem - jak nie spróbuje kiedyś sił w operze to świat może na tym wiele stracić ;) Stokrotka zrobisz jak uważasz ja nie czuje się na siłach radzić komukolwiek w sprawach sercowych.. W każdym razie trzymam kciuki. Faceci generalnie są "specyficzni" ale ten Twój D rzeczywiście jest ciężkim przypadkiem :O nie masz w nim oparcia w tym ważnym i trudnym okresie. ALE np ja aktualnie mam wielki niedobór czułości i jeżeli czujesz to samo to uważaj żeby to nie przyslonilo Ci rozsądku, o ile w miłości można mówić o rozsądku ;) W każdym razie jeśli chodzi o relacje z przyjacielem nic na sile i nie przyspieszaj, bo jakby się niestety okazało ze 'to jednak nie to' - byłoby przykro Wam obojgu, a dla Waszej dotychczasowej przyjaźni mógłby to być zbyt wielki sprawdzian... Detale nieco inne ale zarys historii znam z autopsji, w mnie własnie skończyło się dość marnie :( Z tym że ja onegdaj byłam młoda i głupia (ale za to jaka zgrabna ;)) i to może sporo wyjaśnia :)
  15. Aprilia to ja już doszczętnie zglupialam bo moja lekarka pracująca w Niemczech, wiec dość cywilizowany kraj -twierdzi ze w w ciąży pól lampeczki wina jak najbardziej, za to w trakcie karmienia to ew. jeden łyk dla smaku.. Czyli dokładnie odwrotnie. Chociaż szczerze mówiąc Twoja argumentacja wydaje mi się bardziej przekonujaca.. Wczoraj aż mnie skrecalo z ochoty na porto, które pila moja Rodzinka, ja chlapnelam może z 5 ml... mniaaaam pychota :( Moj mąż się uparł zeby w trybie natychmiastowym przed wyjazdem zmienić wózek.. Ten co wybrał zajmuje jakieś 3,5 cm mniej w bagażniku po złożeniu a to przecież wielce istotna różnica ;) Oczywiście fakt ze wybrał najbardziej lansiarski model na pewno nie ma tu znaczenia, hmmm ;D Na szczęście nawet używki są w chorych cenach wiec mam nadzieje ze nie zdąży :P bo ja lubię mojego kloca nieporecznego.
  16. Oj dzisiaj był wariacki dzień ;) Z tego co wiem mamuśki dookoła rozszerzaly asortyment zywieniowy po skończeniu 4 miesięcy i ja tez mam taki zamiar, wydaje mi się ze w 3cim to zbyt wcześnie mój synek skończył dzisiaj 2 miesiące :) ....powolutku dociera do mnie że mam dziecko.
  17. oh Kangurku już prawie uwierzylam w Twe komplementy I mało co nie wpadłem w samozachwyt ale na szczęście przypomniało mi się jaki dzień dzisiaj mamy ;) Nie znam innej równie marudnej i pesymistycznej, wrednej i z zadartym nosem (no to akurat wynika z wzrostu mego słusznego ) osoby co ja, w dodatku mistrzyni ciętej riposty.. dwa dni po fakcie albo i tydzień :O Byliśmy dzisiaj na zakupach w Niemczech (cukier za równowartość 2.5 zł zamiast 6 jak w naszym przebogatym kraju !!!) a i Młody supergrzeczny, a ludzie Go w wózku zaczepiają jak jakiegoś yorka czy innego gada.. Cóż -najpiękniejszy kartofel swiata mi się trafił :D Nosidla nadal nienawidzi, z tej okazji nauczył się robić ustami uroczą "podkówkę" czyli wygląda mniej wiecej tak :-( już się zaczęłam obawiać że mu jajka zgniatam i moja przyszła synowa bedzie słuszne pretensje rościć w swoim czasie ale przypomniało mi się ze Dziecię moje marudne i niewdzięczne po matce jest i ot co :O a Milano niech nie wywołuje Waszej zazdrości bo tak naprawdę żadnych fajerwerków tam nie przewiduję (czy innych bunga-bunga ;) ) -chodzi głownie o to że męża widuję ostatnio b rzadko bo odrabiamy kosmiczne długi, więc przynajmnie w aucie się będziemy rodzinnie integrować te kilka godzin podróży.. Potem mnie oleje na kilka dni ogarnięty meblowym szaleństwem z całego swiata, kiedy ja będę samotnie zglebiać tajemnice ciemnych mediolanskich zaułków, zeby na koniec znów sobie o nas przypomniał z okazji powrotu, hmmm
  18. Dla nich jedyna słuszna kawa to espresso ew fanaberie jak capuccino czy latte ale jak koledze się zamarzyla zwykła z mlekiem to dla Włocha jest gwałt na kawie i udaje ze nie rozumie o co kaman ;) Oj ale bym zjadla pizzę..
  19. No mnie na 5 ro to nikt by nie namówił.. No chyba ze ten doktorek dzisiejszy ;) wyobrazacie sobie ze on przyjmował pacjentów w garniturze?? Mniaam ;D Ja do dzieci nic nie nam, mijamy się w bezpiecznej odległości paktu o nieagresji, ale nie trawie rozpuszczonych, łażących po ścianach bachorów, bezstresowo wychowywanych przez rodzicieli wpatrzonych w nie jak wół w malowane wrota.. Takie przypadki należałoby zamknąć w konserwy i w kosmos wystrzelić,wrrr A że obecnie większość dzieci rozpuszczona... hmmm. Oj biedne to, co mu się trafiłam w życiowej loterii, nie wie jeszcze jaka musztra go czeka ;) A w Mediolanie pewnie już wiosna pełną parą :) Jeżdżę tam od kilku lat o tej porze roku i jest cudnie. Nawet biorąc pod uwagę ich upartą ignorancję językową.. To chyba jeden z ostatnich krajów na świecie gdzie w centrum miasta, w caffeterii prosząc o " coffee with milk" nie możesz być pewien co dostsniesz. Przypadek z życia - 3 lata temu moj teraz już mąż tłumaczył w 3ch językach ta nieszczęsną kawę i wprawdzie w końcu się udało ale nerwy sobie zszargal i czasu natracil że hoho
  20. Trzeba było na lekarza iść a nie jakimiś glupitami się zajmować :O A tak w ogóle to z tego lekarza niezłe ciacho ;)
  21. Reprint jedziemy samochodem a to prawie 1400 km wiec cały dzień jazdy.. Wcześniej pytałam pediatry a dzisiaj ortopedy i oboje jednogłośnie stwierdzili "oczywiscie ze jechać"! Wiec chyba się skusze.. Własnie tego siedzenia w foteliku się bałam najbardziej.. I ze nas zameczy zrzedzeniem ;) Pytałam tez dzisiaj i nosidlo i najpierw usłyszałam ze od 3go miesiąca zeby już głowę trzymał ale jak pokazaldm lekarzowi mojego bjorna i pokazalam ze głowę trzyma to uznał ze mogę nosić, i kręgosłup się nie martwić "bo to silny chłopak jest" . Czyli ze chyba dobrze :D 7 minut wizyty = 100 zł :( :( :(
  22. Aprilia kope lat! Uwielbiam Cię czytać, a romantycznej historii z księciem na metalowym rumaku sprawiła żem zazdrosna jak diabli ;) I serio nie chciałeś mieć dzieci? Czyżby to wynikało z alergii na nie? Jeśli tak i Ci się odmienilo to może dla mnie tez jest szansa ;) Reprint ja przemywalam oczko ciepłą wodą czasem z rumiankiem, na pewnO bym z tej okazji nie fundowala dziecku antybiotyku jak niegdyś Latte.. A miał jedno codziennie rano sklejone jakby toffi mu ktoś nalal :( To jest kanalik zapchany, w końcu się naprawi :) Byliśmy u ortopedy i wsio ok. Moj po szczepieniu był b grzeczny i nie marudzil, miał stan podgoraczkowy ale dostał 2/3 czopka i w połowie nocy już wróciło do normy.
×