Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ae

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ae

  1. Agi myśle ze lekko co drugie pyzate dziecko w pl jest zwane pieszczotliwie 'kaliszem' , takie lekkie nadużycie wizerunku występuje ;) Jutro czyli dzisiaj idziemy do ortopedy - czy książeczka zdrowia bedzie potrzebna?? Bo moja została w przychodni i nie wiem czy po nią iść.. Dzwonilam do okulisty to kazała przyjść w 3cim miesiącu.. A któraś pisała ze już była.. Czy wizyta u neurologa jest obowiązkowa?? Kai dość często miewa takie drgajace nóżki -tzn podnosi nogę i ona drży przez chwilę, nie wiem czy to normalne :O Tez rzadko używam chusteczek, wsciekam się ze słabo zmywają - wg mnie ciepła woda z kranu ( tez miałam pomysł z podgrzewaczem ale w końcu nie wypalił) i te duże kwadratowe waciki są super, wszystko lśni gdzie trzeba ;) Pytanie do Mam karmiacych piersią - czy Wasze dzieci tez tak śmiesznie mlaskają i oblizują się na Wasz widok?? ;D
  2. hehe Reprint dobre :D ale ja do Milano nie na takie fiku miku jak te wacpanny tylko jako osoba towarzysząca.. Mąż jedzie na targi autem wiec transport mam gratis i łóżko wolne tez się znajdzie wiec można by rzec że wakacje za jeden uśmiech ;) tylko nie wiadomo jak Młody to zniesie.. Byliśmy przed chwilą w cafeterii i jadlam przepyszny deser na który miałam ochotę od dawnaaa-z figami i orzechami a teraz w ramach pokuty pije podwójna herbatke na trawienie.. Mam nadzieje ze obejdzie się bez ekscesow.. Podobno od drugiego miesiąca można zacząć normalnie jeść jeśli wcześniej nic się nie działo -a u nas odpukacz brzuszkiem ok. Mój nie guga i rzadko się uśmiecha bo ciagle śpi albo zrzędzi :O
  3. No własnie to mnie dręczy.. Jechać czy nie jechać oto jest pytanie...
  4. W necie tez nie oglądam. Zreszta i tak z kasa u nas ostatnio różnie bywa, przeważnie kiepsko. Poza tym za 2 tyg prawdopodobnie będę w Mediolanie - jak tam nic nie kupię to chociaż oczy naciesze ;)
  5. Kurcze na spacer chciałam iść a tu zaraz nam dzień cały przeleci..
  6. Przy moim wzroście nic standardowego ze sklepów na mnie nie pasuje, żadne spodnie czy rzeczy z długim rekawem, wszystko za krótkie :( a do tego miejsce przewidziane na cycki u mnie wypada nad nimi. Przykre to jest ale co zrobić. Dobrze ze mąż wyzszy bo bez tego bym się załamała :O
  7. Pokrecone są te rozmiary. Ja mam nową szafę ale miejsca w niej nie za wiele niestety poza tym odzwyczailam się chyba od zakupów dla siebie.. Z tego co mam popakowane do worków można by szmatex otworzyć ;) Nic ciuchowego sobie nie kupiłam co najmniej od września, ew rajstopy.. - i wiecie co? Wcale mi nie jest z tym źle :D Jak oczy nie widzą to sercu nie żal a ja baaarzdzo rzadko bywam w sklepach. Tez bym chciała Małego zostawić nawet na cały dzień ale po pierwsze karmię cycem i tu jestem niezadtapiona a po drugie głupio mi :( zeby jeszcze mnie ktoś gorąco przekonywał to może bym się skusila ale niestety, wszędzie muszę Go ze sobą zabierać, a do centrów handlowych czy nawet sklepów wolałabym z nim chodzić tak na spokojnie -po 3cim miesiącu, teraz najwyżej tak na szybko. Rany ja nawet jeszcze peselu nie odebrałam :(
  8. A ten ciagle śpi już się zaczynam martwić czy to normalne.. Ale wiem ze będę za tym tęsknić ;) About a co ja mam powiedzieć jak mam jeszcze 10 cm wiecej niż Mili, ja bym chciała mieć 177 :( Za to mam jeszcze niby prawie 10 kilo na plusie ale przy moim wzroście właściwie nie widać.. Może trochę brzucha muszę zrzucić ale poza tym reszta jak przed, nogi znowu jak patyki. Rozstepow czy cellulitu brak, zwisow póki co tez jeszcze nie ma a to moje największe zmartwienie ;)
  9. W nocy wyrzygiwał chyba wszystko co zjadł :( ale i tak wyglada na zadowolonego ;) (pewnie dopóki znowu go nie będę probowala wsadzac do nosidla :O )
  10. Moje Dziecię kończy dziś 8 tygodni :) dzień ten czci w sposób bardzo przyjemny dla mnie czyli : raczył wstać o 10, zjadł, pojawił się zabawkami w foteliku i poszedł spać :D porobilam porządki i nawet okna umylam.. Teraz czekam aż wstanie delektyjac się cisza i spokojem - wiem ze to już długo nie potrwa ;) Miłego dzionka!! :D
  11. Tak, jesteśmy jebniete a co gorsza dobrze nam z tym :) Ale to Ty jesteś oferma :P
  12. Coś chyba wisi w powietrzu bo u nas tez kryzys :( młody dosłownie WYJE i robi się wtedy czerwony jak burak.. Nie wiem co mu jest :( potem przestajexi znowu :O Witaj Aleksandro. Przyznan szczerze ze jak przeczytałam Twojego 1go posta to tez się mega mocno zdziwilam.. Ja mieszkam z Mamą (która urodziła 5ro dzieci) i powiem Ci ze dosłownie wstydzę się "podrzucic" jej dziecko chocby na godzinę dziennie a o nocy już nie wspomnę.. Cały weekend to dla mnie kosmos. Chyba ze w stanie wyższej konieczności ale na pewno nie po to żebym mogła się wyspać. Go moje dziecko i ja muszę się nim zająć. Co nie zawsze jest miłe/ łatwe itp Kupiłam nosidlo Baby Bjorn active w super stanie za 65 zł ( dostałam rabat 5 zika;)) zrobilam dobrego deala bo nowe chodza po 360 !!! no i wszystko jest pięknie z drobną uwagą ze Młody go pasjami nienawidzi :( ale to może dzisiejszy dzień go tak nastraja negatywnie, sprobujemy jutro
  13. Moj ryczy właściwie tylko wtedy jak głodny albo chce spać.. A w międzyczasie tylko sobie marudzi ale to mnie aż tak bardzo nie rusza ;)
  14. No to ja już sama nie wiem skąd u mojego taki "śpik".. Przespal nic z przerwami na karmienie niestety dość częste, wstał o 11 pomarudzil godzinę i dalej śpi do teraz.. A w pokoju obok montuje nam rolety i facet wierci beton a Młody nawet nie drgnal byłam pewna ze bedzie ryk a tu nic :) Reprint ja już nic nie poradzę ze Moj jest pięknym geniuszem, po prostu trudno ;)
  15. W dalszym ciagu wolałabym używane audi niż slicznego nowiutkiego fiacika.. Szczególnie ze akurat ' audi' mam tańsze, w komisie niedaleko ;) My tez razem robimy kupę tzn on jak nadejdzie czas i potrzeba (w trakcie przewijania zwykłego sika) i polozę go na przewijaku to po chwili słychać wielkie sru, często pomagam mu skończyć szybciej - podginając nóżki.. I tak 4-5 razy dziennie :O Aktualnie walczymy o dłuższe spanie ;) wczoraj dopiero o 13 odzyskał świadomość ;) wcześniej jadł przez sen i dalej spał.
  16. Reprint cieżko mi wypowiedzieć się nt nosidla mając na względzie jedynie aspekt wizualny :O fajne kolory ;) Wydaje mi się że kiedyś czytałam dobre opinie nt tego womara, ale na jednej z fotek nie podoba mi się podparcie pleców.. Nie mówię ze w bjornie jest doskonale ale tu przynajmniej widziałam na żywo i wyglada ok, a koleżanka ma i poleca. Ja tez będę używała głownie w domu - ale to nie zmienia faktu że może nawet dość często.. Powiem tak -''analizujac' temat 'po lebkach' wolałabym używanego bjorna niż nowego womara.. Ale zeby to jakoś rozsądnie uzasadnić to już nie :P może bardziej ufam firmom z zagranicy (??) ;)
  17. Reprint jakie nosidelko?? Bo ja się ino wahom czy 'wisiadlo' czy droższe ergonomiczne.. Mogę kupić używanego baby bjorn za 70 zł zamiast ok 300 (ten podstawowy model wisiadla)
  18. Reprint jakie nosidelko?? Bo ja się ino wahom czy 'wisiadlo' czy droższe ergonomiczne.. Mogę kupić używanego baby bjorn za 70 zł zamiast ok 300 (ten podstawowy model wisiadla)
  19. Dorcia to od organizmu zależy-ja wypijam dziennie ok litra bo wiecej się boję, nam potem balony ;) Nie mamy problemów z brzuszkiem i generalnie jem prawie wszystko oprócz produktów najbardziej zakazanych w tym kapusty.. Serce się krajalo jak musiałam gołąbki 'obierać' ze skórki kapuscianej :( U nas fajny dzień -wreszcie po wielokrotnym przesuwaniu terminu udało mi się spotkać z dwiema dzieciatymi koleżankami naraz- sukces!! ;)
  20. Dorcia to od organizmu zależy-ja wypijam dziennie ok litra bo wiecej się boję, nam potem balony ;) Nie mamy problemów z brzuszkiem i generalnie jem prawie wszystko oprócz produktów najbardziej zakazanych w tym kapusty.. Serce się krajalo jak musiałam gołąbki 'obierać' ze skórki kapuscianej :( U nas fajny dzień -wreszcie po wielokrotnym przesuwaniu terminu udało mi się spotkać z dwiema dzieciatymi koleżankami naraz- sukces!! Po prostu kinderbal ;)
  21. Jestem, czuwam ale się nie udzielam.. Dzisiaj jeździliśmy cały dzień, najpierw u lekarza w Niemczech - ja byłam, potem u Mamy mojego M, potem u jego brata.. Kai grzecznie przemeczyl się z nami calutenki dzionek prawie bez marudzenia ;) Z nowości - dowiedziałam się że w razie 'potrzeby' możemy już zachodzić.. Tzn dr oznajmiła nam ze jak mamy ochotę na małą Gerdę to możemy startować, nie trzeba czekać pól roku czy dłużej ;D
×