ae

About ja się nie dziwię że Ty panikujesz.. jak się okazało że jednak dzień wcześniej to dostałam trzęsawki :O tylko kurde nadal się obawiam czy przypadkiem nie za wcześnie go chcemy wyciągać.. niby termin sn byłby 12 ale ja dokładnie wiem kiedy go zmajstrowaliśmy i lekarka jak liczyła wg tego terminu to wyszedł jej 19.. czyli 17 dni wcześniej.. sporo :O a oni mi już nie robią usg od początku grudnia i nie wiadomo tak naprawdę jaki duży jest.. nie mówiąc o tym że nie wiem jakie mu wziąć ciuchy na wyjście ;)

właśnie dzwonili ze szpitala.. pamiętali że chciałąm 02.02 a zwolnił się termin (babka urodziła wcześniej) to pytają czy nadal reflektuję.... aaaaaaAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!! czyli za tydzień o tej porze..... ;)

hej wizyta ok, "alles sehr gut" ;) Dorcia nie tydzień tylko dzień -ale np About ma być dzień wcześniej wieczorem mając cc o 8 rano a ja właściwie dobę przed.. ciekawe co oni chcą tam ze mną robić :O kupiłam kilka bzdetów pieluszki chusteczki itp -wydaje mi się że dobre ceny w niemczech. no i mam ten sab simplex na kolki -ale mma nadzieję że się nie przyda.. powiedzieliśmy Mamie że ma tydzień na wyzdrowienie.. -odpowiedź brzmiała "aha" hmm ja już się czuję dobrze -ale dostałam jakieś lekarstwo na kaszel bo jak się nie wykurują to mnie nie potną :(

ja nie idę, u mnie jest progres i za 2 dni powinno nie byc śladu po chorobie.. ale jakbym była w gorszym stanie albo miała gorączkę (spadła po jednym dniu) to bym poszła.. zresztą jutro będę u gina to mi powie co robić

to Twoja ostatnia noc WOLNOŚCI ;) :P

Mili POWODZENIA JUTRO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

idę pranie wieszać, ciao

nie wiem czemu wciąż zamiast e piszę ę :)

Reprint piszę że zmieniła pierwszą pieluchę z kupą.. zuch dziewczyna ;) i że się TOTALNIE ZAKOCHAŁA :)

wiem że mi dobrze... aż mi głupio :O

nie zus tylko nfz oczywiście

a najlepsze jest to że to zus za to płaci, a w pl nie :O

Agi no właśnie nic a nic.. a warunki w zwykłym szpitalu w małym miasteczku jak u nas prywatnie :) cała opieka ciążowa plus niektóre leki za friko.. - a ostatnio co tydzień mam wizytę ale Ty nie narzekaj -60 funtów za dobę w takich warunkach to nie tak źle :P a mąż będzie z Tobą?? bo mój tak (i to jedyny koszt -35 euro doba z wyżywieniem) aaa ale u Was nie ma cc na życzenie?? myślałam że Ty byś nie chciała..

uuuu :( czyli ile jescze, ponad tydzień..?

ja też mam ten syrop co CzarnaOna -DROSETUX - farmaceuta polecił więc pewnie można :)

no i już wiem że się nie wyrobimy z szafą.. a miała byc na początku grudnia... ehhh sesji foto też się pewnie nie doczekam no ale to juz wynkika z mojej niedyspozycji :( a szkoda byłoby nie uwiecznić taaakich cudów ;)

.. ale chyba przeżywają to pierwsze "Dziadostwo" ;)

z moimi się ogólnie fajnie mieszka, taka pozytywna rozpierducha ;) (mam 4ro młodszego rodzeństwa (minus jedno co studiuje w poznaniu) plus rodzice, ja, mąż i Młody.. będzie 8 osób :))

no tak mi się właśnie jakos miło zrobiło a to Gloria nas przeleciała ;) ja tam do lekarza bym nie szła jeśli nie jest źle.. kilka dni się mogę sama poleczyć a lekarz nic mądrego nie wymyśli oprócz tych syropków i herbatek. a w poczekalni czyhają miliardy nowych wizósów ;)

nie pij z miodem bo paradoksalnie miód podrażnia gardło

z biedronki powiadasz... o fuuuj ale dobrze że nie z żuka :P

Madalenaa to fatalnie, ale troszkę mi jej szkoda skoro nie może mieć dzieci.. co innego nie chcieć a co innego nie móc :(

Agentka ale Ty też z Mama mieszkasz? bo ja tak

tak, na życzenie.. jak tylko zdążę dojechać i nic wcześniej się nie zacznie i nie wyląduję w pl -do kliniki niemieckiej mam ok 50 km :O

a jaką herbatę pijesz?? ja mam z lipy plus sok malinowy -nawet pomaga