Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ae

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ae

  1. A swoją drogą Latte ten Twój pies jest nieźle narwany.. musisz go "krócej " trzymać -pies musi wiedzieć kto rządzi, inaczej wejdzie Wam na głowę. Może nie jestem specjalistką ale swoje wiem -mam 3 koty i 3 psy, w tym pół rocznego owczarka niem. -jest jeszcze głupiutki ale jak przeczytałam co wyprawia ten Twój szaleniec (sikanie na stół???!!! kosmos! ) to stwierdzam, że nasz jest aniołem :) A ten kombinezon kupiłam, w realu wygląda 100 razy lepiej :D http://allegro.pl/super-kombinezon-hm-62-2-4-mcy-i1273079451.html
  2. no to pięknie. zrobiłam sobie dzisiaj fotkę celem demonstracji brzuchola i zostawiłam aparat w pracy.. Musicie jeszcze troszkę poczekać ;P Dzisiaj przyszła do mnie przesyłka ze ślicznym kombinezonem h&m z allegro -za 15.50 zamiast 99 zł -za nowy w sklepie (stan IDEALNY) no i SZARY :D (Latte -myślę że by Ci się spodobał)
  3. Dorcia -jadłam sushi kilka razy, ryzyko jest minimalne. Ale tylko tam gdzie masz pewność, że ryba jest świeża.
  4. no ale "przenoszona" to chyba mało powiedziane w tym przypadku.. Młoda przecież odżywiała się wewnątrz i rosła..dodatkowy ponad miesiąc -jakby urodziła się w terminie to chyba raczej na pewno ważyłaby mniej.. nieważne. Po prostu byłam przekonana że dziecko z tak przenoszonej ciąży będzie ważyć z 5kilo :)
  5. helou. Nie jestem pewna czy już Wam pisałam (skleroza ciążowa galopująca ;) ) ale rozmawiałam wczoraj z dwiema babkami -jedna urodziła wcześniaka w 27 tc., mała ważyła 1180 gr. -aktualnie ma 18 miesięcy i nadrobiła wagę i resztę rozwoju. Druga kobitka urodziła też córkę w... 44 (!!!) tygodniu. Jej mąż się podobno śmiał, że niedługo będą obchodzić rocznicę poczęcia (będąc w ciąży :D ) . Mała mimo, że tyle po terminie to ważyła tylko 3300.
  6. wymiar 140x70 pozostaje (standardowe łóżeczko jest trochę mniejsze - 120x60 -warto pamiętać)
  7. ale przecież jak Mała będzie później miała swój pokój to tym bardziej tapczanik nie zaszkodzi.. mi się wydaje że za tą cenę 2 w 1 to rewelacja
  8. link: http://allegro.pl/biale-2w1-lozeczko-tapczanik-140-70-i1277293998.html
  9. dzięki, mam nadzieję że uda mi się wybrać niebawem na basen. czy te tabletki (globulki) lactovaginal są bez recepty? wkłada się na noc czy od razu po basenie ?
  10. ooo Gmaja -na basen chodzisz?? i jak? wszystko ok? ja naprawdę staram się podchodzić do ciąży jak najnormalniej i w miarę możliwości "na luzie" ale tak uparcie wybiajano mi z głowy basen w ciąży że właściwie się poddałam :( a bardzo bym chciała bo mnie gnaty bolą (kręgosłup) inna sprawa że ani w bliższej ani dalszej okolicy nie ma ciekawego czyt. dostatecznie czystego basenu :( stosujesz jakiś specyficzne specyfiki "po"? (krem , płyn czy jakieś globulki (??)) żeby zapobiegac ew. infekcjom pochwy?
  11. chyba nie powinno się zbytnio moczyć pępka dopóki nie odpadnie.. w ogóle musze troszkę więcej z Mamą moją rozmawiać bo ona baaardzo doświadczona jest ;D rozkoszne rozmowy z Rodzicielką "o kupach i ulewaniu" zostawiam na dłuugie zimowe wieczory przy kominku... :)
  12. też się zastanawiałam na częstotliwością kąpieli -pewnie wyjdzie "w praniu " ;) ale raz na 2 dni chyba rzeczywiście powinno wystarczyć, chyba że wyjątkowo polubi kąpanie - u mojego młodszego rodzeństwa (sztuk cztery) to różnie bywało.. dwoje z nich miało totalną awersję do wody ( co już zaprzecza tezie że dzieciaki wolą jak im się życie płodowe przypomina) i dostawały histerii. Najgorzej rzecz się miała jak dochodziło do mycia głowy.
  13. no w sumie może to racja że jak biegam ( a ganiam cały dzień właściwie) to tak nie czuć.. a jak sobie wieczorkiem wreszcie usiądę czy jak się kładę spać to jest inna percepcja dotyku. Agentka -dzięki za pocieszenie :)
  14. mnie kopie wieczorami na dole brzucha -wydaje mi się że raczej z prawej ale może po równo. Tak jak pisałam wczoraj -ciut się stresuję że tak mało się rusza :(
  15. noworodka strach złapać żeby nie uszkodzić a co dopiero wsadzać do wiadra ;)
  16. Z zaciekawieniem obejrzałam filmik o wanience-wiaderku i niestety nie dałam się przekonać -szczególnie trzymanie dziecka za głowę do mnie nie przemawia.. poza tym taki maluszek nie powinien "siedzieć" a tutaj tak jest -ciężar spoczywa na pupie, co z tego że w wodzie waży mniej. Zresztą wydaje mi się że w tradycyjnej wanience łatwiej umyć dziecko i sądzę że nie ma potrzeby żeby kąpiel trwała zbyt długo -potem dzieci płaczą że im zimno (jak dłużej posiedzą w wodzie o temp ponad ok 30 st. -gdy w pokoju jest np. 22). Jednym słowem zwykła wanienka na stelażu, sprawna ręka Taty do podtrzymania (żadne tam podkładki czy gąbki z grzybem itepe). Trudno tu też raczej umyć główkę... dla mnie to kolejny chwyt marketingowy (że niby pozycja embrionalna itp, bez przesady nie dajmy się zwariować) a tak w ogóle to mój przyjaciel -szanowany lekarz (jego żona ginekolog rodzi w połowie listopada) zapowiedział żonie żeby nie kupowała wanienki bo... on się będzie kąpał z dzieckiem razem (dla mnie to niezły kosmos ;) ) On swoje wie bo to już jego 3cie dziecko, ale pierwsze ich wspólne. (na szczęście??) ona się uparła/zbuntowała i zwykła wanienka też jest :)
  17. ja tam wszystkie zęby sobie sama wyrwałam (zleczaki znaczy;)) a kiedyś nawet drut z ręki połamanej wyjęłam ;D sado maso typu dziurawienie uszu tudzież pępka przy pomocy ostrych narzędzi typu agrafka też nie jest mi obce
  18. jupiii!!! waga mi się naprawiła ;) zamiast +12 mam +9 kg dzisiaj i tej wersji będziemy się trzymać :D
  19. ranyyy ale bym jeszcze pospała a tu brata młodszego trzeba do szkoły zawieźć -Rodzice sobie na 3dniową randkę wybyli i cały dom na głowie :)
  20. no minimalnie pewnie tak ale już tak nie szaleje.. znając życie moje dopiero wtedy pokaże na co go stać ;D
  21. mój kopie dopiero wieczorem ok.godz. 21-23 -od tygodnia chyba tak regularnie... a w ciągu dnia tylko pojedyncze "puknięcia" cóż, może akurat taaaaki grzeczny mi się trafił ale jakoś nie chce mi się wierzyć.. ;) a na koniec ciąży to podobno już tak bardzo nie kopie bo nie ma miejsca i już tylko czeka jak tu się ewakuować z brzucha, wisząc głową w dół :)
×