ae

no dobra Latte.. Ty przynajmniej wiesz że sobie ze słodyczami pofolgowałaś.. a ja nie jem o wiele więcej niż wcześniej.. śniadanie i późny obiad, czasem jakieś "przegryzki", kawałek słodycza.. a przytyłam więcej niż Ty -będąc "dalej" w ciąży :( buuuu

od teraz będę całymi dniami na kafe przesiadywać ;)

gorzej że nogi mam takie "ciężkie" i żylaki mi się robią -tfu paskudztwo :( jest na to jakaś rada??? mąż mi bardzo pomaga bo od kilku dni robi mi masaż całych nóg rano-bez tego byłoby bardzo ciężko w ogóle wstać.. ogólnie strasznie leniwa się zrobiłam ostatnio i nie mogę się do roboty zebrać.. wcześniej b. ciężko pracowałam i tak się usprawiedliwiam ale i tak mam wyrzuty :(

o tyle dobrze że u mnie tego przytycia właściwie nie widać (jestem baaaardzo wysoka i się jakoś rozkłada) - wcześniej wszyscy dookoła się zamartwiali że jestem za chuda a teraz mówią że wreszcie wyglądam "zdrowo" ciążę jako taką ciężko u mnie zdiagnozować na "pierwszy rzut oka" -prędzej przejedzenie.. dużo kg mi poszło w dwa głowne atrybuty kobiecości -z D na F-G.. ;)

mam na imię Idalia

w sumie moje dziecko mogło by się nazywać Gray -od mojego maniakalnego uwielbienia dla koloru szarego ;) dzisiaj idę kupić wózek.. juz się nie mogę doczekać, mam nadzieję że to nie za wcześnie.. traktuję to jednak jako formę pocieszenia.. jest mi smutno bo końca ciąży prawie nie widać a ja już strasznie przytyłam :( wstydzę się napisać ile :,(

sama mam oryginalne imię i bardzo to sobie chwalę, mimoż że kiedyś się wściekałam na Rodziców że nie jestem Ania albo Kasia ;)

Kai albo Leon (po moim dziadku)

a może Kalina? troszkę oryginalniej..

mi się średnio podoba Karolina ale z kolei te imiona które ja wybrałam nie podobają się nikomu, mężowi też nie :( będzie wojna ;)

a sushi jadam ale w berlinie-tam gdzie duży ruch -wiem że świeże dostawy rybek :) owszem pierwszy raz się stresowałam ale już nie mam wyrzutów, szansa zarażenia jest minimalna

hej Mamuśki :) ja też nie uważam pytania o żel do hig. int. za głupie. i również sądzę że lactacyd i inne płyny o podobnym składzie są godne polecenia -zamiast żeli zapachowych (nawet przeznaczonych po mycia okolic intymnych) lub co gorsza -mydła.. w przypadku nadwrażliwości okolic intymnych żele czy mydło mogą narobić więcej szkody niż pożytku -już chyba lepiej używać samej wody.. chodzi o odczyn ph. szczerze mówiąc bałabym się używać żelu konwaliowego ziaja poza ciążą a co dopiero "w".. takie moje zdanie

no ja akurat Ciebie rozumiem :)

już kiedyś pisałam -ale dla przypomnienia zestaw taki jak ten tylko bez parasolki i folii na deszcz ale ze śpiworkiem i za 1300 http://allegro.pl/mutsy-4-rider-singlespoke-active-black-perelka-i1258179453.html

ja doczytałam że masz zamiar kupić ale nie wiedziałam że już go wcieliłaś w życie :) haaa to super! czyli nie będę pierwsza wariatka co kupuje wózek 4 miesiące przed ;P (tylko ew. druga;))

byliśmy w końcu wczoraj na tych badaniach w berlińskiej klinice ale szczerze mówiąc jestem troszkę zawiedziona.. Pani doktor nie była taka sympatyczna jak ta z którą widzieliśmy się ostatnio (też w ciąży i już na zwolnieniu) -odwaliła robotę na szybko i właściwie nic nowego się nie dowiedzieliśmy. Na szczęście wg badań Młody zdrowy, wzrost ok. 28-30 cm w całości, waga ok 500 gr jest tylko mały szczegół.. jest brzydki jak noc... dobrze ze to nie dziewczynka ;) ja tam i tak go pewnie pokocham, ale jak on sobie dziewczynę biedak kiedyś znajdzie to nie wiem :( może do porodu się "wyprostuje" i wypięknieje :D

i jak ? kupiła już któraś wózek?? ja mam okazję kupić wymarzony dużo taniej i mnie strasznie korci (używany ale w super stanie..) oczywiście boski MUTSY w kolorze szarym, taki jak sobie wymarzyłam.. zamiast 2.463 --> 1.300 (gondolka, spacerówka + śpiworek) tylko u nas aktualnie kiepsko z kasą więc pewnie przejedzie mi koło nosa :(

jutro wybieramy się na to chyba najważniejsze badanie -połówkowe.. okazało się właśnie że mój mąż zupełnie o tym zapomniał i poumawiał się w tym czasie z jakimiś ważnymi klientami.. teraz jest zły i bluzga... a ja jestem zła na niego -a raczej jest mi trochę przykro, kolejny raz praca na 1szym miejscu :( ja przeżywam i trochę się martwię czy wszystko z Młodym ok a szanowny Tatuś nie pamięta nawet kiedy to badanie, a przypominałam mu w weekend kilka razy, buuuuu

ja miałam lewatywę -nic strasznego w sumie, serio. mnie to nacinanie przeraża chyba najbardziej

podobno poród w h2o jest niewskazany dla pierworódki :( wiem to od mojej przyjaciółki która jest szefową oddziału położniczego w szpitalu w niemczech..

na pościeli (poszewce na kołderkę) jest wyhaftowany miś i chyba króliczek, dokładnie nie pamiętam szczerze mówiąc :( jak wrócę do domu (jeszcze siedzę w pracy, buuu ) to porobię fotki i może na jakąś fotkepeel wstawię

Jeszcze jedno. Mam pościel do sprzedania -poszewka na kołderkę, poduszkę, baldachim z takiego przejrzystego materiału i ochraniacz do łóżeczka z wypełnieniem (tzn. tylko ochraniacz z wypełn.) . Szczerze mówiąc dostałam ją w prezencie -ale jak już kiedyś pisałam -chcę mieć wszystko w pokoju Młodego na biało + szary +plus kropla koloru, a pościel jest kremowa/beżowa. Pościel nowa, w opakowaniu. Potrzebuje teraz kasy pilnie a takie rzeczy w styczniu miałam zamiar kupować.. teraz mam pilniejsze wydatki. Jak któraś chce fotkę -proszę o podanie maila.

my ustaliliśmy że imię wybierzemy ostatecznie po urodzeniu dopiero.. jak jechaliśmy po mojego cudnego (najbrzydszy pies na świecie, serio) psa to miałam "ambitny " plan-że nazwiemy go Parys (miałam już kota -Borysa), tymczasem jak go zobaczyłam to mało nie padłam ze śmiechu - on jest po prostu 'Pimpkiem', inaczej nie da rady ;D proszę tu na mnie nie najeżdzać -nie porównuję psa do dziecka, chodzi mi o zasadę że nie zawszę da się wszystko zaplanować :) na razie wg usg moje dziecko ma co najmniej IMPONUJĄCY rozmiar uszu (po Tacie -żeby nie było na mnie ;) ) ale nie kocha się przecież za same zalety.. tylko pomimo wad :D to by było na tyle tym razem, pa

przepraszam -Blanka

Angells -co do imienia Twojej Małej - Maja Bąk byłoby nieźle ;P ( a tak serio to Bianka jest super)