mimi82

Ja policzyłam dziś że w sobotę i niedzielę zjadłam: 8 kawałków karpatki, 4 kawałki ananasowca, 4 kawałki babki piaskowej i 5 kawałków sernika. I jakoś żyję, teraz po prostu muszę przestać jeść te rarytasy.... Dziewczyny nie załamujcie się, naprawde nie ma czym :):):):):)

Ej no dziewczyny co wy?? Ja dzis opędzlowałam małe jabłuszko, grahamkę z serkiem wiejskim i bakusia a jak pojadę do domu to ze dwa kluski śląskie z mielonym i ogóraskiem łyknę. Nie ma co sie załamywać, dobre podejście to podstawa. Wiecie co powiedział mi dzisiaj szef: ale ty chudniesz w oczach, super wyglądasz- aż z biura się nie chce wychodzić. Ale ja te jego komplementy to mam w nosie szczerze mówiąc:D

Zapomniałam wam się pochwalić że kupiłam sobie taki lowy śliczny swtwrwk (kamizelkę) i biały pasek do tego założyłam poniżej talii i wiecie co naprawdę ładnie wyglądałam. Ja osoba która nigdy nie nosi pasków wystapiłam na imieninach synka w białym pasku i czułam sie świetnie :0 Dziś mam zamiar zakupić zielony paseczek :)

Ale o co chodzi z tymi kanapkami z dżemem, ja bardzo lubię i na diecie również jem tyle że dzemik mam słodzony fruktozą truskawkowy i wiśniowy pycha! A teraz właśnie zjadłam grahamkę z masełkiem i serkiem wiejskim też pyszna :) Chciałabym aby udało mi się dziś wytrzymać bez słodkości ale mam dzis jeszcze jednego gościa no i będzie kawka, serniczek, karpatka. Mam chęć ale jestem taka pełna że może nie zmieszczę :)

Tak 25.08 racja. To bez sensu żeby przez jeden weekend stracić tyle tygodni ciężkiej pracy. Ja po prostu wracam do poprzedniego stanu rzeczy :)Tylko najgorsze jest to że przez te kilogramy zjedzonego ciasta tak źle się czuję...A na imprezie byłam temetem nr 1. Wszyscy tylko mówili że tak schudłam, żebym już się nie odchudzała bo super wyglądam itd.I to zainteresowanie szczerze mówiąć nie bardzo mi pasowało....

cześć dziewczyny, tak mi głupio że nie zaglądałam cały weekend ale nie mogłabym spojrzeć nawet na ten topik bo całe 2 dni jadłam wszystko. Zrobiłam 4 ciasta na imieniny synka, lazanie i wszystko jadłam w takich ilosciach że aż mi słabo. Wczoraj 4 razy siadałam do ciast i jadłam wszystko po sporym kawałku aż mnie zemdliło. Ale od dzis koniec!!!znowu dieta bo przez te obżarstwo jestem napęczniała, mam ogromny brzuch i głupio mi przed samą sobą że jadłam jak jakaś dzicz. Dziś jabłuszko, bakuś i w domu jakiś obiadzik...

Karolinita ja po prostu zmieniłam zupełnie swoją diete co często wiąże się z zatrzymaniem okresu a ponieważ źle się przy tym czułam wybrałam sie po porade do lekarza- zaczęłam jeść i @ się pojawiła. To normalny objaw przy rygorystycznej diecie.

Karolinita mój mąż przeżył ze mną już różne rzeczy i nawet po cesarce wmawiał mi że jestem piękna a uwierz mi nie było czego podziwiać. Ja po rozmowie z lekarzem postanowiłam że będę jeść na razie takie normalne jedzonko bo nie miałam @. Ale już w przyszłym tygodniu zamierzam zdrowiej się odżywiać:) A sex po schudnięciu jest bosssski i mimo że zawsze był dziki jest o wiele intensywniejszy:):):) A propos mój mąż wraca z pracy za godzinkę...:)

25.08 ale wiesz ja zaczęłam już normalnie jeść...mam nadzieję że jak się nacieszę tym jedzeniem przyjdzie mi znowu chęć na pare tygodni takiej ścisłej dietki ale na pewno nie wydarzy się to do przyszłego tygodnia bo wiesz imieniny syna lazania, ciasta itd ale ja naprawde jestem bardzo szcześliwa że tyle schudłam i bardzo chciałabym utrzymać tą wagę dlatego pewne nawyki żywieniowe zamierzam utrzymywać :)

25.08 mi to forum pomaga w taki sposób jak nic innego. Ja lubie poczytać że komuś się udało, że spadło parę deko czy kilo :) Dzięki temu nie myślę o jedzeniu tak jak kiedyś, że jak tego nie zjem to niewiem co... Teraz robię tak że jak mam na coś chęć to jjem ale zawsze połowę tego co zjadłabym normalnie no i nie objadam się wieczorami :) Efekty są dla mnie zadowalające chociaż moją wymarzoną waga jest 60kg :) Ale myślę że na razie chyba utrzyma się ta waga która jest :)

Witam z rana. Ja dziś niestety wstałam o 5 żeby na 6 być w pracy...niestety nie wziełam śniadania(zapomniałam) i szef częstował pączkami więc jednego z lukrem przed 7 chwyciłam. Cały czas mam te okropne bóle okresowe i biorę środki przeciwbólowe a na pusty żołądek nie mogę...Pierwszy raz mi się zdarzyło żeby zapomnieć śniadania...ale jest tak rano że chyba pączuś jakoś bardzo nie zaszkodzi- później wyskocze po bułeczkę z ziarnem i zjem ok 12 :)

Cześc laski! Klucha witaj!! Super że jesteś z nami :) Kluseczka możesz w moim imieniu witać kogo chcesz to topik nas wszystkich i mamy tu równe prawa :) Ja trochę zawaliłam bo po powrocie do domu zjadłam jajecznicę z kawałkiem białej bułki i parę łyżek kalafiorowej, wybrałam się z synkiem do marketu na zakupy i jak wróciłam to zjadłam pół małej kajzerki z plastrem sera żółtego a to już było po 19... No ale nie przejmuję sie bo po co :) I tak jestem z siebie dumna że wyjątkowo jadam tak późno a kiedyś 2 22 zjadłam kolację codziennie:) Zrobiłam już zakupy na impreze imieninową synka:) W menu: lazania, sałatka kebab-gyros i ciasta: karpatka, ananasowiec, sernik z rosą:) No w sobotę to pojjem jak nigdy...:)

Kluseczko w tym tempie to 21.11 będzie 65:) A ja dziś weszłam na wagę tak żeby zobaczyć ile przy okresie waże więcej (pozatym juz prawie normalnie jjem) a na wadze 63,7 :) nie wiem może mi sie przemiana materii poprawiła :)

a to dobre napisałam że w tydzień spada mi 36kg :D:D:D miało być 3:) inacxzej juz bym znikła...:)

natalko ale piszesz że ćwiczysz a mięśnie też ważą :) wiesz u mnie to jest tak że jak przechodze na diete to organizm wie co robić i w tydzien spada mi 36kg ale za to w obwodzie tego nie widac i jak zaczynam jesc wiecej w tydzien przybywa 3kg :P

sorki za błedy, ja dziś przez tę @ jestem nieprzytomna taka...

witaj natalio!!! Nie ma takiej opcji żebyć obcięł racje żywieniowe i nie było efektu, może to jeszcze za krótko, zobaczysz kilogramy niedługo zaczną spadać jak szalone:):):)

25.08 ja mam jeszcze dłuższe i dałam radę ale to trochę robótki jest...:)

Lusia ja lubię skrajności ale bez przesady, pozatym wtedy nikt by nie zwrócił uwagi na to że schudłam :)

25.08 wiesz jak wczoraj nałożyłam tą szamponetkę to taka zła byłam że szok no bo tyle przy tym zachodu, brudzenia... Ale efekt jest fajjny a pomyslałam o farbie bo przecież szmponetka do przyszłego tygodnia się zmyje... Najchętniej to bym teraz ufarbowała włosy w jutro i od razu podcięła ale przecież tak od razu nie można...

Karolinita witaj u nas! Pisz z nami jak najwięcej a jeśli chodzi o wsparcie to na pewno je otrzymasz. Dziewczynki kolor wyszedł dokładnie taki sam jak miałam naturalny ale pokryło ładnie te wypłowiałe włosy i koncówki więc pewnie w przyszłym tygodniu zdecyduje się na farbę może w trochę innym odcieniu niż mam :)

cześć dziewczynki, mi dzis w pracy wysiadł komp także w tej chwili korzystam z laptopa szefa :) Śpiesze powiedziec że tak się ze mnie zaczęło lac że teraz to mam prawdziwą @! Brzuch mniej boli ale wczoraj po powrocie do domu myslałam że zjem koiniA z kopytami, skonczyło sie na kotlecie mielonym z kawałkiem bułki i polowie paczka, oczywiście wszystko do 18 :) wiecie ja patrząc na siebie uważam że naprawde można jeść wszystko ale jeśli je się w racjonalnych ilościach i nie przed snem to się schudnie. ozdraiam :):):) Sorb mam nadzieję że sie odezwiesz jak dietka...

sorb 80 nie panikuj, to nie koniec diety a jedynie mała przerwa :) Jutro jakby nic się nie stało (bo tak naprawde nic się nie stało) ciągnij dietę. Jeden wieczór szaleństw nie zaprzepaści wszystkiego jeśli wrócisz do racjonalngo żywienia :) Trzymaj się !!!:):):)

Cześć dziewczynki!!! A ja siedzę teraz z szamponetką na głowie w kolorze ciemnego brązu- ciekawe co mi z tego wyjdzie??? Co do siwych włosów to miałam do dziś dokładnie dwa i to od 14 roku życia- dwa białe włosy :) Za 10 minut zmywam farbę. Mój mąż też jest zły bo jak mi się teraz okres rozregulował to trwa 5 dni a tak naprawde dopiero dzis się zaczął na dobre więc pewnie ze cztery jeszcze potrwa... Hehe bidaczysko ten mój mężulek- takiej przerwy to nie miał od dawna...

No ja to byłam przekonan że chłopczyk i się nie myliłam, a to że masz apetyt to raczej zdrowy objaw. Cieszę się że dobrze się czujesz, teraz najważniejsze jest wasze zdrowie.