Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mimi82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mimi82

  1. Cześć dziewczynki, kurdę ale marnie się czuję. Otóż zjadłam na sniadanie ta bułkę żytnią z ziarnem i serkiem oraz pasztecikiem, pozniej sucharka beskidzkiego z actimelkiem, jabłko a jak wróciłam do domu- kotleta z piersi smażonego w samym jajku. A po 17 się zaczęło: przyszła koleżanka i zjadłam ciastko francuskie z kremem a potem malenki kawałek tej pizzy makaronowej. Czuję sie wzdęta i wielka. Bałam sie że ponieważ zjadłam tak dużo przed 18 to otworzy mi sie kranik i będę głodna ale na szczęście nie mam siły mysleć o jedzeniu. Zjadłam dziś chyba bardzo duzo. Jeszcze gdybym zjadła to rano to spoko ale tak późno. Jestem beee- a tak blisko I celu...:(
  2. Zuźka każda kobieta sobie umie poradzić z wsparciem czy bez:) Dziecko da ci tyle siły i samozaparcia że szok. uż przed jego narodzinami będziesz gotowa dla niego na wszystko :)
  3. Uważaj na solone bo będziesz miała zgagę, i zbierzesz dużo wody a to powoduje rozstępy... Ale fajny masz teraz stan, taka dzidzia sobie rośnie w środku:) A moja dzidzia właśnie dzwoniła zapytac czy już mu kupiłam jajko niespodziankę i samochodzik :)
  4. Zuzia super że świetnie się czuecie. Teraz nie staraj sie bardzo panować nad dieta bo to i tak raczej niewiele da. Ja miałam raczej normalny apetyt w ciąży ale moje koleżanki pamiętam że dużo jadły. Nie mieszaj tylko dźemu z majonezem bo to źle się kończy :)
  5. Zuziu ja mam nadzieję że topik nie padnie tak szybko bo jak ja bym bez was dala radę wytrzymać pokusy? Pozatym troszke się tu skumlowałyśmy :) Ja się śmieję do męża jak wieczorem włączam kompa że\" wychodzę poplotkować do znajomych\" :)
  6. no ja jeszcze nie zadłam bo szef wrócił z klientem i musze poczekac az wyjdą...
  7. no to miłych zakupów 25.08 a ja biorę się w takim razie za sniadanko- bułeczka żytnia z pasztecikiem i serkiem twó smak- pychota:)
  8. 25.08 my wolimy prawdziwych facetów a koleżanka która mam nadzieję tylko raz nas odiwedziła woli ciepłe kluch jak widać- no i trudno o gustach nie będziemy dyskutować:)
  9. o to macie pecha założe się że skoro w ten sposób chcesz poprawić sobie samoocenę to jesteś grubiutka i nie masz przyjaciół. Ale spokojnie my i taki przypadek przygarniemy...:) Bo dobre serduszka mamy:)
  10. Franiu przy tej pogodzie to nie dziwne że katarek się pojawia moj też ma- lekki ale jednak. Byłam z nim nawet u lekarza ktory powiedział że ma płucka, oskrzela i gardło czyste ale ze względu na pogode katar może się pojawiać. U mnie dziś na wadze 65,3:) Chociaż wczoraj po 17 pojadłam :)
  11. Witajcie kobietki :) Jak tam leci czas z rana? U mnie spokojnie, chociaż po tej herbatce przeczyszczającej to poranek z bólem brzucha...:(
  12. Ciekawe kiedy ja osiągnę te swoje 65 kg- od tygodnia waga wacha się pomiędzy 65,5 a 66- czuję że będzie ciężko...Ale to nic w końcu mam czas :)
  13. No na temat sprzątania (a raczej braku sprzątania) mężczyzn to i ja wiem dużo. Ja przez 6 lat tak mojego męża rozleniwiłam że teraz 3 lata po ślubie on nadal nic nie robi. Jak raz na długi czas odkurzy to jest taki zmęczony... Ale ja wiem że sama sobie ten bat na tyłek ukręciłam bo zawsze wolałam sama zrobić- bo wtedy byłam pewna że jest dobrze :) jej jak tak się w lustrze oglądam to widzę zmianę w swoim wyglądzie i myślę sobie że wczesniej to musiałam byc naprawdę spora, za to teraz brakuje mi moich cycuchów- mam cycuszki :P
  14. no ja juz przeczytałam 3 bajeczki i synek teraz sobie usypia w pokoju więc mam troszkę czasu dla siebie:)
  15. 25.08 tylko że ja pizze poprawiłam jeszcze berlinką z razowcem...aż mi źle. Kurczę teraz wioeczorami czuję się tak pełna że mam wrażenie że jeśli coś zjem to pęknę ale ochote na skubnięcie czegoś mam... A tak wogólew to jutro znajomy z pracy ma urodziny i zamówił dwukilogramowy tort na 9 osób więc nie sądze żebym sie powstrzymała- oby skonczyło sie na jednej porcji...
  16. Paulinko zapraszam u mnie w lodóweczce 15 ponętnych sztuk czeka. Niestety wiem że wszyscy odradzaja parówki na diecie ponieważ jes to produkt odpadowy i zawiera tylko 40% mięsa ale ja je i tak uwielbiam. To jak lecisz???:)
  17. kasiulak uwierz że moja świadkowa jak tylko się zaczęła ta cała historia się popłakała, cała rodzina spanikowała a my z mężem pojechaliśmy w strojach slubnych szukać kamerzysty. Po 2,5 godz znaleźliśmy :) ale byliśmy naprawde zmęczeni gdy pozowaliśmy do zdjęć... zdjęcia wyszły super, naturalne miny itd. Wszyscy znajomi przez całe wesele gratulowali mi że mimo wszystko nie straciłam humoru. Ja nawet jakby się sala weselna zawaliła to bym humoru nie straciła- w koncu to był naszczęśliwszy dzień w życiu a mój mąż powiedział że kocha mnie przez to jeszcze mocniej więc.... Jasne że takie rzeczy jak nagranie ze ślubu jest ważne ale to tylko dodatek który miło będzie sie oglądać za 20 lat i myśleć jaki to był fany dzień:)
  18. A ja w dzień swojego ślubu miałam kompletnie gdzieś to jak wyglądam. Fryzjerka nawaliła bo za pozno mnie wzieła do czesania, makijazystka za mocno umalowała, spozniłam sie na umówioną godzinę zdjęć, bo kamerzysta i fotograf w ednym się upił i nie przyjechał. Cała rodzina płakała a mi i mężowi nic humoru nie zepsuło. zdjęcia zrobił amator, biegaliśmy jak szaleni żeby się na ślub wyrobić :) Jak szliśmy do ołtarza byliśmy tak roześmiani i szczęśliwi ak nigdy. Nie obchodziła mnie ani frzura ani sukienka zwinięta pod gorsetem bo była za długa do niższych butów które byłam zmuszona założyć (bo nie miałam już siły po tym epizodzie z kamerzystą biegać na wysokich szpilkach). A i tak wesele było super, byliśmy szcześliwi, ja byłam grubsza niż teraz ale moj mąż przez cały wieczór mi dziękował że to jego wybrałam a ja czułam się jakbym wygrała naprawdę w życiu... Tobie 25.08 życzę spełnienia marzeń ślubnych !
  19. 25.08 JA PRZESTAŁAM UWAŻAĆ 3 MIESIĄCE PRZED ŚLUBEM A ZASZŁAM W CIĄŻĘ MIESIĄC PO ŚLUBIE- AKI TO BYŁ CUDOWNY CZAS:) ALE TERAZ CHCIAŁABYM SKUPIĆ SIE TROCHĘ NA PRACY I WYCHOWYWANIU SYNKA. wZIEŁAM KREDYT ITD A W PPRZYSZŁYM ROKU MOŻE POJDE NA MGR WIĘC NA RAZIE NIE PLANUJĘ DZIDZI. KASIULAK DOBRZE ŻE CI PRZESZŁO :):):)
  20. kLUSECZKO SZKODA MI WYRZUCIC TYCH THER LINE BO ZAPŁACIŁAM ZA NIE 40ZŁ WIĘC TO OPAKOWANIE WEZMĘ ALE PÓŹNIEJ WRÓCĘ DO BIO CLA KTÓRE BIERZE SIĘ PODCZAS POSIŁKU A THERM LINE PÓŁ GODZ PRZED. NIEGDY MI SIĘ NIE UDAJE DOBRZE TRAFIĆ I JAK WEZMĘ W PRACY PRZED ŚNIADANIEM TO KTOŚ WLEZIE DO BIURA I ZAMIAST PO PÓŁ GODZ JEM PO 1,5. A CZY DZIAŁAĄ TO NIEWIEM- CZY JE BRAAM CZY NIE TO TAK SAMO SIĘ CZULAM:) A WLASNIE KUPIŁAM DRUGIE OPAKOWANIE NIVEA MY SILHOUETTE BO PIERWSZE STARCZYŁO NA 1,5 TYGODNIA :) ZOBACZYMY JAK TA INWESTYCJA SIĘ OPŁACI- EFEKTY MAJĄ BYĆ WIDOCZNE PO 4 TYG ALE JUZ WIDZĘ RÓŻNICĘ JEŚLI CHODZI O BRZUCH:)
  21. nO FAKT OBIADKI PODOBNE 25.08 :) A ZROBIŁAM SOBIE TEŚCIK CIĄŻOWY NA WSZELKI WYPADEK BO UZYWAM RÓŻNYCH HERBATEKI TABLETEK THERM LINE. ROZMAWIAŁAM Z LEKARZEM I POWIEDZIAŁ ŻE NAWET PRZY DOBRYM ZABEZPIECZENIU PODCZAS DIETY I ZAZYWANIA WSPOMAGACZY NALEŻY KONTROLOWAĆ SYTUACJĘ . i JA TO OCZYWIŚCIE SKONTROLOWAŁAM :)
  22. NO JA DZIS W DASZYM CIĄGU NA OBIADZIK PIZZA MAKARONOWA, WCZORAJ ZJADŁAM MALENSKI KAWAŁEK ALE DZIŚ NIE BĘDĘ SOBIE AŻ TAK ŻAŁOWAĆ, OPRÓCZ BUŁKI Z SERKIEM WIEJSKIM I BANANA NIC DZIŚ NIE BĘDĘ JADŁA DO OBIADU A TAKA BUŁKA I BANA TO PEWNIE OK 400KAL NIE WIĘCEJ :)
  23. Ja na śniadanie zjadłam bułkę zytnią z serkiem wiejskim 100g a teraz spałaszuję bananika :)
  24. Franiu jak mnie jesz to kilogramy spadną- bądź cierpliwa. Wiem co czujesz bo ja też szybko się zniechęcam niestety :P
  25. Jak ja bm chciała tak na siłownię pochodzić ale niestety nie mam z kim synka zostawić a pozatym mam tak zajęty dzien że na nic nie ma czasu... Dziewczyny jak mnie to gardło boli :( Ja mam pół rogalika drozdzowego z kruszonką a później bułkę z ziarnem i serkiem wiejskim :)
×