Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mimi82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mimi82

  1. 25.08 nie każdy lubi to samo a i tak mamy kontakt na forum:) Kluseczko a ciebie to już skomentowa.łam pod fotkami:)
  2. No i wałśnie takie kobiety jak ty Agnieszko są dowodem na to że nawet jak się ma troszkę ciałka można być zadbaną, elegancką i pięknie wyglądającą kobietą:)Brawo!!!
  3. Nie no ja z ta zmianą nicku żartowałam:) Ja zaproponowałam ci żebys podała link bo my juz z niektórymi dziewczynami mamy się w znajomych na n-k i w ten delikatny sopsób chciałam i ciebie zaprosić:)
  4. Kluseczka juuupiii!!! Gratulacje!!!Ty musisz zmienić nick bo wcale już nie jesteś kluseczka tylko laseczka:) A kiedy pokażesz swoje fotki albo link do n-k?
  5. lusia to wyskocz po jogurt jakis chociaż:)
  6. Franiu GRATULACJE!!!!!!!!!Cudownie że masz 7 z przodu, teraz będziesz miała motywację:) Ja po powrocie do domku zjadłam pół tależa kalafiorowej i 4 pyzy z mięsem, to było o 16 więc wieczorem pewnie będę głodna...
  7. Kluseczko ja już pisałam kilka razy że ze względu na ból w bliźnie po cesarce i rwę kulszową nie mogę ćwiczyć:( Ćwiczenia kończą się ogromnym, długotrwałym bólem niestety....
  8. 25.08 mam nadzieję że do tego czasu nie przytyję i będę mogła je pokazać:P
  9. 25.08 a mój mąż wcale nie lubi biali i wesel ale jak już pójdziemy to najgłośniejszy na całej sali jest:) my w zeszłym roku byliśmy na balu i w tym roku byliśmy też na balu karnawałowym ale i tak męża namówiłam:)
  10. Kluseczko ja noszę xl naprawdę- nie lubię ocisłych ciuchów bo mi fałdki widać:P Ja na Sylwestra wczoraj zapisałam się na bal:) właśnie trochę cienko u mnie z kasą a nie mam w czym iść za bardzo bo stare sukienki (jedna kupiona w maju tego roku) są za duże albo nieładne. Mimo wszystko szkoda mi kasy... Ale na balu chciałabym ładnie wyglądać:)
  11. Witaj Abandon Eden:) Miło nam Cię u nas gościć, mam nadzieję że zostaniesz na stałe:) Luisa ja też nie lubię jak tak huczy za oknem, psuje mito samopoczucie:( Juz wróciłam z zakupów i chciałam zrobić sobie bułeczkę ale Panowie zajęlikuchnie więc musze swoje poczekać :/
  12. Cześć kochane! Ja wczoraj sie nie złamałam i nie jad.łam wieczorem. Dziś na śniadanie o 6 rano zjadłam pół pączka ale na pewno zdążę go spalić bo zaraz jadę po zakupy firmowe na miasto. Na drugie śniadanie mam bułeczkę żytnią z serkiem żółtym. Dziś weszłam na wagę:P 63,3 czyli kilogram więcej niż od momentu zaprzestania diety a to nieźle bo myslałam że bedzie powyżej 65. 25.08 u mnie też cały czas mżawka chmury i ogólnie jest do kitu pogoda:( Dziewczynko nie mogę się doczytasz ile ty ważysz ale skoro płaszczyk w rozmiarze m to chyba niewiele bo ja noszę xl:) Miłego dnia!!!!!:):):)
  13. CZEŚĆ DZIEWCZYNKI, PEWNIE NIKOGO O TEJ PORZE NIEMA ALE POCHWALĘ WAM SIĘ ŻE DZIŚ SIĘ NIE OBZERAŁAM JAK ZWYKLE TZN, NA SNIADANIE ZJADŁAM BUŁKĘ Z SEREM ŻÓŁTYM, PÓŹNIEJ JABŁKO, PORCJĘ RYBKI PO GRECKU , PÓŁ TALERZA KALAFIOROWEJ I WAFELKA KAKAOWEGO. WSZYSTKO DO 17.30 I MAM NADZIEJĘ ŻE DZIS SIĘ NIE PODDAM WIECZORNEMU OBŻARSTWU CHOCIAZ MAM OCHOTĘ. KURCZE CHCIAŁABYM TAK NIE JEŚĆ WIECZORAMI.... PAULINKO JA UWAŻAM ŻE PONIEWAŻ MAMY TAKĄ SAMĄ WAGĘ TO POWINNAŚ TAK SAMO SIEBIE CHWALIĆ JAK MNIE NA ZDJĘCIACH BO OBIE JESTEŚMY FAJNE LASKI JAK WSZYSTKIE TU Z RESZTĄ :) KLUSECZKO JA TEŻ UWIELBIAM PLACKI ZIEMIACZANE A Z MLEKIEM TO JUŻ WOGÓLE PYCHOTA:) KAROLINKO JA MOŻE NIE CHUDNĘ TYPOWO OD GÓRY ALE BIUST MI SPADŁ JAKO PIERWSZY :p
  14. CZESC fRANIU! nO WŁAŚNIE TE CHOROBY SĄ OKROPNE:( MI TEŻ CAŁY CZAS CIEKNIE Z NOSA I WOGÓLE... MÓJ WSKAŹNIK BMI TO 21,9 TAKŻE CHYBA OK ALE I TAK CHCIAŁABYM WAŻYĆ TE 60KG. tERAZ OBLICZAJĄC WPISAŁAM 64- A POMYŚLEĆ ŻE JUŻ BYŁO 62,3:)
  15. dzięki 25.08:) ja po prostu zasmakowałam znowu w ogromnych ilościach żarcia i spanikowałam. Myślę że się nie poddam i niepozwolę żeby kilogramy wróciły:) Najgorsze jest to że nie mam teraz czasu ani na basen, aerobik na nic po prostu...jeszcze w dodatku jestemprzeziębiona i przed okresem...no ale i tak w przyszłym tygodniu kupuje kieckę na sylwestra więc muszę się trzymać żeby wylądować w rozmiarze 40:)
  16. Witajcie, leleth miesiączka a raczej jej brak może być spowodowany również zmianą sposobu odżywiania, jeśli nie wiesz o co chodzi zrób sobie test i będzie jasne. Nie przejmuj sie tak bardzo swoimi grzeszkami:) Ja dzis na śniadanie mam drożdzówke. Kurcze tak bym chciała wrócić do diety ale naprawde jakoś nie mam na to siły...Chciałabym chociaż ta wagę utzymać:)
  17. Helo kochane! Ja zawalilam i chyba prędko do diety sie nie zabiorę bo mam tyle problemów i spraw na głowie że łykam co popadnie dziś zjadłam na śniadanie bułkę żytnią z serkiem wiejskim(3 łyżeczki) później actimela a jak wróciłam kilka łyżek ogórkowej, parę smażonych w bułce pieczarek i bułkę słodką z jabłkiem:( teraz nie jestem głodna ale mam ochotę na cos bo ostatni poziłek zjadłam o 16... Karolinita gratuluję zdanego egazaminu:) 25.08 masz rację z tymi słodyczami, one hamuja chudnięcie a wzmagaja apetyt:(
  18. No idzie do dzidziusia, on rośnie:) A ja na początku przytyłam też niedużo a do 9 miesiąca ok 10kg:)
  19. Zuzia tak się cieszę że nas forumowy dzidziuś dobrze się czuje:):):) Zazdroszcze ci tego pięknego stanu i jako ciekawostkę powiem że moja koleżanka podczas ciąży przytył 26 kg a 6 miesięcy po niej jest lżejsza 27kg i ma figurę lepszą niż kiedyś:) Pozdrawiam, trzymajcie się cieplutko:)
  20. 25.08 ja też się cieszę, jestem bardzo szczęśliwa że topik nie upadł:)
  21. 25.08 ja właśnie przeczytałam że ty już masz 61 na wadze- gratuluję ci z całego serca. Wiem jak bardzo ci na tym zależy:) A ja wczoraj mierzyłam swoją suknię ślubną, byłam pewna że będzie dla mnie dobra bo na ślub była ścisła a tu szok- sukienka luz a gorset (który był źle uszyty i w piersiach trochę za lużny) teraz po ściągnięciu na maxa na mnie wisiał. Tam gdzie kiedyś były piersi była ogromna dziura:P Ale to znaczy że mimo iż ja nie widzę efektów to one są bo myślałam że na własnym ślubie byłam taka jak teraz a tu suprisse:) Na sylwestra tez nie mam co założyć i troszke mnie to złośći bo wypłukałam się z kasy i jeszcze mężowi trzeba garnitur kupić (bo ma sporo za mały).
  22. Witajcie dziewczynki! Nie zdążyłam jeszcze wszystkiego nadrobić jeśli chodzi o wasze wpisy ale chciałam wam powiedzieć że od dzis znowu jestem z wami. Wróciłam do pracy po TYGODNIU nieobecności, co jeszcze mi się nigdy nie zdarzyło więc mam kupę roboty ale na pewno będę zaglądać. Bardzo ciężko będfzie mi zacząć od nowa dietę po tym obżarstwie- jadłam takie ilości jedzenia fast food i słodyczy że jak dziś o ty pomyślalam to aż ciężko uwierzyć. No i efekt na wadze jest bo 63,9!!! Ale jeśli będę z wami to szybko waga się zmieni:) Synek już się czuje lepiej chociaż jeszcze nam nie przeszło do końca.Buziaki:):):)
  23. Cześć kochane, dzieki za życzenia:) Ja niestety z nudów w domu siedzę juz 6 dzie i tyję. A to makarony z sosami na obiad, ziemniaki, pizza, frytki, cola(której do tej pory nie piłam) no i w ciągu 6 dni upiekłam trzy ciasta z których dużo skosztowałam. Mam nadzieję że od poniedziałku jak wróce do pracy uda mi się wziąść za siebie...Wrócę do diety i pewnie znowu wystartuję z 65kg albo i wiecej- nawet sie nie waże bo się boję. Tak was podziwiam dziewczyny i życzę dalszych sukcesów. Od poniedziałku będę codziennie:):):)
×