Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mimi82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mimi82

  1. JA JESTEM BARDZO ZADOWOLONA Z TEJ POMADKI ALE WOLAŁABYM TE PIENIĄDZE WYDAĆ NA DOBRY PODKŁAD A NIE ... ALE TRUDNO SIE MÓWI I MALUJE SIĘ DALEJ:) MÓJ SZEF WŁAŚNIE DZWONIŁ ŻE JEST W CUKIERNI WIĘC PODEJRZEWAM ŻE BĘDZIE DUUŻŻŻO IMIENINOWEGO CISTA DZISIAJ A NA WADZE 62,5:) DZIŚ KOLEŻANKA NA ULICY ZACZEŁA DO MNIE KRZYCZEĆ STÓJ STÓJ WIĘC POCZEKAŁAM A ONA CHCIAŁA ZAPYTAĆ JAK TO JEST MOŻLIWE ŻE TAK SCHUDŁAM W NIEDŁUGIM CZASIE- ACH TE KOBIETY:) A JA TAK SOBIE POMYŚLAŁAM ŻE SKORO JEM WCIĄŻ DUŻO MNIEJ NIŻ KIEDYŚ TO ZNACZY ŻE JEDNAK NADAL TRZYMAM DIETĘ A TO OZNACZA ŻE JESTEM NA DIECIE JUŻ 2,5 MIESIĄCA:) W CIĄGU TEGO CZASU MOŻE ZE 4 RAZY ZDARZYŁO MI SIĘ ZJEŚĆ WIECZOREM A TO PRAWDZIWY CUD :):) DLATEGO JESTEM TAK Z SIEBIE ZADOWOLONA :)
  2. Cześć kobietki:) jak tam dzionek się zapowiada?? Ja dzis mam mnóstwo pracy ale będę zaglądać oczywiście :) Na śniadanko bułka słodka z jabłkiem (od męża:)) a później się zobaczy.Buziaki:)
  3. Witam, jestem tak póżno bo dopiero położyłam synka spać a nie dał mi usiąść do kompa. Ja po powrocie do domu zjadłam cztery pyzy z mięsem i masłkiem a ok 19 banana bo miałam na niego sporą ochotę. Zaliczyłam 40 minutowy spacer z synkiem i kupiłam sobie najdroższą w życiu szminkę (kosztowała aż 31zł). Piszę że taka droga bo ja zwykle błyszczyk kupuje za 4 zł a ta pomadka leżała pod ceną 11zł i myślałam że tyle kosztuje a jest po prostu super więc wzięłam i okazało się że jest prawie 3 razy droższa:( Ale i tak jestem zadowolona bo pięknie błyszczy na ustach- takiej jeszcze nie widziałam:) Vika daj spokój nie głodź się bo kg wrócą z nawiązką- dziewczyny mają rację. Poczytaj na topikach jak inni opowiadaja o powrocie kg po głodówkach- nie warto...
  4. Karolinita, szkoda że cię nie przyjeli bo rzeczywiście miała bys już z głowy ale cieszymy sie że z nami jesteś do czwartku:) ja już uciekam do domku a tam pyzy z mięsem i masełkiem:)
  5. kasiulak co tak żadko sie odzywasz?
  6. Ja kiedyś brałam adipex z niewiadomego pochodzenia ale na szczęscie opamietałam się po kilkunastu dniach bo to bardzo szkodliwy lek. Teraz biorę tylko BIO CLA z apteki i witaminki jak mi się przypomni:)
  7. Lusiu już niera pisałam że jadłam przez pierwsze 2-3 tygodnie za mało tzn: rano bułka żytnia z wędliną lub berlinkami, potem jabłko, bakusia i na obiad np jajka w majonezie lub chude mięso smażone, milonego z surówką. Potem zaczynałam wprowadzać normalne jedzenie :) Brałam BIO CLA i piłam herbatę zieloną.
  8. Kluseczko moja wypowiedź dotyczyła ostatnich dwóch kilogramów które zrzuciłaś :)
  9. Kluseczko to że pierwszedwa kilogramy zeszły wolno to nieznaczy zę następne też będą takie uparte :) Wolniej czy szybciej osiągniesz swój cel, bardzo w to wierzę :) Lusiu ja też nie mogę sobie odmówić ciepłego porządnego posiłku w ciągu dnia :)
  10. 25.08 dziękuję:) ja to już się pogubiłam z tymi dietami, niby nie jem dietetycznie ale zupełnie inaczej niż kiedyś (mniej, nie jem tak wieczorami, unikam gazowanych...) ijednak powolutku ale waga spada :)
  11. 25.08 gratuluję postanowienia:) a co do Paulinki to ona w innej strefi czasowej:)
  12. Dzień Dobry! Rano się melduję i powiem wam że wczoraj wieczorem byłam grzeczna:) Kurczę tak mi zależało żeby nie mieć wieczorami tych napadów obżarstwa i chyba naprawdę się udało :) Dziś zjadłam już pół bułki słodkiej z nadzieniem jagodowym (całej nie dałam rady zjeść bo jest duża) a później ok 10 mam bułeczkę żytnią z pasztetem i sałatką z majonezem (taką kupną, sama nie robiłam). Dziś mam na sobie spódnicę w rozmiarze 29 a czuję się jak ogromna wzdęta baba.... Czekam na poprawę sytuacji :) Miłego dnia:):):)
  13. karolinita ja trzymam mocno :) Mam nadzieje że za parę dni wrócisz do nas i o nas nie zapomnisz. Podejrzewam tez że będziesz parę deko szczuplejsza :)
  14. Kasiulak ja już teraz jem zupełnie normalnie:P Dziś na obiad mam spaghetti:P
  15. Kasiulak, ja w ej chwili to jem takie rzeczy które w diecie wogóle nie powinny występować ale aby schudnąć te 8 kg jadłam np: o 10 bułkę żytnią z ziarnem+ masło iwędlina lub dwie berlinki, o 12 bakusia waniliowego, o 16-17 jakiś obiad( jajka gotowane na twardo z majonezem, lub pulpety z surówką) i wieczorem nie jadłam już nic :)
  16. Witaj Vika:) Super że jesteś z nami, zaglądaj jak najczęśćiej, będziemy cię wspierać. ja zjadłam dużą bułkę szarpaną z pasztetem i wędliną i banana :)
  17. Cześć dziewczynki, juz jestem z wami:) w weekend było za dużo biegania (i jedzenia0 żeby przysiąść przy komputerze. Ja zjadłam tyle że p.ół wojska by się najadło- było duzo białego pieczywa, spaghettio, ryby po grecku, sernika i ciasta krówka. Ale było minęło i dzis poniedziałek wiec bułeczka żetnia z pasztecikiem na śniadanie :)
  18. ja w weekend pewnie poszaleje:) dziś okropnie się czuje, bardzo boli mnie głowa i jestem padnięta:(
  19. cześć pewnie nikogo nie będzie jak zwykle wieczorem ale chciałam się pospowiadć bo nagrzeszyłam jak w każdy weekend. W pracy bułka słodka, póżniej bułka żytnia, u mamy trzy naleśniki z dżemem a w domu bułeczka prosto z sklepowego pieca z pasztetem od teściowej- oj nieładnie. Teraz zrobiłam ciasto- krówkę ale spróbuje chyba jutro- chociaz woła mnie z kuchni :P
  20. No dziewczynki ja dziś się zwijam do domu bo szef dał mi już wolne :) Nie wiem jak często będe mogła zaglądać w weekend ale na pewno to zrobię. Dziś piekę pyszna ciasto:) Buziaczki papa!
  21. Witaj Iris zapraszamy, my tu codziennie troszkę plotkujemy :) Napisz coś o sobie:)
  22. kluseczka zazdroszczę ci tego spa, też bym się tak porelaksowała :) a co do patentu z kopiowaniem też tak robię jak nie zapomnę:)
  23. Franiu ale się rozpisałaś. Ja często tak mam że się napisze a tu mi wszystko skasuje i następnym razem piszę już krócej. czekam aż szef wyjdzie to zamierzę nowe kozaczki i spodnie :) a na śniadanie miałam kaloryczną bułkę z serem. Wiecie że ja teraz jem kalorycznie (bułki słodkie, kluski śląskie itp) ale do 17 i dalej chudnę, powolutku ale wziąż:)
  24. karolinita wszystko bedzie dobrze na pewno, nie martw się na zpas:)
  25. Ja jestem lusiu :)Na pewno w przyszły piątek będzie mniej:) U mnie waga dziś pokazała dokładnie 63 :) Ciekawe czy uda mi się ten drugi cel osiągnąć? To juz by mi w zupełności wystarczyło:)
×