kurcze strasznie boli smaruje zelami typu voltaren, nic mi nie strzykło, nie przeskoczyło przynajmniej tego nei czułam, ale mama smarujac to miejsce łopatkowe mowi ze jest wgłebienie w 1 miejscu czego nie ma po 2 stronie, nie moghe sie schylic, podnies czego czy wyciagnac, na siłe probuje to robic myslac ze przeskoczy i sie unormuje? co to jest? czy mogło mnie np przewiac? czy z tym dolekarza? majac 34 lata czuje sie jak 70 obecnie