Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kwiecień45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kwiecień45

  1. Atina pasemka to dobre wyjście..rzuć jakąś fotkę ciekawa jestem jak wygląda leniwa Atina..hi hi
  2. Dzieki kafe.... hm..masz fajnie... Szukam w tym pierwszym...co prawda chcieliśmy od niedzieli już teraz więc będzie pewnie problem z wolnym miejscami..ale próbuję..
  3. kafe.... potrzebuję porady dotyczącej wypoczynku w Twojej okolicy nad jeziorami....masz jakieś typy bo na necie tego do bólu, ale jak przyjdzie co do czego trudno znaleźć. Nie chce nad morze bo mnie męczy, jakis dobry pensjonat...tylko nie domki campingowe...
  4. Myślałam już od jakiegoś czasu by biegać, ale jakoś nie moglam się zmotywować....trochę długo to trwało, ale terazjest jak narkotyk.... Atina Ty masz chociaż morze blisko, plażę choćby nawet zatłoczoną, ale zawsz coś...ja może w końcu zrobię staw....wtedy będę miała swoją prywatną plażę...hi hi. A trochę mnie wczoraj dopadł PSM i tak pomarudziłam wieczorem...dzisiaj wstałam godzinę za wcześnie...to już chyba SKS dopada
  5. zaczęłam systematyczne treningi biegowe, cztery razy w tygodniu rano.....oby wytrwać....plany urlopowe odsuwają się póki co w bliżej nieokreślony termin....zawsze jest jakieś wytłumaczenie....nie odzywam się szkoda nerwów....niespełnione obietnice to specjalność mojego m jak to mowili w samych swoich...,,był czas przywyknąć". Po prostu nie wierze,jak coś gada kiwam głową z politowaniem mysląc baju baju, a jak czasem sie uda dotrzymać słowa jestem mile zaskoczona. W tym roku Chorwacja miała być pewna na 100%, i jeszcze Holandia...teraz mimochodem wspomina tylko holandie ale ciągłe problemy z kreśleniem terminu...już nie mam ochoty czasem słuchać tych mrzonek. Dobrze że mam swoje plany więc nie licze że ktos mi zapewni czas....
  6. A jeszcze co do brudactwa...mam tego obraz na co dzień u siebie, mieszkam koło sklepu...papierki po lodach, napojach, gumach, kiepy, bilety....masakra....zbieram sprzątam i czasem zwrocę uwage to się na mnie patrzą jak na kosmitę. Moja córcia jak pierwszy raz jechała na Spitz....jechali samochodem przez caly połwysep skandynawski....biwakowali po lasach na polankach...tam wszedzie mozna i wszedzie jest porządek. nad jednym z jeziorek w Szwecji..napis w trzech językach po szwedzku, angielsku i POLSKU:prosimy nie karmić ryb....to raz, potem w Finlandii w lesie, czystym pieknym i w ogóle super...jedna reklamówka śmieci....oczywiście z polskim napisem,, Biedronka"...robią nam krajnie opinię nie tylko tutaj ale i za granicą...
  7. Cześć Dziewczyny! Ja tam wole jeziorka...wychowałam się na Mazurach i tak bardzo tęsknie, ale ....no własnie....zawsze cos. Zaczynają się upały...może chociaż wyciągne m na jeden dzień w niedziele na jakieś popluskanie się w pobliskim bajorku....ja jestem miłosnikiem odpoczynku w wodzie, kajaki, rowerki i pływanie...dlatego morze nie do końca mi pasi..również ze względu na to co piszecie...kocyki przy sobie, chamstwo i brudactwo naszych turystów. W zeszłym roku bylismy nad takim popularnym niedaleko nas kapieliskiem, nad jeziorkiem...oczywiscie co kocyk, mini grill, smród palonego żarcia,no i te teksty: Idzie mamusia z dziećmi...mamo kup mi loda...co cię kurwa popierdolilo ja nawet na piwo nie mam a tobie sie loda zachciewa... po jednej kapieli mialam dosc na cale wakacje i uciekalismy daleko. Gallup zaczyna po kilku dniach....zależy od wielkości chwastów i stęzenia, ja zawsze daję trochę więcej niż należy że brało intensywniej...psikam kilka razy w roku i mam spokój.
  8. a ja znowu moga zapomnieć o słonecznej chorwacji w tym roku....jak zwykle tysiąc powodów na nie....
  9. Wszystkiego naj naj dzisiejszej solenizantce....
  10. dwa słowa jeszcze...prośba o wypowiedź w temacie na he....bo już nie wiem kto tu jest nienormalny? Czy mozna komus żałować kromki chleba?
  11. dochuchalas to słońce tutaj w koncu na he dwa slowka.. poza tym bez zmian..pozdrowionka
  12. a co do gorąca...to jakie slońce ciepło itp...u nas leje i zimno....ja chcę na północ, Dmuchnij nam tu tym alkoholowym chuchem....może przyleci trochę słoneczka...ha ha
  13. a u mnie sielanka się skończyła....FOCH...tyle że mi głęboko zwisa....tetetki pocieszycielki jeszcze stoją...chyba znowu nalezy wstrząsnąc... Pijemy za rozstania..na wszelki wypadek. Atina klinika?
  14. hi hi Biest..masz coś wspólnego z moim m....on też to preferuje... Tyle, że po bólu głowy Atiny,...na jednym drinku się by nie skończyło, mozna sądzić. U mnie na szczescie były tylko dwa, więc samopoczucie niezłe. Tak etykiety też....jak córa przyjeżdża z zięciem, to wyglada smiesznie, romawiamy...potem ona rozmawia z moim m...a my z zięciem nosy w lekturze...jakaś prasa, ulotka reklamowa, czasem nawet etykiety z produktów stojących na stole...hihi....takie małe zboczenie. Ja uwielbiam czytać...sama nie wiem skąd się to u mnie wzięło...ale czytam samoistnie od 5 roku zycia..od razu płynnie...żadnego sylabizowania czy literowania...od razu globalnie. Poza tym nie wykazuję żadnych wiecej anomalii, ani w jedną ani w druga stronę.
  15. Smurfetko...pozytywnie namieszala oczywiście.... Atinka nieswadomie dolaczylam do toastu wczoraj, malym drinkiem z tetetkowej nalewki.... Czlowiek zadowolony z siebie, znajacy swoja wartosc to skarb, nic nie stoi na przeszkodzie zeby się jednak troche rozwijac....jak to kiedyś napisano nawet papier toaletowy to wie. ha ha ja dużo czytam i chłone wiedzy, mam to po swoim zieciu hi hi on czyta nawet instrukcje i etykiety....nie wszystko jest oczywiście przydatne, ale zawszeć to jakies ćwiczenie . nasiwygrali w siatkę, śląsk pogrzebany w skokach nieźle, emocje sportowe były.
  16. Pewnie tak....tylko chciałam polecić żeby namieszała komuś jeszcze...tymczasem emocji sportowych moc- dołączam do mena...chyba się trzeba roztroić dzisiaj siatka. noga (ślązeczek gra) i skoki...w jednym czasie
  17. Nie...to biografia merlin...a tamto była na okładce ale grafika, taka malowana stylizowana jej twarz...tez to widzialam, ale to nie ta pozycja. Ta ksiązka jest owiana dla mnie szczególną tajemnica...przeczytałam ją namieszała mi w zyciu i jak się pojawiła tak zninęla....nie wiem co mysleć
  18. Nie to nie to....przeszperalam dzisija wszystkie księgarnie internetowe...nie moge trafic...ewidentnie chodziło o przypadek Marlin Monroe i jej problemy że wyrosła w chorym domu..itp..ja dzięki tej książce znalazłam rozwiazanie moich problemów....coś z chorą miłością chyba. Trzymam kciuki za ciebie smurfetko...wytrwałosci...
  19. Kiedyś czytałam świetną ksiązkę....to w ogóle tajemnicza historia, nie pamiętam tytułu, znalazlam ją przez przypadek na swoim strychu, nie wiem skąd się tam wzięla, wpadła mi w ręce. Okładka z Marlin i w tytule cos z miłościa. Najpierw myślalam, że to jakieś romansidło...okazało się że to rodzaj poradnika....na przykładzie życia Marlin Monroe, opisane historie złych wyborów wlaśnie zyciowych partnerów np. Ta ksiązka zmieniła moje zycie i równie tajemniczo jak się pojawiła zniknęla...nie pamiętam co się z nią stało. smurfetko....tam własnie było wyjaśnione dlaczego niektóre kobiety uporczywie wybieraja nie tych facetów.....bo własnie do takich ich ciągnie....i co się powinno zrobić w takim wypadku. Tylko jak teraz przypomnieć sobie tytuł....szukałam na necie i nie mogę trafić...jak zobaczę okładke będe wiedzieć...
  20. Jak w karuzeli.... Raz się jest na górze a raz na dole. U mnie przeciwnie,wszystko idzie ku lepszemu, miłość kwitnie, sprawy powyjaśniane. Pewna sytuacja umocniła mnie w przekonaniu, że jednak to jest to....po zawirowaniach i emocjach, zachowanie m było takie jak oczekiwałam i to dało mi właśnie do myślenia. Podoba mi się to stwierdzenie, że facetom trzeba dawać zadania i chwalic gdy dobrze wykonają. Zawsze twierdziłam że instrukcja obsługi faceta jest prosta. Z nami kobietami jest duzo gorzej i ci biedni panowie muszą się nieźle namęczyć by nas zrozumieć
  21. No i w jeszcze dwa słowa w dyskusji na he. Poza tym zycze miłego dnia...wracam do pracy.
  22. odp na he... czytam czytam mniej sie udzielam bom zapracowana..ale jestem...kole weekendu wpadne na dluzej
  23. Ja byłam na kursie....tetetko...jak sie ogarne odpisze na priv. Skończyłam jeden kurs...rozglądam się za czymś nowym....nie wytrzymam siedzenia w domu....oszaleję....może pomyśle o pracy za granicą? Roznosi mnie dzisiaj....
  24. musi urlopy się zaczęły....ja prosze o usprawiedliwienie absencji...praca praca praca...mimo spokoju w domu. Zarabiam na wymarzony urlop.
×