

kwiecień45
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kwiecień45
-
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
A poza tym co wy z tym rolexem...kurwa to jakiś synonim bogactwa?!...żałosne... Dla mnie synonimem bogactwa są inne wartości...choćby to ,że można robić to na co własnie przyjdzie ochota...np a nie zapierniczac bo ktoś tak każe....w mysl zasady:,, nie chcem ale muszem" -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Umiejętność czytania ze zrozumieniem jest podstawową sztuka, zapomnianą niestety. Zacznijmy od tego że nikt sie nie obraża..bo tez nie ma o co. A pytanie zadałam facetowi, który to pisał nie tobie, więc odpowiedzi nie oczekuję. Facet z wysokiej pólki to facet własnie inteligentny kulturalny i na poziomie, wysportowany..itp...który ma klase a nie tylko wypchany portfel. Poza tym napisałam WYRAZNIE, że takie kobiet jak spotyka ten człowiek na swojej drodze sa i również nad tym boleję...zadałam wyraźne pytanie dlaczego nie poszuka sobie kobiety na poziomie. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Burza na zewnątrz, burza w środku....musialam sobie wyść w ustronne miejsce z moim laptopikiem i odreagować. Czemu do jasnej anielki ja mam zawsze zapierdzielac za free, albo za póldarmo....czasem mam takiego nerwa, że moje ciężko nabyte umiejętności i prace ktos zbywa za grosze...zero satysfakcji.ufffffffff wyspa bezludna czeka. Chyba sie przeniose na wyspe my sistars w canadzie...jako stróż. kupili w zeszłym roku, tam bede zdana tylko na siebie. Tak sobie na spokojnie nadrabiam zaległości w lekturze topikowej. Swoja droga ten stary wyjadacz to biedny człowiek.... Z jednej strony sie nie dziwię, że ma takie zdanie o polskich dziewczynach i o kobietach w ogóle, skoro tylko takie kobiety na swej drodze spotyka. Z drugiej strony zastanawia mnie fakt czemu nie znajdzie sobie kobiety równej statusem, pracujacej bizneswomen, inteligentnej, oczytanej, itp itd....bo moze takiej nie chce? faceci boja się kobiet zbyt samodzielnych, zbyt inteligentnych. jak to jest stary wyjadaczu? A moze to ty takich kobiet po prostu nie interesujesz? bo jeśli kobieta ma kasę, inteligencje zainteresowania, szuka faceta z bardzo wysokiej półki, który ma cos wiecej do zaoferowanie niż tylko pełny portfel -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Mrówcia..podsyłam mnóstwo słońca...tego duchowego, bo za oknami marne jakoś. Mimo trudnych dni pogoda ducha mnie nie opuszcza. Czego i pozostałym życzę. Tetetko ja dzisiaj też w papierach od rana, nowy miesiąc, czas się pobawić w księgową. Nie jest tak źle z tym zobaczeniem, az taka zajwiskowa nie jestem....własnie przewalam resztki roboty. Dni świra minęły chyba, jakoś unormowanie się zrobiło. Wczoraj momentami myślalam, że to armagedon. Znowu poczułam się jak dziecko, na bosaka w środku burzy po kałużach. A na łące z tyłu stawik się zrobił. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Oczywiście, nie można uogólniać i wszystkich wrzucać do jednego worka.... Nie chce mi się wstecz czytać i wyszukiwać kto co napisał, ale do tych co pisali...nikt tu nie pochwala gośki i nie przyjmuje jej do żadnego wianuszka....ktoś naprawdę sfrustrowany nie umie czytac ze zrozumieniem...Jest to topik publiczny i każdy pisać może. Uważam tylko, że takich kobiet jak goska nie można obarczać wyłączną winą, a faceta wybielać. Jak napisała J23- jak ją facet zdradzał to wypieprzyła faceta, a nie robiła sceny jego kochance...brawo! W naszym społeczeństwie pokutuje wiele stereotypó i dlatego tak trudno kobiecie walczyć o swoje. Ja uważam, że tutaj stworzyłyśmy fajny team....inne a jakże podobne w wielu aspektach. To, że goska odczuwa potrzebę latania po topikach i chwalenia się jaka to jest zaradna, bo odbiła zonatego faceta koleżance, mówi samo za siebie....żal. Mrówcia nie jestes staroświecka....jesteś świetna. Smerfetko...brawo, popieram. Tetetko- listkówka po wczorajszej burzy na rozgrzewkę napoczęta...mniam...delicje. Wakcje są może w koncu dojedziesz, bo ja dnia świra ciąg dalszy. Kafe witaj w klubie...awaria wody, prądu, burze, zalewania...masakra...nadal podtrzymuję bezludną wyspę. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
tetetko wczoraj poszła prawie cała dzika róża...jakoś trza było odreagować...to zamiast łyskacza..... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Wczoraj był dzień świra...wszystko się psuło, nie wychodziło, gonitwa bezproduktywna...szał...Mam nadzieję że dzisiaj dla równowagi będzie odwrotnie, na razie burzysko się zbiera..... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
UpUpup Popieram przedmówczynie...to nie wina goski i tym podobnych to ewidentna wina faceta. Głupie tłumaczenia, co zona zrobiła zeby facet nie odszedł...a co to kurwa kró?l....że tylko ona ma obowiazek coś robic, a on siedziec i czekac az zoneczka zadba zeby pan i wladca byl zadowolony i nie szukal lewizny....zreszta czasem mimo ze ma wszystko i tak szuka.... Cala wina w takich sytuacjach lezy w facetach... składając obietnicę małżeńską..oboje przyrzekali, jeśli coś jest nie tak..to mamy jeszcze mowę, rozum poradnie itp formy ratunku....jesli nie trudno rozstańmy sie.ale to ostateczność. Niestety potem cierpi kobieta, jeśli poświęciła całe zycie facetowi i dzieciom, siedzac w domu....płaci najwięcej. Nie ma niczego....pracy, zaunteresowań,znajomych...facet to cały jej świat...i kiedy odejdzie do młodszej najczęściej...ona popada w alkoholizm, deptesje itp. Cząsto jednak znam parę takich przypadków, taka terapia wstrząsowa pomaga kobiecie....staje na nogi i jest samodzielna niezalezna i poznaje swoja wartośc. Paradoksalnie rozwód jej wychodzi na dobre. Dlatego nie mozna uogólniac...każdy przypadek jest indywidualny. a nie gośkę należy tu winić tylko faceta, który jest dupkiem bez jaj. Jak tam napisała w którymś cytacie każdego zajętego mozna odbić...nie każdego na szczęście, bo są jeszcze faceci szczęśliwi w związkach i zakochani w zonach...odbić mozna tylko frajera, który ma to w charakterze....więc i pamiętać trzeba że za 10 lat może zrobić dokładnie to samo z inną, młodszą...wtedy się zmieni punkt widzenia. Napisałaś gosiu że drugie małżeństwa są szczęśliwe....hi hi ja mam trzecie i też czasem zastanawiam się czy się nie rozstać.....więc to mit...wszystko zależy od człowieka. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Amen..tetetko...zawsze wiedziałam że inteligencja to twoja domena... a ja chce na bezludną wyspę....ze skrzynką dobrego łyskacza...... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
No to kafe..trzymam kciuki za rzucanie palenia. Ja jutro w ten niemiłosierny upał na kurs...chyba mnie rozerwie, ale muszę..już jedną bumelkę zrobiłam jak nasi grali z Czechami..i co? Na darmo. Teraz na szczęście emocji koniec. Smurfetko ja na podobnej diecie schudlam kiedyś 25 kg...teraz przydało by się jeszcze z pięć...ale ciągle odkładam plany ćwiczeniowe. Rower stoi, koleżanki naciskają na bieganie...a ja zatyrana jak wól. Mamie mojej, siostra zafundowala wczasy odchudzające. Co za masakra. Do jedzenia tylko kasza, bez przerwy i bez ograniczeń, ryż i płatki owsiane. Nie wiem co na to dietetycy, ale dla mnie to skandal. Awitaminoza pewna, do tego trzy razy dziennie intensywny ruch...bez zastrzyku energii? Nie mam pojęcia kto to wymyślił i jeszcze ludzie za to płacą. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Ano droga gosiu chocby po to zeby miec urlop wychowawczy i macierzyński np....co się również liczy do emerytury. Ale przecież czasy komuny minęły nie ma nakazu pracy...dajcie dziewczynie spokój...nie chce niech nie pracuje. Wolnośc jest.... Ja też jestem z gatunku tych kobiet, które nie wyobrażają sobie bycia na garnuszku męża, zawsze muszę mieć swoje pieniądze..choćby na prezent dla swojego faceta. I na swoje zachcianki takie ponadnormatywne, których facet nie zawsze rozumie. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Tylko Was spuścić z oka na dzień..a jak się rozszalały...chwilowo tyram... Tetetko..dzięki za suwenir....dotarło, jeszcze nie degustowałam...zarobiona jestem setnie..a ja byłam w domu ho ho ho, dobrze że nie czekałaś, zjeździliśmy chyba wszystkie hurtownie w okolicy i dopiero na drugi dzień rano sie udało w tej pierwszej w Bielawie...dom wariatów. Czasem tak bywa..to cienie wlasnej firmy. Póki co jak nadrobię zaległości w czytaniu to coś skrobnę wieczorem... Przyznaję się bez bicia kibicowałam Portugalii...z dwojga zlego..wczoraj Niemcom....i co? K.... dla mnie to euro sie juz skończyło...ani za psem ani za kotem..wściekła jestem jak cholera...dzisiaj ściągam flagę. Chyba trzeba będzie spróbować na złość coś od tetetki...tymczasem nastawiłam winko z czerwonej porzeczki. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Lipa rośnie koło mnie.własnie przepięknie pachnie...niestety to przy samej drodze więc o ekologii nie bardzo może być mowy...wydaje mi się że w parku koło szkoły..pytanie tylko kto się wespnie żeby narwać kwiatów..kiedyś widziałam znajomy miał takie fajne obcinaczki na wysięgniku....zapytam -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
No to kto kibicuje Potugalii. bo mi się nie chce czytac wstecz? Wydawało mi się że J23 pisała że mam nie kibicować Portugalii przy swoim pechu..ale mogłam się mylić... Tetetko czekam na wizytę...może w lumpiku coś znajdziesz, jakies portki......bywają czasem fajne ciuchy.Tyle ze własnie spodnie to idą od ręki... Kafe...masz fajne przygody...czasem tak bywa jak się wali to wszystko na raz. Anomalie pogodowe jak w marcu...czasem słońce czasem deszcz....hi hi Ja dzisiaj jeden krzak czerwonej porzeczki obrywałam na trzy podejścia i jeszcze nie skończyłam, albo deszcz albo telefon potem deszcz i tak w kółko... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
tia...wianek a co to takiego?..mój puszczony 29 lat temu własnie się szlaja po Spitzbergenie.....hi hi.. Tak nasi idą na mistrza... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
tetetko póki co dzięki....podobno już ja zasypują telefony w sprawie chaty. Mam nadzieję na szczęśliwy finał sprawy. Nareszcie chociaż jeden problem byłby z głowy. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
znowu przegrali ci co im kibicowalam...może już nie powinnam kibicować. J23 się nie martw...portugalii nie kibicuję.nie należę do sympatyczek Ronaldo, jak dla mnie za mocno wyżelowany i mimo niezłej techniki, to taki trochę gwiazdor na pokaz. ale zaczynam się bać tego kibicowania..hi hi Tyle że jak będe kibicować Hiszpanii w następnym meczu to może Twoja Portugalia wejdzie. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Facet tysz człowiek... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
ha ha kafe dobre...nie umowilam sie z twoim szwagrem niestety..jak sie podkuruje wybieram sie na zlot...chyba ze szwagier wbije do nas na twierdze... a z tą brukselka dobre....ja to się czuje jak przejechany przez walec pomidor....może chociaz ktos zrobi ketchup... garsc prochow przeciwbolowych i do boju....trzeba sie zeskrobac i wracac do zycia, fajnie graja az sie chce skakac.... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Chyba dopada mnie SKS.... jasna choler nadwyręzyłam sciegno w okolicy biodr..tak pieruńsko boli, a co najgorsze ruszac sie nie mam sily..a mialam takie ambitne plany sportowe na dzisiaj wieczór... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Pomysły na weekend...jedyny wolny? Ryk harleya, smród palonej gumy, czarne skóry, dlugie brody, potężni faceci na swych ryczących maszynach... Tettko a jak tam dzisiaj wbijasz do mienia.... wrzucaj ten worek do autka...rozsypiemy go razem... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Góry świetokrzyskie....hm....byłam tak w dalekim dzieciństwie...blisko do Normy, po drodze..można by ją nawiedzić dla odmiany... Póki co tyry dzień kolejny....miłego dnia wszystkim -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
szczyt bezczelności? Zaśpiewać dziadkowi sto lat na 99 urodziny. Szczyt recyklingu: Żreć trociny i srać deskami. szczyt głupoty? Kupić portfel za ostatnie pieniądze. Szczyt fantazji: Położyć się w kałuży, wsadzić pióro w tyłek i udawać żaglówkę. Szczyt zręczności. Nasrać w stringi. Szczyt lenistwa. Nie wyciągnąć niezjedzonych kanapek z plecaka po zakończeniu roku szkolnego. Jaki jest szczyt bezużyteczności? Abstynent bez prawa jazdy. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
tia.... Burzowo się ma...zaraz pewnie lunie. J23 ja tez dzisiaj śpiąca. Kafe..niestety moje skałki spaliły na panewce....mam za to duzo głupszych pomysłów, może uda mi się do 60 częśc zrealizowac Tetetko...z korony polski to mi tylko rysów brakuje..możemy się wybrać..swego czasu chyba większosc pasm przeleciałam...może umknęło jakieś pomniejsze. co do krzesel moze mata masujaca na plecki....siedzisz sobie i sie masujesz... http://dza.doba.pl/?s=subsite&id=7174&mod=1 jak się bawią w terenie zabudowanym i do czego to prowadzi....aż mnie wzdryga...tak się roztrzaskać masakra -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
kafe to że najstarsza ciałem nie znaczy że duchem....duchem to my wszystkie jakieś takie dwudziestki chyba... Ja tam zawsze mówię, że mam 22 plus Vat ( 23%). Na szczęście i u mnie dzień wariactw minął, przecież nie może ciągle nie wychodzić..czasem coś sie musi udać....znowu przypływ energii do działania po chwilowym zastoju.