Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kwiecień45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kwiecień45

  1. Ja wstawiam do piekarnika, ale zalane wodą....tylko mn iej, żeby nie kipiało, bo się mi wtedy nie przypalają
  2. Aż musiałam zajrzec na fb..... cudeńka.... jak wiosenna łąka a nie jedzenie. Będąc w tym roku na świętach zimowych u mojej siostry, bardzo spodobał mi się tamtejszy lokalny zwyczaj robienia sobie własnie świątecznych upominków, najczęściej własnoręcznie robionych, lub jak ktos nie umie to jakiś lokalnych przysmaków...sąsiedzi i przyjaciele odwiedzali się przed świętami obdarowując takimi zestawami. Słodycze, sery, jakieś lokalne wino itp.... A tu widze że i nasza tetetka kultywuje podobne tradycje. Szkoda żem daleko bym sie załapała na mufinę.....
  3. Tetetka....może bys zajechała z tym drożdżowym.... plecy mi wysiadaja po porządkach, a tu jeszcze do pracy trzeba się pogimnastykować... a takie kakao z cieplutką drożdżóweczką....mniam....kusisz kobieto....
  4. Jedyny cieplejszy dzień podobno dzisiaj, może uda mi się skończyć porządki. W pracy na szczęście jeszcze luz, więc moge sobie pozwolić na spokojne planowanie świąt. Jutro może jakieś zakupy i parę chwil dla siebie....wiosenna zmiana koloru włosów, terapia światłem, maseczka itp. No i ciąg dalszy rozładowywania energii. Ewasch, znam ten nerw. Często zdarza mi sie jak robię projekt i nie zapiszę, szlag go trafi...bo np mignie światło. Teraz już mam zwyczaj i zapisuje co jakiś czas. Ale jak tetetka mówi że się da odzyskać to pewnie tak jest. Tetetko jakis kiermasz organizujecie świateczny?
  5. I przegraliśmy w ręczną....a szykują się olimpijskie medale. Nie z taka grą.
  6. Atina zrobisz na sniadanie....ja nigdy nie robie kolacji. Bez przesady. wystarczy że mają obiad codziennie. a kolacje każdy robi sam. Mrówcia faktycznie posiedź trochę z nami. Ewasch rozumiem cie dzisiaj, mnie po weekendowym lenistwie dopadł szał ruchu.... Ciekawe jak tam rozmaryn....trzymam kciuki...
  7. Witajcie.... tetetko na studiach to możesz wykładać, a nie studiować, ale pochwalam każdy przejaw parcia na wiedzę. A sandały nie dla mnie...nic co skraca nogę optycznie. Atina nie znam olejku ale wszedzie widze reklamy, ja preferuje oregano z ogródka.... Rozmaryn zazdroszcze aktywnego weekendu, mój był leniwy....chyba mnie dopadlo zmeczenie wiosenne, ale już dzisiaj przelamalam, ulozyłam nowy program zajęć dla moich babek i pełna animuszu zamęcze je wieczorem. Norma pisz co tam dokladnie może być na meila... Ewasch doszlaś do siebie po wyjeździe?
  8. To cię konowały pokroiły....ważne że ręce sa do klikania....
  9. No tak zapomniałam o kotach....myślałam że to Twoja robota....moje były atakowane przez przyszywanego wnuka kiedyś, teraz mają spokój, moja kotka jakos nie lubi parapetu, woli oparcie z kanapy- wygodnicka Moje własnie puszczają pędy kwiatowe, a w doniczce się już nie bardzo mieszczą, ale poczekam jak przekwitną, szkoda mi tylko tego drobnego...nie chce kwitnąc i juz. Kiedyś bałam się storczyków, teraz wiem że to kwiaty dla mnie....bo sie ich prawie nie podlewa. moje kwiaty to storczyki i kaktusy....reszta musiała się zaaklimatyzowac albo zginąć.
  10. Tetetko trzeba było użyć gazu....a nie latac z łapka i demolowac storczyki....a własnie kwitną ci tera?....bo moje jakoś oporne, co prawda puszczają , ale mam jednego jakaś drobnokwiatowa odmiana i nie mogę go zmusić do kwitnięcia juz drugi rok uporczywie nie chce...może jakiś nawóz mu dac? A co z przesadzaniem mozna je przesadzać czy lepiej nie ruszać?
  11. 32 latka... 14 lat żyłam z facetem 6 lat młodszym i nie miał najmniejszego zamiaru mnie zostawić, więc się nie martw. A co do ciąży to trzymam kciuki żeby się wszystko udało. Pryszcze to najczęściej nadmiar słodyczy lub burze hormonalna....trzeba działac bo szkoda zniszczyć sobie buzię. Koniecznie wizyta w aptece i tabletki, póki co może farmaceutka poleci cos bez recepty.
  12. Avalon, moja córka najstarsza, która nigdy nie garnęła się do kuchni, na ironiczne uwagi mojego drugiego męża, że żaden facet jej nie zechce jak nie będzie umiała gotować, zawsze odpowiadała, że znajdzie sobie męża który będzie gotował. Jak powiedziała tak zrobiła. Dopasowali się z moim zięciem idealnie. On rewelacyjnie gotuje, lubi to, facet nawet sam robi ciasto na lazanię....a ona zmywała...do czasu aż kupili mieszkanie i zmywarkę....teraz tylko może degustować. Wiesz dziewczyno jak się ustawić hi hi
  13. Po zimie strasznie wypadają mi włosy i łamia paznokcie, musze chyba się wybrać na pokrzywy za dom.
  14. Tak Atina masz rację najlepszy sposób to zaprosić na święta tetetkę wraz z jej przepisami. Tetetko narobiłas mi smaku na makaraon z serem....uwielbiam sosy serowe....mój zięc jest mistrzem, jak przyjeżdża z córą zawsze mam wolne od kuchni...niestety teraz gotuje daleko na północy i muszę sama. A te naleśniki fajny pomysł, chyba wypróbuję. Rozmaryn jak juz pisałam lubię gości którzy czuja sie jak u siebie... czyli sami sie obsłużą. Najważniejsze by byli to goście mile widziani....a w tym roku zanosi sie wyłącznie na takich....więc i święta powinny byc udane.Mam duży dom z ogrodem więc goście nie sa uciązliwi szczególnie jak jest ciepło. Nie lubię udawania i zmuszania sie do uśmiechów. Mieszkasz blisko mnie.... od maja to będe nawet częstym gościem w Wrocku. Witaj Avalon. Pewnie do świąt czeka cię ogruzowywanie domu...po nauce.
  15. No i już jadłospis jest.... gości bedę miała trzy dni więc karmić trzeba, ale nie chciałabym stac bez przerwy przy garach, dlatego chcę coś co przygotuję wcześniej i niech sobie sami szykują....grzeją i się karmią Lubię takich gości, którzy wiedzą gdzie jest lodówka i spiżarnia i sami sobie radzą. Wzięłam się za porządki w szafach....matko ile człowiek gromadzi ciuchów, w których w ogóle nie chodzi....trzeba chyba zrobić poważny remanent i wyrzucić zbędne łachy. Część może wystawię na allegro, jak znajdę czas.
  16. Najszybsze to pewnie będzie zrobić zakupy gotowców w markecie....ale może będę miała wenę i coś robię.
  17. Cześć dziewczyny! Niestety prognozy się sprawdziły, słońca jak na lekarstwo Mrówcia fajnie że jesteś. Nawet jeśli zamordowana i wykopana prze Anitę.... Dzisiaj pozwoliłam sobie na małe lenistwo...dopiero wstałam. Wreszcie odespałam, pracę i zmiany czasu. Dziewczyny rzućcie kilka pomysłów na szybkie świąteczne dania. W tym roku chyba będę miała gości, muszę przygotować coś szybko. Mam nadzieję że będzie pogoda, wtedy wypali najszybsze nasze polskie kulturowe danie czyli grill.
  18. znalazłam juz drugie....http://allegro.pl/szpilki-skora-weza-37-g1677-2-i2191577365.html
  19. Atinko buty są bardzo wygodne tylko mi latają....niestety numer za duze, podgladnelam sobie twoje allegro, fajna sprawa. Musze chyba tez w czasie weekendu cos wystawic...mam tego cale mnóstwo. Zmykam dziewczyny do jutra....
  20. Zwierzaki? Te niebieskie cudeńka to jakieś zjawiskowe stworzenia są. Nie wiem jako moja królowa zareaguje na konkurencję, ale spokojnie dom jest duży pewnie by się pomieściły. Zobaczymy. Tymczasem zbieram siły na wieczór, przy kawce, bo dzisiaj trzy godzinki machania....pewnie zajrze jutro... Polecam uwadze dzisiejsze święto..ha ha
  21. W każdym razie w tym roku muszę men przycisnąć, może się uda wyskoczyć choć w majowy weekend, musiałabym tylko mamę moją poprosić o opiekę nad domem, żeby po powrocie mury jeszcze stały. Hi hi
  22. hałaśliwych ..moja polonistka przewraca się w grobie... Majorka tyz pikna....i klimat taki mój....może. W zeszłym roku nieduzo brakowało...to najstarsza córa men wywinęła numer, za który płacimy do dzisiaj...nie wyszło...zresztą ciągle mamy ten sam problem jak zostawić dom.... jeśli zostawię chatę moim nastolatkom.po powrocie mogę się zdziwić..i to są właśnie minusy posiadania dzieci...
  23. Rozmaryn. Ja nie chce wykupywać żadnych zorganizowanych wczasów nie cierpię tego, mieliśmy jechać samochodem....przed siebie, stawać gdzie się chce nocować gdzie się che całkowity spontan. Nie lubię przereklamowanych chałaśliwych kurortów, lubię małe miejscowości, ludowy folklor, chorwacką śliwowicę u gospodarza....
  24. Mamznajomoą która zaszła w ciązę biorąc tabletki hormonalne, i zapomnieła raz wziąć...urodziła ślicznego zdrowego synka...ma już dwa latka...masz dopiero 32 lata...jesteś młoda....będzie super
×