Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kwiecień45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kwiecień45

  1. Lili miłego mycia okien..jakby co mnie u mnie też non stop mgla... jak wpadniesz w szal możesz zawitac..hi hi wikt i opierunek, oraz dach nad głową zapewniam...a i jakaś nalewka się znajdzie... Tymczasem wizyta comiesięczna w urzędach mnie czeka więc musze uzbroić się w dużo tego dobrego nastroju....
  2. Dante starczy tej filozofii..hi hi, bo niepotrzebnie popadniesz w frustracje, single rzadko przyznaja sie, że są nimi z przymusu niż wyboru, to kłamstwo oszukujące samych siebie. Człowiek jest zwierzęciem stadnym..i w stadzie nauczony jest zyć. ...taki banał mi się nasunąl, ale prawdziwy i dotyczy wszystkich omawianych wcześniej sytuacji...zycie zbyt krótko trwa by tracić cenny czas na negatywne uczucia. Lepiej cała energie włozoną w nienawiść, zazdrość, niechęc...itp skumulować w jakieś cieplejsze klimaty.... Myślę, że własnie ta magiczna 40-tka pozwala spojrzeć czasem z dystansem na pewne sprawy, niestety u niektórych powoduje duzo gorsze emocje (patrzac na ostatnie wydarzenia w stolicy i przekrój wiekowy, a my wymagamy kultury od młodych). Ja stałam się dużo spokojniejsza i więcej we mnie tych cieplejszych uczuć niż złych, czego zyczę wszystkim....a szczególnie pieniaczom i niepotrzebnym awanturnikom, którzy z zadymy, krzyku i szumu robią swoją polityke.
  3. Nasz topik cały sie nadaje..bez castingu... Dante...szkoda psuć sobie humoru w taki piekny dzionek...skoro krzyz stał się zamiast symbolem religijnym narzędziem walki politycznej i przedmiotem, który powoduje, w ludziach wynaturzenia i rozbudza najgorsze instynkty... wstyd mi, że jestem Polką, a mój dziadek patriota przewraca się w grobie. Najgorsze, że wcale nie jest tak prosto pozbyć się polskiego obywatelstwa...nawet mając inne....dużo łatwiej jest go uzyskać niż się go pozbyć. Biurokracja jest wielką wladza....
  4. Mnie nie przeszkadza męskie towarzystwo na kafe, to pachnie dyskryminacją. Każdy ma prawo czytac i pisac na otwartych forach. Szczególnie może to byc ciekawe jeśli normalny, inteligentny mężczyzna po 40-tce przedstawia nam postrzeganie tego tematu ze strony mężczyzny. Zdanie i odczucia kobiet są nam znane jako kobietom. Ciekawa może być opinia męska na niektóre tematy. Maxym pisz śmiało. Nie jesteś uciążliwy, nie jeteś tanim podrywaczem. Może po prostu niektóre dziewczyny mają złe doświadczenia i stąd pewna doza nieufności. Ja uważam, że faceci i kobiety są bardzo odmienni i czasami cięzko znaleźć im wspólną platformę porozumienia, ale jedni bez drugich nie umieją zyć. Nam kobietom potrzeba męskiego ramienia, wsparcia, pomocy a mężczyznom naszej siły emocjonalnej i duchowej, naszego ciepła i miłosci. Potrzebuję kogoś kto maluje portrety...i zrobi to z różnych zdjęć połączy w jeden obraz... znacie jakiegoś niedrogiego artystę..muszę zrobić prezent.
  5. Witam z błogiego lenistwa... Dzieki Dante za miłe słowa. Niestety mokro leżak odpada...ale leniuchuję w domciu...ksiązka, kawa pełen relaks.... Siostra ledwie dotarła do Szwajcarii... cala Saksonia plywa autostrada zablokowana...masakra. Nie tylko u nas tragedie. Dzisiaj jednak nie myslę i niczym złym..pełen relaks...potem może trochę poćwiczę by rozciagnąc spracowane mięśnie....znowu kawka... sielanka... Wszystkim życze radości i słońca..w duszy chociaż jeśli nie za oknem...
  6. Olenko pracy mam niestety w firmie huk..wiec goscie nie pomoga...zagonilam tylko do lepienia knedli ze sliwek....na szczescie wyjezdzaja niebawem wiec niedziela pelny relaks, lenistwo na calego..jesli pogoda na lezaku.... jesli się nie wyklaruje w domciu..ale nie ruszam nawet palcem w bucie....a co! Za to mój m porządny....poszlam z siostra pokazac jej moje ćwiczenia w czwartek..a on pozmywal wszystkie gary (zmywarki się boi) i nawet umył zlew. po powrocie kolacja czekala....kochany...
  7. Ewasch- Atina z synową jak siostry raczej. Wpadam przelotem bom zagoniona setnie..nie dośc, że pracy huk, jeszcze goście zagramaniczni i jezyk i mózg trza wysilać podwojnie... Makxymku nie obrażaj się nikt Cię nie wygania.... A co do obozów harcerskich....pamiętam to byla moja ulubiona forma spędzania wakacji..na pielgrzymce nie byłam nigdy... jak wróce do zycia napisze...dante....ciesze się że lepiej. Oleńko i ciebie witam serdecznie..
  8. Chyba zostaliśmy we dwoje....a gdzie reszta ferajny?
  9. Lilianko- Ano degsustowały degustowały, Atina nadal w rozjazdach, pewnie odezwie się po powrocie z wrażeniami. Avalon- dieta cud. Coś słyszałam w radio, że twój ulubiony model Toyoty jakiś trefny, mają problemy z układem kierowniczym..lepiej było zostać przy muzyce... Maxym a Ty gdzie wypadasz na urlop? Wszystkim starszym i dopiero wkraczającym w progi dojrzałości....milego dzionka. Weekend zapowiada się całkiem przyjemny, przynajmniej u nas, a ja jeszcze tydzień na pewno w pieleszach domowych....po weekendzie same wizyty u mnie się zapowiadają, rodzina się zmówiła żeby mnie wykończyć..... może uda się wyskoczyć dopiero w okolicy 10 sierpnia, już nie planuję, bo jak znam zycie najlepiej wychodzą takie nagłe i szybkie wypady.
  10. wizyta w stolicy woj. zawsze przyprawia mnie o ból głowy...kawa i dwa ibupromy mam nadzieję że pomoże...uff. Avalon nadal szczęsliwa... ja trochę pożarlam sie z moim ideałem w czasie jazdy...zbyt długo w jednym miejscu...wieczorem minie...tymczasem praca wzywa, a chciałoby się poleżeć...i jeszcze padac zaczęlo...cienie firmy praca non stop...
  11. takie życie. Pierwszy gdy miałam 17 lat, dziecinada, drugi niestety los tak chciał, pewnie tkwiłabym nadal w tamtym związku, los chciał żebym zostala wdową....
  12. dante znajomy polecał Wisełke...podobno bardzo urokliwe miejsce dla ludzi szukających spokoju. Maxym... jesteś mądrym facetem (czasami zastanawiam się czy nie kobietą, facetów nie podejrzewałabym o takie pisanie hi hi hi)...nie każdy jest taki- uwierz, w końcu mialam dwóch mężow wiem coś o tym. Teraz dopiero trafiłam na tego jedynego, nie każda ma szczęście trafić za pierwszym razem, jak Twoja żona... Ewasch na pewno się odezwę tylko u mnie to nigdy nic nie wiadomo....
  13. Ewasch.... koniecznie musimy sie spotkac, może uda mi sie wdrepnąc na kawę w drodze nad morze..ale jeszcze nie wiem kiedy...zawsze sa jakieś wazniejsze sprawy. Maxym rodzynku, chwalimy chwalimy, przeciez jestes wyjątkowym męzczyzną ktory nie zmienia zony, robi pranie i nie glupieje po 40-tce.... chodzący iedeał, czasami siedzący przy kompie... Atino jak Ty to robisz, że wygladasz jak bogini? odwiedziła mnie dzisiaj kwintesencja kobiecości....gdybym byla facetem.....
  14. Szkoda że tetetka nie dotarła byłoby weselej.
  15. Ewasch...nie dotarłam, za to z Atiną jesteśmy po kawie i plotkach. Pojechała zwiedzać piekną kotlinę kłodzką...a jest co.
  16. niezbadane sa ściezki kobiecej mysli...ani celtowie, ani geografia ani też muzyka ja też lubię ,,japończyki.".. ostatnio mitsubishi, do dyskusji o motoryzacji brakuje tylko tetetki.... a co do piosenki to Edyta B, znam znam...
  17. zdecydowanie geograficzna lub muzyczna geneza lepiej brzmi.... A tymczasem praca przy kompie się skończywszy...trzeba ruszac w teren. do miłego...
  18. Mnie niestety kojarzyło się z celtycką mitologią, ale to z tytułu profesji...sorki Avalon
  19. Ale podejrzewam że raczej podkowiński wchodzi w grę....
  20. Ja nie... Avalon, przez tydzień będzie zajęta...sufit, poduszka...może od czasu do czasu inny zestaw, aż tak bardzo nie wnikam.
  21. Dzięki Maxym, przekażę. Witam po cięzkim weekendzie. Grill, piwko i 6 miesięczny wnuczek mojego m...w tym zestawieniu to tylko spaaaaaaaaaaaaać się teraz chce, oraz wątroba wysiada. Czekam na telefon od Atiny...i leczę wątrobę przed spotkaniem. Mrówcia gratki za gimnastyke przy kompie.... Avalon... teraz to przez tydzień tylko sufit...lub poduszka... Czyżby lato się już pozegnało? Tymczasem poniedziałek pracowity czas zacząć, odsypiać będę później. Miłego, choć chłodnawego dzionka wszem i wobec....
  22. Tak mnie tam też nigdy głowa nie boli... ale mój m zmywa naczynia mimo zmywarki, pierze i czasem nawet ugotuje. Oprócz tego ciągle coś robi, nie siedzi przed telewizorem. Tylko myślałam, że to jedyny taki cudowny egzemplarz i to ja jestem wybrańcem, że go trafiłam... Okazuje się, że nie do końca...ideałów jest więcej..hi hi Atinko czekam czekam na spotkanie.
  23. żyję i stwierdzam że ZUS to potwór który zżera bezbronnych petentów. doszło do takiej parodii, że do ZUS-u nie mozna wejść, rozumiecie...wstęp wzbroniony, na dole trzeba zadzwonić i łaskawie zejdzie pani z odpowiedniego pokoju z Twoją teczką i załatwi Cię jak psa w przedsionku....w obecności pozostałych oczekujących..boją sie że petenci zobacza jak panie w Zusie się opierniczają i chleją kawę zamiast pracowac?. Zamierzam się zabawić w pieniacza i opisać sprawę w lokalnej prasie. Do tej pory jestem w szoku...musze się napić zimnego piwa i odreagować.
  24. lepszy bez... więcej adrenaliny..hihi
  25. chociażby... Pomysl o tym czasami warto odrobinę zaszaleć. Oleńko jak tam po rocznicy przysięgo małżeńskie odnowione, noc poslubna była? Atinko kiedy w moje strony? Jeśli pojadę, to tylko na ten weekend od poniedziałku znowu do pracy więc możemy się umówić na jakieś kafe w realu. Lilianko widzę, że masz zapędy wojskowe, może powinnaś robić karierę w marines. Billy Blanks jest niezły, ale Boot Camp myslałam że to oprogramowanie komputerowe...a tu masz- człowiek się uczy przez całe zycie.... A ja mam dzisiaj meno- pauzę do wieczora...hi hi potem nie odpuszczę. 1967 wyłaź z tego ogródka wirtualnego i dawaj fotki topikowych dzieciątek. Wypadało by też skrobnąc jak tam u ciebie?
×