Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kwiecień45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kwiecień45

  1. Super.. ja raczej w domu będę planujemy wyslac w tym roku latorośle w świat..a sami..hulaj dusza:,, gdy nie ma dzieci w domu to jestesmy niegrzeczni..".ha ha W planach jest krótki weekendowy wyjazd do Holandii a potem całe wakacje relaks w ogrodzie za domem..więc Atinko zapraszam serdecznie. Dokoptujemy tetetkę..mam nadzieję że już forma wróci..oj się będzie działo...
  2. No własnie wiedziałam, że cos z menażerią bylo...wilk i lwy....
  3. atinko..no no lasencja z ciebie niesamowita....zajrzałam i mnie zamurowało...piknie..tak trzymać... a tak ,,a propos" syna..to może byś go w końcu odwiedziła i przy okazji nas...
  4. Póki co u mnie nie ma groźby zalania i nie słychać alarmujących doniesień, nawet te terany które dotknęła tragedia 97 nie są teraz zagrożone...tetetko a jak tam u Was..w końcu 13 lat temu pływały lwy?...
  5. Jak tam kobietki samopoczucie...zdajcie relację z powodziowego zagrożenia w Waszych terenach..u nas spokój... przynajmniej u mnie stolica województwa stoi przed wizją 1997 roku, wykupują wodę i straszą.
  6. Niech będzie pszczoły tyz piknie.... W każdym razie walkę nalezy zacząć od polubienia siebie..bo to z gory przegrana walka...trzeba sobie powiedzieć kocham siebie i swoje ciało...i chcę dla niego jak najlepiej..dlatego...będę o niego dbać..odpowiednio karmić i ćwiczyć...itp...
  7. tak hopka tetetka ma na zbyciu... Hula hopa polecam wypasionego z tymi wypustkami..jak na początku się kręci intensywnie mozna mieć nawet siniaki...a i ten grubszy łatwiej się kręci niż te zabawkowe...jak najbardziej mróweczko polecam... Dzisiaj,, zimne ogrodniki" chyba zaspali.... to już lekka przesada w maju palić w centralnym... niedługo to będzie 10 miesięcy zimy a potem to już leto...do obrzydzenia....
  8. Pogoda pod psem.. Atinko wychowywanie dzieci to też praca...a poza tym przypomnij sobie gdzie pracowałas...to też były zajęcia powodujące zmiany..to nie od wczoraj, zaniedbania trwały latami. W każdym razie trzymam kciuki za poprawę stanu zdrowia...
  9. Na pocieszenie powiem, że to choroba nie wieku tylko trybu życia, mam na zajęciach młodziutkie dziewczyny, ktore nie moga wykonać skłonu w przod...a jedyna gimnastyka w domu to myszka i łyżka. ale dziewczyny!!!! nie wiedzialam że jesteście takie zawistne...no no poprawić mi się szybko...nieładnie.. Jak ja mogę przenieśc się na inny topik i rozprawiać o, tu cytat: pieluchy,kupki,mleczka ,obiadki......nie udaja!!!. Po co ja mam udawać i rozprawiać o czymś co mnie po 40-tce już nie dotyczy...niezbadane sa ścieżki i meandry myślowe niektórych istot...podobno myślących....
  10. mini...super to ujęłas...biedactwo umierało z nudów bez nas...
  11. mam taki zamiar... na pohybel zawistnym....hi hi
  12. tetetko wieczorkiem zadzwonie bo mam sprawę do obgadania, a tymczasem zmykam nadrabiac zaleglości..net mi zawiesili od poniedziałku i jak bez ręki.. czlowiek to się szybko do wygody przyzwyczaja..zakupy bez wychodzenie z domu, rachunki bez wychodzenia z domu...dobrze że zajęcia prowadze w realu...ale może to też pomysl..zajęcia fitness przez skypa..hi hi
  13. Witanko witanko Jak miło poczytać znajome nicki...
  14. żałosna podszywaczka prowadzi dyskusję sama ze sobą... dobrze dziewczyny że mam telefony i już nam topik nie potrzebny. A jak tam po ostatnim zlocie...fajne wspomnienia...
  15. Nie dajcie się sprowokować...głupia dyskusja o wyższości świąt..itd.. Każdy miał dwadzieścia i lat i będzie miał czterdzieści..to jedyna sprawiedliwość...
  16. się zdublowałam...ale zdarza się pozdrawiam serdecznie...i miłego weekendu zycze..
  17. Staram się mróweczko...czasem tez przychodzą gorsze chwile ale wtedy zawsze myślę sobie, że mimo wszystko jestem szczęściarą... bo jest cała masa ludzi którzy mają gorzej niż ja i też potrafię się smiać i cieszyć zyciem. Poza tym nasze problemy czasami tworzymy sami sztucznie, dzisiaj jakiś problem spędza nam sen z powiek, powoduje ból głowy lub niesamowity stres, za tydzień np. staje się błahostką. Dlaczego więc od razu nie pomysleć że jest już za tydzień i nie robić z igły wideł. Takie zasady wprowadzam w zycie od kilku lat..i to działa..coraz rzadziej mam dołki a jeśli są to krótkotrwałe..poza tym sport to remedium na wszystko...nic nie zastąpi cudownego uczucia zmęczenia po wysiłku i jakie się wtedy ma sny...a sen jest mocny i zdrowy...W moim przypadku połączyłam przyjemne z pożytecznym i jeszcze mam z tego pieniądze to podwójna satysfakcja.
  18. Staram się mróweczko...czasem tez przychodzą gorsze chwile ale wtedy zawsze myślę sobie, że mimo wszystko jestem szczęściarą... bo jest cała masa ludzi którzy mają gorzej niż ja i też potrafię się smiać i cieszyć zyciem. Poza tym nasze problemy czasami tworzymy sami sztucznie, dzisiaj jakiś problem spędza nam sen z powiek, powoduje ból głowy lub niesamowity stres, za tydzień np. staje się błahostką. Dlaczego więc od razu nie pomysleć że jest już za tydzień i nie robić z igły wideł. Takie zasady wprowadzam w zycie od kilku lat..i to działa..coraz rzadziej mam dołki a jeśli są to krótkotrwałe..poza tym sport to remedium na wszystko...nic nie zastąpi cudownego uczucia zmęczenia po wysiłku i jakie się wtedy ma sny...a sen jest mocny i zdrowy...W moim przypadku połączyłam przyjemne z pożytecznym i jeszcze mam z tego pieniądze to podwójna satysfakcja.
  19. Świąteczne porządki tam Was pochłaniają że nie macie czasu tu zaglądać? Bez przesady? w zbyt sterylnym środowisku jak się zyje to też nie zdrowo. Maju..z twoich wypowiedzi przebija smutek... Praca w przedszkolu to koszmar znam to moja mam 36 lat przepracowała w zawodzie, ale są gorsze zawody, siwe włosy to nie oznaka starości tylko genów, ja zaczęłam siwieć po dwudziestce, mąż za granica ciężko pewnie, ale z drugiej strony w domu to ciągle pretensje humory itp...szukaj pozytywnych stron swojej sytuacji... i usmiech prosze z której części kraju jesteś? Uśmiechnijcie się dziewczyny wszystkie, życie się toczy różnie ktos się rodzi, a ktoś umiera....w tym kręgu życia musimy sie odnaleźć, ważne by odnaleźć się z radością..15 minut szczerego śmiechu codziennie wydłuża życie...
  20. mrówcia wydaje mi sie że do ciebie tez wysłalam...wysyłałam do wszystkich z ksiązki zaraz sprawdzam...
  21. Powinnam już chyba zmienić nicka na 43, ale jeszcze poczekam.. Gratulacje gratulacje...kolejne topickowe dzieciątko sliczne... Wysłałam Wam na meila linka z filmem z dzień dobry tvn..była moja najstarsza.... witam nowe i te juz zasiedziałe...
  22. Spóźnione walentynkowe całuchy dla wszystkich... Jakoś znowu sennie i smutnawo. Zdaję sobie sparwe że pogoda, że zima że przygnębia itp..ale chociaż się odmeldujcie czasem.. Zgadzam się z damą że nasz kraj to intrygujący raj dla łamiących prawo...a nagonka wieczna na ludzi niewinnych...podejrzewam że urasta to już do granic fobii... mamy ,,homofobie", ,,molestofobie" więc już pewnie doszło do ,,rodzicofobii", tyle się czyta o pijanych matkach i pobitych niemowlakach że niektórzy nadgorliwcy wszędzie szukają problemów..
  23. To faktycznie nie jest dobrze, może ma depresję, taki stan zniechęcenia dłużej trwający może się klasyfikowac już. Skoro jednak chodzi do psychologa. Z tego co wiem taki stan bywa przyczyna zaburzeń hormonalnych...czasami pomaga zastrzyk z hormonów w tyłek, moja siostra tak ma i od czasu do czasu bierze lek i po kłopocie.
  24. Tetetko a gdzież Ty zasypało czy co... Zima nie odpuszcza, aby nie popaść w dołki pocieszam się że moje najstarsze mają jeszcze gorzej... tam na tej północy odcięci od świata.
×