kwiecień45

Witam kochane. Mala jak dobrze że dołączyłas trochę rozruszałaś te nasze śpiące królewny..jak czytam to zastanawiam się czy to mój mąż nie zmartwychwstał czasem..hi hi hi. Taki czarny humor. Uśmiałam się setnie z kawałów. co do pomarańczek to umawiamy się że ignorujemy głupie wpisy... Fajnie że mieszkasz niedaleko bo my z ttką to całkiem blisko...

czas zmienić stopkę..nowy rok lat przybyło..chociaż w sercu dalej dwadzieścia parę

no cóż nowy rok- nowe postanowienia noworoczne... a na kafe cicho jakoś chyba się rozleniwiłyście moje drogie..witam nowe mam nadzieję że zagoszczą na dłużej. Od jutra zaczynam pracę..na razie tylko latania po biurach itp, ale zawsze. Jutro tato ma operacje..znalazł się lekarz, który podjął się leczenia a nie położył krzyżyk, daje nadzieję a to już dużo.

cudo cudo w grzanym samochodzie, a ja wymarzłam dzisiaj latając po urzędach. Wiecie co babeczki zdarzyła mi się dziwna przygoda..dzisiaj jak na zamówienie odezwało się czterech byłych facetów z którymi kiedyś pisałam... jakby się zmówili..jeden zadzwonił, jeden na gg dwóch na meila..jakieś fatum. Wszyscy bardzo rozczarowani że ułożyłam sobie życie...ale humor się poprawił... tylu adoratorów hi hi Z samotnego wieczoru we dwoje zrobiła się fajna domówka zapowiada się wieczór w gronie miłej młodziezy..i dobrze. a m nie ma i smorodinówka się kończy...

Smurfetko..pooglądałam...napisałam..m pierwsza klasa. Syneczek też- będzie dobrze. Laseczki przerwijcie te przedsylwkowe przygotowanie i między fryzjerem, paznokciami i doborem kreacji może zaglądniecie tu..zawsze jak mam chwile to pusto..

smorodinowka pierwyj sort... m się obejdzie smakiem jeśli dzisiaj nie wróci..pęknie reszta.. na frasunek dobry trunek jak to mówia...

1961 witaj z rana... Szoruję do dentysty i po urzędach..koniec roku trzeba pozamykać sprawy firmowe, jak ja to uwielbiam skarbówki itp. Jakie macie plany na sylwka laseczki..bo mnie się zanosi domówka... coś nienormalnego, ale pewnie przeżyję bez kaca i zmęczenia...

chyba jakaś epidemia na samotne matki z synami.... maggy tutaj mamy takie przypadki i radzą sobie. Najgorzej jest popadać w depresje i dołki jakieś. Głowa do góry. Może jakiś portal randkowy, poflirtuj troche... a najlepsze to fryzjer, kosmetyczka zakupy...itp nic tak nie poprawia kobiecie nastroju jak zmiana image.

a czemu samotna?

witaj maggy.. na samotność najlepszy net..i kafeteria..i nasze 40 tki

czekam własnie na 9tt9..dzwoniła już pomyka....zazdroście..hi hi hi

święta i po świętach...człowiek gruby ocięzały i jak tu wejść w sylwestrową kreację...katastrofa...

Zaczarowana magią Świąt stanę samotnie pod rozgwieżdżonym niebem i patrząc na spadające płatki śniegu pomyślę o ludziach, których noszę w sercu życząc im spokojnych Świąt wszędzie tam, gdziekolwiek są ... Wszystkiego dobrego moje kochane kafeteriuszki...

Czy wiesz dlaczego św. Mikołaj jest zawsze uśmiechnięty? - bo wie gdzie mieszkają wszystkie niegrzeczne dziewczynki.

1. Bądźcie wierni swoim ciałom, niczym wzniosłym ideałom. 2. Nie budujcie muru z cegły, w tym jedynie murarz biegły. 3. Pamiętajcie o rocznicach, nie świętujcie ich przy pizzach. 4. Dręczy Was chrapanie nocą? Można szturchnąć, tylko po co? 5. Gdy różnica zdań dość spora, wynajmijcie mediatora. 6. W namiętności co dzień trwajcie, gdy przygasa rozpalajcie. 7. Gdy Wam zgody nic nie bełta, nie zarobi terapeuta. 8. U sąsiadki wrót nie stójcie, tajemnice swe szanujcie. 9. Niech nie martwi Was frasunek, na frasunek dobry trunek 10. A gdy siwe obie głowy - damy Wam poradnik nowy.

świątecznego nastroju, miłosnego podboju. Seksu w łóżeczku, pieniędzy w woreczku, Finlandii na stole, Porsche w stodole! Wesołych świąt

sto lat sto lat...1967 dla córci Jak ktoś pieknie napisał wcześniej każda chmura ma srebrzysty brzeg.. jak zwykle narobiłam szumu i wszystko biorę do siebie..pewnie hormony...wczoraj calonocna rozmowa, szczera i przyjacielska....chmury odeszly...jest usmiech..jest słońce...jest wsparcie...nawet młody się stara. Jakoś jaśniej na świecie...gdy bliscy wspierają i są...a ja czasem zapominam że inni też mają prawo mieć zly dzień...facet też...trochę niepotrzebnych nerwów...i znowu jest fajnie.

dwa słowa na he

obecna..szczęśliwa i spełniona..czytam czasem..ale przelotem.. teraz na głowie prezenty..Mikołaj urodziny mamay urodziny i imieniny mojego m. Chciałabym coś niebanalnego..i myślę aż głowa boli

znowu jakaś powalona pani pedagog pomarańczowa... przy całym szacunku dla normalnego ciala pedagogicznego.... Sielanka nie trwa wiecznie, zawsze z którejś strony musimy dostać w łeb, jak się układa w życiu osobistym, zawodowo nie najgorzej...to ,,kochane dziecko\" musi wyrównać....czy ktoś ma pomysł na utylizacje 14 latka...mogłabym go dzisiaj zabić....

sie mi literki poprzestawiały i wyszłam pomarańczowa..

A ja mam własnie sypialnie w kolorze jagodowego jogurtu..i białe dodatki... jeszcze listwy przy panelach i dzisiaj chyba noc w nowym pokoju...a weekend zapowiada sie rodzinnie i imprezowo..spadam wiec szykować chate na nalot gości. bo to prawie jak sanepid chociaż nie teściowa....hi hi hi tylko siostra m z dorosłymi dziećmi. Słuchać się grzecznie Enki... bo dobrze pisze.... Asiulek brawka... reszta buziloki i usmiechy

9ttt9 nie ma strachu ja tylko robię za pomocnika...czyli przynieś wynieś pozamiataj..poza tym to tylko małe malowanko...resztę zrobi firma. A jakby jakiś gość to pretekst do wypicia kawki by się znalazł i odpoczynku. Enko moje gratulacje...ja też jestem żywym przykładem, że to działa... 1961...cieszę się że u ciebie jest spokojnie. smurfetko...jakieś szczegóły 1967...zdjęcia małego Lucyferka.... Ewik, Asiulek. J23. Mróweczko Atinko...Vanilko specjalne uściski dla Normy... Jak się ma samo szczęście to tak naprawdę nie ma o czym pisać bo się stanie nudne...a u mnie sielanka cd. więc tylko przelotem namawiam do zastosowania się do porad enki..dziewczyny to dziala...

noooooooooooooooo to się działo zaczęlam czytać zaległości..i ciśnienie mi się podniosło włączył bluzgator..ale doczytałam do końca....i asiulek...dobrze..tylko nie rozpaczaj... na takie smutki najlepszy jest film:,, ja wam pokażę... zdrada boli ale jeśli o mnie chodzi nie ma szans na powrót..nigdy..jeśli facet zdradza..to definitywnie koniec. Walcz o dobre alimenty i mieszkanie...żebyś miała za co żyć..a reszta się ułoży...fryzjer, zmiana w wyglądzie zrobić coś dla siebie i poczuć dobre strony braku faceta... Najlepszą rzeczą jaką teraz możesz pokazać ch...i to |Twoja uśmiechnięta twarz i pozytywne zmiany w wyglądzie zrób się na bóstwo..by zauważył że po rozstaniu piękniejesz...załóż profil na jakimś portalu randkowym i poflirtuj..nic tak nie poprawia nastroju jak nowy adorator który zobaczy w Tobie kobietę... systematycznie niech zabiera dzieci byś miała jakiś wolny wieczór dla siebie i natychmiast pozew o rozwód z orzeczeniem o jego winie....Walcz nie poddawaj się Ja zmykam do pracy...zachciało się babie remontu..i m maluje a ja na kafe...hi hi hi buziolki dla wszystkich

sobie zmienilam stopkę...i sprawdzam czy wyjszło...buziole wszystkim...