Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kwiecień45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kwiecień45

  1. Zaspałam! z błogiego snu wyrwał mnie telefon... a poszłam spać wcześniej... czyzbym dziecinniala..niedługo będę spac ja Lucek. Dopiero spozywam kawkę....a dzień pracowity się zapowiada...więc tradycyjnie na koncie pustki..trza tyrać i nadrabiać debet..hi hi
  2. 1967...pluj pluj...bo jest czego żalowac.. Atinko..cóz tam znowu ten Twój księciniu nawywijal... ewasch..chyba wszystkim kafe fiksowało... kobieeetka...winowajca pypcia czarnej sie znalazl..przyznalam sie bez bicia..hi hi A gdzie reszta... serenite chyba po zlocie zaniemogla... mini galganek vanilka...!!!!!!!!!!!!!!1
  3. niezły...niezły.... mniam..slinka cieknie... Czarnobrewa zapytała mnie po kolejnym kieliszku gdzie sie kupuje takich facetow? hi hi...
  4. 1967...więc nie jest tak źle... chociaz i tak współczuje...kawa bez kofeiny. piwo bez alkoholu...tragedia... facet bez jaj do tego i katastrofa...
  5. atinko..kiedy sie mozna spodziewac ze tu nadlecisz? bo nie chce mi sie wertować wstecz kartek..palce mnie bolą...
  6. u mnie, u mnie....nalewek jest sporo...Dawaj Lucka na plecy i wpadaj do naszego ciechocinka..hi hi...
  7. od obgadywania bolą mnie palce..dzisiaj
  8. a ja odpisałam... czarnobrewa..to ja to ja...ale same pozytywy...
  9. A to zawiecha kafe..ja myślałam że strajk..kafeteriuszek..
  10. ooo Piękna mam Lucka się nam zjawiła...
  11. Atina słońce zaszło złax z tego leżaka bo się usmażysz... Czarnobrewa....woda też już zimna..zresztą lało... Norma usprawiedliwiona.. Vanilka- częściowo też...randki... 1967...Lucek- mozna zrozumiec Mini, Gałganek Ewasch... nic nie usprawiedliwia milczenia takiego...czy tylko ja muszę tu pełnić dyżur.
  12. Jeszcze zyję po drugiej kawie wypitej w biegu..ale jakoś idzie..mam niedostyt po spotkaniu...patrząc na zdjęcia.wyszłam wszędzie jak szafa...w tej nieszczęsnej spódnicy. Nie byłam z Wami nigdzie...i tak naprawdę nie nagadałyśmy się zbyt wiele...musi być poprawka... Tak urlopowo całkiem mało się udzielacie dziewczyny.
  13. kobieeetka...dech zaparły mi Twoje zdjęcia...laska niesamowita...nieziemska...cudeńko
  14. mandragora opieszczona..wracam do Was. Tupotu mew nie było...nalewki Czarnobrewej to balsam....po tym się nie choruje..mniam.. czarownice z połnocy...teraz kolej na Was...ale było fajnie...
  15. Nie dzwonią..jeszcze szaleja u Czarnej..a ja czekam...a jęzorem..do...
  16. Warstwa pora, sera żółtego i szynki...na zmianę w przeźroczystym naczyniu..zalać sosem majonezowym z odrobiną czosnku i ziół...może być czerwona fasola z puszki i papryka surowa jako kolorystyczny dodatek. Zresztą wena zależy od wykonawcy...
  17. kobieetka...pogoda na zamówienie cały dzień lało...a teraz świeci piekne słońce... czarna mówiła że koło 18 zadzwonią..więc czekam...
  18. Dziewczyny już razem..czekam az przyleca do mnie ide się robić na bóstwo..hi hi..by na fotkach jak tako wyjść...buziaki..a na doły najlepsza łopata..zakopiemy wszystkie...dawac je tu
  19. co do Pomorza..to w sierpniu należy mi sie urlop..może sie uda...jak sobie podpisze kartę urlopową...musze jakos to zorganizować.
  20. jeszcze wizyta w Dzierzoniowie..koniecznie wtedy musimy sie spotkać...
  21. Mój pracownik wysyla mnie dzisiaj na wszywke...bo daję ostatnio strzały w pracy straszenne...ja mu na to: spokojnie po weekendzie się zaszyję..hi hi hi
  22. Pomyślne wiatry się zbliżaja..może rozwieją czarne chmury nad moim domem... jaszczombie przybywajcie, machajcie skrzydłami i rozgońcie chmurzyska.
  23. Nie wiadomo...im tez się zdarzają zobowiązania..choćby dla przełozonych...haracz płaca niezły..a i przeszłość często gęsto mają ciekawą na boku..hi hi
  24. No własnie Czarnobrewa stosowny wiek to jaki?... moi dwaj sąsiedzi to księza... w okolicy 40.... czyli w sam raz. Oby pogoda łaskawa byla... u mnie co prawda nie Hilton, ani Holiday in ... ale może damy rade.
  25. Wesoło będzie..mówilam, że otwieram hotel? Własnie zaawizował się dzisiaj kuzyn z zona i dziecmi na weekend...skutki prowadzenia domu otwartego...ha ha... lece do sasiadów może wspomoga pierzyna..oraz osobą swoją w końcu dwa kawalery za plotem...
×