kwiecień45

O przepraszam cyklistów nie.....no i w odwrotnej kolejności: Wszystko co złe przez FACETÓW,......itd . ha ha Nie ma się co obrażać, fakty są niezaprzeczalne. Statystycznie wśród facetów mamy więcej: pedofilii, gwałcicieli, przemocy fizycznej i psychicznej w rodzinie, powodują znacznie więcej wypadków samochodowych z powodu alkoholu i nadmiernej prędkości. Częściej zdradzają i doprowadzają do rozbicia rodzin, szczególnie jak im odbija w okresie andropauzy.....wymieniać można długo. Jasne, że nie generalizujemy, ale skoro jest tego tyle, to tym w porządku trudno jest się przebić przez ta ciżbę bęcwałów i dlatego cięzko ich zauważyć.

Cześć! Odpisałam....dwa słowa, ale nie zazdroszczę dylematów.

jak to wraz z odrobiną ciepła nastroje sie poprawiają.... j23 ja tak mam przez większość zimy....rano wyjdę z psem, łóżeczko nie zdąży wystygnąć i dalsze leniuchowanie. Czasem tylko trzeba wczesniej wstać. a teraz jak ferie to dzieciaki nie wstają do szkoły sielanka.

czesc pracy! Skrobnelam dwa slowa na he. pogoda faktycznie obrzydliwa, najgorszy ten wiatr...trzeba przetrzymac, byle do wiosny....a u nas mialo padac a nie pada....nie jest zle. zmykam do pracy dzisiaj mam troche zajec w koncu

Witaj ista.... kafe pewne bedzie odsypiac balety. Nie przejmuj sie dolem...zima tak dziala czasem. Ja mam od jakiegos czasu takie zniechecenie...staram sie przelamywac i zmuszac do ruchu, do robienia czegos i do realizacji planow...idzie topornie, ale zawsze troche do przodu. Dodatkowo problemy rodzinne z kazdej strony...jakos sie ten rok pechowo zaczal dla moich bliskich, wiec kiedy martwie sie o nich nie mysle o sobie. Skrobne na he kilka ,,rewelacji" ostatnich z udzialem bliskich. Najwazniejsze zebe bylo zdrowie....taki wyswiechtany slogan...ale prawdziwy.

ha ha dobry kotek....nie lubi ciemności. Kafe więcej optymizmu..dojrzałe łanie....hi hi a ja zaczynam tęsknić za pracą....byle do wiosny

Cześć laseczki..wrócilam do cywilizacji...kilka dni była awaria lokalnego neta....po kilkunastu interwencjach i zjebkach telefonicznych, laskawie zjechala ekipa i naprawila trwalo to pol godziny...a mnie szlag trfial przez cztery dni....jak to sie mozna uzaleznic od dobrodziejstw cywilizacji. Jedynie co obiecali to miesiac bez abonamentu jako rekompensatę. Co do węgli...to niestety chyba cholery uzalezniaja, jakos dawniej wytrzymalam pol roku bez, a teraz co postanowie to sie lamie....a najgorsze ze mam straszne parcie na slodkie....mimo ze nigdy nie przepadalam, teraz moge zrec non stop....albo zima albo starosc.... ale musze sie opanowac bo jak tak dalej pojdzie to....hm strach sie bac. Zaczelam pic roztwor żelatyny dla wzmocnienia mazi stawowej bo mi kolana wysiadaja...za ostro wrócilam do cwiczen i sie zaczelo. Teraz jeszcze musze sie zmotywowac do biegania na nowo....ale mroz mnie przeraza. J23 zazdroszcze ci tej ekipy...ja nie moge namowic babek na bieganie, mialam jedna ale sie wylamala bo dzieci bo to bo tamto, a pozostale albo lenistwo albo praca...bo ja biegalam raniutko. Na razie doraznie pomykam na orbitrku, zeby byla kondycja...a jak sie ociepli to znowu samotne kilometry.

o widzisz po co sie pytac wpisaam w google i wyjszlo....maska do wlsoow dostepna w aptece...no to trzeba zakupic....

co to wax? Tetetko.

Tetetko to masz co swiętowac.....to juz trzy lata? jak to zlecialo i co nadal nie jesto dobrze, juz myslalam że wszystko w porzadku? A co do wampira..to powód do dobrej wodki....hi hi. 6 lat na wolnosci Ja co prawda rzucam picie na miesiac, ale to od poniedziałku więc w ten weekend wypije drinka za wasze zdrowie, ale takiego dietetycznego, minimum cukru. Czyli czysta woda z cola light....ha ha Mam w planach robote papierkowa odwalic ( w koncu trzeba podsumować rok w firmie) wiec nie wiem czy bede miała sile zaglądac więc na wszelki wypadek milego cieplego i pełnego wrazen weekendu....zdrowia pogody ducha i dystansu do świata i do siebie życze.

J23 nie wiem czy wiesz ale zaliczyłas jubileuszowy post 23000.....

po prostu się znudziła życiem....tak powinno być. Ja uzywam kosmetykow ziaji...kremy są fajne i niedrogie, maja tez taki z maslem kakaowym fajna cera sie robi taka brzoskwiniowa. Kafe solarium fajna sprawa zimą...często korzystam,nawet dzisiaj sobie polezalam pół godzinki. Traktuje to jako terapie światlem. dobrze jest troche wczesniej zaczac łykac karoten....wtedy opalenizna jest brązowa i skóra zdrowsza. a poza tym opalona skora wyglada szczuplej i nie rzucaja sie w oczy wszelkie niedoskonalości. Z tymi masazami to oczywiscie przesadziłam...ja robie kilka minut podczas kapieli, uzywając ostrej gabki i zelu pilingujacego....no i potem balsamy....na biust i ramiona inny a na uda i posladki i brzuch ujędrniający jaki mam, wmasowuje je najpierw reka, a potem jeszcze poprawiam taka szczoteczka z kulkami do masazu. ważne jest by robic to systematycznie i juz po kilku tygodniach widac poprawę. no i dodatkowo jak m ma ochote poprawia wieczorami hi hi. w sumie to masaże sa bardzo dobre. Tylko tak jak zw wszystkim potrzeba systematyczności. Ja mam ostatnio problem z wlosami, musze jeszcze kupic jakas maske i odzywic je troche bo jakies lamliwe sie zrobiły. Chyba po chorobie i lekach....

no w końcu są prawie wszystkie... ja nie moge patrzec na mecz, jakos sie denerwuje za bardzo jak graja beznadziejnie....a szkoda bo liczyłam że cos pokazą na tych mistrzostwach, chociaz trener nie bardzo przystojny, co innego jak był Wenta. więc siedze plecami do tv na laptopie i sie tylko denerwuje jak przegrywaja....ufff. Ista...kuruj sie bo ty ostatnio duzo chorowalas. Pamietam jakis czas temu moja mama brala bodymax i świetnie sie czula i nie chorowala. Teraz się szczepi przeciw grypie co roku, a ja jakos nie moge sie zdecydować. Zreszta ja w sumie rzadko choruje, raz na pare lat.

pisalam wczesniej o tym balsamie to serum ujędrniające biust z perfecty.... teteko to uważaj zebys sie za bardzo nie rozerwała...hi hi w takim razie milej zabawy

http://www.obmawiamy.pl/02/najbardziej-nieudane-operacje-plastyczne-6112/

http://film.onet.pl/fotoreportaze/po-operacji-wygladaja-jak-zaby,4964780,10962458,fotoreportaz-maly.html

o jestes j23...dzieci hm...moze muchozol na stol a dzieci na podworka bo mama z tata muchy truja.....codziennie do kina to juz taniej wyjdzie operacja hi hi no tak ja tam nie mam juz z tym problemow nie przeszkadzaja w masazach.

no niestety chce się byc jędrna trzeba sie poswięcic...hi hi i znalezc czas. Ja schudlam juz po 30-tce wiec nie wiem czy taka mloda bylam. Fakt troche cwicze, ale jak schudlam nie cwiczylam wcale. Zrezta w sumie każdy robi jak uważa. ja tam przestalam sie juz marwic swoimi niedoskonalosciami tu i tam....kupuje dobre kremy, balsamy i cwicze. Fakt ze np na codzien w ogole nie uzywam zadnych kosmetykow....czasem delikatny podklad i tusz ale raczej w weekendy. jak cwicze to nie ma sensu sie malowac bo i tak splynie....A najwazniejsze jest dla mnie ze wstaje rano rzeska zadowolona i nic mnie nie boli. Teraz moge poswiecic sobie troche czasu, bo wiosna uz bedzie trudniej. teraz jedynym mankamentem jest poranne ok 5 wyjscie na siku z psem, musze szybko wyleciec w szortach zdaze tylko zarzucuc cos na grzbiet, wiec mam poranne hartowanie. W kazdym razie uwielbiam sie solidnie spocic, jakos po takim wysilku i prysznicu z masazem czuje sie jak nowo narodzona. Moze to faktycznie wplyw serotoniny? Tetetko jak tam dieta probujesz, bo ja nie mam jakos natchnienia zagladnac, jeszcze nawet nie zaczelam. Zima piekna, taka moze byc wazne zeby nie zawiewalo drog, reszta do wytrzymania.

kafe...a z ustami wlasnie bym uważala...bo to najbardziej widac, nie wiem dlaczego oni tak pompuja te wargi do rozmiarow monstrualnych i to zamiast dodac uroku- oszpeca, przeciez to wystarczy odrobinke wypelnic i ujedrnic usta. tu trzeba znalezc naprawde dobrego fachowca zeby miec piekne ust a nie nadmuchane wary. brrrrr. Ja mialam taki dylemat z piersiami wlasnie ale jak sie naczytalam o ryzyku porazenia nerwu, o koniecznosci wlasnie poprawy co kilka lat..kupilam balsam i jest duza poprawa. Zreszta cwiczenia z hantlami tez dobrze robia na miesnie piersiowe i nieco podnosza i ujedrniaja klatke. A bardzo wazne da skory jest codzienny godzinny masaz...na to warto poswiecic czas wieczorem....doby balsam i masaz...moze byc nawet probiony przez faceta...wtedy dwa w jednym....ale wazne zeby systematycznie wtedy poprawe widac juz po kilku tygodniach.

Dziewczyny ja schudlam ponad dwadziescia kg i nic mi nie wisi....zreszta nie ma co sie tez porownywac do tego czym karmia nas kolorowe pisma, nawet tym wielkim gwiazdom z kupa kasy po wielu operacjach tez wisi...tylko one maja photoshopa...i wszedzie w gazetach i na filmach to potezny make up i obrobka komputerowa. Na zajeciach uczylismy sie jak sie pieknie odchudza i likwiduje cellulit i zmarszczki za pomoca tego fantastycznego programu komputerowego. Nie ma sie co oszukiwac nie bedzie kobieta w naszym wielu wygladac na 20 lat, a te piekne 20 latki tez kiedys beda stare i bedzie im wisiec. Szkoda czasu na zmartwienia. dlatego uwazam ze trzeba miec zdrowy dystans do siebie. Najwazniejsze to czuc sie dobrze i zdrowo fizycznie, a te drobne niedoskonalaosci to sa duperele ktorymi nie warto zawracac sobie glowy. bo takie zamartwianie prowadzi tylko do stresow, kompleksow i niepotrzebnie niszczy nas od srodka. Smurfetko ten balsam to serum do biustu z perfecty....ja jestem zadowolona bardzo. A masaze sa bardzo wazne dla obwislej skory, nawet warto zainwestowac w takie zabiegi ujedrniajace u kosmetyczki, tansze i bezpieczniejsze niz sklapel.

co nie znaczy, że jestem przeciwnikiem chirurgii...pewnie sama bym sie czasem zdecydowala, tylko nikt mi nie da gwarancji, ze efekt będzie taki jak chcę, dlatego wole nie ryzykować, porazenia mięśni itp powiklań. Nie mam po prostu zaufania do tego typu metod ,,poprawiania" urody.

aha no i dobry jest masaz codzienny...np zmielona kawą. W każdy razie masaż szorstka gabka daje fajne efekty, ale trzeba to robic systematycznie. skóra robisie fajna jędrna. w rosmanie jest fajne balsam ujędrniający biust...ja go stosuję tez na ramiona....po kilku tyg. efekty sa super widoczne

Uważam, że wiek nie ma znaczenia. skalpelem jest łatwiej, szybciej, drożej, choć ryzykowniej. dieta i ruch to niestety kwestia kilku miesięcy a nawet lat. to długotrwala zmiana calego stylu zycia. Na motylki ćwiczenia z hantlami, wymachy w bok, pompki na poczatek przy ścianie. a co do skalpela...też co jakis czas trzeba poprawiac. znam babeczkę, która ma już czwarte piersi....bo skóra sie naciągnęła i trzeba było ciagle poprawiac. a poza tym nasza chirurgia to obraz nędzy i rozpaczy....sztuka jest zrobić cos zeby nie było widać...a wszystkie znajome, które widze...okropnośc zamiast poprawic urode to sie oszpeciły, te nadmuchane usta, naciągniete twarze jak maska...obrzydliwe, podstarzałe barbi. I jeszcze za to oszpecenie zaplaciły kupę kasy. tylko gwiazdy stac chyba na porzadna chirurgię. Ja tam zdecydowanie wole sport. Teraz jak wrócilam po przerwie, dopiero wiem czego mi brakowalo. solidnego spocenia i zmeczenia. tej serotoniny nie zastapia żadne suplementy....aż chce sie zyc.

Zostalam zmuszona do interwencji antybiotykiem....i bede zyc, dopiero pomoglo, dzisiaj czuje sie zdecydowanie lepiej, czas wiec wracac do zycia i pracy.... prawie 9 dni to stanowczo przesada. Macie racje nie potrzebnie sie czasem egzaltuje, ale to choroba przycmiewa mi jasnosc umysłu. Dzisiaj jeszcze czuję w plucach resztki choroby, ale poza tym juz o niebo lepiej, a najsmiesziejsze ze sie chyba ,,roznioslo" po okolicy, ze zdrowieje, bo mi juz zajecie przywiezli do pracy zebym sie nie nudzila...hi hi. Wiec do pracy rodacy.... Tetetko mam przesle ci na meila to sie zapoznaj o zobacz, ja jeszcze nawet nie za bardzo zagladalam co i jak.

Jedno pytanie....do pomarańczki...kto ci dal prawo do tak zdecydowanego zdania i niemal rozkazywania komukolwiek co ma robic z brwaimi czy rzesami czy innymi rzeczami? w czym ty sie roznisz od nas? Ze rzucasz autorytatywne uwagi, ktos ma sie dostosowywac do nich ? Przeciez kazdemu się podoba cos innego...gdzie jest napisane ze brwi musza byc wydepilowane? że włosy takie a ie inne? bo co? W twoim mniemaniu to przyjacielskie rady? A w innym mniemaniu popisywanie sie ze wiesz cos o nas i myslisz ze ktos sie tym przejmie. Nikt tu nie jest zlosliwy, tylko tym popisywaniem się i dawaniem do zrozumienia że wydaje ci sie iz cos o nas wiesz dajesz tylko pokaz swojej malostkowosci i drobnomieszczanstwa. nie masz co robic tylko sledzic nasze wpisy i badac slowo po slowie a potem sprawdzac w necie i dopasowywac do konkretnych osob...żałosne. Może spozytkuj te swoje zapedy i zalóz agencje detektywistyczną.....