

kwiecień45
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kwiecień45
-
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
i ja się przyłączam...trochę spóźniona....wszyscy inni pracuja a moje pociechy jedno w gipsie, drugie na 9 więc mogłam się pobyczyć...niestety nie ma mnie na liście 100 najbogatszych więc i popracowac trzeba...miłego dzionka...dzisiaj wieczorne spotkanie z mandragorą to chociaż nastrój się poprawi. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
mozna mozna...masz zaliczone kilka godzin w saunie.. Droga Czarnobrewo, Ciebie sie nie da odgonic od pracy...to niemożliwe dlatego rzuciłam haslo by Ci w tej pracy potowarzyszyc...ja mam w domu mikroklimat i zmarzlam dzisiaj w moim biurze przy kompie...zaznaczam, że klimy niet..naturalne zimno starych murow... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
a kto pracuje pytam..jak zwykle nasza czarnobrewa..tyra za wszystkich..może czas by było trochę Jej potowarzyszyć i wziąc sie do pracy...uffff jak cięzko -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
widze,że od rana wszyscy fruwaja tylko... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
I jeszcze jedno...może to zabrzmi śmiesznie, ale pomogły mi afirmacje...powtarzane codziennie...do znudzenia....to ukłon w strone enki.. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Ja nie reaguję na zaczepki nigdzie..mysmy po prostu na siebie wpadli wozkami...przeprosiny, jakis żart, krótka wymiana zdań i propozycja kawy...to było przed wielkanoca..i na tej kawie rozmawialiśmy jak starzy znajomi, ktorzy nie widzieli sie tylko troche, wymiana telefonów...i tak poleciało. Nie było motylków w brzuchu...zresztą nigdy tego nie czulam, ale jak dotknąl mojej ręki na pożegnanie i musnał policzek...tego sie nie da opisac, kosmos i odlot zupelny. Wiedziałam od początku, że to ten..czułam to jakoś tak dziwnie..dlatego zgodziłam sie na kawe i spotkanie, normalnie nigdy w zyciu bym na to nie poszla... To los, przeznaczenie, ślepy traf? nie wazne to dzisiaj dla mnie. Każdy dzien utwierdza mnie w tym że dobrze zrobiłam...nawet kiedy sie posprzeczaliśmy troche. Jesteśmy razem dopiero dwa miesiące, a czujemy jakby to byly lata..wiemy co każde z nas powie, czy zrobi, jak sie zachowa. Jestesmy jak ksero....najsmieszniejsze, że nigdy nie wierzyłam, że to jest możliwe, że są gdzieś te słynne połówki jablka czy pomarańczy...zwiazek budowało sie długo poznając się, swoje potrzeby itp. A tu bez żadnego poznawania..wiemy i juz. Ależ się rozpisalam..moge tak długo...Całuchy dla wszystkich -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
vanilka...zaloguj się na ilove.... sympatia jest do bani, tam sami zboczency i erotomani. hi hi...zresztą pewnie wszędzie ich nie brakuje...jak to dobrze że ja mam już spokój...szukalam po necie..a miłość wpadła na mnie w markecie...nawet nie czuje jak rymuje. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
no ale jak się dop pierwszej klika...gdy inni ludzie obracaja się na drugi bok..spalam jak kamien i kac poszedl..do pracy rodacy.. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
wstaję na spóźnioną kawe..a tu pustki... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
już mam...srenite i atinka..ogladałam i owszem...cudne zdjątka...serenite masz swietna rodzinke i bardzo fajnie wyszlas na zdjeciu..atinko..nic dodać nic ujac do tego co napisaly wczesniej kolezanki...kwintesencja kobiecosci.. Chyba będe zyc...wchłonęłam rosołek idę spać..może reszte kaca prześpie....do jutra -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
a ja nie mam...ble... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
serenite.. ja mam ten sam problem nigdy nie jestem zadowolona ze tego jak wychodze na zdjeciach..w rzeczywistości wygladam duzo lepiej Czarnobrea..na kacy troche xle sie jezdzi siezew domu i dogorywam mandragora pojechal do domu na mecz i do swoich dzieci na Dzień dziecka...a ja zdycham w samotnosci.. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Cześć dziewczyny..o matko ależ mam dzisiaj kacora giganta..w zyciu sie tak nie zaprawiłam piwskiem. Poszłam z moja mandragorą do miejscowego pubu... no i przyjęcie było emocjonujące...wszyscy się witali, pozdrawiali jak swojego. Pograli w bilard...a ja spiłam chyba z 7 piw...myślałam że umre dzisiaj...dopiero wracam pomału do siebie. mini-maxi trzymam kciuki...byle spokojnie i pomału...ja wiem, że gdy walczyłam z nadwagą, zaczełam chudnąc dopiero gdy zmieniłam stosunek do tego...zaczęłamto robić dla zdrowia nie wygladu. Wygląd traktowalam drugoplanowo. Dałam sobie optymalny wynik 2kg na miesiąc..by nie szaleć. Gdy schudlam 5kg w miesiąc, bylam szczęśliwa...poleciało już z górki Czy Wy kiedys spicie..kto by mi kazał w niedziele wstawać o 6 rano. Dziekuję za miłe słowa gałganku...tak dokladnie jest...na taka miłośc i takiego faceta czeka się całe zycie..wiem że poprzednim razem pisalam podobnie..ale miałam wahania i frustracje...dlatego szybko się wszystko skończyło. Teraz jestem pewna. To jest facet o 180 stopini inny niż wszyscy dotychczasowi, konkrteny, silny, zdecydowany pewny itp. a ja zawsze przyciagalam slabeuszy i maminsynkow. vanilko..ja nigdy nie miałam motylkow w brzuchu...znam to tylko z opowiadan. Są ludzie, którzy nie mogą być długo w jednym zwiazku...albo po prostu nie trafiłaś na tego jedynego. Naszej topikowej dziecinie wszystkiego nan naj naj z okazji święta..i wszystkim naszym dzieciakom równiez..prosze przekazać od kwietnia z cafe...zyczonka... Ewasch dzieki za gimnastyczne machanie łapką w naszą stronę Czarnobrewa, żadnych miar i wag..i zero stresu....Ja bym skosztowała tego sernika..na kacu potrzebuję duzo słodkiego...mam nawet swojski ser tylko sił na robienie brak... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Kobietka..niezła dupa z Ciebie no no pogratulowac...gdybym była facetem..to kto wie...hi hi..wpadam na chwile...bo zmywamy z siebie kurz po wojazach i idziemy się trochę poprzytulać..do korzenia..hi hi...miłej soboty.. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
kawa wypita zajrzę tu może na troche wieczorkiem zanim przyjedzie mój korzen..i będe się nim zajmować przez cały weekend..hi hi Enko 1967, Vanilka, Norma Czarnobrewa, Kobieeetka, Ewasch, Atinka, Galganek...czy kogoś ominelam? Mini-maxi...jestes gdzieś z okolic nadmorskich więc zasiliłaś szeregi kolezanek z północy...tyle doczytałam może potem cos więcej skrobne aha jeszcze do Vanilki..w sprawie bicia dzieci..jest coś takiego jak policyjny telefon zaufania tam sie dzwoni i oni to zalatwią..jestem za tego typu ,,donoszeniem\" bo czesto znieczulica w taki sprawach doprowadza do tragedii..potem sie o tym slyszy w Tv -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
poważne, zyciowe tematy jak na taki piekny prawie letni dzien. Problemy w związkach, znamy to wszyscy...życie ze sobą a jednak obok siebie, koszmar. Mini-maxi... witaj. podczytałam troche że masz jakieś kłopoty z sylwetka...znam to..ja ważyłam kiedys 93 kg...dwa lata temu. Teraz nie jestem filigranowa, ale się lubie..mam dwadziescia parę kg mniej cudownego faceta ktorego kocham i ktory mnie kocha...trochę zmartwień jak kazdy...ale nieustający apetyt na życie...trzymam kciuki za rower i wszystkie postanowienia..mi pomogła dieta Atkinsa..ale każdy musi znaleźc swój sposob. Teraz prowadzę gimnastyke chodzę na basen...z sauny nie korzystam ze względu na skłonności do zylaków. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
usiłowałam cos podczytac wstecz, ale tyle tego, a czasu mało więc darujcie że nie będę nic komentowac..zaczne od bieżących...mam nadzieję że wrócę teraz i będę częściej trochę chociaż na moment zaglądac. Nie mogę tylko dotrzec jakie kłopociki ma nasza kobietka...oświećcie mnie... Gałganek zmienia nicki...a miała mnie odszukać na naszej klasie..bo też próbowałam tylko znowu nie wiem gdzie jest ta strona na której podawała swoje dane...zaproś mnie kochaniutka. Czasami udało mi się skrobnąc na gg z Czarnobrewą dając znak że żyje...ale obiecuje poprawę. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witam...nowe i te z dłuższym stażem (co by nie napisac stare) kafeterianki. Oderwałam się na moment od korzenia mandragory..i zaglądam do Was w przelocie. Widze że straciłam niejeden wątek. Nasza topikowa pociecha niedługo zacznie biegac..a ja z doskoku tylko. niestety praca i firma na głowie dom i syn ze zlamana noga jeszcze do tego. Uff 10 dni chodził z bandażem bo konowały sie nie wyznały..dopiero kontrola u chirurga wykazała zlamanie i zerwane dwa wiezadła..4 tyg w gipsie potem artoskopia i pewnie jakaś operacja..tak się skończyła kariera pilkarska moje syna. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witam! moje kochane, nie dość, żem korzeniem mandragory zajęta, ale znajdowałam czas chociaż czytac, a ostatnio necik mnie się zawiechał.. com chciała skrobnąc zrywało psiajuchę..w końcu zadzwoniłam do serwisanta...coś podkręcił i jako taki..potem przyjedzie i sprawdzi..chyba liście za duże urosły i drzewo antenę zasłoniło....po co takie gupie drzewo rośnie? Modlitwa czarnobrewej super... Wszystkie pozdrawiam i zagladne wieczorkiem może na dłużej..w końcy wolny wieczór...sama nie wiem co zrobię z wolnym czasem..chyba trzeba zlać rodzynkowke i sie podelektowac wieczorem...rubinowy co prawda nie będzie ten blask..ale raczej brązowawy...jak poetycko nazwac taki kolor nalewki? wiem..Bursztynowy..hi hi.. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
chyba też się wprosze do atiny może faktycznie mały sabat czarownic.... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witam! Widze temat wczasow na tapecie...chyba czas zacząc myślec. Narazie weekend majowy za pasem. Potem w czerwcu zlot na Mazurach, a urlop sie okaże. Wyslałam Wam zaproszenia na naszej klasie, tym ktore znalazlam. Tylko galganka jeszcze nie dopatrzylam...nie mam kiedy wracać i czytac coście tam nasmarowały beze mnie. Jakoś dni się zrobiły ostatnio króciutkie. Brakuje czasu na wszystko. Praca, dom, dzieci..ukochany...i na nic więcej czasu nie zostaje. Zaraz zmykam na zajęcia z moimi paniami. Grono ćwiczących systematycznie rośnie. Całuski dla wszystkich...może wieczorem uda mi sie poczytac i zajrzeć na he obejrzec zdjęcia... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Czarnobrewa dzieki za linki zajrze jak znajde chwile..nie wiem jak to będzei bo piątek 23 może być pracujący niestety...ale pomyslimy cos... Witam w pracowitym dniu..jak zwykle w przelocie i gonię dalej...nie wiem kiedy znajde czas poczytać to wszystko i coś więcej napisac..mam teraz straszliwy młyn w firmie... co do botoxu..moja siostra zrobiła sobie w usta...w Niemczech w renomowanej klinice i wyglądała tragicznie...poszła kasa i efekt był potworny..jak napompowana sztuczna lalka...pod tym względem jestem za naturą...zmarszki u osób które często się śmieją dodaja uroku...jedynie co może kiedyć zrobię sobie to poprawię cycki..może jak będe obrzydliwie bogata...dam sie namówic póki co uważam że trzeba brać od natury to co nam dała..starość też..dlatego nawet nie bardzo się maluje... wszystkim kochanym hedonistkom..duża buxka...moje piekne..nawet bez botoksu..zmykam do pracy... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
czarnobrewa potrzebuje pomocy...jakiś pomysl na weekend 22-25 maj...w Czechach...noclegi, jedzenie coś do oglądnięcia...podrzuc kochaniutka.. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
witam! Jakoś nie mogłam się zebrać po długim weekendzie..musiałam odpocząć..naskrobałyście tyle że nie mam kiedy przeczytać, więc później nadrobię zaległości. Wróciłam i jestem nadal szczęśliwa...wszystko układa się jak w bajce...było super, cudnie, wspaniale..itd. itp..... Najgorszy był powrót i korki...kolejny weekend już za dwa i pół tygodnia..22 maj....ale będzie wolnego...Polacy to chyba uwielbiają świętować 1967- jak pisały dziewczyny trzeba to przetrwać...jest męczące na pewno..chociaż u dziewczynek rzadko spotykane. Wczoraj byłam w odwiedzinach u kolezanki..została babcią. Popatrzywszy na małego szkraba...na szczęście nie poczułam instynktu... Nad morzem byliśmy z rodzinką, która ma dwoje dzieci i trzecie w drodze, jedno chore- porażenie mózgowe, a drugie żywe srebro...wspaniali pogodni ludzie...ale nie zazdroszczę...oczy dookoła głowy i masa cierpliwości. Ewasch doczytalam na he...napiszę coś wieczorkiem. pozostałym doczytam po pracy i skrobnę więcej... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
kwiecień45 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Gałganku znowu uciekasz zamiast napisać co Cię dręczy. Czarnobrewa...wiedźmy najlepsze nie chciałam tak dobitnie Atinko skrobnęłam dwa słowa na szybko. W dalszym ciągu chroniczny brak czasu...więc pozdrawiam i zmykam do pracy...wpadnę na południową kawke